Mozna "lać" po silniku?
Posty: 12
• Strona 1 z 1
Mozna "lać" po silniku?
Witam
Ostatnio pogoda dała sie we znaki wiec pojawiły sie kałuże błoto w sam raz żeby wybrać sie gdzieś w plener i zabrudzić doszczętnie motocykl... pierwsza głębsza kałuża po pół koła Dt 80 dała rade lecz po chwili zaczeła mi prychać strzelać i sie dusić.. potrawo to przez 30 sekund.. i przestalo.... Wrocilem do domu.. podlaczylem szlauf i zaczełem myć cała DT wodą nie patrzylem czy to silnik czy nie... po takiej kapieli ma trudnosci z odpaleniem... wiem ze woda dostaje sie do gaźnika i go tłumi... ale czy tak mozna robic czy oprocz tych prychów i kichów niema zadnych ubocznych skutków dla silnika.. i czy jest jakies antidotum na to by mozna bylo swobodnie zatopic sie w kaluzy poczym z pelna silą z niej wyjechać
Ostatnio pogoda dała sie we znaki wiec pojawiły sie kałuże błoto w sam raz żeby wybrać sie gdzieś w plener i zabrudzić doszczętnie motocykl... pierwsza głębsza kałuża po pół koła Dt 80 dała rade lecz po chwili zaczeła mi prychać strzelać i sie dusić.. potrawo to przez 30 sekund.. i przestalo.... Wrocilem do domu.. podlaczylem szlauf i zaczełem myć cała DT wodą nie patrzylem czy to silnik czy nie... po takiej kapieli ma trudnosci z odpaleniem... wiem ze woda dostaje sie do gaźnika i go tłumi... ale czy tak mozna robic czy oprocz tych prychów i kichów niema zadnych ubocznych skutków dla silnika.. i czy jest jakies antidotum na to by mozna bylo swobodnie zatopic sie w kaluzy poczym z pelna silą z niej wyjechać
http://bikepics.com/members/SensitivE91/98xtz750/ | Yamaha XTZ 750
-
SensitivE91 - Świeżak
- Posty: 136
- Dołączył(a): 1/3/2007, 16:35
- Lokalizacja: Lublin
-
SensitivE91 - Świeżak
- Posty: 136
- Dołączył(a): 1/3/2007, 16:35
- Lokalizacja: Lublin
Ja gdy myje moto to nigdy nie leje centralnie na silnik. Biore szmatke i jade z koksem ręcznie. Reszta moto wężem. Nie wiem czy można lać silnik wodą, ale... motocykle enduro są stworzone do jazdy po terenie. Więc czasem może pojawić się kałuża (nawet większa) i wtedy całe moto mokre i silnik też. Konstruktorzy musieli to przewidzieć... chyba 

Śmierć, kutazzz i zniszczenie. Jakie życie taki rap.
- Szafa
- VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 1683
- Dołączył(a): 28/5/2006, 19:52
- Lokalizacja: Pzn
Nie należy lać wody jedynie w miejsca w których znajdują się wszelakiego rodzaju wiązki z prądem, a także inne kable dotyczące kabli, czyli np. modół, a także w okolice łożysk np. w główce ramy. Z regóły miejsca te są zabezpieczone przed działaniem wody, ale przezorny zawsze ubezpieczony. Co do silnika, to jest to motocykl terenowy, czyli w pewnym stopniu przygotowany do warunków jakie panują w terenie. Filtry powietrza również umieszczone są tak, aby dostanie się do nich wody było jak najmniej prawdopodobne.
Pozdro
Pozdro
"Hope is when we feel the pain that makes us try again"
-
Manhatan - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 2173
- Dołączył(a): 29/5/2006, 12:56
- Lokalizacja: Death ZONE
Też miałem DT i powiem Ci, że prawie po każdym myciu musiałem rozkręcać gaźnik i go czyścić. Nawet jak się starałem nie lać wodą po nim to i tak jakoś się tam woda dostawała. Jak chcesz jezdzić po większych wodach to radze kupić troszku kręgielitu i sobie zrobić uszczelke od pokrywy silnika tam gdzie jest moduł. DT szczególnie te starsze są bardzo wrażliwe na wode i to jest ich wada.
-
MiśQ - Świeżak
- Posty: 5
- Dołączył(a): 25/5/2007, 14:44
- Lokalizacja: Głuchołazy
ja zawsze myje karcherem z dużym ciśnieniem, zwłasza jak chwile postoi motong na słońcu i wszystko zaschnie
a kolice silnika zmniejszam ciśnienie i robie taką "mgiełke" czyli takie zraszanie a potem lece ze szczotą i szmateczką. Po myciu, odpalam i chodzi chobie pare minut żeby woda wymarowała z silnika i jest GiT
Na końcu wiadomo, smar, olej, filtry
Pozdr



Pozdr

Sprowadzę | Części,Akcesoria,dzież,TUNING | import_usa@o2.pl
-
R1 - Bywalec
- Posty: 940
- Dołączył(a): 10/2/2007, 20:34
- Lokalizacja: ja to wiem ?-z autopsji
Nie chce mi się czytać całego, ale w wyczynowych sprzętach wygląda to tak: na początek mocna chemia na cały motocykl, a potem woda pod dużym ciśnieniem. Można, a nawet trzeba lać po silniku. Jedyne na co trzeba uważać to chłodznica, by żeberka nie powyginały się od ciśnienia. W czterosuwach należy zaślepić wydech. Tyle z filozofii 

-
Beavis - Moderator
- Posty: 960
- Dołączył(a): 5/8/2006, 20:37
- Lokalizacja: Słoneczne Aspen
Ja bym powiedział to samo no ale...
A tak w ogóle w starszych motocyklach zdarza sie dosyc czesto takie dławienie i kichanie, sam tak mialem w DT

A tak w ogóle w starszych motocyklach zdarza sie dosyc czesto takie dławienie i kichanie, sam tak mialem w DT

Husqvarna WR

motoktos napisał(a):Bez obaw możesz kupić takową Yamahę, właśnie dla początkujących jest ten sprzęt, dla początkujących jest on właśnie.
-
panzernacker - Bywalec
- Posty: 539
- Dołączył(a): 9/8/2006, 01:34
Nie wiem jak mialoby wygladac mycie bez lania po silniku....zawsze myłem wszystko pod cisnieniem oczywiscie takim zeby nic nie uszkodzic, do tego gabka woda z plynem i cala filozofia. Mialem tylko jedna sytuacje kiedy zalalem motor tak ze nie chcial odpalic, byla to yamaha dt80 , wjechalem z duza predkoscia do wody o nie znanej mi glebokosci, praktycznie z wody wystawal korek od baku i kierownica. Po 10 min pchaniu na ssaniu motorek odpalil, przez ok godz dziwnie sie zachowywal a pozniej juz dzialal normalnie Uwazam nie ma co sie bac o silnik w motorkach enduro i cross one od tego sa i napewno ludzie ktorzy je zaprojektowali ten problem tez przemysleli. pozdr
- motoktos
- Świeżak
- Posty: 105
- Dołączył(a): 2/6/2007, 13:37
- Lokalizacja: skÄ…dÅ›
bo dt to nie jest super wyczynowy cross, tylko takie endurko
Widziałem rózne ktm'y, jak wpadywały do wody całe !!! i odpalały normalnie

Widziałem rózne ktm'y, jak wpadywały do wody całe !!! i odpalały normalnie

Sprowadzę | Części,Akcesoria,dzież,TUNING | import_usa@o2.pl
-
R1 - Bywalec
- Posty: 940
- Dołączył(a): 10/2/2007, 20:34
- Lokalizacja: ja to wiem ?-z autopsji
Posty: 12
• Strona 1 z 1
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 99 gości