negatywy z posiadania crash padow??
Posty: 36
• Strona 2 z 2 • 1, 2
Ostatnio w Hornecie widziałem jak kolesiowi crash pad skrzywił rame po slizgu 

"ZX-10R" Ninja 2008 | http://bikepics.com/members/blackzx10r/
-
Black-Ghost - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 4635
- Dołączył(a): 4/12/2010, 17:47
- Lokalizacja: Oświęcim(KOS)
raczej wszystko zalezy od slizgu, i crash pada, dwa zamontowane wedlug zalecen producenta crashpady i jeden sie zlamie i polamie owiewke a drugi uszkodzi rame. Dochodzi tez do takich ciekawostek jak zeby zamontowac crash pad nalezy wywiercic dziure w owiewce. Nigdy nie pojmowalem idei, niszczenia czegos zeby cos ocalic. Moim zdaniem crashpad nadaje sie swietnie na parkingowki i tu polecam ze spokojnym sumieniem natomiast im szybciej tym wieksze prawdopodobienstwo, ze zamiast zmieniac plastiki trzeba bedzie zmieniac moto (dzieki crashpadowi). W wyscigach nie stosuje sie crash padow, bo sam porysowany pastik to male piwo w porownaniu ze zniszczeniami jakie zrobilby crash pad a przeciez mogli by miec jaki kolwiek crash pad sobie sami wymysla.
Tysiąc serc jedno bicie one direction ponad życie
-
rosiboj - Moderator
- Posty: 2217
- Dołączył(a): 8/3/2012, 15:29
- Lokalizacja: mam wiedziec?
ale gmole ograniczają prześwit motocykla 

"ZX-10R" Ninja 2008 | http://bikepics.com/members/blackzx10r/
-
Black-Ghost - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 4635
- Dołączył(a): 4/12/2010, 17:47
- Lokalizacja: Oświęcim(KOS)
Black-Ghost napisał(a):ale gmole ograniczają prześwit motocykla
nie wiem jak trzeba nim latac zeby zapindalac gmolami, ktore koncza sie 5 cm od dekla silnika, niektore crashpady wystaja wiecej, nie mowimy o takich gmolach jak w armaturach
mialem w H2007 gmole givi i byly prawie niewidoczne
duzo zalezy od tego jakie masz moto, jak turystyka 250+ kg, to crash pad moze nie pomoc nawet przy parkingowce. Jak sporta to na parkingu jestes bezpieczny i wlasciwie tylko tam.
a to jest prawda z cyklu g00fno prawda, GSX1250 czyli prawie 250 kg i cras wytrzymal dosc duzy impet upadku, syn wjechal mi w pondozek pasazera, moto sie obrocilo i upadlo a na kufrze jeszcze polozyla sie kawasaki a cras tylko sie lekko zgial
Twoj podpis jest za dlugi
-
leff - ZlyCzlowiek
- Posty: 4443
- Dołączył(a): 30/9/2008, 09:22
- Lokalizacja: sercem WX
Leff gmol gmolowi nie równy! Widziałem już różne cuda założone w motocyklach 

"ZX-10R" Ninja 2008 | http://bikepics.com/members/blackzx10r/
-
Black-Ghost - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 4635
- Dołączył(a): 4/12/2010, 17:47
- Lokalizacja: Oświęcim(KOS)
No to też jaki jest sens w ich montowaniu? skoro mogą więcej zaszkodzić jak pomóc.
"ZX-10R" Ninja 2008 | http://bikepics.com/members/blackzx10r/
-
Black-Ghost - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 4635
- Dołączył(a): 4/12/2010, 17:47
- Lokalizacja: Oświęcim(KOS)
To chyba jednak wolał bym pomalowac owiewki niż wymieniać rame i silnik przy konkretniejszym szlifie. Po szlifie na bladym i wyrwanym gwincie z silnika już sie wyleczyłem z montowania crash padów! No chyba że takie jak mam teraz.
"ZX-10R" Ninja 2008 | http://bikepics.com/members/blackzx10r/
-
Black-Ghost - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 4635
- Dołączył(a): 4/12/2010, 17:47
- Lokalizacja: Oświęcim(KOS)
Ja tam zaliczyłem szlifa na 929 przy 80 km/h (więc do wywrotki parkingowej bym tego nie zaliczał) i crash pad z womet techu spisał się elegancko, starł się do połowy i wsio. Natomiast gdyby motocykl poleciał na trawę to nie wiadomo jakby to się skończyło. Podejrzewam, że albo wyszłaby z tego ładna rolka motocykla albo wyłamałbym kawałek ramy.
LSL i Zipser ma dobrze opracowane crash pady. Sam crash pad nie jest przykręcany bezpośrednio do motocykla, tylko przez "ichne" mocowanie, które wytrzymuje spokojnie ślizga po asfalcie ale jeśli motocykl poleci w trawę czy inne miękkie podłoże to crash pad na tym mocowaniu albo się wygina albo wyłamuje, dzięki czemu nie ma cyrków z wyłamanymi mocowaniami ramy.
LSL i Zipser ma dobrze opracowane crash pady. Sam crash pad nie jest przykręcany bezpośrednio do motocykla, tylko przez "ichne" mocowanie, które wytrzymuje spokojnie ślizga po asfalcie ale jeśli motocykl poleci w trawę czy inne miękkie podłoże to crash pad na tym mocowaniu albo się wygina albo wyłamuje, dzięki czemu nie ma cyrków z wyłamanymi mocowaniami ramy.
|1000RR 2006r| | http://www.bikepics.com/members/kubcys/
-
Kvba - Świeżak
- Posty: 324
- Dołączył(a): 27/9/2008, 13:11
- Lokalizacja: Wrocław
leff napisał(a):Black-Ghost napisał(a):ale gmole ograniczają prześwit motocykla
nie wiem jak trzeba nim latac zeby zapindalac gmolami, ktore koncza sie 5 cm od dekla silnika
Nie trzeba być jakimś zawodowcem - zdarza mi się, że gmolem przytre o asfald (Fazer 600)
Ogólnie jestem bardzo zadowolony z montażu, przejażdżka bokiem po chodniku0 (8-10 m) skończyła się na malowaniu przedniej owiewki i wymianie lusterka. Gomol "przeleciałem" czarnym matem i jest spoko.
-
power_bit - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 1258
- Dołączył(a): 27/9/2010, 15:42
- Lokalizacja: Września
Posty: 36
• Strona 2 z 2 • 1, 2
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości