Poważny motocykl na kilka sezonów

[maciejka69]

Maniak, przestań gadać bzdury. Nie mogę już słuchać tekstu "kupił i jakoś żyje". Oczywiście, że wszystkim się można nauczyć, tylko po co zaczynać od dużego moto, skoro na ogarnięcie go stracisz dwa razy tyle czasu co gdybyś miał doświadczenie. Poza tym jak wyjeździ 2000 km to już mu się będzie wydawało, że umie i zacznie odkręcać. Nie wszyscy radzą sobie z taką pokusą, a wielu z nich nie umie jeszcze latać. Więc po co narażać czyjeś zdrowie i życie? Jesteś jedyną osobą, którą tu znam, polecającą takie sprzęty na pierwsze moto i uważam, że się grubo mylisz. Warn powinien być z urzędu

[kamill21]

możecie się wyzywać śmiać itd ale jak ktoś chce sobie kopić np heyabuse na 1 moto to nikomu nie powinno to przeszkadzać. Jeden post o ostrzeżeniu wystarczy

Oczywiscie. Ale jesli chcesz sie zabic to powies sie na lejcach w stajni i nie mieszaj do tego innych....

Rzeczywiście kupuje motor żeby się zabić.... może jest spora grupka osób co kupuje motor żeby zapier**lać w terenie zabudowanym 150 albo na winklach pokazują umiejętności jak chcecie tak jeździć to na tor.... poza tym nie wiesz jaki jestem i nie znasz moich umiejętności więc możesz sobie pisać a ja i tak swoje wiem...............

[maciejka69]

jak wiesz swoje to po co szukasz porady? przeczytaj sobie moją wypowiedź z końca poprzedniej strony

[kamill21]

jak wiesz swoje to po co szukasz porady? przeczytaj sobie moją wypowiedź z końca poprzedniej strony

1tak naprawdę nie wiem po co napisałem tego posta, może ze względu na to ze nie mogę się zdecydować na mój wymarzony motor....
2 Na pewno źle też nie gadasz ale nie zapominaj że są ludzie i ludzie.... jedni mają zdolności drudzy nie, jedni szybko się uczą drudzy wolno.... dlatego patrze na nakedy bo nie kręci mnie prędkość tylko przyśpieszenie dla mnie motor móglby być zablokowany do 160 aby miał kopyto

[MANIAK.]

Bo ja tego nie rozumiem..bo po co wogole jest to forum ? zeby pomagac a nie robic komus kazania ze to jest zle moto dla niego..nie kazdy jest taki ze zrobi 2000km obczai sprzet np : Hayabuse..i zacznie ostro odkrecac i jezdzic po 250 km/h..
jeden kupuje taki sprzet po to zeby odkrecac , drugi do szpanu , drugi do turystyki a jeszcze inny bo zbieral na na niego bardzo dlugo , i to jego wymarzony motocykl i bedzie go mial..ja tez zbieralem ponad 3 lata zeby kupic pierwsze moto jakim bylo GSX-R 750 K8..i nikt mi tego nie zabroni. Po pierwszym tygodniu juz wyjechalem w trase 300 km..
Jestesmy w Polsce i to jest wolny kraj , wiec bede pisal co o tym mysle..a jesli chcecie mi dac warna to nie wiem kto tu trzyma dyscypline na tym forum.
Kamil masz racje , kup nakeda , powyzej 160 urywa leb i sciga z siedzenia. :d
a kazdy motocykl ktory kupisz bedzie mial kopyto , zalezy ile odkrecisz

[maciejka69]

Masz rację Maniak. Te dziesiątki postów na różnych forach co do typów na pierwsze moto są po to, żeby je olewać i uważać, że i tak Twoja racja jest najważniejsza. To nie są kazania tylko dobre rady od ludzi z dużym doświadczeniem (nie mówię o sobie ale o autorach tekstów).
kamill Nie tylko prędkość zabija. Duży moment i moc od dołu nie są łatwe do ogarnięcia na początku, ale Ty wiesz swoje więc rób co uważasz.

[kamill21]

Masz rację Maniak. Te dziesiątki postów na różnych forach co do typów na pierwsze moto są po to, żeby je olewać i uważać, że i tak Twoja racja jest najważniejsza. To nie są kazania tylko dobre rady od ludzi z dużym doświadczeniem (nie mówię o sobie ale o autorach tekstów).
kamill Nie tylko prędkość zabija. Duży moment i moc od dołu nie są łatwe do ogarnięcia na początku, ale Ty wiesz swoje więc rób co uważasz.

Nikogo nie chce tu pouczać i mówić tu jaki ja jestem naj-... biorę do siebie wszystkie rady ale żebym kupił motor to musi mi się on spodobać niestety żadne 500 nie podobają mi się, strasznie mi się podoba bandit i hornet i kawa z750... no ale cóż jak mam wybierać pomiędzy 500 a teoretycznie śmiercią spróbuje znaleźć kompromis w postaci bandyty 78KM nie jest źle czytałem że to dobry motocykl na dalszą naukę

[maciejka69]

akurat z tych, które podałeś, bandit jest jeszcze sensowny

[kamill21]

akurat z tych, które podałeś, bandit jest jeszcze sensowny

szczerze wstrzymam się z wyborem jeszcze bo jakoś naszła mnie ochota na offroad bardziej bezpieczne... porozglądam się nad endurakiem w 4t

[zxer]

Bierz co chcesz...tylko sie potem nie dziw ze ktos cie wysmieje wskazujc palcem na nie zamknieta w 50% opone.

Zastanawia mnie tez jak ktos bez doswiadczenia moglby nauczyc sie miedzygazu na takim sportowym litrze.

W porownaniu z taka 600 gdzie momentem trzeba operowac. Bijesz sobie 120 przy 7k obrotow, chcesz wyprzedzic, wruuum, redukcja i masz powera. To samo przy nizszych predkosciach zreszta.

[Piach]

Masz rację Maniak. Te dziesiątki postów na różnych forach co do typów na pierwsze moto są po to, żeby je olewać i uważać, że i tak Twoja racja jest najważniejsza. To nie są kazania tylko dobre rady od ludzi z dużym doświadczeniem (nie mówię o sobie ale o autorach tekstów).
kamill Nie tylko prędkość zabija. Duży moment i moc od dołu nie są łatwe do ogarnięcia na początku, ale Ty wiesz swoje więc rób co uważasz.

Nikogo nie chce tu pouczać i mówić tu jaki ja jestem naj-... biorę do siebie wszystkie rady ale żebym kupił motor to musi mi się on spodobać niestety żadne 500 nie podobają mi się, strasznie mi się podoba bandit i hornet i kawa z750... no ale cóż jak mam wybierać pomiędzy 500 a teoretycznie śmiercią spróbuje znaleźć kompromis w postaci bandyty 78KM nie jest źle czytałem że to dobry motocykl na dalszą naukę

Kup sobie cos co Tobie sie podoba, ale dla siebie a nie dla szpanu
Jak wezmiesz na pierwsze moto cos z masa plastiku - pierwsza parkingowka - i placisz za plastiki. To nawet nie chodzi juz o zdrowie i zycie ale po prostu zwykla praktycznosc. Wez sobie cos nawet mocnego, ale jak polozysz, zebys mial za co naprawic.

Mozna kupic hayke na pierwsze moto, podobno powoli tez sie nim dobrze jezdzi ale bedziesz wtedy wygladac jak cioty w porszakach czy impreazach, ktorzy uzywaja je jako odkurzacz na dupy a jezdza jak pizdy.