junak 901 po 15000km
Posty: 10
• Strona 1 z 1
junak 901 po 15000km
witam wszystkich użytkowników
mam junaka 901 od maja 2011 i w ciągu tych niecałych 2 lat przejechałem na nim 15000km.
Nie miałem z nim żadnych problemów co jest głównie wynika z mojej dbałości. Nie da się ukryć że jest to chińczyk i jeśli chcesz bezproblemowo go użytkowac wymaga czułej ręki.Jkosć jego wykonania pozostawia troche do życzenia , mam na myśli głównie jakość powłoki lakierniczej. Mój junak nie ma ze mną lekkiego życia , jest eksploatowany na okrągło deszcz nie deszcz do roboty musi mnie zawieźć . Możecie nie wierzyć NIE ZDAŻYŁO MI SIĘ JESZCZE KOPNĄC GO DWA RAZY ZAWSZE PALI Z PIERWSZEGO STRZAŁA nawet przy dużych mrozach. Jest to moim zdaniem zasługa częstych wymian oleju. W serwisie mówiono mi że na oleju można robić około 1000 km ja jednak żako na jednym oleju robie więcej niż 600 km. Silnik junaka wymaga dość częstej regulacji gaźnika i zaworów oraz porządnej świecy , osobiście polecam świece iridium. Chociaż mój junaczek zawsze jest chętny do współpracy i się nie psuje słychać w pracy silnika niestety już pierwsze symptomy zmęczenia. Mam na myśli łańcuszek rozrządu który chałasuje cały czas bardziej przy zimnym silniku niemniej na ciepłym też go słychać. Głowica też już jest troszke zmęczona życiem. Pomimo regulacji zawory klekoczą cały czas. Najbardziej irytujące jest niestety tendencja junaka do obłażenia z farby na niektórych elemętach mam tutaj na myśli tylne amortyzatory oraz podnużki pasażera jak i uchwyt na kufer. Rura wydechowa też jest już cała zgniła i obawiam się że w niedługim czasie trzeba będzie ją wymienić. Martwi mnie również jego słabość do korozji na spawach ramy które nie zabezpieczone zawczasu ociekają pruchnem co może bez interwencji okazać się niebezpieczne na dłuższą mete. W ciągu mojego użytkowania poza wymianami oleju i świec wymieniłem tylko klocki z przodu i tyłu bo na deszczu słychać je jak pociąg hamujący ze 100 na godzine. Ostatnio obrotomierz się zepsuł ale to drobnostka. Mojemu motorkowi nie moge nic poważnego zarzucić. Myśle że to dobra propozycja dla początkującego motocyklisy i godna polecenia. jeśli posiadasz junaka z większym przebiegiem niż mój napisz chętnie dowiem sie co może się zepsuc w moim.pozdrawiam [/b][/u]
Przeczytaj regulamin
powinienem dać Ci ostrzeżenie za pisownie dużymi literami
senekkorzenna
mam junaka 901 od maja 2011 i w ciągu tych niecałych 2 lat przejechałem na nim 15000km.
Nie miałem z nim żadnych problemów co jest głównie wynika z mojej dbałości. Nie da się ukryć że jest to chińczyk i jeśli chcesz bezproblemowo go użytkowac wymaga czułej ręki.Jkosć jego wykonania pozostawia troche do życzenia , mam na myśli głównie jakość powłoki lakierniczej. Mój junak nie ma ze mną lekkiego życia , jest eksploatowany na okrągło deszcz nie deszcz do roboty musi mnie zawieźć . Możecie nie wierzyć NIE ZDAŻYŁO MI SIĘ JESZCZE KOPNĄC GO DWA RAZY ZAWSZE PALI Z PIERWSZEGO STRZAŁA nawet przy dużych mrozach. Jest to moim zdaniem zasługa częstych wymian oleju. W serwisie mówiono mi że na oleju można robić około 1000 km ja jednak żako na jednym oleju robie więcej niż 600 km. Silnik junaka wymaga dość częstej regulacji gaźnika i zaworów oraz porządnej świecy , osobiście polecam świece iridium. Chociaż mój junaczek zawsze jest chętny do współpracy i się nie psuje słychać w pracy silnika niestety już pierwsze symptomy zmęczenia. Mam na myśli łańcuszek rozrządu który chałasuje cały czas bardziej przy zimnym silniku niemniej na ciepłym też go słychać. Głowica też już jest troszke zmęczona życiem. Pomimo regulacji zawory klekoczą cały czas. Najbardziej irytujące jest niestety tendencja junaka do obłażenia z farby na niektórych elemętach mam tutaj na myśli tylne amortyzatory oraz podnużki pasażera jak i uchwyt na kufer. Rura wydechowa też jest już cała zgniła i obawiam się że w niedługim czasie trzeba będzie ją wymienić. Martwi mnie również jego słabość do korozji na spawach ramy które nie zabezpieczone zawczasu ociekają pruchnem co może bez interwencji okazać się niebezpieczne na dłuższą mete. W ciągu mojego użytkowania poza wymianami oleju i świec wymieniłem tylko klocki z przodu i tyłu bo na deszczu słychać je jak pociąg hamujący ze 100 na godzine. Ostatnio obrotomierz się zepsuł ale to drobnostka. Mojemu motorkowi nie moge nic poważnego zarzucić. Myśle że to dobra propozycja dla początkującego motocyklisy i godna polecenia. jeśli posiadasz junaka z większym przebiegiem niż mój napisz chętnie dowiem sie co może się zepsuc w moim.pozdrawiam [/b][/u]
Przeczytaj regulamin

powinienem dać Ci ostrzeżenie za pisownie dużymi literami
senekkorzenna
- texasJack
- Świeżak
- Posty: 9
- Dołączył(a): 23/12/2012, 05:49
- Lokalizacja: lubliniec
Mam bliźniaczy motorek - ferro 901 i irytującym problem są połamane zaczepy plastików schowka (i albo ty nie otwierasz w ogóle schowków, albo masz już zrobione to na patencie ). Olej co 600 km? jak dla mnie często, przy nowym silniku oczywiście, częsciej ale przy silniku po przebiegu 10 tys km raz na 2000 powinno wystarczyć, sam wiem bo tak wymieniałem. 15 tys. km przebiegu to tez nie jest niewiadomo ile dla takiego silnika, wymienić łańcuszek (20 zł), zregenerować głowice (30 zł) i silniczek znów cyka jak nowy
Miałem kiedyś zippa nekena z przebiegiem ~ 20 tys km, poprzedni właściciel rozłożył silnik z niewiadomego powodu... ja poskładałem go do kupy i o dziwo odpalił i jezdził bez problemów... czyli jak się chce to można
Nie wiem czemu napisałes, ze wymaga czestych regulacji gaźnika,zaworów i porządnej świecy.. gaźnika z powodów "regulacyjnych" nie regulowałem nigdy w czasie użytkowania, (po zakupie nowego silnika ostatni raz), zawory no fakt raz na 1000 km wypadało by je wyregulowac (ewentualnie przy wymianie oleju), ale dobra świeca? na co to komu? ;] kupiłem nowy silnik, była w nim świeca chińska, jezdziłem na niej dopóki nie chciałem sprawdzić czy mam kolor "kawy z mlekiem", kawa z mlekiem oczywiście była, jednak jak zobaczyłem nówkę ngk na półce, to stwierdziłem a wymienie sobie, po co ma leżeć. Różnicy nie poczułem żadnej (a na chińskiej zrobilem 1500 km, jedyna regulacja gaźnika zaraz po założeniu silnika do ramy) Oczywiście moje ferro jest wyregulowane bardzo dobrze, pali od przekręcenia rozrusznikiem, trzyma obroty itp Może przy 15 tysiącach km faktycznie trzeba większych starań o dobrą regulacje.. ale przy trasach jakie ja pokonuje wystarczy zupełnie coś takiego.
Oczywiście miałem więcej niż jeden motorek z takim silnikiem, więc wiem co mówie.

Miałem kiedyś zippa nekena z przebiegiem ~ 20 tys km, poprzedni właściciel rozłożył silnik z niewiadomego powodu... ja poskładałem go do kupy i o dziwo odpalił i jezdził bez problemów... czyli jak się chce to można

Nie wiem czemu napisałes, ze wymaga czestych regulacji gaźnika,zaworów i porządnej świecy.. gaźnika z powodów "regulacyjnych" nie regulowałem nigdy w czasie użytkowania, (po zakupie nowego silnika ostatni raz), zawory no fakt raz na 1000 km wypadało by je wyregulowac (ewentualnie przy wymianie oleju), ale dobra świeca? na co to komu? ;] kupiłem nowy silnik, była w nim świeca chińska, jezdziłem na niej dopóki nie chciałem sprawdzić czy mam kolor "kawy z mlekiem", kawa z mlekiem oczywiście była, jednak jak zobaczyłem nówkę ngk na półce, to stwierdziłem a wymienie sobie, po co ma leżeć. Różnicy nie poczułem żadnej (a na chińskiej zrobilem 1500 km, jedyna regulacja gaźnika zaraz po założeniu silnika do ramy) Oczywiście moje ferro jest wyregulowane bardzo dobrze, pali od przekręcenia rozrusznikiem, trzyma obroty itp Może przy 15 tysiącach km faktycznie trzeba większych starań o dobrą regulacje.. ale przy trasach jakie ja pokonuje wystarczy zupełnie coś takiego.
Oczywiście miałem więcej niż jeden motorek z takim silnikiem, więc wiem co mówie.
- michau_ek
- Świeżak
- Posty: 353
- Dołączył(a): 10/3/2012, 20:19
- Lokalizacja: Racibórz
jak chcesz przeszlifować głowicę?
zregenerować chodziło mi bardziej... wymienić zawory,koniki,wałek rozrzadu, zębatke, sprężyny itp
a co do szlifu... w tych silnikach to się nawet cylindrów nie szlifuje, bo nowe kosztują mniej niż szlif
powodzenia w malowaniu

zregenerować chodziło mi bardziej... wymienić zawory,koniki,wałek rozrzadu, zębatke, sprężyny itp
a co do szlifu... w tych silnikach to się nawet cylindrów nie szlifuje, bo nowe kosztują mniej niż szlif

powodzenia w malowaniu

- michau_ek
- Świeżak
- Posty: 353
- Dołączył(a): 10/3/2012, 20:19
- Lokalizacja: Racibórz
no racja
on ma dobrą kompresje garnek jest jeszcze w dobrym stanie chce to zrobić bo w przyszłym roku będe chciał go sprzedać bo na początku sezonu chce zrobć prawko i kupić suzuki gsxf750 i przez to chce wyeliminować z silnika wszystkie szmery i "świergoty" żeby dostac za niego jakąś przyzwoitą kase.
Dam mojemu mechanikowi zarobić niech on mi tą głowice zregeneruje bo ja zabardzo sie na tym nie znam a nie chce czegos zdupczyć ale malowanie mogę sam zrobić mam w pracy dostęp do piaskarki na śrut z niską gradacją więc nie będe musiał sie bawić ze szlifowaniem
pozdro i zdrowych wesołych
on ma dobrą kompresje garnek jest jeszcze w dobrym stanie chce to zrobić bo w przyszłym roku będe chciał go sprzedać bo na początku sezonu chce zrobć prawko i kupić suzuki gsxf750 i przez to chce wyeliminować z silnika wszystkie szmery i "świergoty" żeby dostac za niego jakąś przyzwoitą kase.
Dam mojemu mechanikowi zarobić niech on mi tą głowice zregeneruje bo ja zabardzo sie na tym nie znam a nie chce czegos zdupczyć ale malowanie mogę sam zrobić mam w pracy dostęp do piaskarki na śrut z niską gradacją więc nie będe musiał sie bawić ze szlifowaniem
pozdro i zdrowych wesołych

- texasJack
- Świeżak
- Posty: 9
- Dołączył(a): 23/12/2012, 05:49
- Lokalizacja: lubliniec
Jestem posiadaczem Bartona Sprinta
To samo co Ferro i Junak ale jednak ma kilka różnic np. Junak ma szerszą oponę z tyłu i ma chyba taki mały filterek na przewodzie z baku do gaźnika. Dobrze mówię o tym filtrze? Ja w moim Sprincie widzę tylko dwie wady trzeszczące obudowy i ta opona z tyłu. Ale to nic na wiosnę zmieniam oponki na szersze i chcę zamontować mniejsze zębatki tylko nie wiem czy to nie będzie błąd ponieważ motorower sam w sobie jest ciężki 125 kg to dużo. Mam w nim cylinder 72 ccm i osiągam nim prędkość 90 km/h
Będę też robił do niego wydech przelotowy z gaśnicy
Możecie mi doradzić co jeszcze zrobić żeby poprawić jego osiągi i czy warto te zębatki zmieniać? Z góry dzięki na informacje.



- budzina
- Świeżak
- Posty: 12
- Dołączył(a): 20/9/2012, 20:32
na 72cc raczej nie warto zębatek zmieniać (są w miare optymalnie dobrane) przy 110cc już można się pobawić, chyba, że latasz w trasy to +2 zeby do przodu i przyjemnie można trzymać prędkość na niskich obrotach.
co do różnic to nigdy się nie przyglądałem.
co do plastików, podkładki gumowe gdzie się da i nic nie trzeszczy, trzeba sobie radzić ^^
wydech z gaśnicy... jeśli masz zamiar w środek wpakować jakąś wate czy cokolwiek to ok, lecz jesli ma to być pusta puszka to sobie daruj, bo efekt nie będzie zadowalający - lepiej kupić coś ala mugen z allegro za 130 zł - w miare wygląda (gust) no i dzwiek zmienia ladnie
Co do poprawy osiągów to raczej tylko wymiana silnika na 110/125/140, bo cała reszta jest nieopłacalna.
ps. te 90 km/h to licznikowe? :> bo moje ferro na 72cc jechało 83 gpsowe i ani km/h wiecej :<
co do różnic to nigdy się nie przyglądałem.
co do plastików, podkładki gumowe gdzie się da i nic nie trzeszczy, trzeba sobie radzić ^^
wydech z gaśnicy... jeśli masz zamiar w środek wpakować jakąś wate czy cokolwiek to ok, lecz jesli ma to być pusta puszka to sobie daruj, bo efekt nie będzie zadowalający - lepiej kupić coś ala mugen z allegro za 130 zł - w miare wygląda (gust) no i dzwiek zmienia ladnie

Co do poprawy osiągów to raczej tylko wymiana silnika na 110/125/140, bo cała reszta jest nieopłacalna.
ps. te 90 km/h to licznikowe? :> bo moje ferro na 72cc jechało 83 gpsowe i ani km/h wiecej :<
- michau_ek
- Świeżak
- Posty: 353
- Dołączył(a): 10/3/2012, 20:19
- Lokalizacja: Racibórz
Te 90 km/h to na elektrycznym liczniku
Kumpel na DT jechał też obok mnie i prędkość realna 100%. Tłumik to na pewno wyłożę, robiłem już tak z kuzynem do motorynki i ona śmiga zarąbiście jeszcze filtr stożkowy i pół wsi obudzone
taki tłumik nadaje się świetnie do 2T i 4T tylko trzeba dobrze dobrać wielkość dziury
Ten tłumik w środku jest wypełniony watą szkloną i pocieliśmy filtr olejowy z John Deere i jest genialnie. Sprintem przez sezon z ekipą lataliśmy po górach
A teraz planujemy wypad do Zakopanego przez weekend majowy
Jestem z okolic Cieszyna więc więc takie 178 km w jedną stronę będzie fajnie.




Jestem z okolic Cieszyna więc więc takie 178 km w jedną stronę będzie fajnie.
- budzina
- Świeżak
- Posty: 12
- Dołączył(a): 20/9/2012, 20:32
Posty: 10
• Strona 1 z 1
Powrót do Motorowery do 50 ccm
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 32 gości