Wypadki...
Posty: 24
• Strona 1 z 2 • 1, 2
Wypadki...
Chciałbym aby w tym temacie każdy kto miał jakiś wypadek opisał go i podzielił sie wrażeniami.Sam miałem wypadek na moim nowym 10-cio dniowym squcie przy 60km/h na śliskim drewnianym moście i o dziwo nic mi i squtowi prawie sie nie stało(oprócz zdartego kolana i paru rysach na plastiku i tłumiku
) pomimo iż przejechałem dobre 20m
.
Jeśli sie podzielicie swoimi wrażeniami może kogoś to zmobilizuje do bycia ostrożniejszym i ochroni go przed wypadkiem.


Jeśli sie podzielicie swoimi wrażeniami może kogoś to zmobilizuje do bycia ostrożniejszym i ochroni go przed wypadkiem.
Moderator też człowiek
-
Mackoks - Świeżak
- Posty: 70
- Dołączył(a): 17/2/2007, 16:07
- Lokalizacja: ns
Ja zimą miałem 15 szlifów przy robieniu zakrętów bokiem- szkody: 2 złamane klamki, skrzywione podnurzki
w lesie zachaczyłem koncem kiery o drzew- szkody:poparzona noga
4x robiąc wheele zadarłem zadupkiem
1x robiąc cyrkla zaliczyłem glebe- złamana klama sprzęgła
wyleciałem z zakrętu przy 80 km/h zwolniłem do 30 i uslizgła mi sie tylnia opona
to by było na tyle
w lesie zachaczyłem koncem kiery o drzew- szkody:poparzona noga
4x robiąc wheele zadarłem zadupkiem
1x robiąc cyrkla zaliczyłem glebe- złamana klama sprzęgła
wyleciałem z zakrętu przy 80 km/h zwolniłem do 30 i uslizgła mi sie tylnia opona
to by było na tyle

- pawlak200192
- VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 1724
- Dołączył(a): 14/12/2006, 21:36
Wyrąbałem sie głównie przez to że chciałem wyprzedzic mojego kolege ktory jechal z "stosunkowo" niewielką predkoscia a ze moj leci spokojnie 90 to troche mnie ponioslo, manetke dalem do konca, scielem zakret i tak to bylo...
Moderator też człowiek
-
Mackoks - Świeżak
- Posty: 70
- Dołączył(a): 17/2/2007, 16:07
- Lokalizacja: ns
Ja miałem jak narazie naszczęscie tylko jedną wywrotke małą.
Jechałem w obcym terenie i szukałem domu. Patrzyłem się po bokach i w pewnym momencie za późno zorientowałem się, że jestem w połowie sporego zakrętu, nie zdąrzyłem się złożyć i wyskoczyłem z jakiejś małej skarpy na łake przy ulicy. Przedemną był słup telefoniczny obsypany kupą kamieni, instynktownie nacisnąłem hamulce, koło momentalnie zjechało kiedy już praktycznie jechałem 20km/h może nawet mniej dużo i poprostu przewróciłem się z motorem na prawą strone na trawie...
Straty? Zielona plama trawy na kolanie i złożone lusterko
Wstałem, ustawiłem lusterko, otrzepałem się i pojechałem dalej...
Najlepsze w tym wszystkim jest to, że podczas całej drogi hamowania ustawiłem skrzynie na luz
Czasami musze szukać pare sekund, a tu w drodze hamowania z 3go biegu na N
Pozdro
Jechałem w obcym terenie i szukałem domu. Patrzyłem się po bokach i w pewnym momencie za późno zorientowałem się, że jestem w połowie sporego zakrętu, nie zdąrzyłem się złożyć i wyskoczyłem z jakiejś małej skarpy na łake przy ulicy. Przedemną był słup telefoniczny obsypany kupą kamieni, instynktownie nacisnąłem hamulce, koło momentalnie zjechało kiedy już praktycznie jechałem 20km/h może nawet mniej dużo i poprostu przewróciłem się z motorem na prawą strone na trawie...
Straty? Zielona plama trawy na kolanie i złożone lusterko

Najlepsze w tym wszystkim jest to, że podczas całej drogi hamowania ustawiłem skrzynie na luz


Pozdro
CBR 600 F3
-
Fenek16 - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 1590
- Dołączył(a): 19/11/2006, 18:39
- Lokalizacja: Warszawa / Starachowice
ja jechałem na wąskiej wiejskiej uliczce, ale nie szybko gdzieś koło 60 km/h i były 2 zakręty ( taka jakby litera S) i jak wchodziłem już w ten pierwszy to nagle zauważyłem niebieskiego passata kombi ( o tak niezapomne tego typa nigdy
) a ze uliczka była strasznie wąska to nie zmieścilibyśmy się obaj więc zacząłem instynktownie hamować i delikatnie zjeżdżać na pobocze, na którym był... piasek, przednie koło przy hamowaniu samo mi sręciło i poleciałem, ale nie do trawy, tylko odbiło mnie jeszcze na asfalt i motor prześliznął się 5 metrów...
skutki
wykrzywiona lewa manetka, i tam gdzie trzymasz stope, no i ta wajcha do zmiany biegów ;P oczywiście obtarte owiewki. skutki fizyczne: obdarta skóra do "mięsa" na barku łokciu, i na lewej stronie uda. ale na szczęściej jakiś kolo kosił tam trawę to przyniósł szybko wodę utlenioną
P.S. pamiętam że za kilka dni miałem bierzmowanie i dostałem nowy garnitur, no i oczywiście nic matce nie powiedziałem, a tak mnie bolały te rany że musiałem chodzić jak z drewna, a matka zapytała się mnie wkońcu: "masz za ciasny garnitur"? hehe

skutki
wykrzywiona lewa manetka, i tam gdzie trzymasz stope, no i ta wajcha do zmiany biegów ;P oczywiście obtarte owiewki. skutki fizyczne: obdarta skóra do "mięsa" na barku łokciu, i na lewej stronie uda. ale na szczęściej jakiś kolo kosił tam trawę to przyniósł szybko wodę utlenioną

P.S. pamiętam że za kilka dni miałem bierzmowanie i dostałem nowy garnitur, no i oczywiście nic matce nie powiedziałem, a tak mnie bolały te rany że musiałem chodzić jak z drewna, a matka zapytała się mnie wkońcu: "masz za ciasny garnitur"? hehe

- bbksk
- Świeżak
- Posty: 14
- Dołączył(a): 14/5/2007, 18:17
Mam moto od miesiaca... ale tez mialem pare gleb. Najwiecej przy driftowaniu w lesie.... mam łysą opone i poprostu mnie zarzucało za mocno- z moto wszystko ok tylko ja nogi ździerałem sobie.
Któras tam z kolei to przy pierwszym paleniu. Juz kończyłem palic i mi moto porwało
Urwane kierunki , które dało sie naprawić.
No i ostatnie przy stopalu. Co prawda nie poleciałem przez kiere ale mało brakowało i moto poszło na bok. I od cholery gleb przy robieniu 180-tek- moto leciało na bok i benzyny czasami sporo wyleciało. To narazie tyle, ale na bank nie koniec bo nie kończe ze stuntem.
No to fajne wypracowanie napisałem...
Któras tam z kolei to przy pierwszym paleniu. Juz kończyłem palic i mi moto porwało

No i ostatnie przy stopalu. Co prawda nie poleciałem przez kiere ale mało brakowało i moto poszło na bok. I od cholery gleb przy robieniu 180-tek- moto leciało na bok i benzyny czasami sporo wyleciało. To narazie tyle, ale na bank nie koniec bo nie kończe ze stuntem.
No to fajne wypracowanie napisałem...

Śmierć, kutazzz i zniszczenie. Jakie życie taki rap.
- Szafa
- VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 1683
- Dołączył(a): 28/5/2006, 19:52
- Lokalizacja: Pzn
W moim przypadku podczas skrętu na drodze posypanej żwirkiem, zablokował mi sie hamulec przedni którym wcześniej hamowałem. Skutkami tego było poobdzieranie owiewki, złamanie podnóżka oraz niestety niewielka dziura w kolanie i obdarty łokieć



-
tomcur - Świeżak
- Posty: 10
- Dołączył(a): 11/5/2007, 17:04
ja mialem jedna powazna glebe
bylo to tak:
jest prosta droga okolo kilometr i na koncu dojazd do drgi glownej (krzyzowka w ksztalcie litery T ) no i przez ten kilometr sie scigalem z kumplem no i wyprzedzilem go moze ze 300m przed krzyzowka i w czasie wyprzedzania on mi trabil a ja go wysmialem no i odwracam sie a tu mam 20m do rowu z dzrewami
odrazu hamulec i szlif prosto do rowu potem piekny lot przez row
i gleba w polu (30cm błota)
skutki:
wylamana lampa
zlamany plastik
caly motor porysany
wylamany kieronkowzkaz
wylamana nozka od zmiany biegow
krzywa manetka
i skrzywiony szkielet przedniej owiewki
uszkodzenia fizyczne:
stracilem przytomnosc ( kumpel mnie obudzil)
rozwalone kolano
rozwalony lokiec
zlamany kciuk
i cale plecy pozdzierane
i rozpieprzylem se kurtke
moge wrzucic fotki jak ten motor wygladal po tym wypadku
pozdro ;p
bylo to tak:
jest prosta droga okolo kilometr i na koncu dojazd do drgi glownej (krzyzowka w ksztalcie litery T ) no i przez ten kilometr sie scigalem z kumplem no i wyprzedzilem go moze ze 300m przed krzyzowka i w czasie wyprzedzania on mi trabil a ja go wysmialem no i odwracam sie a tu mam 20m do rowu z dzrewami


skutki:
wylamana lampa
zlamany plastik
caly motor porysany
wylamany kieronkowzkaz
wylamana nozka od zmiany biegow
krzywa manetka
i skrzywiony szkielet przedniej owiewki
uszkodzenia fizyczne:
stracilem przytomnosc ( kumpel mnie obudzil)
rozwalone kolano
rozwalony lokiec
zlamany kciuk
i cale plecy pozdzierane
i rozpieprzylem se kurtke
moge wrzucic fotki jak ten motor wygladal po tym wypadku
pozdro ;p
-
2pac - Świeżak
- Posty: 322
- Dołączył(a): 7/4/2007, 19:00
- Lokalizacja: WÄ…growiec
- pawlak200192
- VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 1724
- Dołączył(a): 14/12/2006, 21:36
No jak narazie to jest chyba jedna z najpoważniejszych gleb w tym temacie
20m to dość spory odcinek jak na hamowanie takim małym motorem, ale oczywiście tylko wtedy kiedy się spodziewamy tego hamowania i wszystko troche inaczej robimy
JA motor widziałem jeszcze w całości niedawno
Troche poszalałeśm nie powiem
pozdro

20m to dość spory odcinek jak na hamowanie takim małym motorem, ale oczywiście tylko wtedy kiedy się spodziewamy tego hamowania i wszystko troche inaczej robimy

JA motor widziałem jeszcze w całości niedawno

Troche poszalałeśm nie powiem

pozdro
CBR 600 F3
-
Fenek16 - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 1590
- Dołączył(a): 19/11/2006, 18:39
- Lokalizacja: Warszawa / Starachowice
pawlak200192 napisał(a):2pac - teraz najtaniej to zrobic z tego street'a
juz moto jest u lakiernika a przednia owiewka kupiona nowa ;p
wiem ze 20 m to sporo ale bylem zaskoczony i wtedy padal deszcz i byla godzina ok. 23
wiec naprawde ciezko bylo to wychamowac
a jak juz zaczelem chamowac to bylem juz z 10m od rwou wiec wpadlem w ten row z predkoscia jakies 90km/h
bolalo

-
2pac - Świeżak
- Posty: 322
- Dołączył(a): 7/4/2007, 19:00
- Lokalizacja: WÄ…growiec
Posty: 24
• Strona 1 z 2 • 1, 2
Powrót do Motorowery do 50 ccm
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 22 gości