[biblioteka] Wypadki motocyklowe na własne życzenie?
Posty: 42
• Strona 2 z 3 • 1, 2, 3
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Brawo Boczo! Ja w przeciwieństwie do Filipa uważam, że takie artykuły są b. potrzebne i mogą coś zmienić. Zmieniającświat zaczynajmy od siebie.<br><hr>Gnypek
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Przypomniałeś mi artykuł o speedingu sprzed paru lat na motogenie, niejaki Gepard go poczynił, podobno "słynny" (mam nadzieję że jeszcze żyje). Najbardziej smutne było to, że z tego dzieła bił optymizm a kto go nie podziela ten ma małe cojones...<br><hr>bart
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Zgadzam się z Tobą i Twoim artykułem... Zycie ludzkie jest najważniejsze.... Ale szczerze mówiąc to gdyby każdy jeżdził przepisowo to by miał motocykl do 125cm3.. Bo w naprawdę niewielu miejscach można przekroczyć 100km/h.. A znam dobrze środowisko motocyklowe, szczególnie motocykli sportowych i wiem, że nikt przepisowo nie jeździ.... Ja staram się jeździć ostrożnie szczególnie po mieście... Ale największa nagonka zawsze jest na tych co zginą bądź maja wypadek.. A wielu hipokrytów wtedy ma najwięcej do powiedzenia.. <br><hr>Mat7
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Często ludzie później tłumaczą, że spieszyli się do pracy.
Gratuluję pracy wobec powyższego. Załóżmy, że jest to osoba która zarabia... a niech tam, 1000pln/godzinę. Zapierniczając po bandzie oszczędza 15 minut (powiedzmy). Wniosek - ryzykuje życie swoje i innych dla... 250 złotych.
Proponuję wzór na wartość życia głupiego zapierdalacza:
x=K*Z/60
gdzie
K - Kasa za godzinę pracy do której się spieszy
Z - Zapierniczając oszczędzam (podaj czas w minutach)<br><hr>Klurik
Gratuluję pracy wobec powyższego. Załóżmy, że jest to osoba która zarabia... a niech tam, 1000pln/godzinę. Zapierniczając po bandzie oszczędza 15 minut (powiedzmy). Wniosek - ryzykuje życie swoje i innych dla... 250 złotych.
Proponuję wzór na wartość życia głupiego zapierdalacza:
x=K*Z/60
gdzie
K - Kasa za godzinę pracy do której się spieszy
Z - Zapierniczając oszczędzam (podaj czas w minutach)<br><hr>Klurik
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Fajna ta kamizelka, rzeczywiście szybciej się otwiera niż inne narynku, szkoda jedynie że ma tylko ochraniacz pleców, przydał by się rónież kołnierz i coś z przodu. Wtedy przy tym czasie otwarcia bym ją kupił<br><hr>A
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
a po co tak szybko jezdzić? Przyjemność jazdy na motocyklu to coś więcej niż tylko chowanie się za owiewką. Zdecydowanie lepiej jechać w upalny dzień, drogą przez las, zwolnić czuć zapach nagrzanego igliwia, czuć podmuch chlodniejszego powietrza, przeplatany z gorącym powietrzem bijącym od asfaltu, objechać jeden zakręt, drugi, trzeci, zwolnić przyspieszyć... to jest właśnie jazda na moto,delektowanie się każdym kilometrem drogi a nie grzanie na pałę.<br><hr>mbe
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Nic dodać nic ująć.Komentatorzy napisał(a):a po co tak szybko jezdzić? Przyjemność jazdy na motocyklu to coś więcej niż tylko chowanie się za owiewką. Zdecydowanie lepiej jechać w upalny dzień, drogą przez las, zwolnić czuć zapach nagrzanego igliwia, czuć podmuch chlodniejszego powietrza, przeplatany z gorącym powietrzem bijącym od asfaltu, objechać jeden zakręt, drugi, trzeci, zwolnić przyspieszyć... to jest właśnie jazda na moto,delektowanie się każdym kilometrem drogi a nie grzanie na pałę.<br><hr>mbe<br>
Poza tym nie prędkość się liczy ale to jak szybko można ją zwiększyć, ale "jeśli naprawdę chcesz, bo jak nie chcesz to nie musisz..."

- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
W ten sposób - "gdyby każdy jeździł przepisowo to by miał motocykl do 125cm3.." - to można dojść do tego że ustawowo zakaże się handlu motocyklami o mocy powyżej 20 KM lub prędkość będzie ograniczona elektronicznie do 140 km/h. A wszystkie stare motocykle się zdelegalizuje jako narzędzie potencjalnego wykroczenia.Komentatorzy napisał(a):Zgadzam się z Tobą i Twoim artykułem... Zycie ludzkie jest najważniejsze.... Ale szczerze mówiąc to gdyby każdy jeżdził przepisowo to by miał motocykl do 125cm3.. Bo w naprawdę niewielu miejscach można przekroczyć 100km/h.. A znam dobrze środowisko motocyklowe, szczególnie motocykli sportowych i wiem, że nikt przepisowo nie jeździ.... Ja staram się jeździć ostrożnie szczególnie po mieście... Ale największa nagonka zawsze jest na tych co zginą bądź maja wypadek.. A wielu hipokrytów wtedy ma najwięcej do powiedzenia.. <br><hr>Mat7<br>
Wszystko jest dla ludzi, ale niektóre rzeczy są przeznaczone zdecydowanie dla wybranych, tych myślących i odpowiedzialnych.<br><hr>wertal
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
a po co tak wolno jeździć? Przyjemność jazdy na motocyklu to coś więcej niż tylko wystawanie nad owiewkę. Zdecydowanie lepiej jechać w upalny dzień, drogą przez las, przyspieszyć, czuć zapach nagrzanego silnika, czuć podmuch gorętszego powietrza, przeplatany z gorącym powietrzem bijącym od asfaltu, objechać jeden zakręt, drugi, trzeci, zwolnić przyspieszyć a potem dać w pałę... to jest właśnie jazda na moto,delektowanie się każdym kilometrem drogi a nie lękanie się odwinąć. NIE LĘKAJCIE SIĘ!<br><hr>jezusKomentatorzy napisał(a):a po co tak szybko jezdzić? Przyjemność jazdy na motocyklu to coś więcej niż tylko chowanie się za owiewką. Zdecydowanie lepiej jechać w upalny dzień, drogą przez las, zwolnić czuć zapach nagrzanego igliwia, czuć podmuch chlodniejszego powietrza, przeplatany z gorącym powietrzem bijącym od asfaltu, objechać jeden zakręt, drugi, trzeci, zwolnić przyspieszyć... to jest właśnie jazda na moto,delektowanie się każdym kilometrem drogi a nie grzanie na pałę.<br><hr>mbe<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Zamiast jak panienka albo małe cojones może coś takiego...Komentatorzy napisał(a):Tekst niby dobry, ale nie wiem czemu ma służyć. Praktycznie każdy to wie i zdecydowana większość przyzna rację, ale czy po przeczytaniu choć jedna osoba zmieni swoje zachowania? Nie, na pewno nie. Moralizatorów jest wśród nas mnóstwo, natomiast dobrego działania brak. zabrakło mi choćby jednego pomysłu na rozwiązanie tych problemów.<br><hr>filip<br>Komentatorzy napisał(a):Pomysłem jest rozmowa i pochwała kultury jazdy motocyklistów, która z grubsza polega na tym, o czym pisze Boczo. Generalnie chodzi o to, by motocykliści jeżdżący z głową i mniej więcej zgodnie z przepisami nie czuli się jak czarne owce lub ciaptaki. Banalne? Presja na latanie ma maksa po drogach i ulicach szczególnie w odniesieniu do młodych ludzi odnosi skutek, choć pożałowania godny. Jeździsz jak panienka, albo jak pi[---]da - nikt nie chce mieć takiej łatki. "Drive fast or stay home" - brzmi znajomo? A gdyby tak zrobić małe przeniesienie semantyczne i gdyby się utarło, że to właśnie trzycyfrowiec po mieście jeździ jak pi[---]da? Przewrót kopernikański, nieprawdaż? I o to właśnie chodzi w tej rozmowie.<br><hr>dawid etc<br>
Niedobory wzroku - nie widzisz znaków?
Zapierniczasz 200 żeby sobie udowodnić jaki z ciebie macho?
Albo najprostsze i ucinające wszelkie dyskusje: "mam głęboko w tyle co myśli o moim stylu jazdy taki "ekspert" jak ty, jak będę go chciał poprawić to pójdę na kurs doszkalający".
Tylko żeby tak powiedzieć trzeba mieć cojones... bo można się pozbyć w ten sposób kumpl,i a raczej pseudokumpl, bo tylko tacy popychają człowieka na koniec deski nad przepaścią.<br><hr>wertal
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Mój znajomy z podstawówki miał identyczna ksywke jaką się podpisałeś, uważał podobnie do tego co napisałeś, nie ma go juz miedzy nami od kilku lat, zginał na motocyklu dla całkowitej jasności, także proponuje troche pokory przy...odwijaniu, pozdrawiam.<br><hr>franekKomentatorzy napisał(a):a po co tak szybko jezdzić? Przyjemność jazdy na motocyklu to coś więcej niż tylko chowanie się za owiewką. Zdecydowanie lepiej jechać w upalny dzień, drogą przez las, zwolnić czuć zapach nagrzanego igliwia, czuć podmuch chlodniejszego powietrza, przeplatany z gorącym powietrzem bijącym od asfaltu, objechać jeden zakręt, drugi, trzeci, zwolnić przyspieszyć... to jest właśnie jazda na moto,delektowanie się każdym kilometrem drogi a nie grzanie na pałę.<br><hr>mbe<br>Komentatorzy napisał(a):a po co tak wolno jeździć? Przyjemność jazdy na motocyklu to coś więcej niż tylko wystawanie nad owiewkę. Zdecydowanie lepiej jechać w upalny dzień, drogą przez las, przyspieszyć, czuć zapach nagrzanego silnika, czuć podmuch gorętszego powietrza, przeplatany z gorącym powietrzem bijącym od asfaltu, objechać jeden zakręt, drugi, trzeci, zwolnić przyspieszyć a potem dać w pałę... to jest właśnie jazda na moto,delektowanie się każdym kilometrem drogi a nie lękanie się odwinąć. NIE LĘKAJCIE SIĘ!<br><hr>jezus<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Franek, kopę lat! <br><hr>jezusKomentatorzy napisał(a):a po co tak szybko jezdzić? Przyjemność jazdy na motocyklu to coś więcej niż tylko chowanie się za owiewką. Zdecydowanie lepiej jechać w upalny dzień, drogą przez las, zwolnić czuć zapach nagrzanego igliwia, czuć podmuch chlodniejszego powietrza, przeplatany z gorącym powietrzem bijącym od asfaltu, objechać jeden zakręt, drugi, trzeci, zwolnić przyspieszyć... to jest właśnie jazda na moto,delektowanie się każdym kilometrem drogi a nie grzanie na pałę.<br><hr>mbe<br>Komentatorzy napisał(a):a po co tak wolno jeździć? Przyjemność jazdy na motocyklu to coś więcej niż tylko wystawanie nad owiewkę. Zdecydowanie lepiej jechać w upalny dzień, drogą przez las, przyspieszyć, czuć zapach nagrzanego silnika, czuć podmuch gorętszego powietrza, przeplatany z gorącym powietrzem bijącym od asfaltu, objechać jeden zakręt, drugi, trzeci, zwolnić przyspieszyć a potem dać w pałę... to jest właśnie jazda na moto,delektowanie się każdym kilometrem drogi a nie lękanie się odwinąć. NIE LĘKAJCIE SIĘ!<br><hr>jezus<br>Komentatorzy napisał(a):Mój znajomy z podstawówki miał identyczna ksywke jaką się podpisałeś, uważał podobnie do tego co napisałeś, nie ma go juz miedzy nami od kilku lat, zginał na motocyklu dla całkowitej jasności, także proponuje troche pokory przy...odwijaniu, pozdrawiam.<br><hr>franek<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
niestety, takie chore wnioski wysnuwa unia, bo chce wprowadzić ograniczenie do 30 km/h a wcześniej wprowadziło normy typu 3.<br><hr>mixKomentatorzy napisał(a):Zgadzam się z Tobą i Twoim artykułem... Zycie ludzkie jest najważniejsze.... Ale szczerze mówiąc to gdyby każdy jeżdził przepisowo to by miał motocykl do 125cm3.. Bo w naprawdę niewielu miejscach można przekroczyć 100km/h.. A znam dobrze środowisko motocyklowe, szczególnie motocykli sportowych i wiem, że nikt przepisowo nie jeździ.... Ja staram się jeździć ostrożnie szczególnie po mieście... Ale największa nagonka zawsze jest na tych co zginą bądź maja wypadek.. A wielu hipokrytów wtedy ma najwięcej do powiedzenia.. <br><hr>Mat7<br>Komentatorzy napisał(a):W ten sposób - "gdyby każdy jeździł przepisowo to by miał motocykl do 125cm3.." - to można dojść do tego że ustawowo zakaże się handlu motocyklami o mocy powyżej 20 KM lub prędkość będzie ograniczona elektronicznie do 140 km/h. A wszystkie stare motocykle się zdelegalizuje jako narzędzie potencjalnego wykroczenia.
Wszystko jest dla ludzi, ale niektóre rzeczy są przeznaczone zdecydowanie dla wybranych, tych myślących i odpowiedzialnych.<br><hr>wertal<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
"kto uwierzy operatorowi CBR1000RR twierdzącemu, że porusza się wyłącznie przepisowo?" - wszyscy : wystarczy, że będzie miał tatę prezydenta ( Jarosław dosiadal wlasnie cbr1000rr, i choć był pierwszoroczniakiem to jechał 115km/h
) <br><hr>ghyhh



- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Pięknie...Boczo wlazł na Forum Śląskich Motocyklistów i czytał moją wypowiedź...i znowu muszę się tłumaczyć...
Na drogach ogromnie zwiększyła się liczba motocykli, w tym tych najmocniejszych. Wystarczy że tylko niewielki procent motocyklistów użytkujących swoje maszyny gdzieś się spieszy lub da upust swoim kaskaderskim zapędom i już co krok widzimy łamiącego przepisy motocyklistę bo sam zwraca na siebie uwagę. Nie oznacza to że wszyscy latamy na co dzień po miastach 150 km/godz. Wiem z doświadczenia że każdy z nas ma jakieś wyczyny tego typu na sumieniu.Świętych niema, zwłaszcza pośród kierowników ścigaczy. Niemniej w sytuacji gdy kolega czymś błyśnie, gdy w necie czy telewizji powiedzą że złapano motocyklistę który leciał ileś tam w zabudowanym czy nawet na autostradzie to zaraz wszyscy zaczynają krzyczeć wielkim głosem ,,WARIAT, SAMOBÓJCA, a nawet MORDERCA DZIECI I STARUSZEK''. Rozumiem ludzi postronnych ale nie motocyklistów, zwłaszcza tych latających na ścigach. Nie cierpię zakłamania i hipokryzji jaką widać w ich wypowiedziach. Sam nie popieram kaskaderki i dzidowania miedzy domami, gdzie jest pełno ludzi, niemniej nikogo nie krytykuję bo sam również różne rzeczy mam na sumieniu ...<br><hr>marian65

Na drogach ogromnie zwiększyła się liczba motocykli, w tym tych najmocniejszych. Wystarczy że tylko niewielki procent motocyklistów użytkujących swoje maszyny gdzieś się spieszy lub da upust swoim kaskaderskim zapędom i już co krok widzimy łamiącego przepisy motocyklistę bo sam zwraca na siebie uwagę. Nie oznacza to że wszyscy latamy na co dzień po miastach 150 km/godz. Wiem z doświadczenia że każdy z nas ma jakieś wyczyny tego typu na sumieniu.Świętych niema, zwłaszcza pośród kierowników ścigaczy. Niemniej w sytuacji gdy kolega czymś błyśnie, gdy w necie czy telewizji powiedzą że złapano motocyklistę który leciał ileś tam w zabudowanym czy nawet na autostradzie to zaraz wszyscy zaczynają krzyczeć wielkim głosem ,,WARIAT, SAMOBÓJCA, a nawet MORDERCA DZIECI I STARUSZEK''. Rozumiem ludzi postronnych ale nie motocyklistów, zwłaszcza tych latających na ścigach. Nie cierpię zakłamania i hipokryzji jaką widać w ich wypowiedziach. Sam nie popieram kaskaderki i dzidowania miedzy domami, gdzie jest pełno ludzi, niemniej nikogo nie krytykuję bo sam również różne rzeczy mam na sumieniu ...<br><hr>marian65
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Proponuję Ci przy następnym ruszaniu stalową linkę od szyi zamocowac zamiast do kierownicy - do drzewa. Będzie mniej takich durnych wpisów.<br><hr>Marian SztajdakKomentatorzy napisał(a):Często ludzie później tłumaczą, że spieszyli się do pracy.
Gratuluję pracy wobec powyższego. Załóżmy, że jest to osoba która zarabia... a niech tam, 1000pln/godzinę. Zapierniczając po bandzie oszczędza 15 minut (powiedzmy). Wniosek - ryzykuje życie swoje i innych dla... 250 złotych.
Proponuję wzór na wartość życia głupiego zapierdalacza:
x=K*Z/60
gdzie
K - Kasa za godzinę pracy do której się spieszy
Z - Zapierniczając oszczędzam (podaj czas w minutach)<br><hr>Klurik<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Bo w życiu chodzi o to, aby cieszyć się jazdą jak najdłużej (np. tak do 70 r.ż.), a nie jak najszybciej.
Fakt, dynamika jazdy motocyklem daje niesamowitą dawkę endorfin. Nie wiem jak Was, ale mnie najbardziej kręci nie zasuwanie >150km/h, ale przyspieszanie w 3,5s do setki i zostawianie aut za plecami - do tego nie trzeba jechać bardzo szybko. Wystarczy szybko przyspieszać
<br><hr>zorker
Fakt, dynamika jazdy motocyklem daje niesamowitą dawkę endorfin. Nie wiem jak Was, ale mnie najbardziej kręci nie zasuwanie >150km/h, ale przyspieszanie w 3,5s do setki i zostawianie aut za plecami - do tego nie trzeba jechać bardzo szybko. Wystarczy szybko przyspieszać

- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
życie zaskakuje: <a href="http://www.myconfinedspace.com/2007/09/12/bad-bike-nose-stand" target="blank" class="link" rel="nofollow">http://www.myconfinedspace.com/2007/09/12/bad-bike-nose-stand</a>/<br><hr>buu
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Mam dokładnie tak samo. Najbardziej jara mnie przyspieszenie.<br><hr>3eskiKomentatorzy napisał(a):Bo w życiu chodzi o to, aby cieszyć się jazdą jak najdłużej (np. tak do 70 r.ż.), a nie jak najszybciej.
Fakt, dynamika jazdy motocyklem daje niesamowitą dawkę endorfin. Nie wiem jak Was, ale mnie najbardziej kręci nie zasuwanie >150km/h, ale przyspieszanie w 3,5s do setki i zostawianie aut za plecami - do tego nie trzeba jechać bardzo szybko. Wystarczy szybko przyspieszać<br><hr>zorker<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Posty: 42
• Strona 2 z 3 • 1, 2, 3
Powrót do Komentarze do artykułów na Ścigacz.pl
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości