Zobacz wÄ…tek - negatywy z posiadania crash padow??
NAS Analytics TAG

negatywy z posiadania crash padow??

Wszelkie dyskusje o motocyklach onroad.
Milośnikow enduro, crossu, skuterów motorowerów oraz motocykli o pojemności do 125 ccm zapraszamy do działów niżej.
_________

Postprzez power_bit » 12/10/2012, 05:49

"negatywy z posiadania crash padow??"

Takich jaj to nie słyszałem jeszcze.

Nie ma żadnych negatywów, jeśli ktoś zamontuje je w sposób zalecany przez producenta.
Avatar użytkownika
power_bit
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 1258
Dołączył(a): 27/9/2010, 15:42
Lokalizacja: Września


Postprzez amahay » 12/10/2012, 10:10

np. w FZ crash często wygina ramę . w SV jest perfekt !
Avatar użytkownika
amahay
Stały bywalec
 
Posty: 1090
Dołączył(a): 25/3/2010, 16:08
Lokalizacja: Wrocław


Postprzez Black-Ghost » 12/10/2012, 10:17

Ostatnio w Hornecie widziałem jak kolesiowi crash pad skrzywił rame po slizgu :D
Avatar użytkownika
Black-Ghost
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 4635
Dołączył(a): 4/12/2010, 17:47
Lokalizacja: Oświęcim(KOS)

Postprzez rosiboj » 12/10/2012, 10:48

raczej wszystko zalezy od slizgu, i crash pada, dwa zamontowane wedlug zalecen producenta crashpady i jeden sie zlamie i polamie owiewke a drugi uszkodzi rame. Dochodzi tez do takich ciekawostek jak zeby zamontowac crash pad nalezy wywiercic dziure w owiewce. Nigdy nie pojmowalem idei, niszczenia czegos zeby cos ocalic. Moim zdaniem crashpad nadaje sie swietnie na parkingowki i tu polecam ze spokojnym sumieniem natomiast im szybciej tym wieksze prawdopodobienstwo, ze zamiast zmieniac plastiki trzeba bedzie zmieniac moto (dzieki crashpadowi). W wyscigach nie stosuje sie crash padow, bo sam porysowany pastik to male piwo w porownaniu ze zniszczeniami jakie zrobilby crash pad a przeciez mogli by miec jaki kolwiek crash pad sobie sami wymysla.
Tysiąc serc jedno bicie one direction ponad życie
Avatar użytkownika
rosiboj
Moderator
 
Posty: 2217
Dołączył(a): 8/3/2012, 15:29
Lokalizacja: mam wiedziec?

Postprzez leff » 12/10/2012, 11:53

Black-Ghost napisał(a):Ostatnio w Hornecie widziałem jak kolesiowi crash pad skrzywił rame po slizgu :D


bo w hornecie to sie gmole instaluje
Twoj podpis jest za dlugi
Avatar użytkownika
leff
ZlyCzlowiek
 
Posty: 4443
Dołączył(a): 30/9/2008, 09:22
Lokalizacja: sercem WX

Postprzez Black-Ghost » 12/10/2012, 17:22

ale gmole ograniczają prześwit motocykla ;)
Avatar użytkownika
Black-Ghost
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 4635
Dołączył(a): 4/12/2010, 17:47
Lokalizacja: Oświęcim(KOS)

Postprzez ZooL » 12/10/2012, 18:27

duzo zalezy od tego jakie masz moto, jak turystyka 250+ kg, to crash pad moze nie pomoc nawet przy parkingowce. Jak sporta to na parkingu jestes bezpieczny i wlasciwie tylko tam.
ZooL
Świeżak
 
Posty: 279
Dołączył(a): 10/1/2009, 22:32

Postprzez leff » 12/10/2012, 21:04

Black-Ghost napisał(a):ale gmole ograniczają prześwit motocykla ;)


nie wiem jak trzeba nim latac zeby zapindalac gmolami, ktore koncza sie 5 cm od dekla silnika, niektore crashpady wystaja wiecej, nie mowimy o takich gmolach jak w armaturach

mialem w H2007 gmole givi i byly prawie niewidoczne

duzo zalezy od tego jakie masz moto, jak turystyka 250+ kg, to crash pad moze nie pomoc nawet przy parkingowce. Jak sporta to na parkingu jestes bezpieczny i wlasciwie tylko tam.


a to jest prawda z cyklu g00fno prawda, GSX1250 czyli prawie 250 kg i cras wytrzymal dosc duzy impet upadku, syn wjechal mi w pondozek pasazera, moto sie obrocilo i upadlo a na kufrze jeszcze polozyla sie kawasaki a cras tylko sie lekko zgial
Twoj podpis jest za dlugi
Avatar użytkownika
leff
ZlyCzlowiek
 
Posty: 4443
Dołączył(a): 30/9/2008, 09:22
Lokalizacja: sercem WX

Postprzez Black-Ghost » 13/10/2012, 07:25

Leff gmol gmolowi nie równy! Widziałem już różne cuda założone w motocyklach ;)
Avatar użytkownika
Black-Ghost
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 4635
Dołączył(a): 4/12/2010, 17:47
Lokalizacja: Oświęcim(KOS)

Postprzez Black-Ghost » 13/10/2012, 17:02

No to też jaki jest sens w ich montowaniu? skoro mogą więcej zaszkodzić jak pomóc.
Avatar użytkownika
Black-Ghost
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 4635
Dołączył(a): 4/12/2010, 17:47
Lokalizacja: Oświęcim(KOS)

Postprzez Black-Ghost » 13/10/2012, 17:24

To chyba jednak wolał bym pomalowac owiewki niż wymieniać rame i silnik przy konkretniejszym szlifie. Po szlifie na bladym i wyrwanym gwincie z silnika już sie wyleczyłem z montowania crash padów! No chyba że takie jak mam teraz.
Avatar użytkownika
Black-Ghost
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 4635
Dołączył(a): 4/12/2010, 17:47
Lokalizacja: Oświęcim(KOS)

Postprzez leff » 13/10/2012, 18:37

senekkorzenna: mialem szlifa na torze w lublinie i gmole Givi uratowaly mi nie tylko silnik ale i zbiornik
Twoj podpis jest za dlugi
Avatar użytkownika
leff
ZlyCzlowiek
 
Posty: 4443
Dołączył(a): 30/9/2008, 09:22
Lokalizacja: sercem WX

Postprzez Invi » 13/10/2012, 18:42

Oj tam, pełną klatkę na silnik i będzie spokój ;)
Avatar użytkownika
Invi
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 6277
Dołączył(a): 15/7/2008, 14:12

Postprzez Kvba » 13/10/2012, 18:46

Ja tam zaliczyłem szlifa na 929 przy 80 km/h (więc do wywrotki parkingowej bym tego nie zaliczał) i crash pad z womet techu spisał się elegancko, starł się do połowy i wsio. Natomiast gdyby motocykl poleciał na trawę to nie wiadomo jakby to się skończyło. Podejrzewam, że albo wyszłaby z tego ładna rolka motocykla albo wyłamałbym kawałek ramy.

LSL i Zipser ma dobrze opracowane crash pady. Sam crash pad nie jest przykręcany bezpośrednio do motocykla, tylko przez "ichne" mocowanie, które wytrzymuje spokojnie ślizga po asfalcie ale jeśli motocykl poleci w trawę czy inne miękkie podłoże to crash pad na tym mocowaniu albo się wygina albo wyłamuje, dzięki czemu nie ma cyrków z wyłamanymi mocowaniami ramy.
Avatar użytkownika
Kvba
Świeżak
 
Posty: 324
Dołączył(a): 27/9/2008, 13:11
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez leff » 13/10/2012, 19:30

czyli dalej wszystko zalezy od tego jak sie pierdzielnie
Twoj podpis jest za dlugi
Avatar użytkownika
leff
ZlyCzlowiek
 
Posty: 4443
Dołączył(a): 30/9/2008, 09:22
Lokalizacja: sercem WX

Postprzez power_bit » 13/10/2012, 23:39

leff napisał(a):
Black-Ghost napisał(a):ale gmole ograniczają prześwit motocykla ;)


nie wiem jak trzeba nim latac zeby zapindalac gmolami, ktore koncza sie 5 cm od dekla silnika


Nie trzeba być jakimś zawodowcem - zdarza mi się, że gmolem przytre o asfald (Fazer 600)
Ogólnie jestem bardzo zadowolony z montażu, przejażdżka bokiem po chodniku0 (8-10 m) skończyła się na malowaniu przedniej owiewki i wymianie lusterka. Gomol "przeleciałem" czarnym matem i jest spoko.
Avatar użytkownika
power_bit
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 1258
Dołączył(a): 27/9/2010, 15:42
Lokalizacja: Września

Poprzednia strona


Powrót do Motocykle



Kto przeglÄ…da forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 30 gości




na górê