Motocykl bez możliwości rejestracji + rama z papierami

[Turkli]

Cześć, to mój drugi temat w tym dziale, byłem zmuszony stworzyć drugi, gdyż dotyczy on innej kwestii

Chciałbym aby mi ktoś rozjaśnił sytuacje.

Sporo jest fajnie wyglądających ofert motocykli "bez możliwości rejestracji" (na przykład podajmy GS500). Cena niska, stan dobry, jedyny minus to to, że motocykl prawdopodobnie jest kradziony lub "przemycany" aby obejść opłaty -> tak czy siak nielegalny w Polsce.

Spotkałem się ze stwierdzeniem, że "wystarczy zakupić ramę z kompletem papierów za 200 zł, podmienić i można rejestrować/przerejestrować".
Więc jestem ciekawy czy w praktyce to jest takie proste jak się wydaje?
Wystarczy kupić taką sprawną i zadbaną GS500 za 2,5 tyś (bez papierów), dokupić ramę za 250zł i zawieźć to do mechanika aby przerzucił bebechy i mamy powiedzmy 1000 zł zaoszczędzone?
Czy to jest tylko głupi wymysł handlarzy aby pozbyć się sprzętu i części?

Jak taka sytuacja wyglÄ…da w praktyce?

Z góry dzięki za odpowiedzi i przepraszam jeśli ten temat lepiej pasowałby w innym dziale.
Pozdrawiam

[lubiezaiwaniac]

No właśnie, mnie też to ciekawi jak to jest. Np. http://allegro.pl/yamaha-r-125-i2815227820.html

[rosiboj]

Ciekawe macie podejscie panowie, przypuszczacie, ze mozliwym jest, ze sprzet zostal skradziony, natomiast wydaje sie zupelnie wam to nie przeszkadzac i z mila checia zakupiliscie motocykl ktory komus zostal skradziony (wzieli udzial w paserstwie czyli sprzedarzy przedmiotu pochodzacego z kradzierzy majac tego swiadomosc) aby zaoszczedzic pare zlotych. Jednym slowem, zycze aby jak juz kupicie jeden z drugim te motocykle, to zeby ja wam ukradli i wtedy kupicie kolejne kradzione od tych samych zlodzieji tylko ze tym razem pan a kupi skradziony panu b a b skradziony panu a. Nie ma to jak robic rynek dla zlodzieji, przeciez szkoda, zeby byli bezrobotni, toz to taki potrzebny zawod.

[Slusar91]

Za 250 zł nie kupisz ramy... Chyba że roczny zapas margaryny.

[Turkli]

Nie no, przecież sprawdzenie numerów na policji to trochę oczywista sprawa, bez przesady aby kupować kradzione i się z tego cieszyć. Chodziło mi tylko aby rozwinąć temat.

Poza tym, choć to smutne, ale na aukcjach internetowych jest od groma kradzionych części (z zagranicy) i prawdopodobnie spora część ludzi się nie przejmowała jak kupiła coś na "promocji" :/

[Boshi]

Bo kogo to obchodzi? każdy chce kupić coś jak najtaniej, a kogo obchodzi czy ta częśc była kradziona czy nie;]

[lubiezaiwaniac]

A jakie jeszcze mogą być przyczyny niedopuszczenia motocykla do rejestracji? Jak Cie policja złapie, że masz kradziony towar to i tak masz problem. A jak już kupileś ze świadomością, że to jest kradzione to już w ogóle

[Turkli]

Większość przypadków to prawdopodobnie omijanie opłat (cło i takich tam) czyli przewożenie motocykla bez zgłaszania tego - aby zaoszczędzić.
Kradzione raczej nie są bo policja by się takimi aukcjami interesowała jakoś bardziej...

Ale faktycznie, nie powinniśmy popierać tego rodzaju aukcji (nakręcanie takiego rodzaju rynku jest złe ;/)

Ale wiadomo, nie każdy jest dobrym chłopcem.

[lubiezaiwaniac]

Bo 4tyś na r125 z 2012 to mało, ale pewnie nie ma papierów do niej, typ nie odpisuje, a w ciemno nie kupuje :> Gdzieś czytałem, że motocykla z Holandii nie chcieli u nas zarejestrować bo... lampa była zła.

[Arturo925]

Moto bez prawa rejestracji jest dobra bazą pod psa. Nie dosc ze sprzedasz wszystko co niepotrzebne w dobrej kasie, to jeszcze zaoszczedzisz bo takie moto są tańsze. A że mało który stunter ma moto dopuszczone do ruchu, to rejestracja jest zbedna.
Drugim plusem jest kupienie takiego moto zeby przełożyć cos do siebie i reszte sprzedać na części. Zabawy dużo, ale jak ktoś lubi, to czemu nie

Innych pozytywnych aspektów nie widze. Osobiście bałbym się latać kombinowanym moto

[Black-Ghost]

Ale w holandii ruch jest taki sam jak w PL czyli prawostronny. Więc co ma lampa(Reflektor) do rzeczy?

[drug0n]

To za ile gość musiałbym kupić to moto, aby mu się opłacało za tyle sprzedawać? Oczywiste jest, skąd to moto jest. Myślicie, że kupił to zza Odrą za 200 euro? Tak właśnie się napędza rynek, wy kupujecie od kogoś, kto nabył to nielegalnie, więc on kradnie następne, skoro schodzi mu sprzęt. Co do części- tego się nie da za bardzo ogarnąć niestety. Chyba, że jakiś user sprzedaje własnego sprzęta, albo ktoś na allegro ma wszystkie części na sprzedaż.