Nieudane palenie gumy ... sprzegło do wymiany ?
Posty: 16
• Strona 1 z 1
Nieudane palenie gumy ... sprzegło do wymiany ?
Panowie,
Wstyd sie przyznać ale moja druga próba palenia gumy zakończyla sie fiaskiem.
Na jedynce jest ok, alena wyzszych biegach juz nie. Obroty podchodza do gory, ale nie przeklada sie to na predkosc. Np na trojce powinienem miec okolo 12 tys obrotow przy 100-110 km/h. A takie obroty wskakujaprzy predkosci 80 km/h a o jakimkolwiek przyspieszeniu nie ma mowy. Wskazowka predkosciomierza porusza sie jak w skuterze
albo nawet rowerze.
Powiedzcie mi co moglem rozwalic? Jakie moga byc orientacyjne koszty czesci. Moja maszynka to kawa 250 z 2010r. z przebiegiem 6,5 tys
Najwazniejsze pytanie brzmi jednak: co zrobilem nie tak? Palenie gumy wyszlo w mojej i znajomego ocenie bardzo dobrze, za drugim razem musialem jedynie po 1,5 sek skorygowac obroty na jakies 1,5 tys wieksze bo opona sie nie slizgala. Jak widac jestem laikiem, ale czy granica bledu jest naprawde tak mala?
LWG
Mariusz
Wstyd sie przyznać ale moja druga próba palenia gumy zakończyla sie fiaskiem.
Na jedynce jest ok, alena wyzszych biegach juz nie. Obroty podchodza do gory, ale nie przeklada sie to na predkosc. Np na trojce powinienem miec okolo 12 tys obrotow przy 100-110 km/h. A takie obroty wskakujaprzy predkosci 80 km/h a o jakimkolwiek przyspieszeniu nie ma mowy. Wskazowka predkosciomierza porusza sie jak w skuterze

Powiedzcie mi co moglem rozwalic? Jakie moga byc orientacyjne koszty czesci. Moja maszynka to kawa 250 z 2010r. z przebiegiem 6,5 tys
Najwazniejsze pytanie brzmi jednak: co zrobilem nie tak? Palenie gumy wyszlo w mojej i znajomego ocenie bardzo dobrze, za drugim razem musialem jedynie po 1,5 sek skorygowac obroty na jakies 1,5 tys wieksze bo opona sie nie slizgala. Jak widac jestem laikiem, ale czy granica bledu jest naprawde tak mala?
LWG
Mariusz
- enklava
- Świeżak
- Posty: 46
- Dołączył(a): 18/1/2011, 09:36
- Lokalizacja: Warszawa
Primo
Zastanawiał bym się czy połówkę męczyć paleniem lacza, a ty robisz to ćwiartką i zastanawiasz się co jest nie tak...
Zasadniczo 250ki (te starsze) nie przekraczają 150kg, a baby ninja waży niespełna 180. Dodać do tego ciężar kierowcy i odjąć technikę jazdy, a wszystko podzielić przez moc. Wynik? Tarcze sprzęgłowe to wystarczający wydatek żeby drugi raz zastanowić się czy pesel w dowodzie osobistym odpowiada stanowi faktycznemu.
Secundo
Ślamazarne "przyspieszenie" to nie tylko wina sprzęgła. Warto udać się do najbliższego warsztatu i spytać czy opłaca się naprawiać czy może próbować opchnąć kolejnemu śmiałkowi szukającemu środka szpanującego pod najbliższym gimnazjum...
Zastanawiał bym się czy połówkę męczyć paleniem lacza, a ty robisz to ćwiartką i zastanawiasz się co jest nie tak...
Zasadniczo 250ki (te starsze) nie przekraczają 150kg, a baby ninja waży niespełna 180. Dodać do tego ciężar kierowcy i odjąć technikę jazdy, a wszystko podzielić przez moc. Wynik? Tarcze sprzęgłowe to wystarczający wydatek żeby drugi raz zastanowić się czy pesel w dowodzie osobistym odpowiada stanowi faktycznemu.
Secundo
Ślamazarne "przyspieszenie" to nie tylko wina sprzęgła. Warto udać się do najbliższego warsztatu i spytać czy opłaca się naprawiać czy może próbować opchnąć kolejnemu śmiałkowi szukającemu środka szpanującego pod najbliższym gimnazjum...
z750
- wojtoon
- Świeżak
- Posty: 102
- Dołączył(a): 2/9/2012, 12:38
Idac Twoim tokiem myslenia gdyby takie cos stalo sie na r6 ktora przeciez moglem sobie kupic na pierwszy motor dysponujac gotowka rzedu 20 tys pln, to wszystko byloby w porzadku, napusalbys ze zle sie za to wzialem i na tym by sie skonczylby sie Twoj post. Prosba do Ciebie zebys trzymal sie tematu a zgryzliwe komentarze zostawil dla siebie. Przyszedlem tu po porade i informacje a nie po to by sluchac docinek od takich zagryziakow jak Ty. Tak dla Twojej wiadomosci: kosztami nie martwie sie wcale, bo chocbym mial wydac na naprawe w poniedzialek 10 000 zl to zrobie to placac gotowka i bede mial to gdzies. [/list]
- enklava
- Świeżak
- Posty: 46
- Dołączył(a): 18/1/2011, 09:36
- Lokalizacja: Warszawa
Jesli spaliles sprzeglo to przy tak malym przebiegu wymienilbym tylko tarcze i olej. Podczas demontazu zmierzysz wysokosc a przekladki ocenisz po kolorze, fakturze i maja byc proste nie powykrzywiane. Wina lezy tylko po stronie techniki. Zbyt mozolnie puszczales klamke i dopusciles do uslizgu sprzegla na wysokich obrotach. Chociaz krotkotrwale tez nie powinno go uszkodzic. Byc moze podczas palenia nieopatrznie w ferworze delikatnie naciskales klamke i spaliles? Nie wiem. W kazdym razie bzdury o pojemnosci sobie odpusc bo simsonem mozna gume palic a dodawanie masy kierowcy do masy motocykla podczas palenia gumy nie skomentuje.
Nie wazne czym jezdzisz uzywaj motocykla zgodnie z wlasnym sumieniem i checiami. Ja swoim trampkiem robie to na co mam ochote. Tylko rob to w miejscach, gdzie masz 100% pewnosci, ze nie zagrazasz innym.
Nie wazne czym jezdzisz uzywaj motocykla zgodnie z wlasnym sumieniem i checiami. Ja swoim trampkiem robie to na co mam ochote. Tylko rob to w miejscach, gdzie masz 100% pewnosci, ze nie zagrazasz innym.
-
mirekm71 - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 1150
- Dołączył(a): 7/6/2010, 23:55
- Lokalizacja: Brzeg
enklava napisał(a):Idac Twoim tokiem myslenia gdyby takie cos stalo sie na r6 ktora przeciez moglem sobie kupic na pierwszy motor dysponujac gotowka rzedu 20 tys pln, to wszystko byloby w porzadku, napusalbys ze zle sie za to wzialem i na tym by sie skonczylby sie Twoj post. Prosba do Ciebie zebys trzymal sie tematu a zgryzliwe komentarze zostawil dla siebie. Przyszedlem tu po porade i informacje a nie po to by sluchac docinek od takich zagryziakow jak Ty. Tak dla Twojej wiadomosci: kosztami nie martwie sie wcale, bo chocbym mial wydac na naprawe w poniedzialek 10 000 zl to zrobie to placac gotowka i bede mial to gdzies. [/list]
Napiszę prościej.
Zasadniczo samochodu można używać do orki w polu (przecież też ma silnik), ale nikt o zdrowych zmysłach tego nie robi. Bo jeśli coś nie jest stworzone do czegoś to nie powinno próbować się na siłę tego zmieniać. Równie dobrze mogłeś się spytać jak robić stoppie na intruderze. Dla mnie to zabrzmiało by tak samo - ktoś chce nauczyć kota szczekać tylko po to żeby szpanować przed kolegami.
Chcesz odpowiedzi? Dobrze. Masz sprzęgło do roboty, i nie, nie zapłacisz za to 10k.
- wojtoon
- Świeżak
- Posty: 102
- Dołączył(a): 2/9/2012, 12:38
Mirku,
masz rację, po strzale ze sprzęgła kiedy koło nie zaczęło boksować, pociągnąłem delikatnie za klamkę sprzęgła i zwiększyłem obroty
wtedy poszło. Mój błąd, bede pamiętać na przyszłość i nastepnym razem postaram się to robić pod okiem kogoś doświadczonego w tych sprawach.
Jeśli chodzi o bezpieczeństwo, to zapewniam wszystkich że zdrowie i życie osób trzecich nie było zagrożone
Wojtoon, zjechałeś mnie jak burą sukę za to jak dysponuje swoją zabawką. Serio, jak będę chciał do podepne do 250-tki pług i zaoram nią pole
więcej dystansu chłopie, to tylko motor, przedmiot, rzecz nabyta, pal go licho, maszynka ma dawać radochę jej właścicielowi, ja tak podchodzę do tematu.
Jutro będę w serwisie to wieczorkiem napiszę co poszło i jakie będą koszty naprawy. Niestety na allegro części do tej kawy za bardzo nie ma, ale widziałem, że kompletne sprzęgło chyba do zx12r kosztuje 800 PLN więc podejrzewam, że za połowę tej ceny wszystko wróci w mojej kawie do stanu fabrycznego
. W przyszłym sezonie spróbuje tego samego ale na zx6r którą planuje kupić. Nie omieszkam podzielić się swoimi spostrzeżeniami
.
LWG,
Pozdrawiam
masz rację, po strzale ze sprzęgła kiedy koło nie zaczęło boksować, pociągnąłem delikatnie za klamkę sprzęgła i zwiększyłem obroty

Jeśli chodzi o bezpieczeństwo, to zapewniam wszystkich że zdrowie i życie osób trzecich nie było zagrożone

Wojtoon, zjechałeś mnie jak burą sukę za to jak dysponuje swoją zabawką. Serio, jak będę chciał do podepne do 250-tki pług i zaoram nią pole

Jutro będę w serwisie to wieczorkiem napiszę co poszło i jakie będą koszty naprawy. Niestety na allegro części do tej kawy za bardzo nie ma, ale widziałem, że kompletne sprzęgło chyba do zx12r kosztuje 800 PLN więc podejrzewam, że za połowę tej ceny wszystko wróci w mojej kawie do stanu fabrycznego


LWG,
Pozdrawiam
- enklava
- Świeżak
- Posty: 46
- Dołączył(a): 18/1/2011, 09:36
- Lokalizacja: Warszawa
enklava napisał(a):Mirku,
masz rację, po strzale ze sprzęgła kiedy koło nie zaczęło boksować...
I tu juz bylo po sprzegle. Cala reszta juz miala znaczenie niewielkie i dokonczyla tylko dziela, ktore rozpoczelo soe gdzies wczesniej.
800 zl kosztowalo mnie sprzeglo do st1100. Tarcze EBC, przekladki Lucas, sprezyny, motul 5100 i filtr. Robilem sam. Do twojego sprzeglo powinne byc tansze wiec z robocizna wyjdzie podobnie. Na nowym nie katuj od razu. Niech sie ulozy i dotrze spokojnie. Latwo nowe spalic.
-
mirekm71 - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 1150
- Dołączył(a): 7/6/2010, 23:55
- Lokalizacja: Brzeg
-
mirekm71 - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 1150
- Dołączył(a): 7/6/2010, 23:55
- Lokalizacja: Brzeg
Wszystko fajnie pięknie, ale chciałbym usłyszeć rozwinięcie teorii o masie motocykla i motocyklisty w odniesieniu do palenia gumy...
-
motoluka - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 1914
- Dołączył(a): 17/5/2011, 18:53
- Lokalizacja: Europe
Nadal nie rozumiem jakie ma to znaczenie w odniesieniu do palenia gumy czyli do nieporuszającego się motocykla. Jeśli kierowca waży 150 a nie 50kg to spali je szybciej? 

-
motoluka - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 1914
- Dołączył(a): 17/5/2011, 18:53
- Lokalizacja: Europe
Posty: 16
• Strona 1 z 1
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości