Pierwszy, jazda na co dzień, do szkoły i wypady 150km 500cc
Posty: 16
• Strona 1 z 1
Pierwszy, jazda na co dzień, do szkoły i wypady 150km 500cc
- Jakie masz doświadczenie (ile km na jakim sprzęcie):
ok 300km na skuterze Gilera Runner.
- Wiek, waga, wzrost:
19, 55kg, 178cm
- Do jakich celów chcesz używać motocykla:
jazda na co dzień - do /szkoły/po mieście weekendowe latanie z kumplami dla rozrywki,
jazda z plecaczkiem, wypady na ok. 150km.
- Ile kilometrów chcesz przelatać w sezonie?
3000km
- Ile gotówki masz na sam motocykl i czy pomyślałeś o ciuchach?
4000-5000zł, ciuchy osobno.
- Jaki budżet możesz przeznaczyć na jego utrzymanie w sezonie?
Ile trzeba, ale nie chce wraku, normalna eksploatacja.
- Jakie motocykle Ci siÄ™ podobajÄ…:
sportowe, choppery.
- Które modele na tą chwilę przyciągnęły Twoją uwagę?
Suzuki GS, Honda CBR
ok 300km na skuterze Gilera Runner.
- Wiek, waga, wzrost:
19, 55kg, 178cm
- Do jakich celów chcesz używać motocykla:
jazda na co dzień - do /szkoły/po mieście weekendowe latanie z kumplami dla rozrywki,
jazda z plecaczkiem, wypady na ok. 150km.
- Ile kilometrów chcesz przelatać w sezonie?
3000km
- Ile gotówki masz na sam motocykl i czy pomyślałeś o ciuchach?
4000-5000zł, ciuchy osobno.
- Jaki budżet możesz przeznaczyć na jego utrzymanie w sezonie?
Ile trzeba, ale nie chce wraku, normalna eksploatacja.
- Jakie motocykle Ci siÄ™ podobajÄ…:
sportowe, choppery.
- Które modele na tą chwilę przyciągnęły Twoją uwagę?
Suzuki GS, Honda CBR
-
pret0rian - Świeżak
- Posty: 19
- Dołączył(a): 24/4/2013, 18:36
GS polecam musisz mieć talent żeby zepsuć to moto, cieszy, mało pali jest w miarę wygodny i co Ci więcej będę mówić ? Na pierwsze moto, i moto do nauki jako takie jest w sam raz
Motocykle sportowe sÄ… do jazdy sportowej, a nie do nauki.
-
SkoQ - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 2406
- Dołączył(a): 15/7/2012, 09:11
- Lokalizacja: Tarnów (KTA)
Jeśli chodzi o osiągi to ja swoim leciałem 200, do setki ma ok. 5s. Na 100% jest to motocykl dużo ciekawszy i dający dużo większa frajdę niż jakakolwiek 500. Ma 4 cylindry i typowo sportową charakterystykę. GSy zjada na śniadanie . Jeśli chodzi o trasy to nie raz robiłem ponad 150km. Mnie irytuje jedna rzecz, jest głośny, baardzo, przy 100kmh na 6 biegu ma 6tys obrotów. Tylko że mój ma przerobiony przez poprzedniego właściciela wydech. Zawieszenie to fajny kompromis między komfortem a parasportem. Co do wygody to zależy od Twoich gabarytów, ja mam 174cm i nie umieram po takiej trasie, ale w jakąś większą trasę np. nad morze koło 700km raczej bym się nim na raz nie wybrał.
Suzuki Bandit 400 był
Suzuki SV650 S jest
Suzuki SV650 S jest
-
Sykopson - Stały bywalec
- Posty: 1097
- Dołączył(a): 22/8/2010, 18:14
- Lokalizacja: Kraków (Zielonki)
Zgadzam się z Sykopson'em Bandziorek ma 4 cylindry i kręci się wysoko, ale seryjny nie poleci 200 km/h co nie zmienia faktu, że zjada GS'kę przy starcie choć nie rzucał bym hasłami, że na śniadanie, bo nie przychodzi mu to z taką ogromną łatwością A jeśli chodzi o eksploatację, to jednak brał bym GS'a sporo dostępnych części, i legendarna bezawaryjność sprawiają, że sekunda różnicy na przyspieszeniu nie jest w stanie mnie przekonać na korzyść bandyty Moim zdaniem to już kwestia gustu ale nie rzucaj tak łatwo w GS'kę bo bandzior to nie jest przy niej jakiś potworem
Motocykle sportowe sÄ… do jazdy sportowej, a nie do nauki.
-
SkoQ - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 2406
- Dołączył(a): 15/7/2012, 09:11
- Lokalizacja: Tarnów (KTA)
Oj no pomarzyć nie można . Leciałem licznikowe 200 z górki, bez szybki, nigdy więcej. Rzeczywiscie jeśli kupisz zadbany sprzęt to GS jest tańszy w eksploatacji, w końcu 2 razy mniej cylindrów, dwa razy mniej świec, dwa razy mniej gaźników, dwa razy mniej wszystkiego. Ale co do awaryjności to zadbany Bandyta odwdzięczy Ci się bezawaryjną jazdą, a jak będzie zajadał sobie olej to nie martw sie, ten typ tak ma. Ja wybrałem Bandyte z prostego względu, nie tylko dlatego że jest szybszy, ale przede wszystkim dlatego że ma nieliniową charakterystykę i uczy zachowania 4cylindrówki. Chcę niedługo przesiąść się na sporta (jeśli można tak nazwać T-Cata którego też biorę pod uwagę) i poczuć się po tym jak w domciu. Poza tym oczywiście prawdą jest że osiągami od GS'a wiele nie odstaje (nooo może znacznie lepiej hamować (dwie pływające tarcze na zaciskach tokico), a prowadzenie to już kwestia sporna). Oprócz tego GSF daje wg. mnie większą frajdę z jazdy, ale kosztem nieco droższej eksploatacji i większego spalania. Pod uwagę musisz też wziąć to że GSa bedzie łatwiej sprzedać, ja zaryzykowałem i przy tym miałem na tyle szczęścia że mój motocykl ma 36 koni w papierach (był dawno temu zdławiony w niemczech) i liczę na to że zdobędę klientelę w postaci ludziów z prawkiem A2
Co by nie było którego nie wybierzesz będziesz zadowolony i będzie to dobry wybór Najważniejsze to kupić zadbaną sztukę!
Co by nie było którego nie wybierzesz będziesz zadowolony i będzie to dobry wybór Najważniejsze to kupić zadbaną sztukę!
Suzuki Bandit 400 był
Suzuki SV650 S jest
Suzuki SV650 S jest
-
Sykopson - Stały bywalec
- Posty: 1097
- Dołączył(a): 22/8/2010, 18:14
- Lokalizacja: Kraków (Zielonki)
Bardziej myślę w kierunku GS 500 lub GPZ 500, Bandit wygląda i brzmi świetnie, ale kurde... To spalanie mi dosyć mocno przeszkadza, w końcu mam codziennie jeździć tym moto do szkoły te 14km (i kolejne 14 z powrotem) + jakieś km po szkole i nie chce żeby palił jak smok. Normalnie już prawie bym go brał, no ale są priorytety...
Wszyscy robią błendy.
-
pret0rian - Świeżak
- Posty: 19
- Dołączył(a): 24/4/2013, 18:36
Palic jak smok nie pali, dobrze wyregulowany i zadbany zmiesci sie w 6l na 100, ale w tym samym czasie GS zmiesci się w 5 albo mniej nawet. Jak będziesz od początku robił pomiary spalania to się nie przeraź, każde moto w pierwszych kilometrach obcowania zje Ci więcej, bo jako początkujący, ludzie jeżdżą mało płynnie, więc to normalne...
Suzuki Bandit 400 był
Suzuki SV650 S jest
Suzuki SV650 S jest
-
Sykopson - Stały bywalec
- Posty: 1097
- Dołączył(a): 22/8/2010, 18:14
- Lokalizacja: Kraków (Zielonki)
GS najwięcej w karierze zjadł mi 6 litrów absolutny rekord, ale ta setka to było żyłowanie non stop, w większości w mieście. Nigdy nie zjadł więcej, minimalne spalanie to jakieś 4,7 przynajmniej u mnie
Motocykle sportowe sÄ… do jazdy sportowej, a nie do nauki.
-
SkoQ - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 2406
- Dołączył(a): 15/7/2012, 09:11
- Lokalizacja: Tarnów (KTA)
A XJ 600? Pali malutko, idzie jak bandyta 400, lecz przyjemniej się jeździ(mniej trzeba kręcić) i wygląda równie ładnie(wersja N) ; )
XJ 600N
- misiek1506
- Świeżak
- Posty: 150
- Dołączył(a): 16/9/2012, 20:52
- Lokalizacja: Krzydlina Wielka
misiek1506 napisał(a):A XJ 600? Pali malutko, idzie jak bandyta 400, lecz przyjemniej się jeździ(mniej trzeba kręcić) i wygląda równie ładnie(wersja N) ; )
Pali malutko - zgadzam siÄ™
Idzie jak Bandyta - tu bym polemizował bo miałem okazję się zmierzyć z XJotą i raczej ją odstawiłem, ale generalnie osiągi są porównywalne rzeczywiście
Przyjemniej się jeździ - zależy od priorytetów, jeśli chodzi o komfort zgadzam się, jeśli chodzi o frajdę z jazdy nie zgadam się, ale mnie bawi nieliniowa i typowo sportowa charakterystyka więc to również kwestia sporna
mniej trzeba kręcić - ZDADZAM SIĘ!
Wygląda równie ładnie - nie zgadzam się, Bandzior wygląda dużo lepiej i jest świeższy, porównajcie chociaż tylną lampę, ładne zaciski (w wersji podwójnej), że nie wspomnę o pięknej ramie rurowej a'la Ducati
Suzuki Bandit 400 był
Suzuki SV650 S jest
Suzuki SV650 S jest
-
Sykopson - Stały bywalec
- Posty: 1097
- Dołączył(a): 22/8/2010, 18:14
- Lokalizacja: Kraków (Zielonki)
Posty: 16
• Strona 1 z 1
Powrót do Chcę kupić motocykl - kat A
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość