Scigacz.pl

przez **dark-deal** » 18/5/2007, 21:46

Witam wszystkich fanów jednośladów.

Chcę sie przedstawic jednak nie bede o sobie wiele pisal....to nie talk show.

Wstapilem na forum przed chwila poniewaz zakrecily mnie motory.
Nie znam sie na tym kompletnie nie wiem co gdzie sie znajduje....co wazniejsze nigdy na motorze nie jezdzilem....jednak bardzo chcialbym sprobować i przekonac sie jak to jest miec wiatr we wlosach.....

Chcialbym by ktos polecil mi cos od czego moglbym zaczac....nie prosze o konkrtny motor ale chcialbym zasmakowac pierw teorii....jakas ksiazka??jakas budowa?? Historia....etc.

Co do motoru wpadlem na pomysl by kupic Junaka m10

(wole cruisery od reszty...wizualnie...a i kojarza mi sie lepiej)

Rodze nowy problem.....mianowicie posiadam zaledwie 16 lat.....smarkacz ze mnie to fakt......Co do prawka,policji nie ma sie co martwic.....miejsce na cwiczenia i jazde mam.......

Jeszcze raz witam i mam nadzieje ze nie zostane od razu "zjechany" jako Laik w ogolnym temacie jakim jest motoryzacja

przez **paq** » 18/5/2007, 21:57

Wejdz sobie na sklep na tej stronie tam jest literatuta cos wybierzesz. Na sam poczotek kup sobie moze jawe czy cos takiego...

przez **michael** » 19/5/2007, 09:33

no junak to zajebisty cruiser...

a jaki wzrost masz i wagę? bo junak jest dość spory na początek. może lepiej simsona jakiegoś? albo jak chcesz coś z zabytkowych to wskę lub wfmkę. o wiele lżejsze.

przez **dark-deal** » 19/5/2007, 09:53

Jak na swoj wiek jestem sporego wzrostu.........189cm i 78 kg......

Mysle jednak czy by pierw nie zajac sie czyms mniejszym i spokojniejszym.....tanszym....do dziewiczej nauki....bo cos czuje ze bez kolozji sie nie obejdzie....
W lipcu starac sie bede o karte moto-rowerowa

a na ten czas moje umiejetnosci sa zerowe.....nie potraqfie nic....szczerze nie mialem w ogole stycznosci z motorami..

I tu rodzi sie moje pytanie jak zaczac? co zrobic by start byl najbardziej efektywny....
efektowność przyjdzie z czasem i z nowym motorem .

przez **elco** » 19/5/2007, 10:05

kup sobie na poczatek kilka gazet motocyklowych - poczytaj, zainteresuj sie. Z ksiazek to polecam ci "Poradnik motocyklisty" R.Dmowskiego. Znajdziesz tam wiele przydatnych rzeczy. Zarys budowy motocykli - nie tylko tych starych motocykli polskich, ale takze wspolczesnych motocykli japonskich. Znajdziesz tam wiele porad i ciekawych informacji. Cieszy mnie to, ze chcesz zaczac od teorii, a nie od kupna 100 konnej 600-tki - bo ona jest po to by nie popelniac bledow w praktyce.

przez **cezare** » 19/5/2007, 12:20

elcommendante napisał(a):kup sobie na poczatek kilka gazet motocyklowych - poczytaj, zainteresuj sie. Z ksiazek to polecam ci "Poradnik motocyklisty" R.Dmowskiego. Znajdziesz tam wiele przydatnych rzeczy. Zarys budowy motocykli - nie tylko tych starych motocykli polskich, ale takze wspolczesnych motocykli japonskich. Znajdziesz tam wiele porad i ciekawych informacji. Cieszy mnie to, ze chcesz zaczac od teorii, a nie od kupna 100 konnej 600-tki - bo ona jest po to by nie popelniac bledow w praktyce.

nic dodać nic ująć - ja zaczynałem na 50ccm motorynka mając 6 lat

i do 16 lat takimi zasuwałem. pamiętam jakim ona była dla mnie wielkim moto.

pierwsza lekcja ojca - moto na podnóżek centralny - i na zimno przez pół dnia kazał mi przeżucać biegi - po czym sprawdzał jak z reflexem.

1
i miało być jeden bez wachania - miło to wspominam. Ja będe uparty i powiem Ci że na początku fajnie mieć coś lekkiego - żeby wyrobić sobie totalnie podstawowe pojęcia i odruchy

ale Respect dla Ciebie - podejście masz dobre - będziesz żył ). !

cez.

przez **dark-deal** » 19/5/2007, 14:46

Tak wiec za wasza rada , zakupilem Poradnik motocyklowy.....(pierwszy krok ku lepszemu).....(ciesze sie jak dziecko...coz ....jestem nim).....

Co do samego sprzetu coraz bardziej mysle sobie ze na pierwszy raz
(licze ze beda to wakacje)......po przeczytaniu lektury........i zdaniu calej szkoly ....(czyt.dostaniu sie do pozadnego liceum)......wezme cos lekkiego .......jakiegos wraka ktory chodzi bo.....bog tak chce......nie bedzie mi go ani zal....jezeli go rozpieprze.......a jezeli uwazacie ze z ciezkim moze byc problem to i w tej kwestii poddam sie waszemu zdaniu.....

Jak juz zauwazylem wiekszosc osob pyta sie co wybrac na poczatek.....i dostaje odpowiedz jedna i ta sama "to bylo walkowane etc" tak wiec ja juz zaproponuje swoj typ....

APRILIA RED ROSE

Ogar200 :shock:

JAWA 23A MUSTANG

SIMSON SR4-4

Nie znam sie na motorach....wiec moje wybory moga byc zle trafione....mam nadzieje ze jednak z wasza pomoca do sukcesu dojde.....sukcesem bedzie to jak bede posiadal motor i nie bede sie bal wyjechac na ulice by nie zrobic nikomu krzywdy...sobie przy okazji

przez **mateo Fazer 600** » 19/5/2007, 17:06

Ogar200 moze sie nie zabijesz :lol:

przez **rosa** » 19/5/2007, 18:06

|Co do junaka mysle zeznasz sie na mechanice w tym sprzecie jest wiecej dlubania niz jazdy :wink:

przez **dark-deal** » 20/5/2007, 11:21

Niestety i tu moja wiedza..jest daleko w lesie....

Chcialem zapytac o jeszcze jedno.

czy Aprilia Red Rose 80cm to dobry wybor?

Slyszalem opinie iz jest dobra dla poczatkujacych?

Poniewaz po zdaniu na karte i po zaznajomieniu sie z podstawami ....mam zamiar kupic wlasnie cos na ten ksztalt ....mysle ze zakup bedzie oscylowal miedzy lipcem a sierpniem....a cena bedzie wynosila 2-3 tys.....

Oczywiscie uprzednio mam miec zalatwioy jakis moto-rower....by nabrac nieco oglady.....Watpie ze zdawanie na karte podniesie moje umiejetnosci praktyczne....

przez **dark-deal** » 20/5/2007, 22:19

Postanowione.....do nauki dostane WSK 125 CCM ...
bede sie na niej uczyl tylko z tego wzgledu iz kolega specjalnie dla mnie sprowadzi ze wsi...i to za 4 tygodnie......

Do tego czasu siadam do lektur......potem troszke obycia .......potem karta.....potem kolejna lektura.....i jakos sie potoczy

przez **elco** » 21/5/2007, 01:21

tylko nie bierz przypadkiem ślubu z ta wska. szkoda, ze zdecydowales sie na nia. Ta aprilia byla znacznie lepszym pomyslem. Pewnie jak sie niedlugo dowiesz z ksiazek, motocykle japonskie czy wloskie to zupelnie inna bajka niz polskie starocie. Moze sprzeglo, "silnik" i lampy czynia je podobnymi, ale technika jazdy, rozwiazania konstrukcyjne, hamulce i inne elementy to calkiem skrajnie rozniace sie rzeczy. Nauczysz sie jezdzic na Wsc-e i kiedy wsiadziesz na japonca bedziesz musial uczyc sie od nowa. Moze zastanow sie jeszcze nad ta WSK-a :roll:

przez **dark-deal** » 21/5/2007, 06:18

Nie mam zamiaru jezdzic nia dluzej niz pol sezonu... to jednak nie moj motor...i to glownie moj przyjaciel bedzie nim podrozowal.....
co sie tyczy aprilii....Ja moge wypowiadac sie tylko w kwestii wizualnej...na nic innego sie nie odwaze..i powiem tak:
Pomimo tego ze Aprilia jest ladniejsza i jak zasugeorwales "lepsza" i bardziej przyszlosciowa....to jednak jezeli mam wybierac pomiedzy suchym startem...a wydawaniem gotowki rzedu 2-3 tys wybieram to pierwsze....oczywiscie do czasu tylko.....

WSK nauczy mnie tylko podstaw jak w ogole utrzymac motor.....
jako ze jestem wysoki jeszcze bede myslal nad dt80(na pierwsze kupno)

Ale dzieki za aktywnosc i cenne rady.....Nie sadzilem ze spotkam sie z takim odzewem i jestem pozytywnie zaskoczony

przez **cezare** » 24/5/2007, 15:28

DT80 rozsądny wybór... bardzo bardzo okay. Dużo o nim czytałem. Zawsze możesz założyć szosowe oponki

mi się tak HUSKY SMS 125 podoba że oj ...

ale cena ;/

Cez.

przez **inzynier** » 24/5/2007, 19:54

macie cos do WSK??

smigam wsk juz od dawna i mozecie wiezyc lub nie ale ten "Stary" wynalazek polskiej motoryzacj przez 4lata ani raz mnie nie zawiódł

WSK jest idealna do podstaw, silnik niskoobrotowy, trudno zeby poszla na koło, zbiera sie łagodnie i jesli masz jakiegos rupiecia nie bedzie ci go szkoda jak zaliczysz glebe. Tak że polecam w 100% WSK

Pzdr

przez **mateo Fazer 600** » 25/5/2007, 11:49

WSK nie da się na koło ??? bajki wszystkim się da a wiejskim sprzętem kaskaderskim to najlepiej tylko trzeba trochę chęci wsadzić !!!

przez **dark-deal** » 25/5/2007, 19:06

Widze ze laik(ja) rozpoczal druga woj......kolejna debate ;].

Prosze,prosze...chetnie poczytam ;]

WSK za tydzien podjedzie ...jak na ten czas nie czytam poradnik motocyklisty....

Dostalem od kolegi ksiazke "Motocykle WSK" Załęskiego....Musze zaglebic sie w Elektryce ...poniewaz kolega tutaj jest w lesie....;] a chcemy motor doprowadzic do uzytku publicznego ;]

takze jeszcze zyje czytam i pozdrawiam wszystkich z forum

(otwórz link) · przez **simonw** » 25/5/2007, 23:22

Heh - w temacie jak zacząć moge napisac jedna smieszna rzecz chyba... zobaczymy jak wyjdzie

Otoz (moze to gdzies indziej pisalem) zupelnie temat motocykli byl jakos z boku zawsze, w kategoriach bardziej kolorowej zabawki - po prostu nie ciaglelo mnie to nijak i nigdy nawet nie bylem pasazerem

Przypadkiem zupelnie pojawilo sie kilka osob dookola ktore okazalo sie nagle, jezdza i to od dawna. ok - pogadalem, raz pojechalem jako plecak moze 100 metrów dookola firmy - zabawa swietna, moze by sprobowac ?

Przebilem sie przez forum, poczytalem co bylo na sieci... zastanawialem sie jak w ogole to mozna prowadzic...
wpadl mi w lapki fajny filmik (cytowany na forum) How to drive a motorbike for a very first time
drugi byl o zakrecaniu, biegach i przeciwskrecie chyba... nie pomne

Mniej wiecej ogarnalem jak mozliwe jest prowadzenie czegos z nożną skrzynia biegów. Po ciezkim tygodniu mialem ochote sie odstresowac - dorwalem Cagive na allegro z Opola, blisko od Wro, pojechalem z szefem (okazuje sie ze z 20 lat jezdzil) obejzal, zajechalismy busem pod firmę wypakowalismy toto i jedyne co mi powiedzial to mniejwiecej opisal manetki i ...
... pojechalem

Bez parkingowej, tak po prostu wyszlo.
Pol dnia krecilem kolka dookola budynku - bo do garazu (w sensie domu) jest kawalek ulica (moze 3-4km) a jakos chcialem wrocic. Wyłożylem sie dopiero jakos o 16 (jezdzilem od 9 rano) pechowo zle wszdlem w zakret, hamowalem przednim i jednoczesnie odkrecilem manetke, co konczy se przewaznie uslizgiem koła ;D
O dziwo nic sie nie stalo - wrocilem bezpiecznie do domu pozniej. Po 2-3 dniach udalo mi sie opanowac zrzutke biegu dojezdzajac do swiatel - i teraz jakos juz spokojnie i mniej stresowo jezdze -

Ot smieszne ale i pouczajace

przez **rookie** » 26/5/2007, 11:46

ja na poczatek siadlem na r1 z 2000r, zrobilem przez ten czas 5k km i wszystko jest ok (poza mala gleba parkingowa). przed tym spedzilem jakies 4 godz na hondzie dt 125. Oczywiscie to wszystko poprzedzone dluga lektura i godzinami spedzonymi na stronkach internetowych. Zaraz po kupieniu moto rozpoczalem na nim kurs z prawdziwego zdarzenia.

Moim zdaniem, na poczatek zimna glowa i spokojne traktowanie manetki, a moto takie jak komu sie podoba

przez **dark-deal** » 26/5/2007, 13:13

Cenne Posty....Wlasnie doszedl poradnik motocyklowy.....niestety nie moge go odebrac poniewaz pocztaz zamknieta........wszystko juz tylko zalezy od mojego zaangazowania...czytajac wasze posty ...przegladajac rozne www.....jestem sklonny powiedziec ....ze z 0% podroslem do rangi 3-5%

ah jak to obrazowo przedstawilem

Scigacz.pl

Witam Serdecznie

Witam Serdecznie

Kto przegląda forum