Scigacz.pl

przez **kravec** » 21/1/2013, 18:51

Glenroy napisał(a):Co do alfy ja bardziej skłaniam się ku Brerze

ojjj tak tak tak...

Giulietta też mi się podoba jednak odnoszę wrażenie że jest dedykowana bardziej w stronę damską. Zobaczymy jak wyskoczą z Giulią i 4C. To ostatnie może namieszać- ma ważyć mniej niż 1000kg, a 1750TBI podciągną pewnie pod 250 KM.
W moich (takich bardziej przyziemnych marzeniach) jest 159 za jakieś 3 lata może po aktualnej drugiej 156.

przez **Walenty** » 21/1/2013, 18:54

Ciężka krowa z tej brery, ale wnętrza mają nieziemskie. Jak każde alfy.

przez **Glenroy** » 21/1/2013, 18:55

kravec napisał(a):W moich (takich bardziej przyziemnych marzeniach) jest 159

Ale oczywiście z 1750 TBi? :twisted:

Przyznaję, samochód piękny, silnik też świetny.

przez **kravec** » 21/1/2013, 18:58

W testach jak czytałem to się własnie odbija. Bo jak brera to albo 3.2, albo 2.4, albo ewentualnie właśnie najnowszy 1750TBI. Ale ten ostatni nie występuje z bardzo dobrym w alfie napędem q4. 159 jest chyba lepiej wyważona przez dłuższy zad i przez to lepiej się prowadzi- tak myślę, bo niestety żadnego z tych samochodów nie prowadziłem. Miałem okazję przejechać się 159 2.4 jtdm jako pasażer- gościu nie oszczędzał i powiem szczerze- auto sprawiało wrażenie przyklejonego do drogi. Kopytko też niezłe.
Zakochałem się w tych autach i tyle..

Glenroy- raczej 1.9 16v i chip, ewentualnie 2.4- wszystko zależy od funduszy. Teraz mam 1.9 16v i jestem bardzo zadowolony, ale 156 jest lżejsza.

przez **rosiboj** » 21/1/2013, 19:01

Black-Ghost napisał(a):A mi się podoba Alfa romeo Gulietta albo nissan GTR BMW E46 M3 też bym nie pogardził..

Przerobił bym sobie na Safety Car-a

Dzieki bogu, alfa gulietta z wyjetym akumulatorem nie potrafi nawet otworzyc bagaznika (to mnie od niej uratowalo)
Nowy GTR zacne auto, wiem, wyglada ale przy tym co potrafi to wcale nie wyglada wiec moj typ.
BMW jakos nigdy do mnie nie przemawialo, a juz jak widze jak ktos pisze E4X (najczesciej 6) to wiem juz, ze gusta mamy odmienne.

Pierwszy i trzeci nie maja nic wspolnego z safety carami.

Co do 4x4 to sport wciaga ... jak to na bagnach :lol:

wiec faktycznie lepiej uwazac, jak sie kupi male bagno czyt a3 w quatro?? to nie wciagnie ale nawet taki glupi patrol to juz cos tam potrafi. W ofroadzie to chyba jest odwrotnie do wiekszosci sportow motorowych. Im starsze auto tym sie lepiej nadaje (w granicach rozsadku)

przez **amahay** » 21/1/2013, 19:03

widziałem gdzieś porównanie 4motion z golfa z właśnie quattro a3 i to jeszcze kolejna różnica w tych 4x4 .
A też kupować większe audi żeby mieć inne quattro - godzi to w moją estetykę .

Rosiboj w polskim konkurencyjnym portalu motocyklowym piszą o wielu wadach mp3 jeśli chodzi o użytkowanie przez ratowników medycznych . Najeździłeś się już nim na tyle żeby jakieś opinie wydawać ?

przez **kravec** » 21/1/2013, 19:05

Jak chcesz stylowe auto 4x4 to alfa ma crosswagona- ale to już takie małe nie jest. Za to stały napęd 4x4

przez **Kaai** » 21/1/2013, 19:06

alfa, jak to alfa. więcej stoi u mechanika, niż się nią jeździ. niestety wiem z autopsji :<
ale co prawda, są piękne. ale coś za coś. nie bez przeyczyny 2006 rok 159 kosztuje 27tysi

przez **kravec** » 21/1/2013, 19:08

Ja po 3 latach użytkowania jednego z najbardziej awaryjnych podobno modeli alfy nie mogę tego potwierdzić. Znajomek- ponad rok też chwali, jeden z modów tutaj- Movi- tak samo chwalił. Zasada jest prosta- jak chcesz auto do wytyrania kupujesz golfa III, nie alfę.

przez **amahay** » 21/1/2013, 19:14

ja się alfą nie jaram .jakbym miał wybierać kombi z 4 napędem to wjechałby allroad . najbardziej to niemieckie cuda mnie przekonują. widzieli audi awóz (avus) ?

przez **suhy-19** » 21/1/2013, 19:16

jeździłem audi s3 i j jak dla mnie ten dołączany napęd to porażka a przy ostrej jeździe pali więcej niz bmw m3

przez **amahay** » 21/1/2013, 19:23

audi q3/q5 ?

(jako marzenie...)

Swoją drogą !! widzieliście A1 quattro jak sobie spoko radzi ?!

przez **kravec** » 21/1/2013, 19:28

Olek jak dobrze pamiętam ze zdjęcia to Ty niski nie jesteś... w a1 byś sobie brodę na kolanach chyba opierał.

przez **rosiboj** » 21/1/2013, 19:28

amahay napisał(a):Rosiboj w polskim konkurencyjnym portalu motocyklowym piszą o wielu wadach mp3 jeśli chodzi o użytkowanie przez ratowników medycznych . Najeździłeś się już nim na tyle żeby jakieś opinie wydawać ?

Podaj link albo tu albo na priv bo skoro mozna podawac do youtuba to dlaczego nie do mcn czy czegos innego. Wady ... owszem ma jakies, mniej lub bardziej przeszkadzajace ... najwieksze rozczarowanie przezylem jak spadl snieg .. Przywiozlem zone do domu , silnik cieplutki , wszystko rozgrzane, posmarowane ... to teraz czas na doughnuty , no i awaria, bo mp3 ma zespolone hamulce. Druga wada jest dla mnie jest zbiornik, ktory narazie wystarcza mi na okolo 200Km = niecale 4 dni. Wazy sporo chociaz nauczylem sie uzywac opcji kaleka i od momentu jak wsiade do momentu az zejde nie dotykam noga do ziemi to tak tego nie czuje no ale jednak trzeba pamietac. Oczywiscie porownanie jest nie fair, bo jak tu porownywac skuter do sportow no ale wolnawo skreca. Jak juz skreci to mega bo wtedy mozna grac jedna reka na nosie wszystkim scigaczom ale troszke sily trzeba w to wlozyc, nawet z przeciwskretem (niektorzy mowili, ze niby nie dziala w mp3).
Tak poza tym to same plusy, nogi nie marzna, manetki oxforda robia robote, zakupy na kilka dni spokojnie wchodza pod siedzenie a jak nie to z przodu jest dodatkowy wieszak na siatki. O ile moim skromnym zdaniem zbiera sie tak sobie, to jak juz sprzeglo zalaczy i chce sie przyspieszyc to wyprzedzanie idzie nim calkiem sprawnie. Bardzo dobre hamulce na poczatku ten pedal przy nodze mi przeskadzal ale nauczylem sie go ignorowac. Motorek ma kilka ciekawych rozwizan, np rozrusznik, wciskam hamulec i tylko pykam start i sam sie odpala.Dopiero jak zacznie pracowac silnik wlaczaja sie swiatla, ma komputer pokladowy z ktorego najczesciej kozystam w ustawieniu temp otoczenia. Posiada tez hamulec reczny. Super sprawa jest mozliwosc wymiany wszystkich 3 kol bez dodatkowych stojakow, wystarczy sama centralka i "know how" To by bylo na tyle. Jezdze codziennie, snieg lod, deszcz, do pracy, na zakupy, do znajomych ... latem planuje nieco dalsze, kilku dniowe trasy. Ogolnie mial to byc wygodny bezpieczny twist&go i jako taki sie sprawdza. Gdybym dzisiaj mial kupowac kupilbym go jeszcze raz.

Ostatnio widzialem nowe s1 ... to sie zdziwilem

http://bikepics.com/members/blackzx10r/ · przez **Black-Ghost** » 21/1/2013, 19:33

Rosiboj jak Gulietta nie ma nic z safety carem? Przecież jest oficjalnym safet carem w WSBK. Tak samo Mito. GTR R35 jest safety carem w BSB a M3 było kiedyś safety carem w MotoGP.

Tak sobie teoretycznie gadam Bo nie chciał bym już żadnej osobówki.

przez **amahay** » 21/1/2013, 19:41

kravec napisał(a):Olek jak dobrze pamiętam ze zdjęcia to Ty niski nie jesteś... w a1 byś sobie brodę na kolanach chyba opierał.

No w zasadzie 180 cm . Ale jeździłem zastępczą A1 1.4 i było całkiem spoko. z tyłu zero miejsca ale nie jestem osobą która przy wyborze samochodu myśli o pasażerach

. Wrzucam trochę materiałów z A1 , piękne niestety nie jest ale małe , zabawne i sobie radzi w zimie , o co mi głównie chodzi , kontrolę trakcji też ma całkiem znośną w porównaniu do swifta 2012 która stara za wszelką cenę na każdym mokrym rondzie Cię zabić .

jak sobie fajnie radzi

http://youtu.be/ghq89FYGMgw

bardzo fajna fotka
Obrazek

i link dla Rosiboja
http://motormania.com.pl/newsy/swiat/ratownicy-motocyklowi-wola-bmw-niz-piaggio-mp3/ (otwórz link)

Rosiboj napisał(a):Ostatnio widzialem nowe s1 ... to sie zdziwilem

gdzieżeś ?! poka poka !

przez **Glenroy** » 21/1/2013, 19:43

Kolega miał 156 1.8 w Pb, inny jeździ 156 jakimś JTDM, 1.9 bodajże, i oprócz wymiany oleju i innych spraw eksploatacyjnych zaglądają do niego tak samo często jak ja do swojej A4 czy brat do Passata, czyli praktycznie wcale, zasada jest dość prosta, samochód jeździ tak, jak dba o niego właściciel.

kravec, ja często swojego czasu śmigałem brata passatem 1.8T, nie wiem co mnie podkusiło, żeby kupić A4 2.8 Quattro ale zakupu nie żałuję

Wcześniej miałem Focusa MK2 2.0TDCi, również bardzo przyjemnie się nim jeździło, ale miał dwie zasadnicze wady, po pierwsze wszechobecna korozja, po drugie, temat który doskonale zna Miczab, czyli humorki, jedziesz sobie spokojnie, 300km od domu coś mu wali na dekiel, wracasz autobusem, jedziesz po samochód lawetą a to cholersto zapala od strzału, chociaż koszty utrzymania tego dziadostwa były nieporównywalnie większe niż prawie 3 litrowej benzynowej audicy, więcej toto stało w serwisie niż jeździło i ogólnie bardzo zawiodłem się na tym samochodzie, ergonomia, wygoda, bajery na prawdę nie można było na to narzekać, prowadził się cudownie, na prawdę prowadzenia może mu pozazdrościć nawet audi czy bmw, ale jak mógł mnie wkur**ać ze swoimi humorkami to głowa mała. Tak właśnie za samochód z 2005 roku kupiłem samochód z 99r, jeszcze do niego dokładając, ale zrobił bym to jeszcze raz i jeszcze raz

przez **kravec** » 21/1/2013, 19:53

Coś musi być z tymi 2.0 dieslami w fordach. To samo dzieje się w s-maxie rodziców dziewczyny. Mam nadzieję że za 2 tygodnie jak nim do Karpacza polecimy nic się nie wydarzy. Generalnie auto po prostu raz na pół roku nie chce zapalić, mija z pół godziny i nagle mu się znowu zaczyna chcieć.

2.8 podobno dobre silniki.. tylko że to pewnie z 15 w mieście bierze nie?

Tak serio- jedyne co mi się stało to w tej nowszej (po fl) w 1.9 jtd 16v takiego co nie powinno- odpaliłem pod domem i po jakimś kilometrze koniec. Jedna z rolek rozrządu się zacięła- musiała być wadliwa bo wymieniany był przy 90, a to się wydarzyło przy 140 niecałych. Plus jest taki że konstrukcja silnika chroni głowicę i w takich przypadkach w tych autach wymieniasz tylko dźwigienki zaworowe (u mnie wydechowe) i zakładasz nowy rozrząd- nie wymieniasz zaworów i nie planujesz głowicy. Z doświadczenia wiem że na zawieszenie narzekają Ci co wsadzają najtańszy badziew- jak włozysz wahacze TRW to masz spokój na dłuugi czas. Przy 145 000 wymieniałem jeden- jeszcze oryginalny był (a podobno co 30-40 tysięcy się robi).