Jaki motor na pierwsze igraszki ? : )

[gawron93]

Witam, trochę naczytałem się forum i tematów odnośnie wyboru pierwszej kochanki mam już kilka odrzuconych opcji po przemyśleniu sprawy związanej z nie ogarnięciem motocykla, posiadającego zbyt wielkiej mocy. Jednak chciałbym, aby ktoś podszedł do mojej sprawy indywidualnie w celu pokierowania mnie na odpowiednią drogę : ) Żeby było łatwiej wrzucę trochę informacji o mnie i o moich możliwościach:

- Jakie masz doświadczenie (ile km na jakim sprzęcie):

Moje doświadczenie związane z jednośladami zaczęło się dość wcześnie jednak jest ono według mnie niewiele znaczące ponieważ mowa tu o 50ccm chopperku na przełomie podstawówki/gimnazjum. Kolejnym krokiem było podjęcie się czegoś bardziej ekstremalnego a dokładnie zakup full cross'a (KTM sx 125 a następnie przesiadka na yamahę yz 125) w tym udział w kilku zawodach(trwało to około 2 lat i niestety się troszkę uszkodziłem, no ale wiadomo jak to bywa w sportach extremalnych...). To by było na tyle z mojego doświadczenia związanego z jednośladami.

- Wiek, waga, wzrost,

#20 lat
#70 kg
#178 cm

- Do jakich celów chcesz używać motocykla (jazda na co dzień - do pracy/szkoły/ po mieście czy trasie, weekendowe latanie z kumplami dla rozrywki, turystyka dłuższa/dalsza, jazda z plecaczkiem czy bez, jazda po torze, jazda po szutrach lub cięższym terenie), w jakich udziałach procentowych?

Motor ma mi służyć do jazdy na codzień(praca, szkoła, miasto, trasy, latanie z kumplami, raczej bez plecaczka, może w wyjątkowych sytuacjach oraz jazda po torze w celu nabierania praktycznych umiejętności

- Ile kilometrów chcesz przelatać w sezonie? Ciężko określić, jak będzie czas to będę wsiadał na motocykl.

- Ile gotówki masz na sam motocykl i czy pomyślałeś o ciuchach? Ubiór to u mnie priorytet(czyt. bezpieczeństwo) i na pewno nie będę żałować na to pieniędzy, na sam motocykl chcę przeznaczyć około 12tyś. zł (+/- 2000zł).

- Jaki budżet możesz przeznaczyć na jego utrzymanie w sezonie? Myślę, że w sezonie jestem w stanie wydać na utrzymanie maszyny około 6000 zł

- Jakie motocykle Ci się podobają - sportowe, nakedy, turystyki, enduro itp. Oczywiście najbardziej pociągają mnie plastiki i w tym kierunku chciałbym się kierować.

- Które modele na tą chwilę przyciągnęły Twoją uwagę? Myślałem nad Hondą CBR 600 f4i sport jednak chcę żyć i nabrać większego doświadczenia bez uczenia się na wielkich błędach, a więc w oko mi wpadła Suzuki SV 650 s jak na tą chwilę i na tym moje pomysły się kończą(mam nadzieję, że ktoś ma więcej propozycji). Na pewno chce podszlifować swoje umiejętności po zakupie motocykla na torze z kimś kto wyprze ze mnie nieodpowiednie zachowania.

Liczę na rady i propozycje kolegów z większym doświadczeniem. Pozdrawiam

[Black-Ghost]

CBR600F4 wybaczy ci więcej błędów niż SV650. Przy rzędowej 4 masz zdecydowanie bardziej płynną charakterystykę silnika. Nie ciągnie tak mocno z dołu jak V2 w SV. Nie patrz tylko na suche dane na papierku Z tych dwojga moim zdaniem bezpieczniej dla ciebie będzie kupić cebre. Choć jedno i drugie to trochę na wyrost przy tym doświadczeniu

[gawron93]

W takim razie co według Ciebie będzie bardziej sensownego dla mnie ?

No chyba, że ta cbr'ka rzeczywiście jest do okiełznania przez kogoś kto nie jeździł wcześniej na sportach ?

[Black-Ghost]

Pojechać da się wszystkim ale umieć tym jeździć to już inna kwestia. Jeśli się nie przejedziesz nie będziesz wiedzieć czy taka CBR to za dużo czy może krok po kroku będziesz ogarniać sprzęt.

[adamadamus]

Skoro jeździłeś na 125 jednocylindrowych to "dół" ci nie straszny. SV powinieneś ogarnąć (tylko popróbuj na uboczu puszczanie gazu, tzn. niepuszczanie za szybko, zwłaszcza przed zakrętem).

Większym moto nie będziesz krossować tylko śmigać po asfalcie. Ale po prostu siądź na obu i zobacz.

[SkoQ]

Jazda w terenie chyba ma niewiele wspólnego z jazdą po asfalcie, widzę sam po sobie jak przesiadłem się ze 110 cross'a którym jeździłem kilka lat na typową szosówkę klasy 500. Całkiem inna jazda, masz odruchy w postaci zmiany biegów ale jazdy jako takiej uczysz się prawie od początku

[gawron93]

Jestem świadom tego właśnie, że cross a sport to dwa różne światy, stąd mój dylemat czy nie brać na początek czegoś słabszego. Miałem przyjemność przejechać się CBRką 600 f pc41 (2012 rok i miałem go zamiar kupic jednak stwierdziłem, że nie ma sensu pakować się w wysoki kredyt na pierwsze moto) i według mnie była ona do ogarnięcia. Teraz pytanie czy f4i sport są bardziej agresywne ? Tak jak mówiłem, mam zamiar zaczerpnąć trochę informacji i praktyki na torze od doświadczonych kolegów więc może warto jednak się zdecydować na tą CBR

[Sykopson]

ale jazdy jako takiej uczysz siÄ™ prawie od poczÄ…tku

Może się uczysz, nie jeździłem nigdy w terenie, więc nie do końca wiem, ale zdaje mi się że praca gazem jest tam bardzo ważna i taki rider ma ją baardzo dobrze opanowaną, a tutaj też o to chodzi w mocniejszych szosówkach, żeby umieć się obejść z manetą...
Moim zdaniem warto się poważnie zastanowić nad F4i bo to bardzo ucywilizowany plasticzek i do tego wygodny , a zdaje mi się że ogarnięty jesteś i dużo na krossach jeździłeś z tego co mówisz więc jazdę tym prawdopodobnie szybko przyswoisz...

[SkoQ]

Inna bajka, dlatego napisałem prawie. Bo o ile wiesz jak się obchodzić z moto, posiadasz czucie sprzęgła, hebli manety, o tyle technika jazdy jako taka zaczyna się prawie od nowa, sykopson naprawdę nie wiem czego się czepiasz

[Sykopson]

Nie czepiam się zgadzam się tylko że to inna sprawa, ale to co między innymi może go zgubić na mocnym moto czyli nieodpowiednie obchodzenie się z gazem ma chyba opanowane (w sensie że opanowane ma odpowiednie ).
SkoQ, Ty mnie masz za jednego wielkiego czepialskiego
Sory, może to tak zabrzmiało

Uważam że autor tematu, powinien zobaczyć i przejechać się na F4i, bo jest to motocykl który może byc dla niego odpowiedni.

[gawron93]

Tak też zrobię, dzięki za rady na pewno się przejadę na f4i i zadecyduje czy jestem jej godzien jeszcze jedna kwestia mnie trapi a mianowicie kredyt... No ale zastanowię się przez następny tydzień czy się pakuje w to dziadostwo(bank), czy poczekam do przyszłego sezonu na odłożone pieniądze. Pozdrawiam

[gawron93]

Żeby nie było, że jestem cham to pochwalę się, że zostałem dzisiaj właścicielem pięknej CBRki 600 f sport z 2002 roku . Przez dwa dni przejechałem 1300 km w poszukiwaniu tej jedynej, które po zapewnieniach właścicieli miały być idealne... niestety były wręcz jak zajechane dzi**i a wiadomo, że nikt nie lubi tak zużytych panienek. Okazało się jednak, że perełka czekała na mnie 25 km od mojego domu !

[Harakiri 7]

Jezeli przez 2 lata naprawde bawiles sie w cross z zawodami to spokojnie mozesz zafundowac sobie dowolny sprzet klasy 600.

[Sykopson]

Gratulacje i oby się sprawowała jak należy. Szerokiej drogi

[gawron93]

Dzięki i do zobaczenia na drodze : )