Scigacz.pl

przez **power_bit** » 8/12/2012, 00:24

Witam,
Mój kolega został posiadaczem horneta którego zarezerwował w listopadzie jednak z racji braku środku byliśmy go odebrać wczoraj. Wszystko niby ładnie pięknie a okazało się, że tylna opona jest przebita, wbił się niewielki wkręt, sprzedawca oczywiście twierdzi, że podczas testowania maszyny musiało dojść do przebicia. Jednak nie o tym mowa, pytanie co teraz z ta oponą? Oponka Pilot Power w bdb stanie, ale przebita, można to bezpiecznie zwulkanizować czy koniecznie należy wymienić na nową?

przez **mirekm71** » 8/12/2012, 04:14

Ja kleje ale opinie sa podzielone. Cos w stylu- mozesz napier...lac 300 po drogach publicznych ale latka po malej dziurce w oponie to najwieksze zlo ;-)

Bardzo duzo w zyciu opon przebilem a latka puscila raz gora dwa razy w zyciu...

przez **power_bit** » 8/12/2012, 04:22

mirekm71 napisał(a):Ja kleje ale opinie sa podzielone. Cos w stylu- mozesz napier...lac 300 po drogach publicznych ale latka po malej dziurce w oponie to najwieksze zlo Bardzo duzo w zyciu opon przebilem a latka puscila raz gora dwa razy w zyciu...

widzę, że nie możesz spać, albo tez jesteś w robcie :wink:

ile takie klejenie kosztuje? jakiś kołek się wkleja czy coś?

przez **czajnik88** » 8/12/2012, 06:41

znajomy latał tylko na kołkowanych oponach i sobie chwalil. gume nie guma nic mu sie z tym nie działo.

http://bikepics.com/members/maatiaas/ · przez **maatiaas** » 8/12/2012, 09:27

zawsze latam na kołkownaych gumach, kołkuje zawsze w jednym zakładzie wulkanizacji, nigdy powtarzam NIGDY nie puściła mi żadna kołkołatka , gumy zjeżdzam do końca ...

przez **henio12323** » 8/12/2012, 11:59

sama dziura raczej nie spowoduje rozerwania całej opony... opona jest zrobiona z tylu warstw róznych że na prawde cięzko ją uszkodzić. nawet jadac bardzo szybko gdzie działają spore siły. kołkuje sie rozwiercając odpowiednio otwór wsadzając specjalnego kołka który jest potem wulkanizowany. i sie chyba łatkę jeszcze od srodka wkleja. jezeli puści to nic spektakularnie nie wybuchnie

po prostu to identyczna sytacja jakbys jechał 100 km h i wjechac w cos ostrego. powietrze zacznie pomału uciekac.

przez **Invi** » 8/12/2012, 12:11

Jak dziurka jest mała to lepiej po prostu łatkę do środka bez żadnego kołkowania, opona jak nowa.

Zależy jeszcze gdzie, im bliżej środka jest dziura tym lepiej.

W obecnym z tyłu mam łatkę i właściwie tak jakby jej tam nie było.

Parę lat temu zakołkowałem tył i była lipa, co tydzień trzeba było dobić powietrza bo minimalnie, ale jednak schodziło kołkiem.

przez **mirekm71** » 8/12/2012, 15:43

power_bit napisał(a):
mirekm71 napisał(a):Ja kleje ale opinie sa podzielone. Cos w stylu- mozesz napier...lac 300 po drogach publicznych ale latka po malej dziurce w oponie to najwieksze zlo Bardzo duzo w zyciu opon przebilem a latka puscila raz gora dwa razy w zyciu...

widzę, że nie możesz spać, albo tez jesteś w robcie

ile takie klejenie kosztuje? jakiś kołek się wkleja czy coś?

W pracy bylem. Ten w wulkanizacji bedzie wiedzial czym. Jesli jest dziurka po wkrecie to chyba tylko latka.

przez **RUTRA.RD** » 12/12/2012, 12:47

można kleić tył z przodem juz bym tak nie zrobil chociaż i tak nie znasz chwili ani godzin. kumpel sie przewrócił na ognisku i uderzył w głowę, później poszedł spać a rano już nie wstał

przez **Jasiu123** » 13/12/2012, 16:19

Ojciec miał kołkowaną opone i wytrzymała 1 sezon ale bardzo mało jezdził.

przez **ravlos** » 20/12/2012, 10:55

Ja osobiście bał bym się jeździć motocyklem na oponie naprawianej ogólnie żaden producent opon motocyklowych nie przewiduje ich naprawy nawet po małej dziurce ,a stwierdzenia "ja jeżdżę i nic się nie stało " są na prawdę nie na miejscu tylko co by było ja by się stało ? zapewne już żadnego post by nie napisał

przez **Invi** » 20/12/2012, 11:08

Ta... bo jakby się nawet rozszczelniło to to pewno śmierć

A niby co może się stać? Osnowa ani żadna wytrzymałościowa część opony nie jest uszkodzona. Niby że cała opona pęknie? Już szybciej przy zwyczajnym przebiciu.

przez **stareRadio** » 20/12/2012, 11:14

Jeśli by nie przewidywał to zakłady wulkanizacyjne byłby tylko od zmiany opon ?

przez **Voxx** » 20/12/2012, 22:26

jak kołkowac to tylko u sprawdzonego fachowca , inaczej nowa ,

przez **ravlos** » 22/12/2012, 16:37

stareRadio napisał(a):Jeśli by nie przewidywał to zakłady wulkanizacyjne byłby tylko od zmiany opon ?

wystarczy trochę poczytać a nie własne mądrości pisać .Zakłady wulkanizacyjne są po to aby kleić (naprawiać)opony w których producent przewiduje taką czynność .Oczywiście każdy robi jak chce .

przez **mirekm71** » 22/12/2012, 17:42

@Ravlos a ty wogole byles w powitalni? Bo ja tak czytam te twoje racje to czuje, ze nic o tobie nie wiem a jednoczesnie mysle, ze wiem wszystko... Moze sie pochwalisz czym jezdzisz, ile km w roku, ile masz lat, czym sie zajmujesz w zyciu?

Ok. przeczytalem w stopce. Kilifazer. konkretny sprzet. Gdzie nim byles? Jakas daleka turystyka bo chyba do tego sluzy?

Scigacz.pl

Przebita opona, klejenie czy wymiana ?

Przebita opona, klejenie czy wymiana ?

Kto przegląda forum