Scigacz.pl

przez **DAWID_GD** » 27/1/2013, 22:27

nigdy jeszcze nie jeździłem MOTO o mocy 100KM - zdaję sobie sprawę z tego że to dużo - jeżdżę autem o mocy 160 KM - a tak prawdę mówiąc - moto waży ok 200 kg i ma moc 100KM - wiem, że to łatwo sobie przeliczyć...

http://bikepics.com/members/suchy558/ · przez **suchy558** » 27/1/2013, 22:43

to poczekaj do wiosny, zrób jazdę próbną i wtedy stwierdzisz czy masz olej w głowie i dość opanowania na 100KM

przez **cezary1985** » 28/1/2013, 00:26

do bandziora ABS nie potrzebny absolutnie, do ogarnięcia bardzo łatwy wiadomo przy jakimś rozkminianiu zagrożenia bo nawet tzr 50 jak się rozpędzisz i niezwolnisz przed murem niestety

przez **DAWID_GD** » 28/1/2013, 17:08

a nie myslicie koledzy, że przy wyborze moto o mocy ok 100 KM i duzym rozsądu oraz poszanowaniu - nauka na takim motocyklu ( zakałdając że to zakup na kilka sezonów ) nie przyniesie wymiernych korzyści w postaci poszanowania do mocy oraz umiejętności nabytych w trakcie użytkowania takiego motocykla ? jeżeli zadaję za dużo pytań to z gory przepraszam ale cały czas bazuje na Wszym doświadczeniu oraz umiejętnościach...pozdrp 4 all

przez **Corr** » 28/1/2013, 17:31

Czemu nie kupisz czegoś za 5 tyś (np, jakiejś 500), które ma odpowiednią moc dla świeżaka i jest tańsze w naprawie po jakiejś parkingówce?
Czy sprzedanie motocykla po roku to jest aż taki problem(z moich obserwacji wynika, że tracą bardzo niewiele na wartości)? no i zobaczysz czego dokładnie wymagasz od motocykla bo w tym momencie Ty a tym bardziej my nie wiemy który z powyższych będzie Ci najbardziej pasował.

przez **SkoQ** » 28/1/2013, 18:38

Ja jestem właśnie dokładnie w okresie o jakim Corr mówi

kupiłem pierwszą ,,większą" maszyne na rok, żeby zobaczyć czego od motocykla wymagam, teraz już wiem czego nie chcial bym zmienić, a co bym chciał zmienić w którą stronę pójść i czego od moto wymagam. Kupienie 500 na rok to test, po którym nie musisz już pytać jaki motocykl wybrać, bo sam będziesz wiedzieć to najlepiej

a jak się wywalisz... to wstaniesz i pojedziesz do domu, wymienisz klamki odmalujesz gmola, ewentualnie lusterko i koszty naprawy będą symboliczne, a jak wyglebiesz na parkingu sportem, to z miejsca jestes w dupę na setki złotych o ile Ci się poszczęści.

przez **Corr** » 28/1/2013, 20:36

Też piszę z własnego doświadczenia. Byłem napalony na er6f ale, że było kiepsko z kasą to zakupiłem w poprzednim sezonie er5...
Po 4 tyś km wiem, że chce czegoś co fajnie, szybko jeździ w zakrętach więc er6 z dosyć wyprostowaną sylwetką nie jest najlepszy w tej kategorii. Dlatego jak już stwierdzę, że ogarnąłem er to będę szukać czegoś bardziej "sportowego"
Gdyby nie to, utknąłbym z "drogim" moto, które nie do końca mnie zadowala(miało być z salonu więc utrata wartości była by dużo większa niż przy używanym podczas odsprzedaży).

przez **skidmarks** » 29/1/2013, 01:03

DAWID_GD napisał(a):a nie myslicie koledzy, że przy wyborze moto o mocy ok 100 KM i duzym rozsądu oraz poszanowaniu - nauka na takim motocyklu ( zakałdając że to zakup na kilka sezonów ) nie przyniesie wymiernych korzyści w postaci poszanowania do mocy oraz umiejętności nabytych w trakcie użytkowania takiego motocykla ? jeżeli zadaję za dużo pytań to z gory przepraszam ale cały czas bazuje na Wszym doświadczeniu oraz umiejętnościach...pozdrp 4 all

Czemu nie dac rady. 19 latki na 150 konnej R1 tez daja rady. Świadomość masz, wy....ć czy sie ponieść fantazji łatwo.
Nie słuchaj wywodów ze za 5 tys. motocykl bo na pierwszy raz.
Stać na motocykl to zobacz czy tez bedziesz miał 1 tys jak czacha ci poleci. Proste. Każdą niewinną glebe da sie naprawić. Kupujesz dla siebei a nie dla nastepnego własciciela. Jak z telefonem albo używasz albo dbasz zeby z komisu czy na allegro dal 20zł wiecej

przez **SkoQ** » 29/1/2013, 08:21

W sumie też nie mówisz źle, to jest już kwestia Twojego podejścia, bo na forum jest tyle teorii na temat pierwszego moto ilu aktywnych użytkowników

przez **kozlos** » 29/1/2013, 23:12

Latałem troszkę na GSR600 - miły motocykl, wg. mnie jeden z tych na miasto i trasy - czyli uniwersalny.

Ja sam zaczynałem od 100konnej 600sty i jakoś żyje - mimo wszechstronnych głosów, żeby brać coś łagodniejszego.

przez **Corr** » 30/1/2013, 12:25

Ci którym nie wyszło raczej nie mogą napisać

Tutaj nie chodzi nawet o moc, tylko o koszt, w przypadku autora tematu kupowanie czegoś na kredyt mając duże szanse na zepsucie tego jest trochę bez sensu ale i tak zrobi jak uważa.

przez **kozlos** » 30/1/2013, 14:03

Tak, ale przyznaj ... "nie wyjść" może też na 500cc, 250 itp. itd.

Ja po prostu od siebie na początek polecam 600cc ( typu FZ6, Bandit, Hornet, GSR etc.)

Są to motocykle, które raczej łagodnie oddają moc - liniowo. Dopiero w końcowych obrotach mogą być małe skoki, tzw. "kop".

Masz rację, że im nowszy motocykl ,tym ewentualna naprawa z reguły droższa, ale wg. mnie nie wolno od razu nastawiać się na upadki, wypadki i inne wywrotki. Owszem, trzeba się z tym liczyć, ale ... ale nie popadać w paranoje.

Mi też polecali tańszy motocykl, bo pierwszy, bo to, bo tamto. Kupiłem FZ6 (wtedy za jakieś 15tys) bo po prostu mi się spodobał, miał "trochę" mocy i mieścił się w moim budżecie - nie rozważałem nawet FZS 600 ,bo po prostu nie przypadł mi do gustu. Nie rzuciłem się też na ścigi, bo zdawałem sobie sprawę, że to już inna bajka - inna charakterystyka silnika.

pozdro

przez **leff** » 30/1/2013, 14:22

tak tak, maly kop ........ przekraczasz 7-8 krpm i moto dostaje swira a nie lekkiego kopa, chaakterystyka bliska sportom 600, nie wiem gdzie widzisz liniowo oddawana moc

przez **kozlos** » 30/1/2013, 14:35

leff wg. mnie (podpieram się FZ6, bo to na tym moto zrobiłem najwięcej km z serii "miastowych") do 8 tys obrotów jest liniowo, może nawet troszkę wyżej. Później jest jeb..., ale nie jest porównywalne np z R6. To niby ten sam silnik, ale wykastrowany ze zmienioną charakterystką.

Autor prosił o pomoc, ja wyraziłem opinię na własnym przykładzie, a nie bo ktoś tam coś powiedział , że nie wolno 100konnego moto na początek. Mam chyba do tego prawo, prawda ? Jak również Wy możecie się z tym nie zgadzać.

Wg mnie 500cc dla dorosłego chłopa ważącego ponad 90kg to nie to. Będzie sprzedana po sezonie albo i wcześniej.

Dodam, że na mieście spokojnie wystarczy kręcenie w "liniowym" zakresie obrotów. Przynajmniej ja nie katowałem aż do odcinki. Z kolei latając S8 ( z pewnych względów często zaliczam tą trasę) ten górny zakres obrotów był bardzo przydatny - miły.

przez **Kaai** » 30/1/2013, 15:21

możesz i kupić 200konnego sporta. co nam do tego, zrobisz jak uważasz, my doradzamy. a że jeden z drugim napiszą, że kupili 100konne, czy tam 200konne moto na pierwsze i żyją, to weisz. są też tacy co kupili i nie żyją, ale tego nie napiszą. weź kasę do łapy, idź do kogoś kto sprzedaje taki sprzęt. wyłóż mu kasę na stół i powiedz, żę chcesz jazdę próbną bo jestes "zainteresowany". doj*b mu do czerwonego, i zobacz czy ci to pasi, czy cie to nie straszy.

przez **kozlos** » 30/1/2013, 16:01

Są też tacy, co kupili mniejsza pojemność, czy tam mniejszą moc i po 3 miesiącach szukali czegoś nowego, bo okazało się, że był problem np ze sprawnym poruszaniem się na szybszych trasach. Zwłaszcza, że nie ważysz 50kg

Wg mnie fajnie jest mieć zapas mocy, o ile będziemy go używać rozsądnie.

Your choice

ale tak jak Kaai napisał, fajnie by było jakbyś poczekał na w miarę dobre warunki i przejechał się zarówna na jakiejś 600stce o mocy ok 100KM i na czyms mniejszym

Swoją drogą , zabić można się także na skuterze. Wcale nie trzeba mocy, wystarczy głupota.

przez **leff** » 30/1/2013, 16:05

w zabiciu bardzo pomoze Ci zwyczajny brak doswiadczenia

przez **Corr** » 30/1/2013, 16:07

Wiadomo, że coś może pójść źle nawet na skuterze i zgon, taki urok motocykli...

Chodzi o to jak każdy "ocenia" swoje szanse, ja stwierdziłem, że zero umiejętności w połączeniu ze 100 konnym moto równa się dość szybki wypadek, jak widać wyżej kolega nie ma takich obaw. Na 500 też miałem kilka "sytuacji" ale wszystkie skończyły się na strachu, mając mocniejsze moto jechałbym pewnie szybciej i nie wiadomo co by było ale to jest tylko gdybanie:D

Więc metoda Kaai najlepsza, niech sie każdy przejedzie i stwierdzi czy podoła czy nie. Jest tylko problem, że w razie wypadku szkodzą nie tylko sobie, w zeszłym roku na zakopiance jadąc puszką prawie miałem czołowe z takim kozakiem, który umie odkręcać ale ze skręcaniem już gorzej...

przez **Kaai** » 30/1/2013, 16:13

seba zaczynał na er5, po pół sezonie kupił 636. spytaj go, czy żałuje tego pół roku na er5, ile stracił na sprzedaży (akurat coś stracił bo mu się paliło, ale jak by na spokojnie to by wyszedł na 0) i czy się niczego nie nauczył.

przez **kozlos** » 30/1/2013, 16:18

Całkowicie się z Tobą zgadzam Leff. Brak doświadczenia może "pomóc" w zabiciu.

Dlatego uważam, że dobór mocy i pojemności motocykla powinien zależeć od wielu czynników. Nie tylko od posiadanego budżetu. Jednak irytujący jest fakt, że praktycznie każdy poleca tutaj na pierwszy motocykl 500stki, a 600 stawia na równi ze śmiercią. Bzdura, wszystko zależy od głowy, predyspozycji, umiejętności łatwego uczenia się (nabierania techniki) i wielu innych składowych.

Jeśli ktoś nie czuje się na siłach niech bierze słabszy motocykl, jeśli ktoś twierdzi, że sobie poradzi niech celuje wyżej. Życie - droga to zweryfikuje, ale nie ma co straszyć zgonem.

Inna sprawa jest taka, że podejrzewam, iż co najmniej połowa osób (albo i więcej) polecających tutaj na początek 500stki sami zaczynali od czegoś większego (zapewne wiele od cbr f 600) - nie liczę tutaj sprzętów z lat młodzieńczych typu wsk i inne.

Corr właśnie o to mi chodzi. Jeśli autor czuje się na siłach niech bierze 600, jeśli się boi samego brzmienia "98 kucy" niech odpuści, a czy się zabije na pierwszym winklu, czy nie zaliczy nawet jednego upadku przez całe swoje życie to wielka niewiadoma.

Kaai ale ja nie twierdzę , że na 500stce się niczego nie nauczysz. Nauczysz się i to dużo i zapewne dużo szybciej i łatwiej niż na 600. Jednak tego samego możesz się nauczyć także na tym 100konnym "potworze".

Zresztą ok panowie, bo tego się w sumie spodziewałem

Jestem delikatnie atakowany. Wyraziłem swoją opinię w temacie i tyle. Nie kontynuuje już bo zrobi się off-topic czy jak to się tam nazywa

Scigacz.pl

PIERWSZE MOTO...

Kto przegląda forum