Ładowanie akumulatora
Posty: 15
• Strona 1 z 1
Ładowanie akumulatora
Czy można podładowywać / ładować akumulator kiedy jest on podłączony w motycyklu pod instalację? Nowoczesne ładowarki mają przewody, które można na stałe przykręcić do akumulatora i poprzez wtyczkę podłączać się do ładowarki.
Mam motocykl z 2007r i czy nie będzie miało to negatywnego wpływu na elektronikę i immobilajzer?
Z tego co wiem to jak akumulator jest podłączony w samochodzie to nie można go wtedy ładować.
Tak samo jest w motocyklu?
Mam motocykl z 2007r i czy nie będzie miało to negatywnego wpływu na elektronikę i immobilajzer?
Z tego co wiem to jak akumulator jest podłączony w samochodzie to nie można go wtedy ładować.
Tak samo jest w motocyklu?
- kasztan
- Świeżak
- Posty: 96
- Dołączył(a): 13/6/2009, 18:59
komarcc napisał(a):Nic się nie stanie, w samochodzie również możesz ładować akumulator bez jego odłączania.
Zalezy jakim prundem bedzie go ladowal. Ja mam taka ladowarke ktora mozna na moto ladowac ale mimo to zawsze aku sciagam i laduje w domu. 5 min roboty wiecej a nie narazisz sie na koszta.
tea who you yea bunny
-
zxer - Stały bywalec
- Posty: 1277
- Dołączył(a): 9/10/2010, 11:53
- Lokalizacja: Londyn / inowroclaw
zxer napisał(a):komarcc napisał(a):Nic się nie stanie, w samochodzie również możesz ładować akumulator bez jego odłączania.
Zalezy jakim prundem bedzie go ladowal. Ja mam taka ladowarke ktora mozna na moto ladowac ale mimo to zawsze aku sciagam i laduje w domu. 5 min roboty wiecej a nie narazisz sie na koszta.
Z tym, że on się tylko pytał czy można ładować aku podłączone do instalacji w moto

-
komarcc - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 2335
- Dołączył(a): 14/5/2010, 20:11
- Lokalizacja: Wieluń
-
mirekm71 - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 1150
- Dołączył(a): 7/6/2010, 23:55
- Lokalizacja: Brzeg
z reguły powinno sie wyciagac aku do ladowania a to dlatego ze jak cos sie stanie z ładowarka to moze popalic cos w moto poza tym wiadomo zostawiamy ładowarke na pare godzin a w tym czasie parametry sieci np przez awarie energetyczna moga sie zmienic , a wtedy tylko aku do wymiany a nie cos kosztownego w moto , dlatego dmucha sie na zimne jak napisal kolega wyzej
gsxr 1100
10 sezon 32l
2 gleby
10 sezon 32l
2 gleby
- Voxx
- Świeżak
- Posty: 237
- Dołączył(a): 3/1/2010, 13:43
- Lokalizacja: Beskid Zywiecki
Można nie wyjmować, ale w moim mniemaniu odpiąć aku do instalacji wypadało by, no chyba że chcemy dokonać rozruchy na prostowniku.
Jak napisałem to moja opinia i trzymam się jej dlatego iż kilkanaście lat temu mój wujaszek i ojciec dorobili tak instalację w jakimś aucie.
Jak napisałem to moja opinia i trzymam się jej dlatego iż kilkanaście lat temu mój wujaszek i ojciec dorobili tak instalację w jakimś aucie.
<a href="http://szkolnis.pl">szkolnis.pl</a>
-
Nal - Świeżak
- Posty: 408
- Dołączył(a): 13/6/2009, 14:05
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki / Warszawa
Pracowałem w serwisie przy naprawie laptopów i urządzeń biurowych i z doświadczenia wiem, że pomimo zabezpieczeń zdarzają się różne klocki. Co prawda to nie samochód czy moto ale zabezpieczenia są a my jednak robotę z różnego przepięciami mieliśmy.
<a href="http://szkolnis.pl">szkolnis.pl</a>
-
Nal - Świeżak
- Posty: 408
- Dołączył(a): 13/6/2009, 14:05
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki / Warszawa
Nie porównujmy zasilania laptopów do instalacji elektrycznych w motocyklach to całkiem co innego
Laptopy są bardzo wrażliwe na inne napięcia niż zalecane, prąd musi być stabilny i z zadatkiem, jeśli kupisz tani, nieoryginalny zasilacz do laptopa to napięcie zazwyczaj jest niestabilne i brak zadatku.
Instalacja w motocyklu/samochodzie jest dość odporna na wahania, gdyż jest przystosowana do napięcia od 12V do 14,5V, ale jeśli ktoś podłącza nie wiadomo jaki prostownik, który ma skoki napięcia do 20V to faktycznie lepiej wyciągnąć akumulator i tylko jego uszkodzić.
Ja wiem jakie posiadam prostowniki i mieszkam na końcu linii, co wiąże się z dość sporymi skokami napięcia (spawacze, kamieniarstwo itp.) i nigdy nie miałem żadnych problemów z ładowaniem przez całą noc, a ładuję zawsze podpięte akumulatory, zauważ, że prąd w prostowniku idzie przez transformator oraz diody, co bardzo stabilizuje prąd i spore odchyły są wręcz niemożliwe.

Instalacja w motocyklu/samochodzie jest dość odporna na wahania, gdyż jest przystosowana do napięcia od 12V do 14,5V, ale jeśli ktoś podłącza nie wiadomo jaki prostownik, który ma skoki napięcia do 20V to faktycznie lepiej wyciągnąć akumulator i tylko jego uszkodzić.
Ja wiem jakie posiadam prostowniki i mieszkam na końcu linii, co wiąże się z dość sporymi skokami napięcia (spawacze, kamieniarstwo itp.) i nigdy nie miałem żadnych problemów z ładowaniem przez całą noc, a ładuję zawsze podpięte akumulatory, zauważ, że prąd w prostowniku idzie przez transformator oraz diody, co bardzo stabilizuje prąd i spore odchyły są wręcz niemożliwe.
-
komarcc - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 2335
- Dołączył(a): 14/5/2010, 20:11
- Lokalizacja: Wieluń
i to są normalne warunki pracy sieci odchyly w napieciu to nic groznego ,ja pisalem o awariach sieci np kiedy ktos sie pomyli i nie załacza zera na sieci wtedy zamiast 230 v w gniazdku robi sie 380 v , a prostownik zazwyczaj sie zostawia samemu sobie , zajmuje sie instalatorstwem elektrycznym i nie jedne pomyłki energetyków widziałem
gsxr 1100
10 sezon 32l
2 gleby
10 sezon 32l
2 gleby
- Voxx
- Świeżak
- Posty: 237
- Dołączył(a): 3/1/2010, 13:43
- Lokalizacja: Beskid Zywiecki
nie ma akumulatorow 24VcJarek napisał(a):Kilkanascie lat temu bylo inaczej. W tej chwili instalacje samochodowe sa inaczej zabezpieczane, n.p. nie ma problemu odpalic auto z akku do ciezarowki (24V). Zreszta ta metode stosuje sie n.p. po transporcie samochodow statkami na inny kontynent.

-
sonycbr77 - Bywalec
- Posty: 853
- Dołączył(a): 2/12/2010, 13:28
- Lokalizacja: Turek
Posty: 15
• Strona 1 z 1
Powrót do Mechanika motocyklowa
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości