Scigacz.pl

http://www.bikepics.com/members/meciek/ · przez **Meciek** » 26/6/2007, 20:49

Hej. Mam problem, uczę się tego triku ale jadąc powoli, trzymając hamulec albo zaczyna mi świrować zawieszenie albo silnik zaczyna się dusić, pare razy mi zgasł albo ucieka mi przednie koło (to przy trochę wiekszych prędkościach, stopie mi wychodzi więc opona jest git). Próbuje tylko operować gazem i hamulcem ale zastanawiałem się czy może nie trzeba strzelić ze sprzęgła żeby tylnie koło straciło przyczepność. Ktoś na pewno potrafi tak robić na forum więc czekam na wskazówki. thx

przez **Grześ** » 26/6/2007, 20:59

ze strzałem ze sprzęgła to nie radze bo zobaczysz gwiazdy. może masz za miękką zawiechę i ci kangurzy, albo dawaj więcej gazu na początku i puszczaj sprzęgło tak samo jak ruszasz. i dobrze dociążaj przód

oto cała filozofia

przez **motoman** » 26/6/2007, 21:44

ważne żeby obroty silnika <a tak naprawde koła> były większe bo wtedy jest mniejsza przyczepność:) i Cie tak nie 'pcha';)

przez **Szafa** » 26/6/2007, 22:03

Robie tak.
Przesuwam sie na przod, na baku siadam. Jade powoli na 1. Rozpedzam sie bardziej i lapie za hamulec( gwaltowniej, ale bez przesady). Jesli czyje ze moto sie dusi, daje wiecej gazu i mocniej hamuje. Strzału ze sprzegła, tak jak juz pisali nie radze. To trzeba samemu kilka razy spróbować...

Ja narazie w moto mam ok. 20km i robie to z dziecinna łatwością :wink:

Pozdro

http://www.bikepics.com/members/Neos007/ · przez **Neos007** » 26/6/2007, 23:13

A da sie tak na skuterze? Bo na normalnej 50 raczej nie, ale na 80 lub wiecej?

http://www.bikepics.com/members/meciek/ · przez **Meciek** » 27/6/2007, 05:24

No właśnie brałem to pod uwagę z tym sprzęgłem, dziś poćwiczę i zobaczę ale chyba wiem w czym tkwi problem tzn: nie potrafię jedną ręką operować hamulcem i gazem ale może dziś się uda:) thx za dobre rady

przez **kuba9449** » 6/7/2007, 07:08

Napompuj tylną oponę, pochyl się pocno, jedź powoli, wciśnij sprzęgło i w momęcie gdy zachamujesz przednim heblem to puść sprzęgło (nie strzel a normalnie puść) trymaj odpowiednie obroty i konrtoluj resztę heblem.

Na 50cc też się da

przez **Kruk1503** » 6/7/2007, 11:56

Szafa napisał(a):Robie tak.
Przesuwam sie na przod, na baku siadam. Jade powoli na 1. Rozpedzam sie bardziej i lapie za hamulec( gwaltowniej, ale bez przesady). Jesli czyje ze moto sie dusi, daje wiecej gazu i mocniej hamuje. Strzału ze sprzegła, tak jak juz pisali nie radze. To trzeba samemu kilka razy spróbować...

Ja narazie w moto mam ok. 20km i robie to z dziecinna łatwością
Pozdro

No bo tak to się powinno robić . Przecież nawet na filmach widać jak ludzie się przechylają do przodu by większy ciężar szedł na przód. Chodzi tu o to aby zbytnio nie obciążac tylnej opony a jak zacznie się juz kręcicć to tylko gaz i jazda . Z samych filmów mozna się tego nauczyć

przez **venango3** » 7/7/2007, 23:41

zwykle 50 to potrafi (nie skuter) wystarczy oprzec sie maksymalnie na kierownicy (stopy moga byc na podnóżkach) oprzec wiekszasc ciezaru ciala na rekach, wtedy malym palcem lapie chamulec i strzelam ze sprzegla, hamulcem operuje tak aby utrzymac maksymalne obroty i jednoczesnie nie zatrzymac sie. Najlepiej poćwiczyć na jakimś szutrze a potem na asfalcie (oczywiście maszyny 20 koni i wiecej nie muszą;) ) Jak juz bedziesz mógł tak jechać to krecenie bączków bedzie proste - wystarczy spróbować i nie bać sie (szybko nie jedziesz to podeprzesz sie nogami).

przez **kravec** » 8/7/2007, 11:46

heh... wczoraj mi sie probowac zachcialo.... postawilo moto bokiem i nogami ratowalem sytuacje... trzeba ostroznie... na 4-suwie moze latwiej bo moc oddaje liniowo, ten mi sie nagle wkrecil, kolo gdzies ucieklo i bylo nieciekawie, a za pierwszym razem jak mu dalem mniej gazu to krecl kolem ale za wolno....

(otwórz link) · przez **simonw** » 8/7/2007, 12:17

tylko sie kravec nie roz* czasami

szkoda by bylo, kto by gnebil dzieciaki neo

przez **kravec** » 8/7/2007, 12:20

heh.... z tym to spokojnie.... to bardzo wolno jechalem i dlatego udalo sie uratowac sytuacje nogami....

http://www.bikepics.com/members/meciek/ · przez **Meciek** » 8/7/2007, 12:28

Simon nie kracz.

(otwórz link) · przez **simonw** » 8/7/2007, 13:57

Wiesz ze 2T oddaje moc nagle i znienacka , latwo sie "przejechac" takimi zabawami

Dokladnie wiem o czym kravec mowi bo jak grzalem silnik palac gume (raz jeden, szkoda opony) to tez kolo sie krecilo wolno, wolno... za wolno i trach

trzeba utrzymac

przez **Terror** » 8/7/2007, 19:35

motoman napisał(a):ważne żeby obroty silnika <a tak naprawde koła> były większe bo wtedy jest mniejsza przyczepność:) i Cie tak nie 'pcha';)

WOW, jaka logika!!

przez **venango3** » 10/7/2007, 00:46

Wystarczy strzelic ze sprzegla lapiac wczesniej hamulec i pilnowac aby sie nie zatrzymac... pokaze ci jak ja to robie. Własnie dzisiaj nakrecony filmik... co prawda 50/80 cm ale udaje sie...
http://www.youtube.com/watch?v=g2BXaVXIBQU

WIEM ZE DYMI hehehe

przez **Grześ** » 10/7/2007, 20:06

venango3 napisał(a):Wystarczy strzelic ze sprzegla lapiac wczesniej hamulec i pilnowac aby sie nie zatrzymac... pokaze ci jak ja to robie. Własnie dzisiaj nakrecony filmik... co prawda 50/80 cm ale udaje sie...
http://www.youtube.com/watch?v=g2BXaVXIBQU

WIEM ZE DYMI hehehe

a zastanawiałeś się nad tym co się stanie jak strzeli ze sprzęgła motocyklem o poj.600?

przez **venango3** » 10/7/2007, 20:23

no łapiac od tak hamulec przedni tez moze sie wiele stac... pozatym jak sie nie przechyli na przód i dociska sie tylnie koło to wiadomo... plecy hehe

przez **owad** » 10/7/2007, 22:18

moim zdaniem jak moto zacznie juz ciagnac to zdecydowanie ale plynnie puscic sprzeglo dodawajac gazu.... oczywiscie wczesniej zapiac jedynke, trzymac przedni hebel i przechylic sie dociskajac przod....

przez **kravec** » 10/7/2007, 22:35

ale nie strzelac ze sprzegla...

Scigacz.pl

Jazda z paleniem gumy- problem

Jazda z paleniem gumy- problem

Re: Jazda z paleniem gumy- problem

Kto przegląda forum