Problem ze zgoda rodzicow na prawko A1
Posty: 11
• Strona 1 z 1
Problem ze zgoda rodzicow na prawko A1
Witam mam taki problem . Zgoda rodzicow ktora wyslalem do wordu razem z dokumentami jest niby nie wazna . Pani z wordu mowila ze przy podpisie musi byc notariusz czy ktos tam inny a wiadomo ze notariusz kosztuje . Czy ktos mial taki sam problem ? I czy mozna ta sprawe rozwiazac jakos inaczej ?
- Baron1994
- Świeżak
- Posty: 13
- Dołączył(a): 11/11/2011, 20:18
- Lokalizacja: Tczew
Wprawdzie nie miałem takiego problemu to zauważ (i wskaż pani w WORD), że:
Art. 63 kodeksu cywilnego mówi, że (istotny jest zwłaszcza paragraf 2):
§ 1. Jeżeli do dokonania czynności prawnej potrzebna jest zgoda osoby trzeciej, osoba ta może wyrazić zgodę także przed złożeniem oświadczenia przez osoby dokonywające czynności albo po jego złożeniu. Zgoda wyrażona po złożeniu oświadczenia ma moc wsteczną od jego daty.
§ 2. Jeżeli do ważności czynności prawnej wymagana jest forma szczególna, oświadczenie obejmujące zgodę osoby trzeciej powinno być złożone w tej samej formie.
Zatem, skoro twoje oświadczenie jest w formie zwykłej pisemnej to wystarczy, gdy rodzice złożą w takiej formie.
Myślę, że urzędniczka może mieć wątpliwości czy to na pewno rodzice podpisali, a nie jest to np. fałszywka. Możesz zatem poprosić jednego z rodziców o telefon do WORD, by potwierdzili, że rzeczywiście zgodzili się. Możesz poprosić żeby wskazała ci przepis wymagający notarialnego poświadczenia podpisów (może tak jest, zwłaszcza jakieś wewnętrzne wymogi). Aha, urzędnicy nie lubią takich akcji z prośbą o wykazanie podstawy prawnej.
Jeśli nic się nie uda wskórać to notarialne poświadczenie podpisów kosztuje ok. 24 PLN (od sztuki - raczej potrzebujesz jednej), ale rodzice muszą się udać do notariusza i w jego obecności podpisać dokument.
Art. 63 kodeksu cywilnego mówi, że (istotny jest zwłaszcza paragraf 2):
§ 1. Jeżeli do dokonania czynności prawnej potrzebna jest zgoda osoby trzeciej, osoba ta może wyrazić zgodę także przed złożeniem oświadczenia przez osoby dokonywające czynności albo po jego złożeniu. Zgoda wyrażona po złożeniu oświadczenia ma moc wsteczną od jego daty.
§ 2. Jeżeli do ważności czynności prawnej wymagana jest forma szczególna, oświadczenie obejmujące zgodę osoby trzeciej powinno być złożone w tej samej formie.
Zatem, skoro twoje oświadczenie jest w formie zwykłej pisemnej to wystarczy, gdy rodzice złożą w takiej formie.
Myślę, że urzędniczka może mieć wątpliwości czy to na pewno rodzice podpisali, a nie jest to np. fałszywka. Możesz zatem poprosić jednego z rodziców o telefon do WORD, by potwierdzili, że rzeczywiście zgodzili się. Możesz poprosić żeby wskazała ci przepis wymagający notarialnego poświadczenia podpisów (może tak jest, zwłaszcza jakieś wewnętrzne wymogi). Aha, urzędnicy nie lubią takich akcji z prośbą o wykazanie podstawy prawnej.
Jeśli nic się nie uda wskórać to notarialne poświadczenie podpisów kosztuje ok. 24 PLN (od sztuki - raczej potrzebujesz jednej), ale rodzice muszą się udać do notariusza i w jego obecności podpisać dokument.
- Wojciech_Moto
- Świeżak
- Posty: 108
- Dołączył(a): 23/6/2011, 21:18
- Lokalizacja: Mazowsze
Hm tak jak Wojtek napisał, art. 63 KC jest to forma zastrzezona ad solemnitatem czyli brak potwierdzenia skutkuje nieważnością czynności prawnej, tak więc jeżeli przepis ustawy (radziłbym spytać pani z WORDu o przepis prawa, którym się kieruje to wtedy będzie łatwiej odpisać na jej pismo) nakazuje spełnienie powyższego, czyli podpis opiekuna/rodzica to wystarczy ten podpis, jednak może byc zastrzeżenie, iż w tym piśmie ma być poświadczony podpis, ale wystarczy pójśc do gminy i wójt/burmistrz/prezydent miasta może Ci go poświadczyć.
-
ferro - Świeżak
- Posty: 226
- Dołączył(a): 17/1/2011, 18:13
- Lokalizacja: b-100
Re: Problem ze zgoda rodzicow na prawko A1
Dżizas, ale rozkminiacie... Jako urzędnik powiem, że zawsze trzeba prosić urzędników o podanie podstawy prawnej, bo urząd nie może sobie dowolnie interpretować prawa tylko działać w jego granicach i nic ponadto. I nie wkręcajcie dzieciaka w koszty notariusza, albo jeszcze lepiej w zawracania głowy burmistrzowi: wystarczy jak któreś z rodziców, które mu podpisało zgodę, pojawi się osobiście w urzędzie i potwierdzi urzędnikowi na miejscu, że to jej / jego podpis. Myślę, że skoro się zgodzili w domu i podpisali, to wykonają taki mały wysiłek i ruszą się do urzędu dla własnego dziecka. Bo idąc waszym tropem, to za chwilę trzeba będzie dostarczać do urzędu potwierdzony notarialnie akt urodzenia z trzema kopiami dowodów osobistych (matki, ojca i dziecka) również potwierdzonych notarialnie, żeby potwierdzić koligacje petenta.
Inną rzeczą jest, że nasz młody Kolega nie jest pełnoletni i niestety w tym kraju przy takim poszanowaniu prawa i ogólnym braku uczciwości, urzędniczka może mieć wątpliwości czy podpis nie jest podrobiony. To wynika z tego, że jeżeli przepuści się takiego cwaniaczka przez kurs i egzamin, a ten spowoduje wypadek z dużymi szkodami albo i czyjąś śmiercią, to po pierwsze sprawdza się papiery i czy dzieciak powinien mieć prawko. Jak się okaże, że jest niepełnoletni, zgody nie było i nie powinien dostać prawka, to regres finansowy idzie po pierwsze do rodziców jako opiekunów prawnych (za niedopilnowanie dziecka), ale również do urzędniczki, która nie dochowała staranności i niewystarczająco sprawdziła papiery. A to już może być nawet i kwestia dożywotnich alimentów w przypadku kalectwa poszkodowanego. Dlatego trzeba ze zrozumieniem, ale działać praktycznie tak jak doradziłem wyżej.
Inną rzeczą jest, że nasz młody Kolega nie jest pełnoletni i niestety w tym kraju przy takim poszanowaniu prawa i ogólnym braku uczciwości, urzędniczka może mieć wątpliwości czy podpis nie jest podrobiony. To wynika z tego, że jeżeli przepuści się takiego cwaniaczka przez kurs i egzamin, a ten spowoduje wypadek z dużymi szkodami albo i czyjąś śmiercią, to po pierwsze sprawdza się papiery i czy dzieciak powinien mieć prawko. Jak się okaże, że jest niepełnoletni, zgody nie było i nie powinien dostać prawka, to regres finansowy idzie po pierwsze do rodziców jako opiekunów prawnych (za niedopilnowanie dziecka), ale również do urzędniczki, która nie dochowała staranności i niewystarczająco sprawdziła papiery. A to już może być nawet i kwestia dożywotnich alimentów w przypadku kalectwa poszkodowanego. Dlatego trzeba ze zrozumieniem, ale działać praktycznie tak jak doradziłem wyżej.
Moto Guzzi V7 - szkoda życia na brzydkie motocykle.
-
Zimny72 - Zimny Drań
- Posty: 1382
- Dołączył(a): 13/1/2013, 23:07
- Lokalizacja: Wesoła
Re: Problem ze zgoda rodzicow na prawko A1
Primo - temat archiwalny, odkopany przez spamera w celu zareklamowania usług notarialnych.
Secundo - jeszcze nie słyszałem (a żyję już trochę na tym świecie) żeby urzędnik odpowiadał za swoje błędy.
Secundo - jeszcze nie słyszałem (a żyję już trochę na tym świecie) żeby urzędnik odpowiadał za swoje błędy.
Wypadki chodzÄ… po ludziach, ludzie po wypadkach nie zawsze.
-
Czester - Administrator
- Posty: 4656
- Dołączył(a): 23/5/2009, 05:14
- Lokalizacja: Suwałki
Re: Problem ze zgoda rodzicow na prawko A1
Nie zorientowałem się. Co do odpowiedzialności urzędników:
http://prawo.sejm.gov.pl/isap.nsf/DocDetails.xsp?id=WDU20110340173 (otwórz link)
I były już głośne przypadki ukarania. Chociaż sankcja zabrania do 12 pensji ma widocznie efekt odstraszający.
http://prawo.sejm.gov.pl/isap.nsf/DocDetails.xsp?id=WDU20110340173 (otwórz link)
I były już głośne przypadki ukarania. Chociaż sankcja zabrania do 12 pensji ma widocznie efekt odstraszający.
Moto Guzzi V7 - szkoda życia na brzydkie motocykle.
-
Zimny72 - Zimny Drań
- Posty: 1382
- Dołączył(a): 13/1/2013, 23:07
- Lokalizacja: Wesoła
Re: Problem ze zgoda rodzicow na prawko A1
W treści ustawy, a ściślej w jej tytule, znajduje się słowo klucz - "rażące".
Wypadki chodzÄ… po ludziach, ludzie po wypadkach nie zawsze.
-
Czester - Administrator
- Posty: 4656
- Dołączył(a): 23/5/2009, 05:14
- Lokalizacja: Suwałki
Re: Problem ze zgoda rodzicow na prawko A1
Czester, rozumiem że chciałbyś karać za wszystko? To wtedy za 3kpln brutto nie znalazłbyś żadnego frajera do wydania ci dowodu czy prawa jazdy. Już w Biedronce jest spokojniejsza robota i za większe pieniądze. Popracuj w urzędzie to zobaczyć jaki tam jest młyn i jak łatwo o pomyłkę. Piszesz coś odpowiedzialnego, a co chwila jakiś interesant zawraca ci d... i co chwila się odrywasz od roboty. Mam koleżankę z korporacji, która chciała sobie odpocząć w urzędzie i po 2 miesiącach stwierdziła, że jeszcze nigdy nie zapier...lała tak dużo za tak małą kasę. A świadomość ludzi co do prawa to jest zupełnie inna powieść. I pozwolić takim ignorantom karać urzędników za jakieś ich poronione wyobrażenie o tym jak powinien działać urząd... Oczywiście zawsze znajdą się jacyś nieużyci durnie w urzędzie, ale wiesz mi - jest ich coraz mniej.
Moto Guzzi V7 - szkoda życia na brzydkie motocykle.
-
Zimny72 - Zimny Drań
- Posty: 1382
- Dołączył(a): 13/1/2013, 23:07
- Lokalizacja: Wesoła
Re: Problem ze zgoda rodzicow na prawko A1
Zimny Draniu oczywiście nie mierzę wszystkich jedną miarą. Nowi, młodzi urzędnicy to zupełnie inna liga. Cechuje ich przede wszystkim kultura osobista i kompetencje. Ja mam awersję do tych starszej daty, skażonych jeszcze pozostałościami po słusznie minionym systemie. To przez ich powszechne olewactwo, tumiwisizm, niedouczenie i brak kompetencji, petenci często mają pod górkę, tracąc swój czas, paliwo i nerwy żeby załatwić sprawę, którą da się załatwić prościej i szybciej. Przerabiałem to kiedyś przy okazji rejestracji samochodów, a nie tak dawno przechodząc drogę przez mękę przy okazji budowy domu. Jak trafiłem na młodą dziewczynę, to wszystko szło gładko, a jak na starą prukwę, to był koszmar (nie wiem/nie ma/nie wolno/tego brakuje/tu skończyła się ważność/nie znam się/nie ma kierownika/proszę przyjechać w innym terminie/itp.)
Oczywiście daleki jestem od tego, żeby to obywatele mieli możliwość wymierzania kary urzędnikom, gdyż świadom jestem, że głupota ludzka działa w obu kierunkach.
Oczywiście daleki jestem od tego, żeby to obywatele mieli możliwość wymierzania kary urzędnikom, gdyż świadom jestem, że głupota ludzka działa w obu kierunkach.
Wypadki chodzÄ… po ludziach, ludzie po wypadkach nie zawsze.
-
Czester - Administrator
- Posty: 4656
- Dołączył(a): 23/5/2009, 05:14
- Lokalizacja: Suwałki
Posty: 11
• Strona 1 z 1
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 11 gości