[biblioteka] Yamaha FZ1 jako pojazd egzaminacyjny...

[lukaszdolata007]

Miałem wczoraj egzamin na A wiec napiszę jak to wygląda z mojej perspektywy. Skończyłem kurs pod koniec 2012r i do egzaminu przygotowywałem się na yamaha ybr250. Na placu była do zrobienia ósemka, slalom między pachołkami, ruszenie ze wniesienia i hamowanie. Teraz jest na egzaminie jeb..a yamaha fz1 1000cm (150KM) a żeby tego było mało na placu wszystko się pozmieniało. Jazda z średnią prędkością 50 km/h i omijanie pachołków z lewej i prawej strony, slalom między pachołkami z średnią prędkością 30 km/h czy kręcenie czegoś w rodzaju ósemek gdzie motocykl na pierwszym biegu bez dodawania gazu ma ok 20km/h w niczym nie przypomina 20 godzin które przejeździłem na ybr250. I powiem szczerze, że jeżeli ktoś za przeproszeniem pier...i (a czytałem już takie komentarze) że to i to ma dwa koła i niema różnicy dla osoby, która przygotowywała się do egzaminu na kat. A przez 20 godzin na innym motocyklu i na dodatek o pojemności 250 (24KM) to niema pojęcia o jeździe na motocyklu.
Ja tylko nie rozumiem jakim prawem w 2012 roku szkoli i egzaminuje się kursantów na kat. A na motocyklach yamaha ybr250 a w 2013 na dużo większym, cięższym i 6x mocniejszym nie mówiąc już o tym, że plac manewrowy przypomina ten z poprzedniego roku może w 20%.

[Komentatorzy]

Gdański PORD tłumaczy, że kat. A umożliwia prowadzenie takich maszyn, więc wg nich wszystko jest OK. To może, w ramach eksperymentu, niech dadzą na kategorię B np. Mercedesa Sprintera albo Renault Master, najlepiej w wersj przedłużonej, ale do 3,5 t. W końcu kat. B umożliwia prowadzenie takich pojazdów... Debilizm i tragizm całej sytuacji polega na tym, że wprowadzono nowe zasady egzaminowania, nowe kategorie itd., ale nie zrobiono NIC z długością i zakresem merytorycznym szkolenia. Ja się pytam JAK po 18 h za kierą moto można wykonać poprawnie wszystkie nowe manewry na placu na FZ1??? Wszystko (prawie) w naszej ojczyźnie jest od **** strony ustawiane, nawet qrva egzaminy na prawko...<br><hr>Max3miasto<br>

dokładnie masz rację z tym Sprinterem. Załadować do pełna, przypiąć przyczepę i wpuścić na parking pod tesco. A co?<br><hr>buu

[Komentatorzy]

z ostatniej chwili: Ministerstwo Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej wprowadza wycofaną wcześniej Kartę Woźnicy - nowością jest konieczność posiadania tych uprawnień również przez osoby chcące uprawiać rekreacyjnie sport jeździecki: od 01.05.2013 kandydaci będą musieli zaliczyć egzamin teoretyczny ze znajomości przepisów ruchu drogowego, podstaw weterynarii a także przejść egzamin praktyczny składający się z dwóch części:
<a href="http://www.youtube.com/watch?v=tulUkezdHvI" target="blank" class="link" rel="nofollow">http://www.youtube.com/watch?v=tulUkezdHvI</a>
oraz
<a href="http://www.youtube.com/watch?v=bKhHio7TmBY" target="blank" class="link" rel="nofollow">http://www.youtube.com/watch?v=bKhHio7TmBY</a><br><hr>buu

[Komentatorzy]

Na egzamin tylko Busa, ZZR1400 albo Hoss Boss. Polska to jednak piekny kraj...<br><hr>Krzysiek

[Komentatorzy]

a w Lodzi jeszcze przetarg nie skonczony i autoszkoly jak i word stoja. pfff. nie można było w 3 miesiace od wejścia przepisów zrealizować przetargu? nie mówiąc o tym, że zmiana przepisów była wiadoma od dwóch lat i temat można było ruszać wczesniej... <br><hr>lol

[Komentatorzy]

Ponoć dzisiaj - 2 dzień egzaminów został trochę poturbowany. Jakiś z szlif na placu czy cud podobnego. Skutki tego
? Odwołane egzaminy na najbliższe 3 tygodnie, a moto pojechało do serwisu. I jak tu kur na zdać i legalnie latać? :/<br><hr>metys

[Komentatorzy]

Mam propozycję: podzielcie się swoimi przemyśleniami z decydentami PORD-u. Być może coś w tych pustych łbach zaświta . Głupoty nic nie usprawiedliwia, nawet głupie przepisy. Ja nie wytrzymałem i już to zrobiłem. Jest odpowiedni formularz ...<br><hr>jeżdżący motopompą (

[Harakiri 7]

Czytam te dyrdymaly ktore pisza dzieciaki ( co gorsza nie tylko ) i zastanawiam sie jakich uzywek zazywali.

Kategorie PJ sa rozne, dzieki Bogu.

1. Jezeli sie jest niskim i malej wagi to chaba logiczne, ze uczy sie najpierw na motocyklu ktory jest dopasowany do fizjologi kursanta. Czy to az takie trudne -> mam na mysli pomyslunek.

Jezeli ktos juz po dosiadzie motocykla stwierdza, ze jest na ten motocykl za niski, to raczej w realu ( po zdanym egzaminie ) nie bedzie mial ambicji smigac motocyklem wiekszym, czy o wiekszej mocy. Z tego nalezy sobie zdac sprawe.

Na zachodzie niema z tym problemu, bo motocykl dostarcza na egzamin szkola ktora uczyla jazdy, inna mozliwoscia jest, uzycie motocykla ktory zakupil sobie kursant - dopasowanie fizjologi do pojazdu poprzez czy to obnizenie zawieszenia, czy obnizenie kanapy, zdarza sie jedno i drugie. Tyle, ze tam system dopasowany jest pod klieta a nie pod osrodek egzamiinacyjny.

2. Ci ktorzy pisza, ze niema roznicy, w realu turlaja sie albo kategoria A1 albo czyms mniejszym.
Inni zapomnieli jakie sami mieli poczatki. Jest jeszcze cos takiego jak porecznosc motocykla, jego geometria, rozlozenie mas, tyle, ze o tym niestety nie kazdy wie lub nie kazdy zdaje sobie z tego sprawe.

3. Kto Wam optymistom nagadal glupot, ze po 20 h bedziecie w stanie zdac egzamin ? Te 20 h to absolutne minimum dla ludzi pokroju Top Gun lub over the top ! Przecietniacy beda potrzebowac znacznie dluzej i trzeba byc tego swiadomym. Nowe elementy manewrowe na egzaminie maja posluzyc nie selekcji naturalnej a zmuszeniu szkolacych do rzetelnego przygotowania przyszlego adepta motocyklizmu do panowania nad motocyklem o przecietnych osiagach.

Obecny plac manewrowy jest do ogarniecia, tyle, ze trzeba umiec juz poruszac sie jednosladem, a nie jedynie wykrecic 8 - mke.

Wreszcie poszlo w dobrym kierunku.

Zakup tego litra nawet na okres przejsciowy jest kretynizmem.

[lukaszdolata007]

A jak ktoś jeździł i przygotowywał się do egzaminu w zeszłym roku i przez 20 godz. jeździł na ybr250 bo taki motocykl był do szkolenia i egzaminowania przyszłych motocyklistów na kategorię A to jak ma teraz zdać na 1000 lub nawet na 600 nie znając motocykla a o placu już nie wspomnę. Powinien pewnie teraz iść i robić nowy kurs na nowym motocyklu, zapłacić znowu 1500zł lub wykupić sobie przynajmniej z 10 godzin. Tylko kto będzie za to płacił?

[lukaszdolata007]

Mi optymiście nikt nic nie nagadał, jeden zda szybciej drugi zda później lub wcale, ale dla osoby która uczy się jeździć zmiana moto jest równa strzałowi w plecy. Podczas naszego kursu uczymy się jeździć danym motocyklem czy to po placu czy mieście i nie jest tak łatwo przeskoczyć sobie na inny motocykl który widzimy pierwszy raz a na dodatek moto jest dużo dużo cięższe, większe i mocniejsze. Nawet osoba która jeździ już parę sezonów na motocyklu musi przejechać parę kilometrów, żeby poczuć motocykl.

[Komentatorzy]

"FZ1 ma obecnie status maszyny przejściowej, ale możemy być raczej pewni, że przez najbliższe kilka tygodni będzie pełniła funkcję pojazdu egzaminacyjnego."

Pewnie przez miesiące chyba że go, i siebie przy okazji, ktoś przez przypadek zmieni w bezkształtną kupę żelastwa.<br><hr>luk137

[Harakiri 7]

A jak ktoś jeździł i przygotowywał się do egzaminu w zeszłym roku i przez 20 godz. jeździł na ybr250... A to jak ma teraz zdać na 1000 lub nawet na 600 nie znając motocykla a o placu już nie wspomnę. Powinien pewnie teraz iść i robić nowy kurs na nowym motocyklu, zapłacić znowu 1500zł lub wykupić sobie przynajmniej z 10 godzin. Tylko kto będzie za to płacił?

Miales szane ? Wykorystales ja ? Przepisy sie zmienily, o tym wiedzial kazdy, konsekwencje rowniez.

Co mazrobic ? Masz dwa wyjscia, albo dokupic godziny albo nowy kurs ,co w pewnych wypadkach moze byc tanszym rozwiataniem.

Nikogo nie interesuje, za masz znowu zaplacic czy robic jeszcze raz. Chcesz cos miec, to trzeba placic, kaze Ci ktos ta kat. A robic, jezdzic motocyklem ? Nie, to co robisz, robisz na wlasne zyczenie. Nikt nigdzie tez niee napisal, ze z 1500,- zl dostaniesz uprawnienia.

[lukaszdolata007]

Widzę, że wielki mądrala się odezwał. Kto wiedział? Może ty wiedziałeś w zeszłym roku, że w tym będzie nowe moto i plac bo ja osobiście bym zapisał się w tym roku gdybym wiedział o takiej informacji. A prawda jest taka, że nawet w ośrodku trzy tygodnie temu nie wiedzieli jakich maszyn będą używać bo przetarg nie został jeszcze wtedy rozstrzygnięty więc jak się przygotować do tego egzaminu miałem, na czym, gdzie? Poza tym żyjemy w Polsce jak byś nie zauważył nie każdy sra za przeproszeniem kasą na prawo i lewo. A może chcesz zapłacić za drugi kurs ludziom którzy są w takiej sytuacji jak ja? I jeszcze jedno kto upoważnił cię gościu do wypowiadania się za wszystkich Polaków, nie interesuje Cię to co piszę to nie czytaj. To nie jest problem który dotyczy tylko mnie, są też inni kursanci z instruktorami jazdy włącznie a ty jesteś tak cwany bo sam już zrobiłeś prawo jazdy albo pisałeś tą ustawę i gówno interesuje cię czy ktoś zda czy nie.

[krzall]

Widzę, że wielki mądrala się odezwał. Kto wiedział? Może ty wiedziałeś w zeszłym roku, że w tym będzie nowe moto i plac bo ja osobiście bym zapisał się w tym roku gdybym wiedział o takiej informacji. A prawda jest taka, że nawet w ośrodku trzy tygodnie temu nie wiedzieli jakich maszyn będą używać bo przetarg nie został jeszcze wtedy rozstrzygnięty więc jak się przygotować do tego egzaminu miałem, na czym, gdzie? Poza tym żyjemy w Polsce jak byś nie zauważył nie każdy sra za przeproszeniem kasą na prawo i lewo. A może chcesz zapłacić za drugi kurs ludziom którzy są w takiej sytuacji jak ja? I jeszcze jedno kto upoważnił cię gościu do wypowiadania się za wszystkich Polaków, nie interesuje Cię to co piszę to nie czytaj. To nie jest problem który dotyczy tylko mnie, są też inni kursanci z instruktorami jazdy włącznie a ty jesteś tak cwany bo sam już zrobiłeś prawo jazdy albo pisałeś tą ustawę i g.... interesuje cię czy ktoś zda czy nie.

Witaj
niepotrzebnie siÄ™ unosisz.
Masz rację że to nie jest sprawiedliwe według Twojego punktu widzenia. Ale popatrz na to z punktu widzenia osoby co dziś zaczyna naukę. Ma nauczyć się "lepiej" jeździć a nie tylko nauczyć się do egzaminu. Takie jest założenie.
Cóż zawsze ktoś musi być tą "Matką pierwszego kwartału". Jeśli uważasz że coś jest niezgodne z prawem masz możliwość zaskarżyć przepis że za krótkie było vacatio legis, albo zaskarżyć szkołę nauki jazdy że nie dółożyła wszelkich starań żeby przygotować Cię egzaminu. Pewnie i wiele więcej winnych się by znalazło ale popatrz też na siebie ze może zbyt późno chciałeś przystąpić do egzaminu licząc np na wydłużenie terminu itp...
MOje zdanie - idź do szkoły gdzie robiłeś kurs i pewnie dostaniesz jakiegoś bonusa w nauce jazdy. Dobre szkoły dbają o swoje dobre imię
Pozdrawiam

[Harakiri 7]

1. Widzę, że wielki mądrala się odezwał. Kto wiedział ? Może ty wiedziałeś w zeszłym roku,
że w tym będzie nowe moto i plac bo ja osobiście bym zapisał się w tym roku gdybym wiedział o takiej informacji.

2. Poza tym żyjemy w Polsce jak byś nie zauważył nie każdy sra za przeproszeniem kasą na prawo i lewo. A może chcesz zapłacić za drugi kurs ludziom którzy są w takiej sytuacji jak ja?

3. a ty jesteś tak cwany bo sam już zrobiłeś prawo jazdy albo pisałeś tą ustawę i g.... interesuje cię czy ktoś zda czy nie.

1. W kwesti formlnej to wiedzialem o tym dobre 3 lata temu, podawalem to na innych forach, tyle, ze wlasnnie take mundrale jak ty, nie wierzyli, bo im sie w pale nie miescilo. Zainteresowal bys sie w swoim czasie, bys wiedzial, i tyle w temacie.

2. Sie niema miedzi sie w domu siedzi. Niema znaczenia, czy sra czy nie sra, chcesz sie bawic, to placisz za muzyke - kumasz ? POnawiam ptanie, zmusza cie ktos abys to PJ robil ? Za drogo ci, nie stac cie, to olej temat i nie rob, wal z buta i nie placz na Forum.

3. Misiu, zawsze bedzie ktos, kto zrobi, tyle, ze ty o tym nie wiesz bo widocznie za mlody jestes, reszte twojego belkotu przemilcze.

[Komentatorzy]

A czego tu się innego spodziewać?? Jak ministrem transportu jest Pan Nowak, który umie tylko świecić gołym tyłkiem na wybiegu... fachowiec... Jakie ten człowiek posiada kompetencje?? Takie jak poprzednik - Grabarczyk. PO to rząd stworzony przez samych specjalistów w swoich dziedzinach - złodziei i hosztaplerów. Jest niemal pewne, że ktoś tą głupotę przypłaci kalectwem!!! Albo i gorzej. Żenada<br><hr>olos47

[lukaszdolata007]

Co ty stary wkręcasz? Jaka muzyka? Jaka miedź? Mam prawo jazdy B od 12 lat a kat C od 9lat, mam też własny samochód i nie będę walił z buta. Moto robię po to żeby nie stać ciągle w korkach a i spalanie takiej 500 którą posiadam jest mniejsze od mojego samochodu. Codziennie robię ok 80km do pracy i z powrotem więc można policzyć ile zaoszczędzę czasu i pieniędzy. Na starym moto jeździłem jak na 20 godzin dobrze więc i na nowych moto się nauczę choć wielkość i moc jest tak duża, że sam bym sobie takiego nie kupił na początku, ale tu jest inny problem. Czemu mam płacić dwa razy za ten sam kurs na kategorię A? Mam wystarczająco dużo lat żeby zrozumieć, że śmierdzi to totalnym debilizmem. Rozumiem, że będzie bezpieczniej bo wszyscy nowi kursanci będą musieli nauczyć się nowych szybkich slalomów, ale czy na pewno? Przecież jak kursant który dopiero uczy się jeździć wsiądzie nawet na 600 która ma 100 KM to wystarczy dodać za dużo gazu lub za mocno wcisnąć hamulec i nieszczęście murowane. Kto weźmie odpowiedzialność za tych co się dopiero uczą? Przecież to się można zabić. A czemu na kat. B zdają na toyotach yaris? Może oni też powinni jak ktoś mądrze napisał zdawać na Renault Master do 3,5 tony lub ferrari f40 bo takim można też jeździć? Paranoja

[lukaszdolata007]

A czego tu się innego spodziewać?? Jak ministrem transportu jest Pan Nowak, który umie tylko świecić gołym tyłkiem na wybiegu... fachowiec... Jakie ten człowiek posiada kompetencje?? Takie jak poprzednik - Grabarczyk. PO to rząd stworzony przez samych specjalistów w swoich dziedzinach - złodziei i hosztaplerów. Jest niemal pewne, że ktoś tą głupotę przypłaci kalectwem!!! Albo i gorzej. Żenada<br><hr>olos47

Zgadzam siÄ™ w 100%

[Harakiri 7]

Czemu mam płacić dwa razy za ten sam kurs na kategorię A ? Mam wystarczająco dużo lat żeby zrozumieć, że śmierdzi to totalnym debilizmem....Przecież jak kursant który dopiero uczy się jeździć wsiądzie nawet na 600 która ma 100 KM to wystarczy dodać za dużo gazu lub za mocno wcisnąć hamulec i nieszczęście murowane. Kto weźmie odpowiedzialność za tych co się dopiero uczą? Przecież to się można zabić.

Jaka roznica jest w kursie teoretycznym miedzy kat. B a C ? Tez sie burzyles, ze musisz ten kurs robic ? Wyobraz sobie, ze byly kraje gdzie na kat. B mogles smigac solo 7,5 t a z przyczepa zestawem 18 500 kg Smiem wiec twierdzic, ze roznica miedzy 18 500 a 38 000 jest pikus'iem.

Zasada jest prosta, kazdy odpowiada za siebie. jezeli Taki mundry po kursie wsiada na 600 + i 100 KM + i sie zabije, to zrobil to na wlasne zyczenie, i modlic sie tylko aby nie skasowal nikogo postronnego. Wlasnie w tym celu nastapilo stopniowanie jednosladow, aby glupszych chronilo prawo.

Odpowiedzialnosc za szkolenie bierze na siebie szkolacy. Jezeli ten wie co robi, to z regoly nic sie nie dzieje.

Paranja jest, ze w niektrych krajach robsz jeden jedyny raz teoretyczny kurs na jednoslad, na nastepne Kategorie sa jedynie egzminy praktyczne.

Napisze wiec do ustaodawcy i zapytaj, dlaczego nie zrobiono tak w PL ?

P.S. Moje auto zuzywa mniej niz moj motocykl, moze dlatego, ze ma o 100 ccm mniej niz motocykl i o jeden cyliner mniej

[lukaszdolata007]

1. Nie burzyłeś bo zdawałeś na tym na czym się uczyłeś. Na placu też nie kazali mi kręcić bączków tylko było to czego się uczyłeś. Czy to tak ciężko zrozumieć.
2. Różnica między 18500 - 38000 jest pikusiem? Brak mi słów. Dla kogo? Może dla Ciebie.
3. Nie po kursie tylko na kursie.
4. Stopniowanie prawa jazdy jest dla ludzi młodych żeby właśnie taki nie wjechał ci w tyłek na światłach choć oczywiście nie można wszystkich pakować do jednej szufladki.
5. O ile dobrze pamiętam mieszkamy w Polsce i tego się trzymajmy.