Ścigaczem do pracy/szkoły

[SkoQ]

Rosiboj zwyczajnie nie rozumiem Twojego fenomenu czepiania się o takie pierdoły Czy ktokolwiek z forum mówi Ci gdzie jechać możesz/gdzie pasuje, a gdzie nie ? Temat jest idiotyczny, ale takie posty robią z tego karmienie trolla przynajmniej ja mam takie wrażenie.
Jedź do sklepu po snickersa :*

[rosiboj]

A nie zauwazyles ,ze większość tego typu tematów zakładają ludzie którzy nie interesują się tym co ty myślisz tylko robią to po to aby usłyszeć to co chcą. Może jeden na 50 poslucha ale 49 i tak kupi coś co wszyscy doradzają. Gdyby pytanie było co najlepiej kupić na dojazd do szkoły/pracy to mieli byśmy inna sytuacje.

Do pracy będę dojeżdżać około 30 km z pasazerka i wczoraj w salonie nie oglądałem sportów ani turystykow tylko 300cc skutery i zakochalem się w mp3. Ma świetna ochronę nóg z owiewka i reszty, w akcesoriach są mufy i kocyk, wygodne siedzenie i pali nieco ponad 3l na 100km. Dzięki dwóm przednim kolom masz lepsza przyczepność zima bo wtedy tez się pracuje i chodzi na zajęcia. Ale autor ma chyba inaczej i wtedy ma 4 miesiące wakacji

[wrider]

masz racje, wiadomo, 125 czy 250 to porazka, rowery cie biora jak chca, 500 to tez smiech na sali, a 600 to prawie jak autem, ciut szybciej ale to nie to. Tak naprawde to do szkoly powinno sie jezdzic scigaczem o pojemnosci 1000cc bo tak jak mowisz, 17km to powazny dystans zwlaszcza w tak duzych miastach jak warszawa, bydgoszcz czy wroclaw. Praktycznie ty mieszkasz z jednej strony miasta na rogatkach a uczelnia jest na przeciwnym koncu jak to zawsze w zyciu. Zreszta o czym tu gadac, musimy robic to co naprawde kochamy a jak sie zginie w wypadku bo sie jest sie leniem i szkoda zwlec dupe z lozka 20 minut wczesniej to tez beda o nas piesni, ze oddal swoje zycie pasji, pedzil tfuuu gnal ku ... waznym cwiczeniom aby uzupelnic mala czesc swego zycia o element nauki w tym calym srodowisku benzyny w zylach i oleju w glowie a wszystko to przy rytmie serca na wysokich obrotach podlanego adrenalina ktora tak wszyscy kochamy

Weś rosiboj przestań uogólniać to, że ktoś jeździ ścigaczem do pracy/szkoły, nie znaczy, że jest lanserem. Nie każdego stać na kilka moto w garażu, Ciebie stać to się ciesz. Poza tym z tym mp3 to wyskoczyłeś już wole rowerem dojeżdżać, kibel to mam w domu P
Poza tym ja moto dojeżdżam wszędzie, nie używam auta - w zimę jak pada śnieg pozostaje komunikacja. Na wiosnę kupuje ściga i też będe nim wszędzie latał bo po prostu kocham sportowe motocykle. ALe cóż w oczach takich jak ty będę tylko lanserem lol

[rosiboj]

z tym mp3 to wyskoczyłeś już wole rowerem dojeżdżać, kibel to mam w domu P

Skoro rower zapewnia tobie wiekszy komfort to czemu nie

Poza tym ja moto dojeżdżam wszędzie, nie używam auta - w zimę jak pada śnieg pozostaje komunikacja. Na wiosnę kupuje ściga i też będe nim wszędzie latał bo po prostu kocham sportowe motocykle. ALe cóż w oczach takich jak ty będę tylko lanserem lol

A ja na zime dalej bede jezdzil moim mp3 nawet jak pada snieg bo sie nie lansuje tylko lubie jezdzic motocyklem a jesli chodzi o to czy jestes w moich oczach lanserem czy nie to nie ma znaczenia. Kogo masz w avatarze? To ty na fazerze?

[wrider]

z tym mp3 to wyskoczyłeś już wole rowerem dojeżdżać, kibel to mam w domu P

...
A ja na zime dalej bede jezdzil moim mp3 nawet jak pada snieg bo sie nie lansuje tylko lubie jezdzic motocyklem a jesli chodzi o to czy jestes w moich oczach lanserem czy nie to nie ma znaczenia. Kogo masz w avatarze? To ty na fazerze?

Słabe masz poczucie humoru, ale ci odpowiem to John Mcguiness, ale tobie to pewnie nie wiele mówi : )
Jeździj sobie jeździj zawsze , mam brecht ze starszych panów na kiblach. Ale racja przynajmniej się nie wywrócisz bo widocznie jak nie kontroli trakcji w moto to potrzebujesz dwa kółka z przodu .

[SkoQ]

Ja zwyczajnie nie trybie o co się jemu rozchodzi jak jedziesz się przejechać po okolicy to jest ok, ale jak już wstąpisz do sklepu to jest lans ? bo przy okazji kupisz sobie paczke fajek ? Jak bym jechał tą samą trasę, to fajnie bo jesteś motocyklistą i robisz to co kochasz najbardziej, ale już jeśli między jedną przejażdżką, a drugą idę na połtorej godziny na ćwiczenia czy wykład na uczelnie to już się lansuje ?

BTW. Trafiłeś na tego jednego z 50 który jak się mu coś mówi to nie trzeba powtarzać o ile mi się to jakoś przedstawi, ogarnij że co drugi temat w dziale chciał bym kupić motocykl jest z pytaniem o sportową 600, a po 2/3 stronach pisania autor i tak ma już temat w głębokim poważaniu, ja kupiłem GS 500 bez fochów, bo stwierdziłem że macie więcej doświadczenia niż ja i zaufałem Wam w pewien sposób, za co jestem wdzięczny bo to był naprawdę dobry wybór, ale jak ktoś mi ciśnie takie głodne kawalki o lansie to mnie trafia Najlepiej by było mieć moto gdzieś w garażu w jakimś lesie, i jeździć tylko w nocy żeby Cię ktoś przypadkiem nie zauważył, bo to już może być lans...
Motocykl zawsze budzi zazdrość u ludzi którzy chcieli by go mieć, a nie mają ale czy przez to mamy nie jeździć po ulicach ? Nie popadajmy w paranoje, to ciągle jest środek transportu.

[rosiboj]

SkoQ cieszę się ,ze jesteś zadowolony z pomocy jaka uzyskałes. Ja tylko odpowiedziałem na pytanie w kategori w jakiej zostało zadane. Co kto robi, czy się lansuje czy kocham z drzewami to jego sprawa. Mnie to nie interesuje. Jeśli ktoś zadaje pytanie w stylu jaki młot pneymatyczny do wieszania obrazków na ścianie to sorry ale odpowiedz zwykły ręczny wydaje się nie na temat. I żeby nie były tez jeździłem do pracy moim moto pare dni, widać dla mnie jest jakiś sens jeżdżenia kiblem czy jak kto chce to nazywać a dla kogoś kto myśli przez inny pryzmat nie ma. Czas pokaże , mądry uczy się na błędach innych, głupi na własnych lub wcale

[Black-Ghost]

Rosiboj sprzedales s1000rr i kupiles 3 kołowe coś?? Powiedz że to jakiś żart????

[specificman]

Poszedł w ilość. Co trzy koła to nie dwa

[SkoQ]

Proponuje sprzedać i kupić cinquecento, to to jest dopiero stabilne ! możesz postawić bez podnóżki, a i tak się nie przewróci i radio jest i nie pada jak się jedzie

[Black-Ghost]

Jak widze tych ludzi w Holandi którzy jeżdza na tych 3 kołowych przyrządach inwalidzkich to aż nerke chce sie oddac z litosci No to rosiboj poleciał po całosci. Został forumowym inwalidą Załóżcie mu dział 3 kołowe wynalazki. W moim mniemaniu z tymi Paiggio jest jak z Bi-seksualistami sami nie widzą kim chcą być

[leff]

na MP3 nie jezdzisz na B

[rosiboj]

Jezdzisz na B Dlatego ten motocykl jest GENIALNY!

Nie martwcie sie chlopaki , dalej mam S1000RR ale Vespa/Piaggio to moja nowa zabawka niestety odbieram dopiero za okolo 2tygodnie, zaciagam kocyk i moge dojechac dom-praca nie dotykajac noga ziemi i nie moczac sobie klapkow. Wersja urban jest "chudsza" specjalnie na miasto, pali to 3 litry na 100km smiejcie sie smiejcie, ja uwazam, ze to naprawde cool looking bike, robi wszystko co potrzebuje zeby dojechac do pracy a i jak bym sie uparl to mozna uprawiac turystyke

[Tasiu91]

Moim zdaniem litr do miasta- czytaj "po bułki i spowrotem" to przesada. Do takich celów idealnie nadaje się skuter, albo jakaś 250. Spalanie też się liczy

[Black-Ghost]

W holandii na Mp3 można jezdzic na B. Tak czy siak koncepcja motocykla z 3 kołami jest jakas absurdalna. No chyba że mowa o Kawasaki T-rex To bym sie skusił... Zgodze sie z Tasiu91 że litr na dojazdy będzie słabym wyborem bo nawet przy spokojnej jezdzie dycha pali mi duże ilosci paliwa. Ja sobie chciałem w NL na dojazd do pracy kupić Gilere DNA 180. Ale jakoś mi puki co przeszło.

[specificman]

Coś wam powiem. Cały ten temat jest do kitu. Niech każdy jeździ czym chce i gdzie chce. Trzy strony bicia piany. Idę sobie przygotować moje antydeszczowe kombi bo jutro ma cały dzień piłować.