Rieju mrx AM6, nie pali, POMOCY !

[jumping_96]

To tak, około 3tygtemu zakupiłem rieju mrx 50 z przebiegiem 17500km
moto kupiłem tanio, po czym spodziewałem się że jest do remontu,
silnik palił, igiełka, mocny, ale nie łapał rezo, uszczelniłem wydech zaczął łapać to rezo i byłem nawet zadowolony z osiągów, po paru dniach siadła świeca, moto przerywało, kasłało, plułą benzyną, pare dni temu jadąc po lesie już na gorącym silniku zgasł poprostu weszedł na obroty dostał buta, i na około 9tyś zgasł, na 3 biegu, próbowałem odpalić ale nic, zapchałem do domu, odkręciłem świece, sucha.

Moto nie dostaje paliwa, gaźnik je podaje, bo jest wyczyszczony i mokry. Teraz nasuwa się pytanie co to może być, dodam że Rieju ma bardzo małą kompresje, ale nie powinien tak nagle zgasnąc, za niedługo remont, ale musze jeszcze zrobić, przegląd, nie wiem jak zciągnąć kruciec, bo jest przykręcony na 2 normalnych imbusach i jakiś 2 innych z bolczykiem w środku, nie moge tego rozebrać, proszę o pomoc.

z góry dziękuję.

[komarcc]

Coś jednak musi być z gaźnikiem skoro świeca jest sucha, to że w gaźniku jest paliwo to dopiero połowa sukcesu. Ściągnij wężyk z gaźnika i sprawdź czy w ogóle leci paliwo, myślę, że tak bo piszesz, że paliwo w gaźniku jest, ale sprawdzić nie zaszkodzi.

Co do śrubek to nie kojarzę, musiałbyś wstawić zdjęcie tych nietypowych łebków.