no i miałem wypadek, proszę o pomoc
Posty: 9
• Strona 1 z 1
no i miałem wypadek, proszę o pomoc
no i stało się dziś wieczorem miałem wypadek na swoim motocyklu dosłownie beczeć mi się chce....bo nie z mojej winy, jade sobie drogą asfaltową ( droga taka ,że dwa auta sie zmieszczą, ale trzeba powoli jechać ) , miałem w okolicach 50 km/h ,i nagle patrze jedzie GOLF 4 , jedzie i nagle zaczyna zjeżdżać na mój pas, wprost na mnie , uciec na pobocze nie mogłem , gdyż tam były drzewa , więc zacząłem hamować , tylne koło stanęło , i sie ślizgam wiec dodałem przedni hamulec i motor zrobił takiego " koziołka " i się z nim może jeszcze pare ładnych metrów poślizgałem , jakie efekt końcowy ?! ja po obdzierany . rzeczy kask szajs ..motor ..echh... tłumik powgniatany, porysowany, bak porysowany, lewy gmol powgniatany , prawy plastik pęknięty i porysowany , stópka i podnóżek przydko mówiąc "uje*ane " , migacze połamane , silnik myśle ,że nie oberwał , lampa z kołem nie idzie w jednej lini, i nie wiem czy lagi albo coś nie jest jeszcze krzywe, mam nadzieje że z główką jest ok . Facet chciał sie " dogadywać" , ale zadzwoniłem po Policje, wszystko spisali, jego wina , dostał 6 pkt i 3 stówy chyba , dali mi wszystkie dane jego i mam sie z tym zgłosić do agencji ubezpieczeniowej, w której ma on auto ubezpieczone , a jak dalej z tym jest to nie wiem ? może mi coś podpowiecie ? kurde bo szkoda motor warty z 5 tys i jeszcze takie jaja ? jak to jest z tym PZU , czy oni mają jakiś "swoich" mechaniorów co robią motocykle, czy sam bede musiał szukać ich ? Jak to wygląda, czy jeszcze może bede musiał dopłacać do tego ku*wa interesu ? Proszę o podpowiedź ,
PS, wiecie jak koleś sie wytlumaczył Policji ? Skurcz go złapał w nodze i sie drapał i mnie nie widział , dopiero pare m przede mną zrobił manewr jak ja już leżałem, w sumie wolałbym sam zapłacić mandat i wsio , prosze jeszcze raz o pomoc .
PS, wiecie jak koleś sie wytlumaczył Policji ? Skurcz go złapał w nodze i sie drapał i mnie nie widział , dopiero pare m przede mną zrobił manewr jak ja już leżałem, w sumie wolałbym sam zapłacić mandat i wsio , prosze jeszcze raz o pomoc .
- ŁukaszXj600
- Świeżak
- Posty: 2
- Dołączył(a): 22/8/2012, 22:55
Luz, dzwoń do PZU, tam będziesz miał bezsensowną rozmowę telefoniczną i maksymalnie głupie pytania typu: o której godzinie to się stało... podadzą Ci numer sprawy jaki przypisali podczas rozmowy telefonicznej, w ciągu chyba 24h zgłosi się do Ciebie (telefonicznie) ich rzeczoznawca i umówi się z Tobą na spotkanie.
Przyjedzie, poogląda, zrobi zdjęcia, wyśle w ciągu 2 dni wycenę i zgadzasz się otrzymując po pewnym czasie gotówkę lub walczysz z nimi o więcej.
Przyjedzie, poogląda, zrobi zdjęcia, wyśle w ciągu 2 dni wycenę i zgadzasz się otrzymując po pewnym czasie gotówkę lub walczysz z nimi o więcej.
Oczekiwanie na egzamin
Poszukiwanie motocykla
Poszukiwanie motocykla
-
azzurek - Świeżak
- Posty: 30
- Dołączył(a): 1/5/2012, 22:22
- Lokalizacja: Wrocław/Nysa
Re: no i miałem wypadek, proszę o pomoc
ŁukaszXj600 napisał(a):no i stało się dziś wieczorem miałem wypadek na swoim motocyklu dosłownie beczeć mi się chce....bo nie z mojej winy, jade sobie drogą asfaltową ( droga taka ,że dwa auta sie zmieszczą, ale trzeba powoli jechać ) , miałem w okolicach 50 km/h ,i nagle patrze jedzie GOLF 4 , jedzie i nagle zaczyna zjeżdżać na mój pas, wprost na mnie , uciec na pobocze nie mogłem , gdyż tam były drzewa , więc zacząłem hamować , tylne koło stanęło , i sie ślizgam wiec dodałem przedni hamulec i motor zrobił takiego " koziołka " i się z nim może jeszcze pare ładnych metrów poślizgałem , jakie efekt końcowy ?! ja po obdzierany . rzeczy kask szajs ..motor ..echh... tłumik powgniatany, porysowany, bak porysowany, lewy gmol powgniatany , prawy plastik pęknięty i porysowany , stópka i podnóżek przydko mówiąc "uje*ane " , migacze połamane , silnik myśle ,że nie oberwał , lampa z kołem nie idzie w jednej lini, i nie wiem czy lagi albo coś nie jest jeszcze krzywe, mam nadzieje że z główką jest ok . Facet chciał sie " dogadywać" , ale zadzwoniłem po Policje, wszystko spisali, jego wina , dostał 6 pkt i 3 stówy chyba , dali mi wszystkie dane jego i mam sie z tym zgłosić do agencji ubezpieczeniowej, w której ma on auto ubezpieczone , a jak dalej z tym jest to nie wiem ? może mi coś podpowiecie ? kurde bo szkoda motor warty z 5 tys i jeszcze takie jaja ? jak to jest z tym PZU , czy oni mają jakiś "swoich" mechaniorów co robią motocykle, czy sam bede musiał szukać ich ? Jak to wygląda, czy jeszcze może bede musiał dopłacać do tego ku*wa interesu ? Proszę o podpowiedź ,
PS, wiecie jak koleś sie wytlumaczył Policji ? Skurcz go złapał w nodze i sie drapał i mnie nie widział , dopiero pare m przede mną zrobił manewr jak ja już leżałem, w sumie wolałbym sam zapłacić mandat i wsio , prosze jeszcze raz o pomoc .
1. proszę wystąpić do policji o nadesłanie notatki policji z miejsca zdarzenia lub innego dokumentu potwierdzającego ustalenie odpowiedzialności
2. szkodę zgłosić bezpośrednio do ubezpieczyciela sprawcy wypadku
3. wyceny motocykla dokona rzeczoznawca PZU - biorąc pod uwagę wartość moto przed wypadkiem i zakres uszkodzeń będzie tzw. szkoda całkowita - moto nie nadaje się do naprawy. Wtedy ubezpieczyciel wypłaci różnicę pomiędzy wartością moto przed wypadkiem i wartością tego co z niego zostało.
4. może Pan zgłosić roszczenie o zniszczony kask, ochraniacze, ubrania - za kask i ochraniacze zwrot powinien być w równowartości zakupu nowych.
5. proszę zrobić zdjęcia siniaków, obtarć, blizn - ponieważ oprócz szkody w mieniu ma Pan prawo do wystąpienia z roszczenia w związku ze szkodą na osobie (zadośćuczynienia, koszty leczenia itp.).
W przypadku pytań proszę o kontakt.
Kancelaria Prawno -Odszkodowawcza AnLex | www.kancelariaanlex.pl | tel. 721 401 000 lub 22 613 33 72
-
AnLex - Świeżak
- Posty: 46
- Dołączył(a): 8/11/2011, 13:45
- Lokalizacja: Warszawa
provit napisał(a):Może zapytam się za kolegę- a jak się sprawy mają z ubraniami? Wiadomo, rzeczy ochraniające nasze ciało są jednorazowe i po wypadku nie mogą być już dalej stosowane.
ubranie zglaszasz jako oddzielna szkode i akurat z tym z reguly jest najmniejszy problem
Twoj podpis jest za dlugi
-
leff - ZlyCzlowiek
- Posty: 4443
- Dołączył(a): 30/9/2008, 09:22
- Lokalizacja: sercem WX
Re: no i miałem wypadek, proszę o pomoc
Ja miałem latem 2017 r. miałem podobny przypadek
Ostatnio edytowano 9/2/2018, 15:52 przez Joolita77, łącznie edytowano 1 raz
- Joolita77
- Świeżak
- Posty: 1
- Dołączył(a): 22/1/2018, 12:17
Re: no i miałem wypadek, proszę o pomoc
archeolodzy nie uzywaja interpunkcji?
-
ChaoticBiker - Stary Wyjadacz
- Posty: 706
- Dołączył(a): 16/11/2007, 18:05
- Lokalizacja: Edinburgh
Posty: 9
• Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości