Remont Cagiva Mito 125

[Rafal71642]

Witam!
Jako, że mojej Cagivie stuknęło 16000 przebiegu, przy którym to zaleca się wymianę tłoka mam w związku z tym kilka pytań do was koledzy . Mam nadzieje, że coś poradzicie.
Otóż, najpierw chciałbym nakreślić, że dokonałem pomiaru kompresji bije nie całe 10 barów, więc chyba tragedii nie ma??, no ale jak serwis zaleca to postanowiłem zgłębić temat i ewewntualnie dokonać obsługi serwisowej
Mam kilka pytań jak już wcześniej wspominałem

-W jaki sposób wymienia się tłoki w silnikach z cylindrem nicasilowym (o ile dobrze pamiętam mito taki ma, poprawcie jak sie myle), tzn chodzi mi o to, że takich cylindrów sie chyba nie szlifuje, więc co jak powłoka nicasilowa po demontażu cylindra okaże się dobra to co mam zamontować tłok nominał czy jak?, zaciekawiło mnie to, że patrząc na allegro na tłoki zauważyłem że nadwymiary tłoków są mikroskopijne tzn, 0,02 mm w moim poprzednim motocyklu kolejne nadwymiary były co 0,25. Więc zastanawiam się czy producent nie przewidział po prostu samej wymiany tłoka bez żadnego ruszania cylindra i te 0,02 mm to jest tyle ile przez okres eksploatacji poprzedniego tłoka się zuużyło ?? (oświećcie mnie ;d)

Zaznaczyć chciałbym jeszcze, że na 99% silnik jest orginalny, czyli tłok jest nominalny.



Sory za chaotyczność wypowiedzi, ale nie bardzo wiem jak napisać fachowo niektóre rzeczy, znam tylko podstawy mechaniki .
Z góry dzięki za pomoc, i sory jak coś źle napisałem

Pozdrawiam
Rafał

[KAPELA911]

Po rozebraniu silnika sprawdzasz stan nicaslyu jeżeli jest ok to sprzwdzasz jakie wymiary są na tłoku, nastepnie dokumentacja techniczna w łąpe i sprawdzasz luz pasowania tłok cylinder, następnie mierzysz cylinder i odpowiedź jest.

[henio12323]

sciagasz cylinder, oddajesz go do serwisu na honowanie ( nacinanie rowków) oczywiscie robisz to jeżeli jest jeszcze co honować ;D nie moze byc rys przebarwien ani progu wiekszego. jezeli cylek zdrowy honujesz, potem mierzysz i dobierasz pod wymiar tłok z pasowaniem 0.04 - 0,06 mm luzu. ( jak nie smigasz jakos mega sportowo smiało rób 0.05 0.06 ) składasz i smigasz ;d

[Rafal71642]

Dzięki za odpowiedzi
Jeżdże raczej rekreacyjnie tzn. używam motocykla do dojazdów do szkoły, dłuższą część dojazdu tłuke sie przez miasto a tam nie przekraczam 7 tyś obrotów bo i po co, jak zaraz będe musiał hamować , nie katuje go, tylko w trasie jak jest ciepły i wyprzedzam to zżucam dwa biegi i cisne do czerwonego pola, ale nie wchodze na nie, ale to sie zdarza raz na ruski rok jak to mówią

A jak sądzicie,gdybym zostawił to tak bez roboty to ile to pociągnie bez awaryjnie, bo w sumie po tym sezonie chciałbym go sprzedać a tak jak mówie kompresja jest koło 10 barów to czy jest sens to robić??Czy lepiej nie ryzykować, bo naprzykład tak sobie myśle jakby pękł pierścień i zniszczył mi cylek który w sumie może być dobry to by była lipa delikatnie mówiąc?

Acha i ile mnie może taka operacja kosztować tzn, to honowanie przede wszystkim ile kosztuje bo tłok to coś koło 3-4 stówek a właśnie jeżeli jesteśmy już przy tłokach to który polecacie vertex czy wosner czy to mniej więcej jakoś podobna?

[tomera]

jak dobrze ci to jezdzi to po co ruszać?

co do wymiany tloka w nicasylu to tak jak henio mowi, nacinanie rowkow i tlok z malym nadwymiarem

[henio12323]

tomera - po to sie rusza żeby potem na allegro z czystym sumieniem mozna było oglądac sprzety, a nie przeglądac same padliny na żeliwie.

zuzyty cylinder i tłok daje nam powiekszony luz. podczsa pracy wewnatrz cylindra tłok "drży" robiąc z cylindra jajo. tłok wcale nie musi strzelic, on moze posmigac jeszcze drugie tyle. ale luzy spowodują wytarcie nicasilu na sciankach dolotu i wydechu. i teraz mzoe jest ok, ale za jakis czas wytrze sie do żywego aluminium i bedzie do wymiany i tłok i cylinder ;P a w najgorszym wypadku tez korba, czyli generalka

warto zajrzeć i pomierzyc, oddaj cylek z tłokiem do serwisu, niech pomierzą luz pasowania. jak sie miesci do 0.07 -0.08 to taka granica, 0.09 i wiecej to juz powinna byc wymiana, mniej mozna zostawic. a jak ma tyle to po prostu twoja decyzja.

koszt honowania to jakies 40 zł, co do wyboru tłoka - nie brał bym vertexa, do 4T są ok, ale w 2T sporo widziałem przypadków ze pękały. fakt ze częsc wypadków takich to moze byc wina uzytkowania złego docierania złego luzu albo złego montażu, ale uważał bym. wossner to sprawdzona firma

[Rafal71642]

Chyba jednak wymienie ten tłok, dla świętego spokoju, po za tym lubie serwisowac motor tak jak napisali w książce, mam pewność, że wtedy jest dobrze przygotowany i raczej nie zaskoczy mnie podczas jazdy

Dzięki jeszcze raz wszystkim za odpowiedzi teraz już wszystko wiem
Pozdrawiam

[tomera]

ta
tylko jak remont to z prawdziwego zdarzenia,
zapewne ma juz pewnie wał i łozyska na wale ro robienia,
po za tym to nie jest jakies mega wyzylowane moto...


dla mnie glupotą jest ruszac cos co jest ok, w 2t sam dobrze wiesz ze po okolo 20-25k km robi sie remonty ale nie po ledwo 15 chyba ze jezdzil nim jakis wiesniak... to zmienia postać rzeczy

[henio12323]

nie wyzyłowane ? to jakie jest wyzyłowane ? to najmocniejsza 125 tego typu na asfalt, ten silnik akurat jest w pewnym stopniu wyzyłowany ;P bo ma moc niewiele mniejsza od crossówki. dlatego że nikt nie rusza na czas powstaja setki trupów. oczywiscie nie ma co zaglądac do cylindra choppera czy turystyka bo tam sie takie rzeczy nie zuzywaja, ale w mocnym 2T, lepiej wymienic sam tłok. niz potem tłok cylinder, a jak strzeli to i pół silnika.
wał jezeli nie ma luzów a przebieg jest realny nie ma co wymieniac, bo on wytrzymuje 2X tyle co tłok...
po 3 tomera poczytaj sobie ksiązke serwisowa co ile serwis radzi jak nie chcesz ty mozesz dla mnie tłoka nigdy nie wymieniac a jak juz to mozesz sobie z drewna wystrugac, tylko nie radź źle koledze.

[Rafal71642]

cyt;
"dla mnie glupotą jest ruszac cos co jest ok, w 2t sam dobrze wiesz ze po okolo 20-25k km robi sie remonty ale nie po ledwo 15 chyba ze jezdzil nim jakis wiesniak... to zmienia postać rzeczy [/quote]"
Widze ze dyskusja tu rozgorzała na temat sensowności remontu, a mnie tu dawno nie było:D,

Mam tylko jedną małą uwage co do wypowiedzi Tomery, nie wiem czy z tym wieśniakiem to było tylko takie bezosobowe porównanie czy rodzaj prowokacji, że to ja niby nim jestem bo chce odpowiednio dbać o swój sprzęt, to odpowiem krótko na ten rodzaj zaczepki: ja wieśniakiem nie jestem ale sądząc po tym jak filozofujesz to ty możesz nim być. To tyle w tym temacie.Wracając do meritum, to decyzja zapadła taka, że remont wykonam pod koniec sezonu, i zrobie go tak, że wymienie dokładnie to co będzie potrzeba.Wydaje mi sie, że powinien motorek wytrzymac bez problemu do konca sezonu bo jeszcze ma całkiem niezłą kompresje, później wszystko elegancko sie rozbierze zrobi oględziny i się zadecyduje jaki będzie zakres prac.Nie mam zamiaru doprowadzać go do takiego stanu, że sam się rozleci, już raz tak z hondą ns-1 miałem, że jeźdzłem do samego końca i wysypało się łożysko igiełkowe poharatało cylinder, tłok i była całkowita kapitalka, a jak się wezme za to w odpowiednim czasie to moge uniknąć większych problemów.

Pozdrawiam

Rafał.