Zobacz wątek - Romet Zetka 50
NAS Analytics TAG

Romet Zetka 50

i inne małe pojemności
_________

Postprzez punk891 » 18/1/2012, 18:58

Mianas napisał(a):Ja smigam Zipp Shock 4t i siedzi w nim ten sam silnik co w Ogarze 900 i kingway Chopper tyle ze teraz zima przerobiłem silnik na 110. Motorek ma ogółem 6000km zrobione nic sie nie dzieje,wystarczy dbac. Co do markowych to tez polecam jezeli ktos ma kasy jak lodu. Jak nie daj boze cos nawali to tylko patrzcie jak porfel sie pusty robi. Kumpel ostatnio do Piaggio kupywał cylek 70 zapłacił cos koło 400zł a ja za 460zł przerobiłem całe moto na 110.

Tylko, że jeśli kolega kupił cylek porządnej firmy, np. Airsal czy coś podobnego to pojeździ nim długo o ile nie będzie go katował, a ja swoje zdanie o chińczykach swoje zdanie mam. A poza tym jestem pewny, że jego " drogi w utrzymaniu " japończyk jest mocniejszy od twojego 110ccm, widzę to po chociażby po moim Rieju SMX, które nie jeden samochód spod świateł by zostawiło ( nie mówię o maluchach ... ) ...
punk891
Świeżak
 
Posty: 132
Dołączył(a): 11/9/2011, 10:46
Lokalizacja: Słupsk


Postprzez Boshi » 18/1/2012, 19:06

Tylko nie porównuj samochodu ważącego 1,5t do motoroweru ważącego 90 kg... wtedy mało liczy się moc... chyba żę ktoś pod maską ma 250 km. a ty 10,
Zastrzeżenia na PW.
Avatar użytkownika
Boshi
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 2349
Dołączył(a): 22/7/2010, 16:21


Postprzez komarcc » 18/1/2012, 19:45

Mało Wam tematów o porównywaniu motorowerów chińskich do markowych?
Jeszcze jedna taka odpowiedź i zamykam.
Avatar użytkownika
komarcc
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 2335
Dołączył(a): 14/5/2010, 20:11
Lokalizacja: Wieluń

Postprzez melonick » 20/1/2012, 14:00

Bardzo polecam zetkę 50, nie ma tak wytrzymałego motoroweru lub skutera. Wystarczy wejść na forum np. tzr 50 i forum zetki 50 i porównać awarie. Jak ktoś powie, że dt 50, czy tzr 50 jest bezawaryjna, to go zbrechtam. Kolega ma, zrobione 15 tyś km w 2 sezony, nie spaliła mu się nawet żarówka...

Też mam rometa, zrobione 12 tyś km, no i mi jednak spaliła się raz żarówka tylna, a raczej zerwała.


Zetka jest inna od innych motorowerów, ponieważ posiada pionowy silnik i grzbietową ramę od cg 125, z możliwością włożenia 250 ccm, rama jest do tego dostosowana i spokojnie trwała, by wytrzymać prędkości ~140 km/h.

I proszę, nie dawajcie tu tych badziewi pokroju tzr 50 dt 50 czy innych strucli i syfów z sypiącą się am6. Bo to jest strasznie awaryjne i słabo wykonane, miałem dt 50 i NIGDY WIĘCEJ. Miałem też przez tydzień tzr 50, ale na szczęście się pozbyłem.

I proszę nie mówić tutaj o osiągach, bo spalanie 1,8 litra/100 do czegoś zobowiązuje, a am6 spala tyle co gs 500, więc osiągi am6 to tylko porażka, poza tym, dużo dzieciaków patrzy na osiągi, ale nie na elastyczność, a zapewniam, bo wiem, że am6 do 6 tyś obr jest SŁABSZE od silników ogarowych 900, zetki, czy innych 50 4t.

Liczę na normalną dyskusję, ja polecam Zetkę 50, bo wiem jak jest wykonana, praktycznie bezawaryjna i bezobsługowa i pancerna, rama jest zastosowana od hondy cg 125. Polecam też motorowery i motocykle na ramach od suzuki gn 125. Też są bezawaryjne i pancerne via romet k125. Odradzam wszelkie gb streety i pochodne i wszelkie MARKOWE MOTOROWERY. Uciekać jak najdalej od am6. Tym bardziej, ktoś jak ja, który robi w sezonie po 15-20 tyś km.

Zetka jest bardzo dobra, jak ma udany i polecany silnik 125, wtedy przebieg rzędu 50-60 tyś km bez w sumie jakiejkolwiek naprawy jest możliwy.

A i nie dawajcie mi sucharów pod tytułem komfort po przesiadce, bo jak widzę supermoto albo pseudościgacza i KOMFORT to mi się śmiać chce, moja prawie przecięta, po jeździe na dt 50 dupa też. ahahahah

Wsiądź na zetkę, która jest co nie mówić turystykiem, z bardzo fajną, wygodną i szeroką kanapą i dowiedz się dopiero co to jest komfort. Heble są niemarkowe, tanie, 15 zł i masz nowe hamulce, wymiana co 30 tyś km. ale są od 125 ccm i hamują i tak haha lepiej od markowych i drogich 50, co jest śmieszne. Zyć, nie umierać, za 15 zł, przejeździsz 30 tyś km, zerowe koszta eksploatacji, zerowe spalanie, zerowa bezawaryjność, coś jeszcze?
melonick
Świeżak
 
Posty: 179
Dołączył(a): 6/6/2009, 20:42

Postprzez Boshi » 20/1/2012, 16:23

melonick napisał(a):Tym bardziej, ktoś jak ja, który robi w sezonie po 15-20 tyś km.



Czyżby jakiś pseudo fan zetki? gdyby tak było chłopie to wszyscy by je kupowali, normalnie cud miód malina, bezobsługowe moto... przestać tak wychwalać, bo śmieszne to jest. Jasne, nie neguje chińskich motorowerów, ( sam posiadam ogara900R) ale bez przesady z tą bezawaryjnością, jest zasada jak dbasz tak masz. Dziwisz się , że i Dt padnie jak ktoś ją katuje, nie bacząc na części eksploatacyjne? Tak wszystko padnie!.

secundo; raz piszesz, że zrobiłeś 12k , teraz że sezonowo 15-20k. Zdecyduj się. Po drugie masz cholerną rozbieżność bo 5k km to sporo. I takie bajki że na 50cm sezonowo tyle robisz to sobie wsadź między książki. Wiesz ile to jest 15tys? ja sezonowo robię po 3-3,5k km max, a w lato/wiosnę jeżdżę prawie co dzień po 50-40km...
Avatar użytkownika
Boshi
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 2349
Dołączył(a): 22/7/2010, 16:21

Postprzez fincher » 20/1/2012, 16:33

Ja mam kingway choppera z 2007 i wszystko jest pięknie.
Włożyłem zestaw 72 i na brak mocy nie narzekam jak na motorower. A spalanie jest o połowę mniejsze niż w tych "super" silnikach AM6.
Kuzyn ma TZR50 i pali mu to ponad 4 l kiedy mi "chinol" 2.
Na starcie tzr zostaje o wiele z tyłu bo troche jej to zajmuje zanim silnik się wkręci na te 8 tys aby cokolwiek ujechać.

Polecam Ci Zetkę lub King Chopera. bo są bezobsługowe i tylko pseudo fani i internetowi napinacze co się nie znają wychwalają te niby super markowe motorowery.

I jeszcze coś.
Cylinder do takiego AM6 kosztuje około 300zł a do "chinola" około 40 także mała różnica. Warto dodać że AM6 to 2t czyli częste remonty naprawy ipt itd.
DragStar125>CBR125>FZS600>FZ6n
Avatar użytkownika
fincher
Bywalec
 
Posty: 822
Dołączył(a): 20/6/2011, 21:45

Postprzez melonick » 20/1/2012, 17:52

zrobiłeś 12k


Tak od czerwca ubiegłego roku.

. I takie bajki że na 50cm sezonowo tyle robisz to sobie wsadź między książki


Romet k125 i varadero 125.

bo śmieszne to jest


A ty jesteś głupi? Zrobiłem 10 tyś na zetce, miałem, jest dalej w rodzinie, kolega ma 15 tyś, obu nam NIC się nie zrobiło. CO JEST W TYM ŚMIESZNEGO?




sam posiadam ogara900R


Całkiem inny produkt, z innej fabryki z inną ramą, plastikami, silnikiem, po prostu nie ma co porównywać.




Czyżby jakiś pseudo fan zetki?


Ty jesteś jakiś walnięty? Nie wolno opisać MI MOICH jako pierwsza osoba w temacie, bo nikt nawet na oczy nie widział, doświadczeń?




Dziwisz się , że i Dt padnie jak ktoś ją katuje


Przelotowo 60 km/h, trasy.

Dziwisz się że chinol padnie jak ktoś go katuje?

Zobacz co ty człowieku piszesz. Po prostu zrobiłem w życiu ponad 24 tysiące km na samych chinolach i NIC NAWET KU*WA ŻARÓWKA, oprócz teraz niedawno w Romecie k125 mi się spaliła. W CZYM JESTEM ŚMIESZNY? CO ZA IDIOTA.




ja sezonowo robię po 3-3,5k km max, a w lato/wiosnę jeżdżę prawie co dzień po 50-40km...


A ja napierdzielam traski po 600-800 km i co? Romet k125 sunie jak równo paląc 2,5 litra i jadąc 85 km/h. NAJPIERW zdobądź doświadczenie jak moje, później zacznij mi wytykać błędy.

Mój romet ma teraz 12 tysięcy km, od Czerwca ubiegłego roku. Myślę, że na ten sezon zrobię 20.


jest zasada jak dbasz tak masz. Dziwisz się , że i Dt padnie jak ktoś ją katuje, nie bacząc na części eksploatacyjne? Tak wszystko padnie!.


No to w końcu china jest be, czy nie jest be? Bo nie dbam w sumie, tylko wymieniam olej co 4000 km, po co częściej i opryskam go sprejem do linek, by elementy pracujące nie skrzypiały no i naciągnę łańcuch co 1000 km. Dbać to dbam o hondę varadero. Rometem to śnieg, deszcz, syf, błoto, woda, offroad, kupy na drodze + szlauf i woda, CAŁY SEZON. Jak wsiadam na rometa to po prostu wiem, że odpalam i mogę jechać jak mnich do grecji. Silnik w temp od -10 do +50 pali od kopa.
melonick
Świeżak
 
Posty: 179
Dołączył(a): 6/6/2009, 20:42

Postprzez Boshi » 20/1/2012, 18:34

Nie wyciągaj zdań z kontekstu by sobie odpowiedź dopasować... Zachowujesz się jak moherowy beret uznający tylko swoje prawdy. Tak zwany fanatyk.

Po drugie po co piszesz o 125 skoro temat jest o 50cm? gubisz się człowieku.

p.s raport poleciał. Dziękuję dobranoc:D
Zastrzeżenia na PW.
Avatar użytkownika
Boshi
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 2349
Dołączył(a): 22/7/2010, 16:21

Postprzez melonick » 20/1/2012, 19:17

Zdań z kontekstu nie wyciągam, bo takich nie ma u ciebie.


Pisałem, jak jesteś ślepy to polecam okulistę, o zetce 50. Dodałem też od siebie kilka info o Romecie k125.


Zachowujesz się jak moherowy beret uznający tylko swoje prawdy. Tak zwany fanatyk.



O czym to chłopczyku pieprzysz? Jaki fanatyk? Ktoś kto ma cbr 600 f3 i pisze o niej w superlatywach, ktoś kto pisze opinię o africa twin po 100 tyś km w samych superlatywach, bo była extra też jest fanatykiem? Dorośnij.


p.s raport poleciał. Dziękuję dobranoc:D



Najmniej na czym mi zależy, to na tym forum, bo tutaj występuje nadnaturalna głupota i ślepota. Ale zachowałeś się jak polaczek. :) :roll:


Czy nie widać gołym okiem tego, że ktoś nie może napisać niczego o chińczykach dobrego, bo jest:

A. dzieckiem O_o
B. fanatykiem


Ciekawe co jeszcze napiszą o mnie, jak będę chwalił, że zrobiłem 30 tysięcy km bez problemowo chińczykiem. haha
Wiem, wiem, że żal dupe ściska tym, którzy wydają grubą kasę, a sprzęt za grosze jeździ więcej i lepiej. Mnich też tak miał, jak komuś żal dupę ściskał, że Mnicha romecik więcej przejechał, niż jego transalp.

PO PROSTU, kit, że chińczyki robią rekordowe przebiegi, objeżdżają kontynenty (mnich), po prostu chińczyk zawsze będzie odradzany bezpodstawnie przez kogoś do tego w sumie nie uprawnionego, bo nim nie jeździł, a prawie zawsze właściciel chińczyka opisuje go w superlatywach. Dziwne.

Dla ciekawostki, dla mnie i dla każdego, kto aktywnie czyta wyprawy mnicha, romet k125 jest najbardziej wytrzymałą i sprawdzoną 125 jaką znam. Nie ma nic lepszego! ybr 125 i podróż dookoła świata była sponsorowana, ybeerka była naprawiana w trasie itp. Jest to tak ważna nalepka jakości i trwałość, że masakra, nie wiem, czy jakikolwiek motorower, tzr 50, dt 50, rs 50 przejechałby 1/5 tras, jakie mnich zrobił. WĄTPIE PRZEZ DUŻE WWWWW. I nikt pewnie przez 10 lat nie zrobi takich tras, na obojętnie jakiej 125. MISTRZ i śmieję się, że pod samym nosem ludzie mają tak zaje*bistą rekomendację rometa k125, który przebrnął przez tyle, że się w głowie nie mieści, a DALEJ wieszają psy, że chińczyk po 5 tyś km do śmieci (wtf) itp. Nie wiem co to jest za niczym nie podparte pieprzenie, ale trzeba powiedzieć sobie tyle, że chińskie nakedy o poj. 50-125 są niezwykle wytrzymałe i proste.
melonick
Świeżak
 
Posty: 179
Dołączył(a): 6/6/2009, 20:42

Postprzez Norton » 22/1/2012, 10:02

Nie no kolego @meloncik powiem tak, mnich owszem, dokonał niesamowitego wyczynu, ale to był prawdopodobnie przypadek. Chińczycy mieli dobry dzięń, i tyle. Zobacz, ile jest tematów o tych Twoich super wytrzymałych zetkach 50, gb street, zipp neken (polecam film "Nieszczęśliwa historia zipp neken" - kolesiowi pękła rama i odlecaiało całe przednie zawieszenie) że komuś się zepsuł. Za cenę zetki można mieć yamahę tdr - i nie mów nawet że nie zrobi tych 30k km, bo dla japończyka to nic. Co do ustawiania ybr - nie wiem, nie wypowiem się.
Tak jak mówię, jedna jaskółka wiosny nie czyni - No, kilka. Powiedzmy, kilkunastu/kilkudziesięciu ludziom udało się zrobić to 30k na chinolu - ale reszta robi kapitałke po 6-10k.
EDIT: Doczytałem - odradzasz tzr,dt,rs itp. - Jednym słowem, jesteś dokładnie tak jak ktoś już powiedział: jesteś po prostu fanem zetki/innych chinoli - kupiłeś (przepraszam za określenie) lipe - wydałes cos kolo 4 czy tam 3k na beznadziejny ledwo co przyspieszajacy chinski 4t w ramie która pęka - a widzisz, ja za 4.5k kupuje dt50, które jest z 2007roku - ile ma przejechane? nie wiem. Ale silnik to istna igła. Zbiera się nisamowicie, ma świetnie skonstruowany silnik - am6 (tez nie wiem czemu twierdzisz ze jest awaryjne), do którego części jest od groma. Vmax - coś koło 80-90kmh. No, i prawdziwa, mocna aluminiowa rama. Wiem, niby aluminiowe mogą pękać, a stalowe nie - ale to twoje zaprojektował jakiś chińczyk (nie wmawiaj mi że polak, bo polskie romety to byly 30 lat temu), a ramę yamahy kilku inżynierów którzy mają coś w głowie. Także jeśli dalej chcesz wywyższać chińskie gówna nad japońskimi pojazdami, to napisz do mnie na gg, bo widze że zablokowany jesteś.
"Nie liczy się czym jeździsz - ważne jak tym jeździsz"
Norton
Świeżak
 
Posty: 98
Dołączył(a): 4/1/2011, 19:12
Lokalizacja: Łódź

Poprzednia strona


Powrót do Motorowery do 50 ccm



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości




na gr