hornet 600 czy dam rade
Posty: 33
• Strona 2 z 2 • 1, 2
Na upartego da sie tym zacząc przygode tak jak Z750 i reszta tego typu motocykli. Ale wtedy już trza miec oczy do okoła Du..
"ZX-10R" Ninja 2008 | http://bikepics.com/members/blackzx10r/
-
Black-Ghost - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 4635
- Dołączył(a): 4/12/2010, 17:47
- Lokalizacja: Oświęcim(KOS)
spokojnie dasz rade miałeś chyba na kursie moto z biegami he he ,ja przesiadłem się kiedyś z cezety na bandita i bez problemu tylko wiadomo wszystko z głową kupisz hornetke to na początku radze spokojnie się nią,,pobawić,,czyli poznać !
- sewer 779
- Świeżak
- Posty: 47
- Dołączył(a): 27/7/2012, 21:02
- Lokalizacja: górny śląsk
no może się zdziwić he he ale dlatego pisze żeby ją poznał i odkręcił na jakiejś prostce do 7-8 żeby wiedział co go może spotkać a w zakrętach to wiadomo mozesz jechać 50 a mozesz150 Pozdro!
- sewer 779
- Świeżak
- Posty: 47
- Dołączył(a): 27/7/2012, 21:02
- Lokalizacja: górny śląsk
sewer 779 napisał(a):spokojnie dasz rade miałeś chyba na kursie moto z biegami he he ,ja przesiadłem się kiedyś z cezety na bandita i bez problemu tylko wiadomo wszystko z głową kupisz hornetke to na początku radze spokojnie się nią,,pobawić,,czyli poznać !
Chciałem zauważyć że C-zeta to nie to samo co skuter a nie znasz też gościa i nie wiesz czy on jest spokojny czy jak wsiądzie na horneta to czy nie będzie go kusiło odkręcenie ponad 8 k obrotow sądzę że gość musi sam wybrać czy da rade czy za bardzo go będzie nęcić... Wg mnie mógł by znaleźć coś słabszego na pierwsze poważne moto
-
Skun18 - Świeżak
- Posty: 91
- Dołączył(a): 7/2/2011, 14:17
- Lokalizacja: Kraków
No to jest fakt, napisałem że da rade bo ogólnie myśle że można dać rade no ale to właśnie zależy kto jaki ma charakter ja też nie jestem jakiś tam kozak to jest własnie to że jednemu łatwiej przychodzi nauka jazdy na moto a drugiemu trudniej no ja też sądze że lepiej zaczynać na mniejszym a wspomniana cz to super szkoła a teraz można kupić coś lepszego o podobnej pojemnosci za niedużą kase!
- sewer 779
- Świeżak
- Posty: 47
- Dołączył(a): 27/7/2012, 21:02
- Lokalizacja: górny śląsk
Zaczynałem od horneta 600 2003 a wcześniej na dwóch kołach to tylko na rowerze, kupiłem a nawet nie miałem prawka. Pierwszą jazdę pamiatam jak dziś. Jakieś 2km prostej, ja i hornet. Jedynka, powolne ruszenie potem dwójka i kitaaaaa, trójka i znów kitaaaa!!! potem rzut oka na licznik i z powrotem już spokojnie z przerażeniem w oczach. Zsiadłem na miękkie nogi z uśmiechem bo to był jeden z lepszych dni mojego życia. A wracając do pytania myśle że jeśli masz trochę oleju w głowie to spokojnie dasz radę. Moim zdaniem kupowanie 500 jest bez sensu bo moto ogarniesz w miesiąc i mocy będzie brakowało. Po jednym sezonie sprzedasz 500 i kupisz i tak 600. Ja po dwóch miesiącach na hornecie latałem już jak głupi i moc ogarniałem bez problemów. Wiem wiem że pewnie zaraz ktoś powie że to przesada i lepiej zacząć od 125 ale każdy swoje zdanie ma a moje brzmi: kupuj horneta i bedziesz zadowolony a jezdzic nauczysz sie szybciej niż sie spodziewasz.
- Jasiu123
- Świeżak
- Posty: 380
- Dołączył(a): 27/8/2012, 22:28
Czy dasz radę "parametrami organizmu" - dasz, ciężkie toto nie jest, środek ciężkości dość nisko, dopasować się można wygodnie.
A czy dobre na pierwszy motocykl? Mi się sprawdza jako pierwszy, ale fakt - wymaga bardzo dużo samokontroli. To coś potencjalnie ma 3,5s do setki, więc szybko może być za szybko, nie mniej - zero problemów przy spokojnej jeździe. Do 5-6k obrotów moto spokojne, lekkie w prowadzeniu, zwrotne i wygodne. Powyżej 7k obr. pojawia się moc i dynamika, ale też nie jest to wściekłe 600 jak R6. Po prostu na początek nie znajdź się w przedziale obrotów pow. 7k i będzie dobrze.
Z wad - przy dynamicznej jeździe w mieście i z 8l/100km wciągnie, albo mam źle ustawione gaźniki... Grzeje się trochę przy wolnej jeździe (korki, jedynka/dwójka, prędkość 20-30km/h).
Opony nowe to wydatek 1000pln z montażem.
Zasadniczo moja teoria jest taka, że jak masz ochotę podrążyć teorię, pouczyć i jeździć świadomie bez brawury to i 600 i 1000 czy inny "erłan" może być na start. Byle nie za wielki i ciężki, bo postępy wolniej się będą pojawiać. Jak nie masz po kolei w głowie to i na skuterze się zabijesz, więc wybór należy do Ciebie.
Stań przed lustrem, popatrz Sobie w oczy i wybieraj
A później można tak: http://www.youtube.com/watch?v=Eb2-XT1IKEc (otwórz link) obroty niskie, prędkość zasadniczo legalna, a fun jest.
A czy dobre na pierwszy motocykl? Mi się sprawdza jako pierwszy, ale fakt - wymaga bardzo dużo samokontroli. To coś potencjalnie ma 3,5s do setki, więc szybko może być za szybko, nie mniej - zero problemów przy spokojnej jeździe. Do 5-6k obrotów moto spokojne, lekkie w prowadzeniu, zwrotne i wygodne. Powyżej 7k obr. pojawia się moc i dynamika, ale też nie jest to wściekłe 600 jak R6. Po prostu na początek nie znajdź się w przedziale obrotów pow. 7k i będzie dobrze.
Z wad - przy dynamicznej jeździe w mieście i z 8l/100km wciągnie, albo mam źle ustawione gaźniki... Grzeje się trochę przy wolnej jeździe (korki, jedynka/dwójka, prędkość 20-30km/h).
Opony nowe to wydatek 1000pln z montażem.
Zasadniczo moja teoria jest taka, że jak masz ochotę podrążyć teorię, pouczyć i jeździć świadomie bez brawury to i 600 i 1000 czy inny "erłan" może być na start. Byle nie za wielki i ciężki, bo postępy wolniej się będą pojawiać. Jak nie masz po kolei w głowie to i na skuterze się zabijesz, więc wybór należy do Ciebie.
Stań przed lustrem, popatrz Sobie w oczy i wybieraj
A później można tak: http://www.youtube.com/watch?v=Eb2-XT1IKEc (otwórz link) obroty niskie, prędkość zasadniczo legalna, a fun jest.
- jet187
- Świeżak
- Posty: 6
- Dołączył(a): 24/8/2009, 11:41
Ale po co kupować motocykl, żeby się zastanawiać czy "dam radę odkręcić"? Ja na pierwsze moto z zerowym doświadczeniem kupiłem er5, mogę bez strachu o życie używać całego zakresu obrotów pomimo miernego doświadczenia...
Co do tego, że szybko się znudzi to już zależy od potrzeb, "słabe" er5 łyka 90% samochodów w mieście bez żadnego problemu, z kolei jak się jeździ w trasie to przydaje się trochę mocniejsza maszyna.
Podsumowując, tematy tego typu są bez sensu, potestuj parę moto to będziesz miał odpowiedź, nikt Ci na forum nie wywróży z fusów czy dasz radę.
Co do tego, że szybko się znudzi to już zależy od potrzeb, "słabe" er5 łyka 90% samochodów w mieście bez żadnego problemu, z kolei jak się jeździ w trasie to przydaje się trochę mocniejsza maszyna.
Podsumowując, tematy tego typu są bez sensu, potestuj parę moto to będziesz miał odpowiedź, nikt Ci na forum nie wywróży z fusów czy dasz radę.
Er 5 -> ZX6-R
- Corr
- Świeżak
- Posty: 154
- Dołączył(a): 29/3/2012, 16:46
Mam dla Ciebie bardzo dobry pomysł. Kup młodszą siostrę Horneta, czyli Cebule (Honda cb500). Daje Ci słowo, że jak przy 5-6 tys obrotów odkręcisz rolgaz na maxa to ledwo utrzymasz się na siedzeniu To naprawde świetny sprzęt i wiele osób przesiada się z niego na Horneta po 2, 3 sezonach.
-
zoltanek - Świeżak
- Posty: 35
- Dołączył(a): 10/9/2012, 14:12
Posty: 33
• Strona 2 z 2 • 1, 2
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 17 gości