Oklejanie plastików carbonem
Posty: 7
• Strona 1 z 1
Oklejanie plastików carbonem
Chcę obkleić plastiki w moto carbonem i mam pytanie czy taki carbon długi wytrzyma? i czy dawać na niego lakier bezbarwny? I wgl co o tym sądzicie ?
- fido511
- Świeżak
- Posty: 16
- Dołączył(a): 2/5/2012, 13:21
Powiem Ci, że to tylko na filmach instruktażowych tak ładnie wygląda. Mam tu na myśli to, że czynność naklejania jest przedstawiona jako rzecz, z którą poradzi sobie małpa z jedną ręką. W praktyce nie jest już tak kolorowo, przerabiałem to i jak masz dosyć płaskie powierzchnie to jest to banał, jak zaczynają się dziwne kształty to zaczynają się problemy.
Być może mam marną folię i dlatego tak jest, fakt, kupiłem jedną z tańszych, może gdybym kupił 3M sprawa wyglądałaby trochę inaczej.
Kup i sprawdź, to nie są wielkie pieniądze. I bez lakieru, struktura pseudo carbonu fajnie wygląda.
Być może mam marną folię i dlatego tak jest, fakt, kupiłem jedną z tańszych, może gdybym kupił 3M sprawa wyglądałaby trochę inaczej.
Kup i sprawdź, to nie są wielkie pieniądze. I bez lakieru, struktura pseudo carbonu fajnie wygląda.
-
Vergon - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 3302
- Dołączył(a): 24/2/2010, 10:11
- Lokalizacja: Warszawa
vergon - to juz osobista kwestia
ja szczerze mówiac nigdy sie tym nie bawiłem. ale kolega cos tam kiedys kleił i nawet jedna z najtanszych folii robił cuda wręcz
tylko tu im lepsza folia tym trwalsza ona jest. zwykła najtansza to po prostu arkusz naklejki z takim wzorem, lepsze to są inne materiały i cała folia jest robiona w jednym procesie, a nie że najpierw biały podkład a potem nadruk carbon.
hydrografika - jeszcze lepsza sprawa po pomalowaniu ( lakierem bezbarwnym ) jest taka jak zwykły lakier z tym ze koszta są duzo wieksze..
jak chcesz kolega robi elementy z prawdziwego carbonu co jest opcja najlepsza


hydrografika - jeszcze lepsza sprawa po pomalowaniu ( lakierem bezbarwnym ) jest taka jak zwykły lakier z tym ze koszta są duzo wieksze..
jak chcesz kolega robi elementy z prawdziwego carbonu co jest opcja najlepsza

KTM 300 EXC
Yamaha FZ6
GasGas TXT 250
Częsci do motocykli, serwis, tuning.. PW
Yamaha FZ6
GasGas TXT 250
Częsci do motocykli, serwis, tuning.. PW
-
henio12323 - Moderator
- Posty: 26032
- Dołączył(a): 30/12/2008, 20:49
- Lokalizacja: Włodawa / LBN
przerabiałem oklejanie elementów z wnętrza auta folia carbon 3m... efekt świetny ale mały, prosty element oklejałem 1.5 godziny.. do tego to co Vergon napisał- folia ma swoje ograniczenia i nie każdy kształt zrobisz- np w moim elemencie była jakby miseczka- wiadomo na małe pierdoły w aucie, koło dźwigni ręcznego- nie było opcji żeby naciągnąć folie tak żeby wypełniała całość w środku- trzebabyło docinać po krawędzi- ale wyszło równiutko, bardzo ładnie.
Folia jest dość gruba, nie powinno się z nią nic dziać.
Generalnie- jakaś lepsza folia, skalpel w łape i próbój.
Folia jest dość gruba, nie powinno się z nią nic dziać.
Generalnie- jakaś lepsza folia, skalpel w łape i próbój.
-
kravec - Administrator
- Posty: 5571
- Dołączył(a): 30/8/2006, 16:14
- Lokalizacja: Pabianice
-
DostojnyKocur! - Świeżak
- Posty: 231
- Dołączył(a): 6/1/2011, 15:16
- Lokalizacja: Nienack
cześć,
jeśli chodzi o folie to mam raczej małe doświadczenie... ale jednak coś już wyklejałem...
1. kask z wlotami i kanałami na skorupie nie było łatwo, praca raczej w 2 osoby (jedna naciąga folie i modeluje na kasku, druga 3ma kask i podgrzewa) poziom skomplikowania dość duży i ławo coś zrobić nie tak = tracimy cały fajny efekt, jednolitego kawałka
2. deska rozdzielcza i inne elementy w aucie ... o ile płaskie i lekko pozaokrąglane części wnętrza auta wykleja się łatwo to znów wszelkie drobne zagięcia czy to przy przełącznikach itp już mogą podnieść ciśnienie
jako że motocykl ma raczej miękkie krawędzie w owiewkach i jest to duża w miarę płaska powierzchnia myślę, że go w 2 osoby nie powinno być arcytrudne, a raczej przeciętny motocyklista w miarę kumaty i nie mający 2 lewych rąk powinien dać sobie rade.
Ja wyklejałem folia 3M carbon di-noc ... innej w rękach nie miałem ale nie jest to zwykła naklejką, niby struktura caronu jest wyczuwalna pod palcem...
3M na swoje produkty daje chyba 5lat gwarancji, przy uderzeniu kamienia z drogi, nic się nie powinno podrzeć, a struktura folii carobnowej wydaje mi się dużo bardziej odporna niż hydrografiki.
osobiście wolałbym wyklejony motocykl taką folią, zawsze po jej zerwaniu można wrócić do fabrycznego malowania ... niż hydrografikę... zamiast tego drogiego procesu wolałbym po prostu zmienić lakier
albo pomyśleć nad airbrushem
jeśli chodzi o folie to mam raczej małe doświadczenie... ale jednak coś już wyklejałem...
1. kask z wlotami i kanałami na skorupie nie było łatwo, praca raczej w 2 osoby (jedna naciąga folie i modeluje na kasku, druga 3ma kask i podgrzewa) poziom skomplikowania dość duży i ławo coś zrobić nie tak = tracimy cały fajny efekt, jednolitego kawałka
2. deska rozdzielcza i inne elementy w aucie ... o ile płaskie i lekko pozaokrąglane części wnętrza auta wykleja się łatwo to znów wszelkie drobne zagięcia czy to przy przełącznikach itp już mogą podnieść ciśnienie

jako że motocykl ma raczej miękkie krawędzie w owiewkach i jest to duża w miarę płaska powierzchnia myślę, że go w 2 osoby nie powinno być arcytrudne, a raczej przeciętny motocyklista w miarę kumaty i nie mający 2 lewych rąk powinien dać sobie rade.
Ja wyklejałem folia 3M carbon di-noc ... innej w rękach nie miałem ale nie jest to zwykła naklejką, niby struktura caronu jest wyczuwalna pod palcem...
3M na swoje produkty daje chyba 5lat gwarancji, przy uderzeniu kamienia z drogi, nic się nie powinno podrzeć, a struktura folii carobnowej wydaje mi się dużo bardziej odporna niż hydrografiki.
osobiście wolałbym wyklejony motocykl taką folią, zawsze po jej zerwaniu można wrócić do fabrycznego malowania ... niż hydrografikę... zamiast tego drogiego procesu wolałbym po prostu zmienić lakier

- HaykaBusta
- Świeżak
- Posty: 38
- Dołączył(a): 19/4/2012, 11:50
- Lokalizacja: Warszawa
Posty: 7
• Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości