Problem z rozrusznikiem w Suzuki Bandit 600S rok 2001
Posty: 2
• Strona 1 z 1
Problem z rozrusznikiem w Suzuki Bandit 600S rok 2001
Witam,
Muszę się poradzić fachowców, ponieważ niestety nie za bardzo się znam na motocyklach. Problem polega na tym, że nie działa rozrusznik. Złączony na krótko odpala, ale coś jest z elektryką, ponieważ główny przycisk nie uruchamia go. Po kablach doszedłem do czarnej kostki (obok akumulatora) - już się dowiedziałem, że jest to "włącznik elektromagnetyczny rozrusznika" (czarna kostka, włożona w gumową otoczkę, w której znajduje się zapasowy bezpiecznik 30-tka). Do tej kostki dochodzą dwa główne kable i kostka z 4 mniejszymi kabelkami. Złączenie włącznika z tą kostką 4-kablową jest przypalone - widać nie było tam dobrego połączenia i się spaliło. Mogłoby to potwierdzać to, że wcześniej (zanim całkowicie przestał rozrusznik działać) - od czasu do czasu działał - zwykle miał problemy po dłuższym staniu, ale przy energicznym zrzuceniu motocykla ze stopki (stopka uderzała w ramę) zaczynał działać.
W związku z tym mam pytanie - czy to możliwe, że problem leży w tym włączniku elektromagnetycznym, a jeśli tak, to gdzie mogę coś takiego dostać. Dodatkowo, przypalone są też złączki od tej kostki 4-kablowej - czy ją też można gdzieś dostać (jest dopasowana do włącznika).
Będę wdzięczny za pomoc. Trudno jest mi go odpalać na pych (swoje waży) a poza tym podobno odpalanie na pych nie bardzo służy silnikowi.
Muszę się poradzić fachowców, ponieważ niestety nie za bardzo się znam na motocyklach. Problem polega na tym, że nie działa rozrusznik. Złączony na krótko odpala, ale coś jest z elektryką, ponieważ główny przycisk nie uruchamia go. Po kablach doszedłem do czarnej kostki (obok akumulatora) - już się dowiedziałem, że jest to "włącznik elektromagnetyczny rozrusznika" (czarna kostka, włożona w gumową otoczkę, w której znajduje się zapasowy bezpiecznik 30-tka). Do tej kostki dochodzą dwa główne kable i kostka z 4 mniejszymi kabelkami. Złączenie włącznika z tą kostką 4-kablową jest przypalone - widać nie było tam dobrego połączenia i się spaliło. Mogłoby to potwierdzać to, że wcześniej (zanim całkowicie przestał rozrusznik działać) - od czasu do czasu działał - zwykle miał problemy po dłuższym staniu, ale przy energicznym zrzuceniu motocykla ze stopki (stopka uderzała w ramę) zaczynał działać.
W związku z tym mam pytanie - czy to możliwe, że problem leży w tym włączniku elektromagnetycznym, a jeśli tak, to gdzie mogę coś takiego dostać. Dodatkowo, przypalone są też złączki od tej kostki 4-kablowej - czy ją też można gdzieś dostać (jest dopasowana do włącznika).
Będę wdzięczny za pomoc. Trudno jest mi go odpalać na pych (swoje waży) a poza tym podobno odpalanie na pych nie bardzo służy silnikowi.
- emrozmy
- Świeżak
- Posty: 1
- Dołączył(a): 29/5/2007, 10:51
- Lokalizacja: Warszawa
poszukaj gdzies po motobazarach lub na allegro wsrod jakis rozbitkow - zwykle takie rzeczy rzadko ulegajÄ… awarii (stawiam, ze gdzies musialo sie zrobic powazne zwarcie, zeby az tak strasznie popalilo obwody) i ktos pewnie cos takiego jeszcze bedzie mial.
Honda VFR 800 FI
-
elco - Moderator
- Posty: 3014
- Dołączył(a): 10/3/2007, 01:18
- Lokalizacja: Wałbrzych/Wrocław
Posty: 2
• Strona 1 z 1
Powrót do Mechanika motocyklowa
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość