Za nisko wyceniony motocykl
Posty: 8
• Strona 1 z 1
Za nisko wyceniony motocykl
Siema
Ostatnio znajomemu przydarzyła się akcja
Wypadek nie z jego winy .
Policzyli mu najpierw 6 tys zł , przy rozbiorce okazało sie ze cos jeszcze zostało uszkodzone .
No to policzyli mu całke 14 tys za motocykl i oddawaj motor
Tylko sprawa wygląda tak ze za 14 tys na allegro nie znajdziesz żadnej sztuki nawet trupa , cena się wacha 18-22 tys zł
Znacie jakas dobra firmę co by to ogarnęła ?
Albo jak sie od tego odwołać zeby wypłacili jakaś większa sume .
Wiem ze sa firmy ale strasznie sie to ciagnie , znajomy walczy z kombinezonem juz rok czasu , bo mial model za 6 koła i policzyli mu chyba 400zł zniszczenia , no to on do nich zeby on im da te 400zł i niech odesla go do fabryki i przysla w oryginalnym stanie i sprawa sie ciagnie juz od roku ...
Ostatnio znajomemu przydarzyła się akcja
Wypadek nie z jego winy .
Policzyli mu najpierw 6 tys zł , przy rozbiorce okazało sie ze cos jeszcze zostało uszkodzone .
No to policzyli mu całke 14 tys za motocykl i oddawaj motor
Tylko sprawa wygląda tak ze za 14 tys na allegro nie znajdziesz żadnej sztuki nawet trupa , cena się wacha 18-22 tys zł
Znacie jakas dobra firmę co by to ogarnęła ?
Albo jak sie od tego odwołać zeby wypłacili jakaś większa sume .
Wiem ze sa firmy ale strasznie sie to ciagnie , znajomy walczy z kombinezonem juz rok czasu , bo mial model za 6 koła i policzyli mu chyba 400zł zniszczenia , no to on do nich zeby on im da te 400zł i niech odesla go do fabryki i przysla w oryginalnym stanie i sprawa sie ciagnie juz od roku ...
Akcesoria do moto z carbonu Potrzebujesz ? pisz !
-
DostojnyKocur! - Świeżak
- Posty: 231
- Dołączył(a): 6/1/2011, 15:16
- Lokalizacja: Nienack
about71047.html
poczytaj moze bedziesz wiedział jak postępować
poczytaj moze bedziesz wiedział jak postępować
how low can you go? | www.pajacyk.pl
-
k9aro3l - Stały bywalec
- Posty: 1013
- Dołączył(a): 14/11/2010, 18:39
- Lokalizacja: Bartoszyce
deejayslonio napisał(a):Możesz na przyszłość wykupić ubezpieczenie prawnicze (np. DAS) i im oddawać od razu takie sprawy.
proszę Cię, nie polecaj tej oszukańczej firmy. Wszystko jest ładnie i pięknie, dopóki płacisz składki i nic się nie stanie. Jak już mają zadziałać, to okazuje się że ubezpieczenie tego nie obowiązuje. Wycofać się z tego też ciężko, bo nękają telefonami o niezapłaconych składkach, straszą windykacją itp. Ogólnie ktoś powinien z nimi zrobić porządek.
<b>Life begins at 200km/h!!!!</b>
było gsx600f, było ZX12R
, jest V-Strom 650 AK8 
było gsx600f, było ZX12R


-
mar111cin - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 6941
- Dołączył(a): 29/5/2006, 13:12
- Lokalizacja: FSW (lubuskie)
Pierwsze podstawowe pytanie. Skąd wzięli kwotę 14k? Jak trzeba opłacić skarbówkę, to pani z wąsem wyciąga Eurotaxa, który jest wykładnikiem w wielu przypadkach, i w którym wartość moto jest zazwyczaj większa nawet o 20% i jej nie obchodzi, że zapłaciłeś za niego kilka tysi mniej.
Skoro to taki wykładnik to zapewne opierają się na nim. Jeżeli nie to niech podadzą mu źródło, z którego korzystali wyceniając moto.
I standardowo...odwołania, odwołania i jeszcze raz odwołania.
Skoro to taki wykładnik to zapewne opierają się na nim. Jeżeli nie to niech podadzą mu źródło, z którego korzystali wyceniając moto.
I standardowo...odwołania, odwołania i jeszcze raz odwołania.
-
Vergon - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 3302
- Dołączył(a): 24/2/2010, 10:11
- Lokalizacja: Warszawa
Możliwe też że korzystali z Eurotaxu tylko że w dość "kreatywny" sposób. Dając maksymalne przewidziane w systemie zniżki za takie rzeczy jak stan pojazdu, dbałość o pojazd, nawet za przebieg mogli trochę uciąć (chyba że jest niższy niż standardowy, wtedy uznają że wskaźnik przebiegu jest przyrządem zbyt niewiarygodnym
), albo że moto było sprowadzone lub miało więcej niż 2 właścicieli.
W drogą stronę jest przy ocenie wartości wraku. Tutaj jest dopiero fajny wałek zwany "współczynnikiem eksperckim". Polega to na tym że przeprowadzają szczegółową wycenę obliczając każde uszkodzenie, a jak cena wychodzi za niska to pan "ekspert" ustala wartość tego współczynnika (na oko oczywiście) na np 3 i mnoży przez tą 3 kwotę która mu wyszła.
Niech koleś zażąda szczegółowego protokołu wyceny. Tam będą pokazane wszystkie kwiatki. A to co dają teraz może przyjąć jako tak zwaną kwotę bezsporną.

W drogą stronę jest przy ocenie wartości wraku. Tutaj jest dopiero fajny wałek zwany "współczynnikiem eksperckim". Polega to na tym że przeprowadzają szczegółową wycenę obliczając każde uszkodzenie, a jak cena wychodzi za niska to pan "ekspert" ustala wartość tego współczynnika (na oko oczywiście) na np 3 i mnoży przez tą 3 kwotę która mu wyszła.
Niech koleś zażąda szczegółowego protokołu wyceny. Tam będą pokazane wszystkie kwiatki. A to co dają teraz może przyjąć jako tak zwaną kwotę bezsporną.
-
Invi - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 6277
- Dołączył(a): 15/7/2008, 14:12
wlasnie to jest ciekawy temat skad sie te wyceny biora, taka np hayabuse k8 wyceniaja na ok 26k niezaleznie od stanu moto praktycznie twierdzac ze to "cena rynkowa" a jej pochodzenie owiane jest tajemnica. Rzeczoznawca stwierdzil ze to jest srednia cena za pojazd ktora ludzie wpisuja na umowy kupna-sprzedazy, a to ze za ich "rynkowa cene" na rynku nie da sie kupic podobnego pojazdu to juz wszystkim wisi, grunt zeby zydzi zarobili.
- ZooL
- Świeżak
- Posty: 279
- Dołączył(a): 10/1/2009, 22:32
Re: Za nisko wyceniony motocykl
DostojnyKocur! napisał(a): policzyli mu całke 14 tys za motocykl i oddawaj motor
Tylko sprawa wygląda tak ze za 14 tys na allegro nie znajdziesz żadnej sztuki nawet trupa , cena się wacha 18-22 tys zł
Znacie jakas dobra firmę co by to ogarnęła ?
Podstawowe pytanie - w jakim stanie jest motocykl? Czy właściciel chce go naprawiać (o ile jest to możliwe)?
Ubezpieczyciel przy większej szkodzie zawsze stara się zrobić całkę. Najbardziej mu się to opłaca. Pamiętaj jednak o tym, że jeżeli naprawisz motocykl "na papier" (warsztat, znajomy z działalnością + faktury na części) to ubezpieczyciel MA OBOWIĄZEK wypłaty odszkodowania DO WARTOŚCI POJAZDU.
Jeżeli chcesz wziąć gotówkę bez "papieru" sprawa jest bardziej skomplikowana ale odwołanie z sugestią spotkania w sądzie przeważnie skłania ich do jakiś negocjacji. Pamiętaj że kasę którą Ci proponują możesz wziąć. Dopiero potem składasz pozew o resztę pieniędzy.
To są typowe oszustwa ubezpieczycieli. Podobnie jak odmowa wypłacenia VAT od szkody na pojeździe od którego VAT nie był odliczany. Odmawiają - piszesz pismo albo robisz awanturę w firmie i w ciągu 3 minut "podejmują decyzję" że to była pomyłka i VAT wypłacą. Wiele osób o tym nie wie a to czysty zysk dla oszusta więc próbować warto.
- Aimar
- Świeżak
- Posty: 109
- Dołączył(a): 5/11/2010, 09:29
- Lokalizacja: Warszawa
Posty: 8
• Strona 1 z 1
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości