Predkosc maksymalna exc 200 i exc 525.

[pawelosek142]

Witam jaka jest mozliwa do uzyskania predkosc vmax na exc 200 i na moto exc 525?



z gory dziekuje za odpowiedz!

[kris514]

Wszystko zależy od przełożeń:
aktualnie mam exc 125 i przełożenia na moc(12/52) który pojedzie max z 80km/h
kiedyś miałem exc 125 z innymi przełożeniami (chyba 13 / 50 ) tylko że z innego roku i jechałem nim jakieś 140km/h.
Wiec na przełożeniach 14(lub 15) przód i 45 tył powinien pojechać coś koło 200km/h
Ale od razu mówię że w tych motorach nie liczy się prędkość maksymalna tylko moc i chęć wkręcania się(jazda przy takich prędkościach zaczyna być bardzo niebezpieczna dla ciebie i twojego silnika):)

[pawelosek142]

Wiem ze sie nie liczy tu predkosc bo nie o to mi chodzi,chcialem z ciekawosci zapytac.

[mikozniak]

Przy wmiare normalnych przełożeniach. To motor wyrywa ręce, a co dopiero pojemność powyżej 450+. Ja mam Yamahe Yzf 250, i na moje to nie jest motor, na którym ktoś powinien uczyć się jeździć.

[henio12323]

mikozniak to jaki moto do nauki ? 30 latek ma zaczynac od 85/150 ? to najsłabsze moto do nauki mx

co do tematu tak jak kolega wyzej napisał wszystko zalezy od przełozen, exc 525 normalnie wyciska koło 150-170 km h na przełozeniach bliskich fabrycznemu napędowi. ale na SM poleci 200 km/h

[mikozniak]

Nie no, ale zależy jeszcze od gabaretów. Ja narazie po 2 h jazdy od 2 dni lecze nadgarstki haha :d. Ale niektórze chcą zaczynać od jeszcze większych pojemnośći.

[kiokio]

Panowie, wg. mnie to bzdura jest doradzanie komus aby na pierwsze moto kupił sobie 125...
Taki zakup może zrobić 16 latek bo i tak rodzice mu nie kupia nic wiekszego przez najbliższe 2 lata. Ja wiem po sobie, kupiłem jako pierwszy motocykl Yamahę WR250X, robiła wrażenie potwora nie do okiełznania przez pierwsze 2 dni... po tygodniu jest przeciętna, a po dwóch za wolna. Do motoru trzeba sie przyzwyczaić, wjeździć, poznawac go powoli. Natomiast jeśli ktoś kupi sobie np. 600-tkę i podczas pierwszej przejażdzki odkręci kurek do końca no to cóż... taki pacjent wogóle nie powinien wsiadac na motor jakikolwiek!!!
Motor o większej mocy wg. mnie jest lepszy bo czuje się przed nim respekt, poza tym jak na początek jest za szybki to zawsze można załozyć blokade na rolgaz.

[barek253]

jak odwijałes na prostych to wiadomo że była wolna
kup taką 125 wjedź na tor zacznij odwijac i wtedy powiedz że sie nie nadaje na 1 moto

[kiokio]

jak odwijałes na prostych to wiadomo że była wolna
kup taką 125 wjedź na tor zacznij odwijac i wtedy powiedz że sie nie nadaje na 1 moto

Ale oczywiście, nie mówie że WRka to słabe moto, ale ja uważam że każdy motocykl nadaje się na pierwsze moto. Bardziej bym się skupiał na preferencjach typu masa motocykla, wysokośc siedziska i ogólna poręczność. Moc to dla mnie temat poboczny. Wiedząc że moto ma np. 100KM zdaje sobie sprawe że moge sobie zrobic krzywdę, wiem równiez że krzywde można sobie zrobić na moto co ma 15KM, tylko większości sie wydaje że na 125-tce to palnik do oporu i jazda - nic bardziej mylnego.

[mikozniak]

Tylko to co teraz piszesz to trochę inna bajka, gdyż to już nie jest motocross, ani enduro. Twoja Yamaha podchodzi bardziej pod Soft Enduro. A jeżeli ktoś chce zacząć jeździć mx lub enduro to zostaje mu niestety tylko 250 w 4t lub 125 w 2t. To wydaję, się pikuś, a jednak rządzi niektórymi. Pozdrawiam.

[barek253]

a enduro?
kup exc 300 i odkręcaj mniej tylko tak się nie da
wjedziesz w jakis strumień z głazami jak koło przyjdzie ci przerzucić motor to taka 300 zaraz poleci 3 metry dalej i od razu sie ktos zrazi bo nie opanuje takiego potwora

[kiokio]

a enduro?
kup exc 300 i odkręcaj mniej tylko tak się nie da
wjedziesz w jakis strumień z głazami jak koło przyjdzie ci przerzucić motor to taka 300 zaraz poleci 3 metry dalej i od razu sie ktos zrazi bo nie opanuje takiego potwora

pawelosek142 w zasadzie nie sprecyzował jak i gdzie chce jeździć, skoro pyta o vmax to zakładam że bardziej po gładkich szutrach. Tak jak pisałem, zakładasz blokade na rolgaz i masz bezpieczniej do blokady na gazie można dołozyc mniejszą dysze, obniżyc iglice (nie grozi to zubożeniem mieszanki bo nie masz możliwości pełnego otwarcia przepustnicy), to najprostrzy sposób, ale jest tez wiele innych. Dlatego moje stanowisko zawsze będzie takie że jak się decydujesz na zakup moto to kupuj sprzęt rozwojowy tak aby go nie zmieniac co sezon, no chyba że ma się fundusze.
Poza tym trzeba wziąć pod uwage to, że im większa pojemnośc tym większa zywotność.
Ja miałem kiedyś DT125R i tam szły dwa remonty w sezonie jeden mały (tłok i pierścienie), drugi większy (z łozyskami wału i czasem szlifem lub wymianą cylindra). Nie miałem licznika motogodzin, ale w sezonie przelatałem po lasach od 3 do 5tyś km. Była w pełni odblokowana (ok 30KM) i z pewnościa to skracało żywotność.
Nie nalezy tez bać się motocykla tak jak piszesz - że wyrwie się spod tyłka i potem strach. Decydując się na jazde moto trzeba zachowywac troche zimnej krwi i pamiętac że zawsze jak moto Cię "ukąsi" to z Twojej winy. Trzeba być rozsądnym - zawsze to powtarzam

[barek253]

w temacie było tylko o prędkości więc w sumie nie wiem po co ta gadka

a Twoje myślenie mi się nie podoba kazdy ma swoje zdanie ale kupować motor i blokować rollgaz zmieniać dysze to jest bez sens i głupota

[kiokio]

w temacie było tylko o prędkości więc w sumie nie wiem po co ta gadka

a Twoje myślenie mi się nie podoba kazdy ma swoje zdanie ale kupować motor i blokować rollgaz zmieniać dysze to jest bez sens i głupota

Dla mnie blokowanie rolgazu też jest bez sensu, ale gorsza głupotą jest kupowanie motocykla co sezon, wiem że zbaczamy z tematu, ale kupno motocykla "stopniowo" jest przez wielu ekspertów i zawodników krytykowane, nawet Kurowski w wywiadzie dla eurosportu wypowiadał się że dobry zawodnik uczy się jeździć na mocniejszym sprzęcie niż startuje w zawodach. mocniejszy motocykl wybacza więcej błędów - to są jego słowa. Sorry za OT

[wawzon]

Dla mnie blokowanie rolgazu też jest bez sensu, ale gorsza głupotą jest kupowanie motocykla co sezon, wiem że zbaczamy z tematu, ale kupno motocykla "stopniowo" jest przez wielu ekspertów i zawodników krytykowane, nawet Kurowski w wywiadzie dla eurosportu wypowiadał się że dobry zawodnik uczy się jeździć na mocniejszym sprzęcie niż startuje w zawodach. mocniejszy motocykl wybacza więcej błędów - to są jego słowa. Sorry za OT

mozesz podac link gdzie kurowski tak mowil ?

temat zaczyna robic sie bez sensu

[kiokio]

Dla mnie blokowanie rolgazu też jest bez sensu, ale gorsza głupotą jest kupowanie motocykla co sezon, wiem że zbaczamy z tematu, ale kupno motocykla "stopniowo" jest przez wielu ekspertów i zawodników krytykowane, nawet Kurowski w wywiadzie dla eurosportu wypowiadał się że dobry zawodnik uczy się jeździć na mocniejszym sprzęcie niż startuje w zawodach. mocniejszy motocykl wybacza więcej błędów - to są jego słowa. Sorry za OT

mozesz podac link gdzie kurowski tak mowil ?

temat zaczyna robic sie bez sensu

Wywiad na Eurosport, nie potrafie wskazac czy wywiad jest gdzies przełozony do internetu, może na youtube?
Zreszta poczytaj sobie artykuły w necie, ja czytam bardzo dużo, prenumeruje tez kilka czasopism z tematyki motocyklowej i wiele razy w artykułach piszą że nie jest prawidłowym mysleniem jeśli ktoś uważa że przygode z motocyklem nalezy zaczynac od 50-tki czy 125-tki

[barek253]

ale to się może tyczy motocykli szosowych

[kiokio]

ale to się może tyczy motocykli szosowych

Możliwe bo w zasadzie jak jest już artykuł który porusza tą tematykę to nie mówi się o rodzaju moto. Natomiast Kurowski mówił w wywiadzie ze trenuje się na mocniejszych maszynach po to żeby zawsze wycisnąć 100% ze slabszego moto. Umiejętności zawodnika powinny być większe niż możliwości maszyny.

[kris514]

ale na początki gdy umiejętności kierowcy są mniejsze to nie warto przekraczać tej różnicy jeszcze bardziej

[Bostorn]

ale to się może tyczy motocykli szosowych

Możliwe bo w zasadzie jak jest już artykuł który porusza tą tematykę to nie mówi się o rodzaju moto. Natomiast Kurowski mówił w wywiadzie ze trenuje się na mocniejszych maszynach po to żeby zawsze wycisnąć 100% ze slabszego moto. Umiejętności zawodnika powinny być większe niż możliwości maszyny.

to się tyczy tylko profesjonalistów i zawodników wysokich lotów, a takie ślimaki jak my, nowicjusze ni jak nie pasujemy do tego stwierdzenia, na słabszym sprzecie się kaleczymy, nie mówiąc o mocniejszym

dlatego zaczyna się od najmniejszych pojemności po przez większe z biegiem lat.


Wszystko przekłada się na umiejętności i doświadczenie