Zobacz wÄ…tek - bezpieczniki
NAS Analytics TAG

bezpieczniki

Mechanika tylko powyżej 125cc.
_________

bezpieczniki

Postprzez Meciek » 23/5/2007, 22:18

Ostatnio dość często strzelaja mi bezpieczniki, jak nie od zegarów to od świateł a dziś strzelił chyba od zapłonu, zastanawiam się czy to nie przez akumulator tzn. po zimie. Poradzi coś ktoś?

Suzuki GSXR600
Avatar użytkownika
Meciek
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 1935
Dołączył(a): 30/10/2006, 21:25
Lokalizacja: z Wrocka


Postprzez Lumiere » 24/5/2007, 00:18

Tak mialem taki przypadek kiedys w samochodzie ,bylotak ze alternator dawal dzikie napiecie na aku i stad wychodzily wszystkie awarie...sprawdz napiecie jakie daje alternator .
Kawasaki Zx 10R 2004r
Avatar użytkownika
Lumiere
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 115
Dołączył(a): 3/4/2007, 22:02
Lokalizacja: skontowni


Postprzez Grzybu » 24/5/2007, 07:24

Bezpieczniki trafia szlak kiedy są przeciążone.
Przyczyną przeciążenia mogą być dwie rzeczy. Zwara w obwodzie - np przetarty kabel w wiązce, jednak wtedy raczej strzelałby ten sam bezpiecznik. W Twoim przypadku może być np wilgoć w jakiejś większej kostce.
Za duże obciążenie - właśnie wtedy gdy pada regulator napięcia i alternator podaje prąd zależny od obrotów silnika. Jeśli zauważyłeś, że światła się rozjaśniają od obrotów silnika (pomiędzy 1000-3000 to zjawisko normalne - chodzi mi o przedział od ok. 3000 w górę, wtedy też najczęściej przepala się jakiś bezpiecznik) to przyczyną będzie regulator napięcia.
Zanim w rozpaczy będziesz szukał nowego regla sprawdź napięcie za regulatorem i dla porównania przed. Sprawdź czy się grzeje (jeśli jest sprawny to powinien się grzać podczas pracy) i obadaj wiązkę, może to tylko jakiś odkręcony lub przetrzaśnięty kabelek.

Sie rozpisałem... a temat bezpieczników pewnie był już nie raz wałkowany
Avatar użytkownika
Grzybu
Bywalec
 
Posty: 784
Dołączył(a): 27/4/2007, 10:43
Lokalizacja: Syc.oof



Powrót do Mechanika motocyklowa



Kto przeglÄ…da forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 16 gości




na górê