Junak s250; m20
Posty: 37
• Strona 1 z 2 • 1, 2
Junak s250; m20
Mało się słyszy o Junakach ... wiadomo - wszyscy mówią chińczyk, to nie to co kiedyś.
Ciekawi mnie czy ktoś faktycznie śmigał tymi sprzętami. W necie większosć opinii piszą osoby nie posiadające tych motocykli.
M20 jak i S250 wyglądają bardzo ciekawie moim zdaniem, a nowy model tr650 baaardzo mi się podoba
Rozglądam się za czymś na przyszły sezon, najlepiej małą pojemność okolo 250ccm ze względu na spalanie
http://www.junak.com.pl/motocykle/podglad/tr650/
Jeśli ktoś miał doświadczenie z którymś z ww proszę o opinie
pzdro
Ciekawi mnie czy ktoś faktycznie śmigał tymi sprzętami. W necie większosć opinii piszą osoby nie posiadające tych motocykli.
M20 jak i S250 wyglądają bardzo ciekawie moim zdaniem, a nowy model tr650 baaardzo mi się podoba


http://www.junak.com.pl/motocykle/podglad/tr650/
Jeśli ktoś miał doświadczenie z którymś z ww proszę o opinie

pzdro
- yenom85
- Świeżak
- Posty: 4
- Dołączył(a): 19/4/2012, 13:33


jak widać, czepią gaszciami ze sprawdzonych wzorców

CB600 Hornet `05 | http://bikepics.com/members/suchy558/
-
suchy558 - Bywalec
- Posty: 676
- Dołączył(a): 1/2/2011, 19:03
- Lokalizacja: Sandomierz
Ze strony producenta - opis pojazdu 123
"Silniczek o pojemności 125ccm generuje zadowalający zakres mocy – 13,9KM. Prędkość maksymalna jednostki oscyluje w okolicach 120km/h."
Jednak wchodząc w dane techniczne modelu 123 mamy coś takiego
"PRĘDKOŚĆ MAKSYMALNA 90 km/h
MOC 11,8 KM"
"Silniczek o pojemności 125ccm generuje zadowalający zakres mocy – 13,9KM. Prędkość maksymalna jednostki oscyluje w okolicach 120km/h."
Jednak wchodząc w dane techniczne modelu 123 mamy coś takiego
"PRĘDKOŚĆ MAKSYMALNA 90 km/h
MOC 11,8 KM"
- yenom85
- Świeżak
- Posty: 4
- Dołączył(a): 19/4/2012, 13:33
Widziałem ten sprzęt, miałem przyjemność usiąść. Bardzo mi się podoba i zastanawiam się, czy go nie kupić. Za 10 tys. to może być całkiem fajny motor. Szkoda tylko, że tak nie ma na necie żadnych opinii ani testów. Moim zdaniem redakcje takich stron jak Ścigacz powinny takie nowości wyłapywać i od razu robić testy, tym bardziej, że to sprzęt produkowany/składany w Polsce.
- michal_04
- Świeżak
- Posty: 1
- Dołączył(a): 10/4/2011, 18:56
- Lokalizacja: Ruda Śląska
PAnowie ja nic nie wniose od tematu ale chciałbym wyrazić swoją opinie/zdanie.
Czy nie uważacie że polska motoryzacja powinna byc wznowona np. produkcja takich junaków w pełni w kraju, z dobrymi silnikami( polskiej konstrukcji, badź innych markowych). Zobaczcie sobie np. motocykle oyal enfield, klasyki w linni a silniki rozwinięte.
Czy nie uważacie że polska motoryzacja powinna byc wznowona np. produkcja takich junaków w pełni w kraju, z dobrymi silnikami( polskiej konstrukcji, badź innych markowych). Zobaczcie sobie np. motocykle oyal enfield, klasyki w linni a silniki rozwinięte.
-
KAPELA911 - Bywalec
- Posty: 868
- Dołączył(a): 18/7/2008, 13:47
- Lokalizacja: Z rajskiej benzyniarni
KAPELA911 napisał(a):ktoś, jakaś cip.... spzedała nazwe... za dobrą łapówe znając zycie
Lepiej, że robią takie jakie robią niż mieliby nie robić nic. Przez wiele lat próbowano sprzedać i żaden polak z kasą się tym nie zainteresował. Tak samo jest z FSO. Więc czy ktoś za łapówkę to zrobił ? może tak, ale czy nie lepiej jak ludzie mają pracę w tam tym rejonie ?
Zauważcie, że wyroby z tam tego rejonu są coraz lepsze (KIA itp) więc i może Rometa to spotka. Ja tam trzymam kciuki by tak było

- asq_rex
- Świeżak
- Posty: 125
- Dołączył(a): 31/3/2012, 22:44
a może spójrzmy na to od innej strony:
-koszt wykonania dobrych spodni czy butów to np. 50 zł a my kupujemy te oryginalne rzeczy za 200 jak nie lepiej czyli jestesmy nabijani w butelke, więc gdyby romet zaczą czy junak produkcje dobrych i trwałych motocykli, wprowadzili by jakiś kultowy model czy ożywienie klasycznego junaka z wytrzymałością wiodących prym w tej dziedzinie obstawiam że cena by wzrosła ale na tyle aby być tańszym od np. yamahy czy aprili to wtedy oni też by musieli obniżyć cene i nabijanie kabzy to by było dobre dla rynku(przynajmniej mom zdaniem)
ASQ- co do miejsc pracy masz racje.
-koszt wykonania dobrych spodni czy butów to np. 50 zł a my kupujemy te oryginalne rzeczy za 200 jak nie lepiej czyli jestesmy nabijani w butelke, więc gdyby romet zaczą czy junak produkcje dobrych i trwałych motocykli, wprowadzili by jakiś kultowy model czy ożywienie klasycznego junaka z wytrzymałością wiodących prym w tej dziedzinie obstawiam że cena by wzrosła ale na tyle aby być tańszym od np. yamahy czy aprili to wtedy oni też by musieli obniżyć cene i nabijanie kabzy to by było dobre dla rynku(przynajmniej mom zdaniem)
ASQ- co do miejsc pracy masz racje.
-
KAPELA911 - Bywalec
- Posty: 868
- Dołączył(a): 18/7/2008, 13:47
- Lokalizacja: Z rajskiej benzyniarni
Co do ceny to nie tak łatwo obniżyć. Taki towar przechodzi przez wiele rąk i każdy dokłada swoją marżę. Doliczając podatki i wszelkie narzuty ze strony państwa produkcja w Polsce takiego motocykla będzie droższa niż w Chinach. Niestety Polski rząd nie wspiera polskich marek i jest jak jest. Cieszmy się, że ktoś chciał wskrzesić markę Romet. Dajmy im czas by się rozwinęli, może coś z tego im wyjdzie
Stylistycznie są ciekawe i nawet mój Padre się zainteresował na targach Rometem. Jeśli poprawią jakoś (co mam nadzieję wymusi rynek) to może z tego być bardzo dobry motocykl.

Stylistycznie są ciekawe i nawet mój Padre się zainteresował na targach Rometem. Jeśli poprawią jakoś (co mam nadzieję wymusi rynek) to może z tego być bardzo dobry motocykl.
- asq_rex
- Świeżak
- Posty: 125
- Dołączył(a): 31/3/2012, 22:44
Uważam, że mnóstwo pasjonatów kupiłoby nawet za te 30-40k PLN współczesnego Junaka, Junaka nie odbiegającego jakościowo od Japonii.
-
motoluka - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 1914
- Dołączył(a): 17/5/2011, 18:53
- Lokalizacja: Europe
motoluka napisał(a):współczesnego Junaka, (...) nie odbiegającego jakościowo od Japonii.
Czyli że na czym miałoby to polegać? Tak jak Royal Enfield zrobiony według starych planów może z usunięciem najważniejszych wad. Tyle że jak coś z kiepskim silnikiem (ot wręcz upośledzone kanały dolotowe) i archaicznym zawieszeniem miałoby być nie odbiegającego jakościowo od Japonii. Bo druga opcja to zupełnie nowy motocykl, a tutaj zrobienie dopracowanego motocykla to długie lata roboty i doświadczenia.
-
Invi - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 6277
- Dołączył(a): 15/7/2008, 14:12
z ta jakoscia i cena to bardzo proste. Zeby jakos dobra byla to potrzeba miec dobrych wykwalifikowanych konstruktorow z wieloletnim doswiadczeniem, najlepiej z roznymi markami (i skad takich w polsce wziasc). Niestety jak ktos potrafi cos to nie bedzie pracowal za marne 15-20 tys pln na miesiac i to jeszcze dla jakiegos rometa jak moze dostac lepsza kase i w lepszej firmie. Powiedzmy, ze znalezlismy juz naszego inzyniera, talent wszechczasow, chlopak wszystko wykreslil, wyrysowal i wyliczyl na komputerze i teraz dopiero zaczynaja sie schody, ktos to musi zbudowac, przetestowac (troszke lepiej niz tak fajnie jedzie) nastepnie potrzeba przeprowadzic tzw "wieloletnie testy uztkowania", aby one nie trwaly wiecznosc trzeba miec specjalne hale/kabiny/tory testowe , troszke kasy na to pojdzie. Jak juz wszystko sie wybada i obczai to pozostaje zaczac produkcje, nasz talent wyliczyl ,ze ma byc taka stal o takich wlasciwosciach itd itd, i zeby to mialo jakosc to np nie sa to materialy z dolnej polki, to samo dotyczy dalszej czesci, czyli kto to wykona, bo czesci produkuja podwykonawcy a wszystko skreca sie w fabryce, co z tego, ze wszystko fajnie na papierku jak do fabryki trafi lichej jakosci rama, korpus silnika czy parciejace gumowe wezyki. Pozniej ktos to musi poskrecac, moze to robic kowalski i raz mu bedzie szlo lepiej a raz troszke gorzej a moze maszyna, szybsza, pracuje 24/7 i robi dokladnie to co sie jej kazalo zawsze, tylko, ze taka maszyna znowu kosztuje a zeby to wszystko poskladac to tych maszyn troszke musi byc. No i mamy juz motory gotowe na parkingu, i mase rechunkow do zaplacenia, robiac to samo i tak samo wyjda podobne koszta wiec albo romet bedzie kosztowal porownywalnie do yamahy albo bedzie mu czegos brakowalo, przyjmijmy, ze ten sam produkt wykonany w innym kraju ta sama technologia to roznica 25% max, tylko , ze nalezy pamietac, ze aby ograniczac koszty wiele czesci do japoncow i nie tylko nie sa wykonywane w jednym kraju tylko tam gdzie juz jest najtaniej i dlatego taniej sie nie da aby miec ta sama jakosc a drobna roznica moze wynikac z urwania kilku procentow to tu to tam, plus "za marke" pare zlotych dorzucic
Ostatnio edytowano 3/5/2012, 18:40 przez rosiboj, łącznie edytowano 1 raz
Tysiąc serc jedno bicie one direction ponad życie
-
rosiboj - Moderator
- Posty: 2217
- Dołączył(a): 8/3/2012, 15:29
- Lokalizacja: mam wiedziec?
Posty: 37
• Strona 1 z 2 • 1, 2
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości