Kupno Enduro/Crossa 6000zł +/-

[hano12]

Witam.
Chcę sobie kupić moto. Jeździłem juz Hondą cbr 600 i Hondą xr600.
Moto bede używal amatorsko i do jazdy w lesie i bezdrożach.

Co myslicie o tych motocyklach?
1. http://tablica.pl/oferta/yamaha-wr-400- ... ec484;r:;s:
2. http://tablica.pl/oferta/yamaha-wr-400- ... ec484;r:;s:
3. http://tablica.pl/oferta/wr-yz400f-wart ... ec484;r:;s:
4. http://sprzedajemy.pl/yamaha-wr-426,125 ... urce=right
5. http://sprzedajemy.pl/pilnie-suzuki-drz ... urce=right
6. http://tablica.pl/oferta/suzuki-drz-400 ... b1cfa;r:;s:

Który mi z nich polecicie?

Czy często trzeba robić przy nich remonty?

[henio12323]

te yamaszki fajne sprzety - ale straszne trupy. trudno bardzo o zadbany egzemplarz, a zadbany i tak bedzie sypliwy i drogi w eksploatacji. chyba że na prawde baaardzo rzadko zamierzasz jexdzic. to jakis czas wytrzyma

DRZ to inna klasa motocykli, ale do amatorskiej próby jazdy w terenie moga okazac sie ciekawsza alternatywa ze wzgledu na to, że sa duzo tansze w eksploatacji niż stare wyczynowe WRki, a dla amatora wcale gorzej nie jeździ ;P

co do aukcji, bez sensu podsyłac bo crossówka to nie asfalt. po asfalcie widzisz glebe, widzisz naped itp i mozna ocenic mniej wiecej stan techniczny. tutaj juz jest inaczej. najwazniejszy jest silnik, jak masz w yamaszce silnik na wykonczeniu to mozesz wsadzic prawie drugie tyle co na zakup w sam silnik... a dolicz sobie zawieszenie hamulce itp itd. koszta spore. wiec po fotkach ja nigdy sprzetów nie oceniam. tylko jade i ogladam

ps. widze tez z lublina jestes, jak bys chciał obejrzec jakies enduro a nie czuł bys sie pewnie w ocenie zawieszenia itp itd. mógłbym ci pomóc

[hano12]

Dobra dzięki.

A jakie mi polecisz enduro do jazdy amatorskiej?.
Chodzi mi żeby często nie robic remonty.

[henio12323]

skoro nie chcesz ładować duzej ilości kasy, i nie masz za duzo kasy na zakup to odradzam hard enduro czyli nie EXC, WR itp itd
szukaj raczej soft enduraka własnie typu DRZ tylko na nią z 9 tysi trzeba dać, nie wiem jaki masz budżet ani gdzie chcesz tym ganiać. co innego jak chcesz latać po lekkim terenie i dłuzsze wypady po lasach, a co innego jeździc np gdzies po kopalniach, zahaczać o tory motocrossowe itp itd. bo róznica wtedy w doborze jest spora ;P

na lasy itp nawet ktm lc4 by sie nadawał, fajny teni w eksploatacji, silnik dosyc mocny, moto ciezkie ale póki nie składasz sie w winklach, ani nie skaczesz ostro to daje rade. DRZ jest tu podobnym wyborem z tym że moto jest mniejsze i łatwiejsze do opanowania ( nie ma co sie pchać na dużego KTMa jak nei czujesz sie pewnie, potem bedziesz sie bał jeździc, nie bedziesz odkręcał a bez odkręcania jazda jest beznadziejna, raz ze nie daje frajdy, to dwa ze technicznie musisz odkręcać zeby jechac bezpiecznie )

[hano12]

A jak bym tak kupił jakąś wr 400/426f w zlym stanie, i wyremontował, zmieniał olej i filtry regularnie.
To pojeździła by z 10000km?

[papek23]

raczej wadpie ;/ mysle że ok 2-3 sezonów i od nowa remonto to nie wiem jakieś 5 tys ale to tez nie należy tak przeliczać tylko jak się o niego będzie dbało i serwisowało ale popatrz tez z innej strony za jak wymienisz tłok itp to reszta części tez nie wiadomo w jakim będzie stanie sa pozostałe części np skrzynia wiec moim zdaniem stare motocykle to delikatnie ując studnia bez dna ;/ bardziej polecił bym tobie modele drz400 dr350 klx250 lc4 bo one nie wymagają tak częstych rematów jak wr a na dodatek sa tanie w eksploatacji

[Marcin1324]

To powinno być ok ale 400 z początku produkcji miała mokrą miskę olejową i zacierały się na podjazdach albo jak ci się moto przewróci. 400 to pierwsze wyczynowe 4t yamahy więc moją wady, 426 już lepiej ale dalej są awaryjne ponoć nie wytrzymały próby czasu mają problemy z głowicą tzn. nie ma panewek i wałki są osadzone bezpośrednio na głowicy tak więc są bardzo czułe na spadek smarowania to samo 400. Jak tak chcesz enduro to lepiej exc 400 choć nie wiem czy za tyle znajdziesz ponoć silniki rfs są fenomenalnie bezawaryjne jak na enduro.

[maro1989]

to zależy od stylu jazdy.
ale spokojnie wr wytrzyma nawet i dłużej. tylko trzeba pilnować zaworów i regularnie zmieniać olej. no i pilnować rozrząd.
mojemu kumplowi udało się wyrwać wr 400 za 2500zł dołożył do niej 5 tys i lata na niej już 3 sezony. i sobie chwali.

ja w swojej wr 450 sprawdzam zawory po 1000 km a olej wymieniam co 500 km.

[hano12]

Dzięki bardzo. Temat do zamknięcia.