Aprilia rs 50 - Poważny problem z silnikiem.

[stuncik1]

Witam, właśnie wczoraj coś mi się stało w silniku od aprili rs 50 ( am6) ( 2010r. ) jechałem sobie z parkingu i jak wracałem do domu to moto zaczęło tracić obroty, zablokowało mi tylne koło więc zjechałem na pobocze i moto samo zgasło. chciałem odpalić ze startera ale było słychać tylko takie " stuk " i nic. na pycha też nie odpalił bo koło jest zablokowane na biegu ( na luzie normalnie się kręci a na biegu nie chce) więc zaholowałem do domu, wyjąłem silnik i co się okazało, korbowód ma luz na wale a jak świece latarką do wału to widzę tam dużo syfu ( coś się zmieliło ) teraz moje pytanie, jak mogę wyczyścić środek tej obudowy gdzie jest wał? jak mam wymienić korbowód i łożysko igiełkowe na wale? czy konieczne jest " rozpoławianie silnika " tzn. wyciąganie skrzyni biegów?

Ps. dodam że jestem zielony w mechanice silnikowej, czy dam rade to zrobić sam? bo jak pojechałem do mechanika to powiedział 1500 zł... dodam też, że jak wracałem z tego parkingu to wcześniej moto dostało troche w p*** bo ucze się stuntu. czy to mogło mieć związek z tą usterką? ja obstawiam że padło łożysko igiełkowe, bo korbowód ma luz na wale, ale tak jak już wspomniałem - jestem zielony w tym temacie i prosze bardzo o pomoc.. Lewa Manetkowicze

[stuncik1]

no może ktoś już to kiedyś robił i mi powie jak można to zrobić samemu tak żeby zrobić z narzędziami nie będzie problemu, najgorzej boje się tej skrzyni bo słyszałem, że jest skomplikowana do złożenia... ale może zna ktoś jakiś " patent " jak zrobić ten korbowód bez wyciągania skrzyni biegów, będę wdzięczny jeżeli ktoś mi to opisze wszystko krok po kroku

[KAPELA911]

nie da się wyciągnąć korbowodu bez wyciągnięcia wału, potem trzeba takowy wał wymienić bądź wstawić nowy korbowód co wiąże się z rozłożeniem wału (to może wykonać tylko profesjonalista a nie szpachlaj garażowy). Pozatym czeka Cię remont kapitalny wieć trzeba nowe łożyska uszczelniacze na wał, trzeba ocenić czy cylinder wymaga naprawy i w jakim stanie jest zespół tłokowy. Moje zdanie jest takie że albo zaczynasz się kształcić w tym kierunku i robisz to sam powoli dokładnie i z przemyśleniem albo oddajesz moto do mechaniora.

[stuncik1]

oddałbym moto do mechanika żeby mieć pewność że jest wszystko poprawnie zrobione i żeby mieć tą gwarancje rozruchową, ale jak pojechałem do mechanika i usłyszałem że do moto mi zaglądnie pod koniec września i że to mnie będzie kosztować 1500 zł na początek to sie załamałem.. jeżeli jest tu ktoś kumaty na tym forum w tym temacie to prosze mi napisać krok po kroku jak mam wyciągnąć wał..

[sonycbr77]

musisz rozpolowic silnik inaczej sie nie da

[Arturo925]

Ściągnij sobie manuala do rski i ze schematem w garażu działaj. Zawsze to masz jakieś oparcie. Do tego ja jak czasem rozkładam silnik i boje sie że później złoże w złej kolejności to sobie biorę kamerę, stawiam obok i nagrywam cały czas Niby lamerskie, ale bardzo pomocne jak nagle okaże sie że została Ci podkładka albo śrubka.

Coby nie było. Nie napiszę Ci jak rozebrać silnik, bo osobiście jeszcze nie rozpoławiałem

[komarcc]

Myślę, że nawet jeśli to zrobisz to szybko się to znowu rozwali, chyba, że będziesz miał dużo szczęścia, sam wał, bez góry silnika musi chodzić lekko, Ty może stwierdzisz, że to się dotrze i złożysz wszystko i za chwile znowu cały silnik do remontu, lepiej zmień mechanika, albo oddaj to złotej rączce, bo z tego co widzę to jeszcze bardziej uszkodzisz ten silnik niż jest teraz. To z luźno pracującym wałem to tylko jeden przykład, a takich szczegółów przy rozbieraniu silnika jest znacznie więcej.

[stuncik1]

hmm.. no to jak ja mam wydać 1500 zł za samą robocizne to wole kupić silnik 125 do tej mojej rs.. robił już ktoś kiedyś taki manewr? bo boje się że nie bedą pasować mocowania do ramy druga sprawa to zębatka.. w rs 50 jest po lewej stronie a w 125 po prawej.. rozkminiał już ktoś kiedyś taką przemiankę silników? bo jak tak sobie myśle że mam wpompować 1500 zł w silnik 50 który się męczy na stuntach, to wole dać 1500 zł za silnik od 125 rs... czy to jest dobry pomysł?

[sonycbr77]

50 i 125 to jasna sprawa ze nie beda pasowaly mocowania po drugie naped z drugiej strony jak chcesz to przerobic? po trzecie chcesz miec silnik 125 zarejestrowany na 50?, na 125 musisz miec juz prawo jazdy jak juz to kup taki sam silnik 50ccm w dobrym stanie

[zxer]

No wiec jezeli myslisz o nowym piecu to nic ci nie szkodzi zabrac sie za ten. Tak jak kapela ci powiedzial. Rob wszystko dokladnie, powoli i miej cierpliwosc. Znajdz sobie czyste suche miejsce, krzeselko, silnixczek na stol serwisowka i rozkrecaj. zaznaczaj wszystkie czesci, podpisuj. Jezeli czegos ci brakuje, naprzyklad jakiegos narzedzia to nie zabieraj sie do tego mlotkiem tylko kup/pozycz odpowiedni sprzet.

Jak czegos nie wiesz to dawaj fotki tutaj i pytaj. Napewno chlopaki ci doradza.

piec od rs125 nie podejdzie. Co najwyzej mozesz kupic zestaw 80cc

[stuncik1]

Dzięki wielkie chłopaki, doszedłem do wniosku że jednak dam to do mechanika bo chce mieć porządnie zrobiony motor dzięki ślicznie za rady, Lewa!

[Arturo925]

Tej, albo kup używany am6, a ten sprzedaj na części Skrzynia do tych piździków to minimum 300zł, kartery, dekle i inne pierdoły też sie cenią. Ale tylko na części. W całości za dużo nie wyciągniesz. Tak samo, jak Ty będziesz kupował cały silnik to nie wybulisz nie wiadomo ile. Na allegro jak szukałem dekla do swojej TZR, to co troche widziałem jak stała jakaś TZR po dzwonie ze zdrowym silnikiem. A jakby sie tak jeszcze szerzej rozejrzeć w RSkach, różnych Rieju itp, to spokojnie miałbyś kilka opcji. Nic Ci nie zaszkodzi jak napiszesz do paru gości i wybadasz sprawę. A nóż widelec wyjdzie Ci taniej niz mechanik. No i dolicz sobie kasę za części ze swojego silnika