Jazdy treningowe na Pannonia Ring
Posty: 4
• Strona 1 z 1
Jazdy treningowe na Pannonia Ring
Witam,
2-3.05.2012 miałem okazję i przyjemność wziąć udział w jazdach treningowych na węgierskim torze Pannonia Ring (dł. 4740m).
Jest to impreza cykliczna organizowana przez Grandysów (GRANDys duo).
Był to mój pierwszy raz na torze i wg mojej opinii jest to świetny tor na rozpoczęcie przygody torowej na motocyklu (start oczywiście w grupie C).
Dzień pierwszy.
Pierwsze jazdy były nieco zniechęcające - wszyscy mi odjeżdżali, nie mogłem nawet nadążyć za trenerem (dwie pierwsze jazdy są z trenerem od Grandysa).
Druga rzecz to, że od początku powiedziałem sobie żeby się nie nakręcać żeby nie zakończyć zabawy przedwcześnie
jakÄ…Å› glebÄ….
Na przerwę obiadową zjechałem niezbyt zadowolony ze swoich poczynań, ale że pogoda była doskonała więc się nie poddałem!
Po południu było już lepiej.
Dzień drugi.
Jako że już trochę się wkręciłem no i miał być wyścig, wykupiłem kostkę do pomiaru czasu.
Niestety nad ranem w pobliżu przeszła burza i na pierwszych jazdach jeszcze tor był mokry i trochę padało
- co nie wróżyło uzyskaniu dobrego czasu w sesji kwalifikacyjnej - najlepsze kółko zajęło aż niemal 4min (a mogłem wykupić tą kostkę na dwa dni).
Jednak za chwile wyszło słońce i udało się zrobić w miarę dobre kółko (3:15).
Wyścig był już na suchym torze i zrobiłem kółko w 2:58.
Na koniec okazało się że jeszcze trafił mi się puchar za 5 miejsce w poj. do 600ccm
Foto reportaż patrz tu (otwórz link)
Pozdrawiam.
2-3.05.2012 miałem okazję i przyjemność wziąć udział w jazdach treningowych na węgierskim torze Pannonia Ring (dł. 4740m).
Jest to impreza cykliczna organizowana przez Grandysów (GRANDys duo).
Był to mój pierwszy raz na torze i wg mojej opinii jest to świetny tor na rozpoczęcie przygody torowej na motocyklu (start oczywiście w grupie C).
Dzień pierwszy.
Pierwsze jazdy były nieco zniechęcające - wszyscy mi odjeżdżali, nie mogłem nawet nadążyć za trenerem (dwie pierwsze jazdy są z trenerem od Grandysa).
Druga rzecz to, że od początku powiedziałem sobie żeby się nie nakręcać żeby nie zakończyć zabawy przedwcześnie

Na przerwę obiadową zjechałem niezbyt zadowolony ze swoich poczynań, ale że pogoda była doskonała więc się nie poddałem!

Po południu było już lepiej.
Dzień drugi.
Jako że już trochę się wkręciłem no i miał być wyścig, wykupiłem kostkę do pomiaru czasu.
Niestety nad ranem w pobliżu przeszła burza i na pierwszych jazdach jeszcze tor był mokry i trochę padało
- co nie wróżyło uzyskaniu dobrego czasu w sesji kwalifikacyjnej - najlepsze kółko zajęło aż niemal 4min (a mogłem wykupić tą kostkę na dwa dni).
Jednak za chwile wyszło słońce i udało się zrobić w miarę dobre kółko (3:15).
Wyścig był już na suchym torze i zrobiłem kółko w 2:58.
Na koniec okazało się że jeszcze trafił mi się puchar za 5 miejsce w poj. do 600ccm

Foto reportaż patrz tu (otwórz link)
Pozdrawiam.
CBR600rr http://kysoft.pl?tab=moto
-
krzydyn - Świeżak
- Posty: 2
- Dołączył(a): 28/12/2011, 16:35
Nie przejmuj sie, zawsze ktos jest szybszy i ktos wolniejszy. Dobrze zrobiles, ze sie nienaprecales od samego poczatku, ja zazwyczaj pierwsze dwie sesje zaczynam spokojnie, ucze sie toru i rozdziewiczam opony, pozniej 3 i 4 lece szybko i od 5 zaczynam juz zwalniac bo szkoda bylo by po udanym dniu zakonczyc go gleba, a co jak co ale taki dzien meczy i pod koniec koncentracja mi juz siada. Troszke glupie to moim zdaniem ,ze robia z tego wyscig, nie powinno tak byc. Powinno sie zawsze jechac na max 85% swoich mozliwosci a tak to tylko nakrecaja ludzi na sciganie sie i jedynie mozna czekac na bledy i ich bolesne konsekwencje. Nie wiem czy trener zwrocil tobie na to uwage , pewnie nie bo skad mogl wiedziec, ale zmieniasz biegi duzo za wczesnie. W zakresie w ktorym utrzymujesz obroty 600 nie posiada praktycznie zadnej mocy, gdybys zmienil tylko ta jedna rzecz, utrzymujac ta sama predkosc w zakretach , dojezdzal bys do nich szybciej i wychodzil mocniej. Mam nadzieje, ze rada sie przyda. I kiedy nastepny wyjazd na tor?
Tysiąc serc jedno bicie one direction ponad życie
-
rosiboj - Moderator
- Posty: 2217
- Dołączył(a): 8/3/2012, 15:29
- Lokalizacja: mam wiedziec?
Dzięki za radę.
Filmiki są kręcone z pokładu motocykla kumpla - ja się czasem gdzieś pojawiam (żółty kask).
Grandysi cały czas uczulają żeby się nie napalać.
Mi osobiście podobało się to, że oprócz jazd treningowych był wyścig.
W jazdach treningowych zawsze sobie trochę odpuszczałem (tak jak piszesz 85%).
W wyścigu też wcale nie pojechałem na maksa - znaczy ile potrafiłem ale jednak asekuracyjnie.
Na pierwszych dwóch jazdach (tych z trenerem) byłem tak surowy że nie miałem szans utrzymać się za swoja grupą - więc osobistych porad nie miałem.
Ale spoko, uważne słuchanie uwag do innych, rad ogólnych, własne przemyślenia wystarczyło
żeby dobrze się bawić i wrócić bez strat.
Następny wyjazd - pod koniec sierpnia - jak czas pozwoli.
Filmiki są kręcone z pokładu motocykla kumpla - ja się czasem gdzieś pojawiam (żółty kask).
Grandysi cały czas uczulają żeby się nie napalać.
Mi osobiście podobało się to, że oprócz jazd treningowych był wyścig.
W jazdach treningowych zawsze sobie trochę odpuszczałem (tak jak piszesz 85%).
W wyścigu też wcale nie pojechałem na maksa - znaczy ile potrafiłem ale jednak asekuracyjnie.
Na pierwszych dwóch jazdach (tych z trenerem) byłem tak surowy że nie miałem szans utrzymać się za swoja grupą - więc osobistych porad nie miałem.
Ale spoko, uważne słuchanie uwag do innych, rad ogólnych, własne przemyślenia wystarczyło
żeby dobrze się bawić i wrócić bez strat.
Następny wyjazd - pod koniec sierpnia - jak czas pozwoli.
CBR600rr http://kysoft.pl?tab=moto
-
krzydyn - Świeżak
- Posty: 2
- Dołączył(a): 28/12/2011, 16:35
Posty: 4
• Strona 1 z 1
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości