Kawasaki Ninja 250 na większe wyprawy?
Posty: 23
• Strona 1 z 2 • 1, 2
Kawasaki Ninja 250 na większe wyprawy?
Witajcie,
Przeczytałem mnóstwo artykułów na temat małej Ninjy i muszę przyznać,
że jestem zafascynowany tym motocyklem. Ma on wiele zalet i jest polecany początkującym.
Mam kilka pytań odnośnie użyteczności tej maszyny. Przede wszystkim Ninja 250 przedstawiana jest jako wygodny motocykl sportowy. Zdaję sobie sprawę, że pewnie maszyny typowo turystyczne są wygodniejsze, ale czy pod tym względem Ninja jest akceptowalna na dłuższe wyprawy?
Kolejne moje pytanie dotyczy możliwości bagażowych Ninjy. Przede wszystkim czy jest możliwość zakupu odpowiednich toreb (na które miejsca). Czy może to być odpowiedni motocykl na odleglejsze wyprawy?
Piękno tej maszyny sprawia, że trudno mi zdecydować się na coś innego (w tym przedziale cenowym/rocznikowym).
Dajcie proszę znać co o tym myślicie.
P.S: Mówiąc "dłuższa wyprawa" mam na myśli regularne trasy po 500 km.
P.S2: Jestem laikiem, więc wybaczcie!
Pozdrawiam.
Przeczytałem mnóstwo artykułów na temat małej Ninjy i muszę przyznać,
że jestem zafascynowany tym motocyklem. Ma on wiele zalet i jest polecany początkującym.
Mam kilka pytań odnośnie użyteczności tej maszyny. Przede wszystkim Ninja 250 przedstawiana jest jako wygodny motocykl sportowy. Zdaję sobie sprawę, że pewnie maszyny typowo turystyczne są wygodniejsze, ale czy pod tym względem Ninja jest akceptowalna na dłuższe wyprawy?
Kolejne moje pytanie dotyczy możliwości bagażowych Ninjy. Przede wszystkim czy jest możliwość zakupu odpowiednich toreb (na które miejsca). Czy może to być odpowiedni motocykl na odleglejsze wyprawy?
Piękno tej maszyny sprawia, że trudno mi zdecydować się na coś innego (w tym przedziale cenowym/rocznikowym).
Dajcie proszę znać co o tym myślicie.
P.S: Mówiąc "dłuższa wyprawa" mam na myśli regularne trasy po 500 km.
P.S2: Jestem laikiem, więc wybaczcie!
Pozdrawiam.
- ADP30
- Świeżak
- Posty: 2
- Dołączył(a): 30/5/2012, 20:04
Wygodny to moze i bedzie, ale do miasta. Nie nadaje sie na robienie takich tras - na upartego oczywiscie da sie, nawet na skuterze 50cm, ale nie o to w tym chodzi. A zanim zaczniesz jezdzic w takie dlugie trasy to naucz sie jezdzic na krotkich dystansach, bo niedoswiadczonego motocykliste na takiej trasie spotka duzo niespodzianek. I nie mam na mysli tych milych.
- pietrek7557
- Bywalec
- Posty: 514
- Dołączył(a): 21/5/2009, 10:57
- Lokalizacja: Opole
A nie lepiej celować w ER6? Zakładając, że masz na małą Ninję to chyba wyłuskasz na ER6. Znacznie lepiej nadaje się na dłuższe trasy, jest także odpowiedni dla początkujących.
-
motoluka - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 1914
- Dołączył(a): 17/5/2011, 18:53
- Lokalizacja: Europe
Mialem przyjemnosc na malej Kawie posmigac wiec postaram sie odpowiedziec na Twoje pytania.
..... czy pod tym względem Ninja jest akceptowalna na dłuższe wyprawy?
Tak, nie ma najmniejszego problemu. Pozycja za kierownica jest wygodna, siedzisko ok, ochrona od wiatru wystarczajaca. Oczywiscie jak na te klase motocykli.
..... Kolejne moje pytanie dotyczy możliwości bagażowych Ninjy.
Ja osobicie uzywalem tylko duzego tankbaga. Ale jestem pewien, ze znajdziesz na rynku wiele "odpowiednich toreb".
Do zalet dodalbym jeszcze:
- bezawaryjnosc,
- niskie spalanie,
- zwrotnosc i porecznosc.
Do wad:
- troche brakuje mocy przy wyprzedzaniu (bardzo odczuwalne powyzej 120km/h),
- przydalyby sie troche lepsze hamulce,
- trzeba bardzo czesto smarowac i dbac o lancuch bo moze sie szybko skonczyc.
Ogolnie jesli ktos rozpoczyna przygode z motocyklami to szczerze polecam mala Ninje.
Swietna maszyna jezeli dysponujesz ograniczonym budzetem i doswiadczeniem.
..... czy pod tym względem Ninja jest akceptowalna na dłuższe wyprawy?
Tak, nie ma najmniejszego problemu. Pozycja za kierownica jest wygodna, siedzisko ok, ochrona od wiatru wystarczajaca. Oczywiscie jak na te klase motocykli.
..... Kolejne moje pytanie dotyczy możliwości bagażowych Ninjy.
Ja osobicie uzywalem tylko duzego tankbaga. Ale jestem pewien, ze znajdziesz na rynku wiele "odpowiednich toreb".
Do zalet dodalbym jeszcze:
- bezawaryjnosc,
- niskie spalanie,
- zwrotnosc i porecznosc.
Do wad:
- troche brakuje mocy przy wyprzedzaniu (bardzo odczuwalne powyzej 120km/h),
- przydalyby sie troche lepsze hamulce,
- trzeba bardzo czesto smarowac i dbac o lancuch bo moze sie szybko skonczyc.
Ogolnie jesli ktos rozpoczyna przygode z motocyklami to szczerze polecam mala Ninje.
Swietna maszyna jezeli dysponujesz ograniczonym budzetem i doswiadczeniem.
- Pgumek
- Świeżak
- Posty: 5
- Dołączył(a): 20/5/2011, 09:01
cJarek napisał(a):Pewnie, ponizej litra nie ma jazdy
A na serio:
Niby dlaczego? Znam ludzi ktorzy samochodami o duzo gorszym stosunku masy/mocy robia duzo dluzsze trasy. MiniNinja w ciagu 7 sec. osiaga 100 km/h nie meczac sie przy tym nic a nic. Gdzie w PL chcesz jezdzic duzo szybciej?
A co ma piernik do wiatraka? 125 przyspiesza do setki w 10 sekund, wiec niewiele gorzej, co nie zmienia faktu ze silnik powyzej 100 km/h sie zaczyna meczyc i nie jedzie sie przyjemnie. Ja zrozumialem kolege, ze te trasy 500 km to zamierza robic w jeden dzien - i chyba dobrze zrozumialem bo osobiscie nie wyobrazam sobie jechac z krakowa do gdanska dwa dni. W trase nadaja sie glownie motocykle od 500cm wzwyz, ze wskazaniem na szescsetki typu Thundercat, F4i, CBF, Er-6, Fazer itd. o wiekszych pojemnosciach juz nie wspominajac, bo to nie ten target dla kolegi.
- pietrek7557
- Bywalec
- Posty: 514
- Dołączył(a): 21/5/2009, 10:57
- Lokalizacja: Opole
Ja nie jestem ciety na ninje, bo to fajne moto, tylko uwazam ze 250 cm nie jest dobrym rozwiazaniem na dlugie trasy (a to w moim mniemaniu sa trasy 300 km+). Po co kolega ma sie ograniczac, skoro moze wziac jakas 500 tke, albo slabsza 600 tke i bedzie lepiej spelniac turystyczna funkcje?
I czym robiles te 600 km. VTR 250? Chyba sam przyznasz, ze jest duzo lepszych motocykli do tego celu, a ninja jest lepsza od wielu innych w warunkach miejskich.
I czym robiles te 600 km. VTR 250? Chyba sam przyznasz, ze jest duzo lepszych motocykli do tego celu, a ninja jest lepsza od wielu innych w warunkach miejskich.
- pietrek7557
- Bywalec
- Posty: 514
- Dołączył(a): 21/5/2009, 10:57
- Lokalizacja: Opole
Skoro robiles taka trase tylko samochodem, to o czym my tu rozmawiamy? Zrob chociarz jednego dnia ze 100 km, to zobaczysz o czym mowie, ze jezdzenie 125 tkami, czy 250 tkami, nie ma sensu w dluzsze trasy, choc na upartego da sie.
- pietrek7557
- Bywalec
- Posty: 514
- Dołączył(a): 21/5/2009, 10:57
- Lokalizacja: Opole
Ja tam Ninją spokojnie pojechałem trasę Kielce-Wawa i w drugą stronę, fakt, żę trochę długo się jechało, ale jakichś wielkich katuszy nie było, a mocy do wyprzedzania spokojnie starcza. Prędkość "marszowa" nie powala, ale zawsze można zmienić zębatkę.
Growing old is mandatory. Growing up is optional.
- Brekekeks
- Świeżak
- Posty: 457
- Dołączył(a): 14/10/2010, 17:10
- Lokalizacja: Kielce
Jesli masz duzo wolnego czasu, to przyznaje racje. Jezeli zas chcesz sie przemiescic w ciagu jednego dnia o 500 km, to nie ma to sensu. Mysle ze autor sam okresli o co mu chodzi, to bedzie najlepiej.
- pietrek7557
- Bywalec
- Posty: 514
- Dołączył(a): 21/5/2009, 10:57
- Lokalizacja: Opole
Witam ponownie,
Dziękuję wszystkim za odpowiedzi. Są naprawdę pomocne, choć częściowo wprowadzają w zakłopotanie.
Chodzi o 500km w jeden dzień, więc naprawdę dosyć sporo.
Co do motocyklów o większej mocy - tutaj mam pewne obawy, a planuję sporą rozwagę.
Jak wspominałem - jestem początkujący, więc obawiam się tej mocy (nie tyle co obawiam, co po prostu Ninja jest motorem łatwiejszym w prowadzeniu - tak?).
Ewentualnie wpadłem na pomysł by początkowo kupić Aprillę 125 by częściowo się przystosować(motor tańszy), a następnie wskoczyć na coś większego (400-600). Choć z drugiej strony - piękne są te 250tki. Po prostu się nimi fascynuję. Jednak chyba warto Wam zaufać, bo chcę rozkoszować się jazdą przez długie życie, a nie dwa miesiące...
Pozdrawiam!
Dziękuję wszystkim za odpowiedzi. Są naprawdę pomocne, choć częściowo wprowadzają w zakłopotanie.
Chodzi o 500km w jeden dzień, więc naprawdę dosyć sporo.
Co do motocyklów o większej mocy - tutaj mam pewne obawy, a planuję sporą rozwagę.
Jak wspominałem - jestem początkujący, więc obawiam się tej mocy (nie tyle co obawiam, co po prostu Ninja jest motorem łatwiejszym w prowadzeniu - tak?).
Ewentualnie wpadłem na pomysł by początkowo kupić Aprillę 125 by częściowo się przystosować(motor tańszy), a następnie wskoczyć na coś większego (400-600). Choć z drugiej strony - piękne są te 250tki. Po prostu się nimi fascynuję. Jednak chyba warto Wam zaufać, bo chcę rozkoszować się jazdą przez długie życie, a nie dwa miesiące...
Pozdrawiam!
- ADP30
- Świeżak
- Posty: 2
- Dołączył(a): 30/5/2012, 20:04
Oj waga to tez nie problem..do wagi trzeba sie poprostu przyzwyczaic..nie bawe sie z 125cc i 250cc kup Er6 a nie pozalujesz..znudzi Ci sie to odblokujesz i jazda..a 250cc ci sie szybko znudzi , znam ludzi co na poczatek kupili 500cc i po sezonie im sie znudzila.
Kawasaki ZX-14R '12.
-
MANIAK. - Świeżak
- Posty: 428
- Dołączył(a): 15/4/2012, 17:43
- Lokalizacja: jestes ?
Słuchaj jak bedziesz uprawiał typowo polski typ jazdy, czyli 300km/h na prostej i 30km/h w zakretach, wyjezdzał tylko w słoneczne dni z sucha nawierzchnia i o umiarkowanym lub zerowym ruchu ulicznym....to po sezonie nawet rakieta ziemia powietrze Ci sie znudzi...Ninja 250 to zajebisty, nie doceniany w Polsce motor.....jak słucham ze lepiej kupic GS 500 niz N250 to mi sie smiać chce. Co do turystyki GoldWing to to nie jest,....ale czy ER-6 jest, aż tak wygodniejsza????
Jak Ci sie podoba to bierz....bo to spoko sprzęt jest.....jak przebywałem w azji to sie naogladałem co to potrafi...
A co do przydatnisci 250 w turystyce....to prosze nie osmieszajcie sie....pomijajac autostrady takim moto wiekszas tras robie w tym samym tempie co takim ER-6.....no ale cóz...brak techniki=zwieksz pojemność!
Jak Ci sie podoba to bierz....bo to spoko sprzęt jest.....jak przebywałem w azji to sie naogladałem co to potrafi...
A co do przydatnisci 250 w turystyce....to prosze nie osmieszajcie sie....pomijajac autostrady takim moto wiekszas tras robie w tym samym tempie co takim ER-6.....no ale cóz...brak techniki=zwieksz pojemność!
It's not abt bike...but abt rider...
- Deviator
- Świeżak
- Posty: 100
- Dołączył(a): 3/6/2012, 13:27
- Lokalizacja: Mazowsze
Miałem ninje 250 przez 3 lata i powiem tak: jeśli nie będziesz trzymał ciągle ponad 130kph to motor nie będzie się męczył, powyżej tej prędkości trzeba już trochę cisnąć. A co do przyspieszeń to nie ma żadnych problemów żeby wyprzedzić puszkę jadącą jakies 120kph, przyspieszenie do ok. 140kph jest zadziwiające jak na tę pojemność.
Jak na pierwsze moto jak najbardziej polecam, osiągi podobne pięćsetek, za to jest lżejsza i ma tryliard razy więcej charakteru. Jakbym dla siebie znów wybierał pierwsze moto, też wziąłbym Ninje
Jak na pierwsze moto jak najbardziej polecam, osiągi podobne pięćsetek, za to jest lżejsza i ma tryliard razy więcej charakteru. Jakbym dla siebie znów wybierał pierwsze moto, też wziąłbym Ninje

Peugeot Vivacity -> '06 Kawasaki Ninja 250

-
SHVAYA - Bywalec
- Posty: 687
- Dołączył(a): 23/11/2008, 19:52
- Lokalizacja: Piła, Wlkp
Posty: 23
• Strona 1 z 2 • 1, 2
Powrót do Oceny ofert sprzedaży.
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości