Scigacz.pl

przez **Deviator** » 14/6/2012, 05:04

Pewnie zaczynal od duzych pojemnosci, albo ukonczyl kurs doskonalacy californijskiej szkoly jady po zakretach....tylko tych na torze

Bo dla mnie to umiejetnosci zaczynaja sie wtedy, kiedy wychodzisz calo z takich sytuacji, jak potrafisz oninac przeszkode w zakrecie albo awaryjnie chamowac na mokrym bez abs-u...ale w tym smiesznym kraju, wyznacznikiem umiejetnosci to jest tylko darcie 240 po prostej I latanie na gumie.
Dobrze ze chociaz widzisz roznice miedzy ulica a tor....pracuj nad soba to bedzie dobrze, szerokosci!

przez **Piach** » 14/6/2012, 09:01

Wierny, alez jezdzij czym chcesz i jak chcesz. Zapisales sie na kurs - bardzo dobrze.
Dla mnie wyglada jak kupienie moto do lansu, ale to moja prywatna opinia.
Praktyczne rady dostaniesz na kursie doszkalajacym, mozesz tez sobie kupic polecane tu wszedzie ksiazki - 3 czesci "Motocyklisty doskonalego" i chyba 2 "Twist of the wrist".

Problemem nie jest ze kupiles sobie mocne moto, ale to ze po tygodniu juz tlumaczysz wszystkim jak to zajebiscie kumasz i jezdzisz.

przez **pietrek7557** » 14/6/2012, 09:31

Piach napisał(a):Problemem nie jest ze kupiles sobie mocne moto, ale to ze po tygodniu juz tlumaczysz wszystkim jak to za****** kumasz i jezdzisz.

I to jest sedno calej sprawy i glowny powod Twojej krytyki.

przez **TakiTamGar** » 14/6/2012, 17:26

Widzę, że wszyscy zdążyli już podbudować sobie ego. Niestety, masz rację Wierny. Tyle, że tutaj są widzę sami 40letni super-znawcy, którzy urodzili się na motocyklu. Oczywiście o pojemności 0,05 ccm, żeby mieć dobry początek. Jestem podobnego zdania, jeżeli masz w głowie olej to i pojemność może być duża. Wiadomo, jak się ma 18lat i brak pojęcia to pewnie się zabijesz zanim zdążysz wbić 4 i pozostaje tylko wiara, że nie zabijesz przy tym kogoś innego, ale wydaje mi się, że nie można mówić ogółami.

przez **Kaai** » 14/6/2012, 17:36

TakiTamGar napisał(a): Wiadomo, jak się ma 18lat i brak pojęcia to pewnie się zabijesz zanim zdążysz wbić 4

on ma 23 lata i brak pojęcia.

przez **Andy963** » 14/6/2012, 17:55

A niech robi co chce, jego motor, jego życie...

przez **Sha** » 14/6/2012, 18:03

Ja naprawde nie rozumiem jak mozecie pisac ze typ "lansuje sie" prawie DWUDZIESTOLETNIM sradem...kupil to kupil a wy przezywacie jak mrowka okres... :shock:

przez **Piach** » 14/6/2012, 22:49

Sha napisał(a):Ja naprawde nie rozumiem jak mozecie pisac ze typ "lansuje sie" prawie DWUDZIESTOLETNIM sradem...kupil to kupil a wy przezywacie jak mrowka okres...

Lans na miare mozliwosci

przez **zxer** » 14/6/2012, 23:21

Ale o co biega? Kamizelki odblaskowe na zx10 ?

przez **rosiboj** » 15/6/2012, 08:49

Ciezko nawet z toba dyskutowac bo nie masz doswiadczenia wiec nie wiesz o czym mowisz tylko ci sie wydaje. Ja tez cos tam wiem o hutnictwie, jak robi sie szyny kolejowe itd ale moja dyskusja z kolesiem ktory pracuje w hucie czy kopalni nie miala by raczej sensu bo ja bym mowil, o tym co mi sie wydaje lub przeczytalem a on by mowil o tym co on wie i o ile w moim przypadku zdaje sobie sprawe z tego , ze moje gadanie bylo by bezsensowne to w twoim przypadku jest inaczej. Uwazasz, ze wiesz lepiej niz my. Dziwne tylko, ze jak juz pojezdzisz pare lat i zdobedziesz doswiadczenie to zaczniesz gadac jak my i bedziesz sie smial z tych co gadaja jak ty teraz.

przez **dthdth** » 15/6/2012, 09:45

Panowie,

Nie ma co chlopaka od razu tak ostro traktowac. Widac z wypowiedzi ze przynajmniej stara sie zaprezentowac jako moze niedoswiadczony ale "rozumny" typ. Fakt jazda 240km/h w pierwszym tygodniu to troche ostra sprawa, ale nie ma go co negowac jesli droga faktycznie byla pusta to jedyne co sie moglo stac to mogl sie sam zabic.

Osobiscie rowniez uwazam ze szybkosc nie zabija a brak umiejetnosci. Jesli chlopak jest przezorny i ma oczy do okola glowy to niech smiga szybko - no moze nie 240 ale predkosci autostradowe polskie + maly haczyk czyli np. 160 jest wedlug mnie ok. Fakt jest mlody i duzo w nim jeszcze w jego wypowiedziach elementow bunczucznosci i checi doswiadczenia wielu wrazen a ze w tym wieku poziom testosteronu jest na bardzo wysokim poziomie to i predkosci sa wysokie

Nie to jest zarcik. Wierny - staraj sie byc uwazny i odpowiedzialny a wszystko bedzie ok.

Aha - zapomnialbym o kwestii maszyny. Nie jest najmlodsza wiec pewnie troche w swoim zyciu przeszla wiec mam nadzieje ze wiesz na czym jezdzisz.
Podam Ci tylko przyklad z zycia wziety. Jak mialem 20-cia pare lat kupilem swoje pierwsze autko ktorym byl Seat Ibiza w wersji GT. Baaardzo szybkie autko jak na 20-to latka. Niestety bylo po dwukrotnych przejsciach zarowno za granica jak i w PL. Wiedzialem ze autko bylo mocno "zdeformowane" i z przodu i z tylu, ale zostalo przez "wiejskiego" blacharza doprowadzone do swietnego wizualnego wygladu a z racji wieku bylem tak napalony ze pokusilem sie zakupic to cos. Od poczatku cos stukalo z przodu w lewym kole, ale mowili mi ze to gorne mocowanie amorka i tylko trzeba dokrecic i bedzie dobrze. Po wydaniu 30kkzl pojechalem do domu. Na drugi dzien jechalem nim waska droga miedzy drzewami z przedkoscia okolo 190km/h. Dojechalem do kumpla, ktory jak spojrzal na autko powiedzial, ze to bylo robione tu, to tam itd. Po chwili powiedzil choc na garaz to sprawdzimy co tam stuka. Jak sie okazalo wahacz trzymal sie nadwozia jedynie na jednym mocowaniu + kolyska do ktorej byl przymocnowany byla przymocowana do nadwozia rowniez 3 srubami zamiast 4-ech a generalnie dol wygladal jak blacha ktorazgniatasz, potem rozciagasz ponownie ...

Wniosek? Ja mialem szczescie i przezylem, ale kilku moim kumplom sie nie udalo.
Dlatego tez mam skaze w glowie jesli chodzi o uzywki i wole nowe. Jesli natomiast nie mozesz sobie pozwolic na nowe to zaplac komus nawet duzo kasy, komus kto sie zna zeby sprawdzil Ci motorek - tak zwyczajnie zeby czuc sie bezpieczniej.
Szerokiej drogi.

przez **WiernyFA** » 15/6/2012, 22:41

Panowie wszyscy macie racje po części. Nie twierdzę że nie.
Znalazłem taką fajną dyskusję jeśli ktoś sobie życzy łyk histori??

about37311-0-asc-80.html

Scigacz.pl

Odwieczne pytanie

Kto przegląda forum