O co pytać przez telefon?

[Starski]

Kupujemy nowy sprzęt i przechodzimy przez bagno usłane 'igłami'. Pierwszą czynnością jest rozmowa przez telefon z potencjalnym sprzedającym: "Dzień dobry, dzwonie w sprawie ogłoszenia xxx, czy jest ono nadal aktualne?[..]"

Oto lista rzeczy o która ja pytam przez telefon:
Filt oleju
Olej
Filtr powietrza
Świece
Uszczelniacze przedniego zawieszenia
Łożyska główki ramy
Płyn hamulcowy
Płyn chłodniczy
Łożyska przednie i tylne oraz zabierak
Instalacja elektryczna
Przegląd tylnego zawieszenia
Klocki hamulcowe
Regulacja zaworów
Serwis gaźników (czyszczenie i synchronizacja)
Zestaw napędowy
Opony
OC
Przegląd

Temat ma charakter informacyjny i skierowany jest ku totalnym nowicjuszom. Jeżeli macie jakieś uwagi, bądź o czymś nie wspomniałem to piszcie .

[fzr]

- lagi
- czy było coś dłubane w silniku ?
- w jakim stanie tarcze
przez telefon nie da sie ocenić stanu faktycznego, najlepiej osobiście sie pofatygować do sprzedawcy, jak ktoś ma kase na motocykl, to będzie miał i kase na podróż, żeby pojechać obejrzeć, przez telefon to tylko można o podstawy zapytać
Pozdrawiam.
ps. o filtry nawet nie ma sensu pytać - filtry + płyny to podstawa po zakupie każdego motocykla.

[Domocoon]

Pytania o filtry, oleje, itp to bez sensu. Każdy Ci powie, że wymieniane miesiąc temu albo inna ściema. Ja podchodzę bardziej psychologicznie i się pytam jak serwisował lagi jak często smarował łancuch, na jakiej benzynie jeździł i dlaczego. Takie pytania na które sprzedający musi się troche uzewnętrznić i przy okazji wiadomo czy coś ściemnia, czy się zna na moto i w jakim stopniu ewentualnie.

Jak kupywałem GSXRa to trafił mi się jeden ściemniacz na wszystkie pytania udzielał przecudownych odpowiedzi, w końcu go zapytałem czy główka ramy jest seryjna czy tuningowa na co on " główke też tuningowałem w zakładzie ".


Ps. Chyba psychiatrycznym

[carma]

Czy kiedykolwiek serwisował uszczelniacze plus jaki olej ma w lagach .
Na jakim oleju jezdzi oraz jak często go wymienia
Ile kilometrów robił rocznie.
Jak przechowywał motocykl w zimie
Czy posiada dokumenty potwierdzające to co mówi ( karty serwisowe , paragony itd)
Czy zgadza się na podjechanie do najbliższego serwisu gdzie w razie stwierdzenia niezgodność z tym co mówił / jest napsiane na aukcji pokrywa koszty ( to gdy jest się już zdecydowany na zakup)

[Invi]

Chyba bym was wyśmiał

[ASR1927]

Hm, nie żebym negował ale kiedy szukałem w tamtym roku moto dla siebie, i w tym roku dwóch motocykli dla znajomych to na większość z tych zagadnień odpowiadano mi "Nie wiem/nie pamiętam/w tamtym sezonie"... Chodzi mi o to, że na takie pytanie i odpowiedzi trzeba brać poprawkę i koniec końców i tak ocenić organoleptycznie. Zobaczyć łańcuch, lagi, gumy tarcze, klocki itp itd. Ci którzy przez telefon wierzą sprzedającemu we wszystko, wracają potem na forum z płaczem że "Miała być igła..."

Jak kupywałem GSXRa to trafił mi się jeden ściemniacz na wszystkie pytania udzielał przecudownych odpowiedzi, w końcu go zapytałem czy główka ramy jest seryjna czy tuningowa na co on " główke też tuningowałem w zakładzie ".


Ps. Chyba psychiatrycznym

Jak kupowałem FZ6 to mi handler też powiedział, że robił tu regulację gaźników...

[Kaai]

Ja nie mam bladego pojęcia jaki mam olej w lagach.
wiem, ze moto jeździ prosto, mam wymieniony olej + filtr, plyn hamulcowy i chlodniczy. naped w dobrym stanie, opony nowe
nic nie cieknie, nic nie stuka.

a jak ktos by mi z taką listą wyjechał, to też bym mu odpowiadał, że nie wiem, no bo po prostu nie wiem, moto ma krótko, nie wnikałęm, jak będę wymieniał to zapiszę sobie gdzieś (albo i nie). a moto w porządku. i mimo tego, że nie będę znał opdowiedzi na 95% takich pytań, klient nie przyjedzie po fajny sprzet.

popytać trochę, i przyjechać zoabczyć, przez telefon można bajki opowiadać.

[fzr]

Chyba bym was wyśmiał

dokładnie jak invi napisał, pytamy o podstawy - reszta do obejrzenia osobiście, jakieś paragony, faktury itp - to nie jeździ, jeździ natomiast stan faktyczny, przez telefon to można mówic różne rzeczy, np :
panie, jak go kupowałem, to właściciel płakał...
i takie tam

[Walenty]

(...)
panie, jak go kupowałem, to właściciel płakał...
i takie tam

Albo "piec zdrowy, w trzeciej ramie lata"

[fzr]

albo " panie taki ładny, że jak zajechałem na odpust, to małolat obwarzankiem się zadławił "

[mirekm71]

Chyba bym was wyśmiał

dokładnie jak invi napisał, pytamy o podstawy - reszta do obejrzenia osobiście, jakieś paragony, faktury itp - to nie jeździ, jeździ natomiast stan faktyczny, przez telefon to można mówic różne rzeczy, np :
panie, jak go kupowałem, to właściciel płakał...
i takie tam

Licznik kreci czwarta setke a koles pyta czy zmienialem filtr oleju Spraw panie, zebym wtedy nie mial nic w ustach bo moglbym sie udlawic A co to ma za znaczenie czy robilem lagi czy nie? Ciekly to zrobilem jakby nie ciekly to bym nie robil. Jakbym uslyszal, ze koles pchal lapy wszedzie czy trzeba czy nie trzeba to omijalbym to moto szerokim lukiem. Nikt lepiej od skosnookiego tego motocykla nie zlozy.

[d-_-b123]

Ja bym jeszcze zapytal kiedy robiony byl serwis cylindra (tłok, korba )