Jezdzcy Harley Davidson
Posty: 32
• Strona 1 z 2 • 1, 2
Jezdzcy Harley Davidson
Jak to jest??? Ostanio zdarzylo mi sie pozdrawic ridersow na harlejah a ci szanowi panowie mnie olali! Moze to specyfika moich stron, ale pare razy podnosilem reke w celu pozdrowienia a te bufony mieli to w odbycie Za kazdym razem powtarzalem sobie , ze to ostani raz jak sie blaznie przed posiadaczem v twina ale nie , mysle sobie to jeden przypadek i nastepnym razem macham. I co ? i gowno znowu olewka ! Kurna czy to w moich stronach halrejowcy to nadete bufony i snobyachac takim czy nie?????
www.rosamotorcycle.pl | | FZ600/XRV650/WR450
-
rosa - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 1190
- Dołączył(a): 7/2/2007, 10:59
- Lokalizacja: Sopot
W tym sezonie we wrocku na razie pozdrowił mnie jeden pan na v-stormie i nikt więcej. A co do HD to pare razy odmachwali.
-
Meciek - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 1935
- Dołączył(a): 30/10/2006, 21:25
- Lokalizacja: z Wrocka
No to gratuluję. znowu mamy podział na lepszych i gorszych, a tyle o tym niektórzy piszą
Ja bym do grona plebsu dodał tych na skuterach i tych co jeżdżą sprzętem mniejszym niż GS500.
Ci na leciwych sprzętach to też jakieś oszołomy których nie stać na nowszy.
Ci na nowych to pedały bo tylko ich stać na nowe moto.
Ci na weteranach to już w ogóle popaprańcy bo kto normalny będzie złomem pomykał gdy przy nich więcej roboty niż jazdy.
No chyba o nikim nie zapomniałem. I kto został???
Dajcie więc sobie na luz z tym dochodzeniem kto i dla czego nie machnął.
Ostatnio widziałem jak koleś na enduro złapał kapcia i stał przy drodze. Zatrzymałem sie zapytać jak leci a tu po chwili podjeżdża duże auto, z którego wysiada kolo po 40-tce z ogromnym mięśniem piwnym ,długą brodą, i w koszulce Charleya. Przejeżdżał, zauważył enduraka w potrzebie, pojechał do domu po auto i pomógł.
1, Wszędzie znajdą się jednostki aspołeczne
2, Pomoc jest o wiele lepszym gestem niż ŁAPA.
Pamiętajcie o tym jak na poboczu będzie stał zepsuty Charyś.
Się nagadałem

Ja bym do grona plebsu dodał tych na skuterach i tych co jeżdżą sprzętem mniejszym niż GS500.
Ci na leciwych sprzętach to też jakieś oszołomy których nie stać na nowszy.
Ci na nowych to pedały bo tylko ich stać na nowe moto.
Ci na weteranach to już w ogóle popaprańcy bo kto normalny będzie złomem pomykał gdy przy nich więcej roboty niż jazdy.
No chyba o nikim nie zapomniałem. I kto został???
Dajcie więc sobie na luz z tym dochodzeniem kto i dla czego nie machnął.
Ostatnio widziałem jak koleś na enduro złapał kapcia i stał przy drodze. Zatrzymałem sie zapytać jak leci a tu po chwili podjeżdża duże auto, z którego wysiada kolo po 40-tce z ogromnym mięśniem piwnym ,długą brodą, i w koszulce Charleya. Przejeżdżał, zauważył enduraka w potrzebie, pojechał do domu po auto i pomógł.
1, Wszędzie znajdą się jednostki aspołeczne
2, Pomoc jest o wiele lepszym gestem niż ŁAPA.
Pamiętajcie o tym jak na poboczu będzie stał zepsuty Charyś.
Się nagadałem

- Tomek. R
- Świeżak
- Posty: 158
- Dołączył(a): 2/5/2006, 10:48
- Lokalizacja: Police k. Szczecina
Ja skuterom macham za jakis czas beda to motocyklisci, nie macham tylko dziadkom lesnym w orzechu na bani bo i tak nie skumaja o co chodzi. Co do HD w trojmiescie wiekszosc z nich to nadete snoby ktorzy kupuja HD bo jest elitarny(czytaj: drogi) i maja w dupie biedakow na czym innym. Oczywiscie sa Harleyowcy ktorzy sa przesiaknieci motocylizmem i pomoga lub pomachaja kazdemu. Tylko ja takiego jeszcze nie spotkalem
www.rosamotorcycle.pl | | FZ600/XRV650/WR450
-
rosa - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 1190
- Dołączył(a): 7/2/2007, 10:59
- Lokalizacja: Sopot
ja slyszalem ze przecietny kierowca harleya (gruby, zarosniety i w skorze z fredzlami) to bardzo spontaniczna dusza i kiedy im sie pomacha, to beda machac, trąbic i mrugac swiatlami jeszcze przez 100 metrow po minięciu
widocznie zalezy od czlowieka 


Kawasaki ZX-6R
-
harry89 - Bywalec
- Posty: 647
- Dołączył(a): 30/9/2006, 11:34
- Lokalizacja: Piotrowice/Lublin
harry89 napisał:
padłem. dobre.
a slyszalem ze przecietny kierowca harleya (gruby, zarosniety i w skorze z fredzlami) to bardzo spontaniczna dusza i kiedy im sie pomacha, to beda machac, trąbic i mrugac swiatlami jeszcze przez 100 metrow po minięciu Very Happy widocznie zalezy od czlowieka Wink



padłem. dobre.
667 - nowy lepszy szatan
bez gratów.
bez gratów.
-
oorbus - Świeżak
- Posty: 104
- Dołączył(a): 20/7/2006, 15:16
Pozdrawianie elegancki gescik,i jakos tak sie czuje ze przynalezy do bractwa
Ale powiem wam ,że jak wczoraj wracałem z bemowa z extreme moto to juz mialem dosc,nie chodzi o to ze nie chcialem machac ale w miescie jest to cholernie utrudnione.Jade z bemowa ,caly czas lawiruje w ruchu miejskim,a tu co 30 sekund przejezdza motor i macha
no to czlowiek nie taki
Ale dwa razy akurat trafiłem na nierówności na drodze i mi sie ciepło zrobiło..
Moze Ci Harleyowcy boja sie kiere puscic ?



Moze Ci Harleyowcy boja sie kiere puscic ?

Kawasaki Zx 10R 2004r
-
Lumiere - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 115
- Dołączył(a): 3/4/2007, 22:02
- Lokalizacja: skontowni
Mi kiedyś machnęli na katowickiej przy moich 270 km/h.Odmachnąłem.WIĘCEJ TEGO NIE ZROBIĘ.Omal nie urwało mi ręki ! 

Dobrze jest mieć zawsze przy sobie butelkę wódki na wypadek ukąszenia przez węża.W sumie to tak dla pewności można przy sobie nosić i węża ...
-
Gepard - Świeżak
- Posty: 75
- Dołączył(a): 19/12/2006, 11:39
Zawsze można głową kiwnąć. Wczoraj jak wracałem do domu było dość późno( szarówka). Kolo z naprzeciwka kierunkiem mi migną. W pierwszej chwili nie skojarzyłem, ale nie było skrzyżowania a w lusterku już kierunek nie migał.
Jak się chce to się da.
Jak się chce to się da.

- Tomek. R
- Świeżak
- Posty: 158
- Dołączył(a): 2/5/2006, 10:48
- Lokalizacja: Police k. Szczecina
Skuterowcy odmachują tylko że ludzie na szybkich maszynach nawet niespojrzą na człowieka jadacego skuterem. Spójrzcie czasem na jadący skuter i przypomnijcie sobie od czego wy zaczyneliście swoją przygode z motocyklem.
-
czarek. - Świeżak
- Posty: 183
- Dołączył(a): 2/5/2007, 11:41
- Lokalizacja: Skórcz
ja w prawdzie nie zaczynalem od skutera, ale kiwam glowka, puszczam awaryjne (jesli przemkne obok skutera), podnosze rowniez dlon. mysle, ze to ludzie na skuterach powinni ewentualnie czesciej podnosic reke w gescie pozdrowienia, skoro oczekuja od nas tego samego
jeszcze nigdy kobieta, mezczyzna czy to malolat na skuterze nie podniosl pierwsyz reki
mysle, ze sa rzadziej pozdrawiani, poniewaz na ogol to malolci lataja miedzy osiedlowymi uliczkami do szkoly na sks
w trasie nigdy was nie ma a na miescie to roznie bywa... co do chopperow i harleyowcow, to tez nigdy nie mam z tym problemu, zawsze podniosa reke, niekiedy nawet pierwsi. trzeba tez wziac poprawke na to, ze sa na drodze sytuacje,w ktorych lepiej trzymac kiere niz pozdrawaic druga osobe na dowch kolkach
czasem poprostu zbyt pozno kogos sie zobaczy....wiadomo wyjatki potwierdzajace regole
niemniej jednak ja niemam problemu z pozdrowieniem jako pierwszy, czy tez z odmachiwaniem na pozdrowienia innych motocyklistow
pozdrawiam i jestem pozdrawianych przez wszystkich, nakedy, turystyki, choperry, customy,plastiki, crosy co ja bym bez was motorki
....pozdro for all !!!







<<< Całkowity Brak Rozumu 929 '01 >>>
-
warjatron - Świeżak
- Posty: 224
- Dołączył(a): 16/4/2007, 16:04
- Lokalizacja: okolice i WuWua ;)
Mi ostatnio przyszedł głupi pomysł machania. W trakcie zatrzymania się przy środku jezdni i skrętu w lewo wystawiłem łapę żeby zasygnalizować (kierunków nie posiadam) i w tym momencie jechała banda z przeciwka, której chciałem pomachać. Panowie oczywiście odwzajemnili gest, ale o mały włos srebny golf III nie zaparkował w moim tyle 

-
Beavis - Moderator
- Posty: 960
- Dołączył(a): 5/8/2006, 20:37
- Lokalizacja: Słoneczne Aspen
Posty: 32
• Strona 1 z 2 • 1, 2
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 34 gości