Sylwek ale mi też podoba się CBR'ka albo ZX-6R, tyle że jeśli jesteś myślącym motocyklistą to będziesz się uczyć na słabszych maszynach i stopniowo wchodzić na większe (docelowe) pojemności, kiedy już będziesz panował nad maszyną w stopniu bardzo dobrym. Ja mam GS 500, na początek, jeśli nie jeździłeś wcześniej to podobne przyspieszenie raczej nie jest Ci znane, v-max nie skłania zbytnio do głupoty, takie motocykle dla poczatkujących są bardzo fajne bo nie palą dużo przez co na codzień możesz się uczyć nimi jeździć, dojeżdżając do pracy/szkoły i nie wydając fortuny na stacjach paliw. A przyjemność taka, że aż chce się wychodzić z domu
Slusar, jemu się podobają golasy i sporty jak widać, nie wiem po co pokazujesz turystyka komuś kto takiego sprzętu nawet nie bierze pod uwagę.
Motocykle sportowe sÄ… do jazdy sportowej, a nie do nauki.