Zobacz wątek - <i>[Aktualności]</i> Pozwał Harleya, bo myślał, że w jego...
NAS Analytics TAG

[Aktualności] Pozwał Harleya, bo myślał, że w jego...

Komentarze użytkowników
_________

[Aktualności] Pozwał Harleya, bo myślał, że w jego...

Postprzez Åšcigacz » 19/12/2011, 09:07

Dyskusja na temat: Pozwał Harleya, bo myślał, że w jego motocyklu jest ABS
Przeczytaj więcej na ten temat na stronie:
Pozwał Harleya, bo myślał, że w jego motocyklu jest ABS
Åšcigacz
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16777167
Dołączył(a): 3/5/2006, 19:00


Postprzez Komentatorzy » 19/12/2011, 09:07

Przepraszam, ale wcale nie uważam tego kolesia za głupiego. Sprzedawca zapewnił go, że w kupionym modelu ABS jest. Nie każdy musi dokładnie wiedzieć jak ABS w motocyklu działa - wcześniej motocykl hamował i nie wpadał w poślizg więc właściciel miał prawo zakładać, że system jest. Winny niestety jest nie HD a sprzedawca, który wprowadził klienta w błąd.<br><hr>techt
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35


Postprzez Komentatorzy » 19/12/2011, 09:38

Komentatorzy napisał(a):Przepraszam, ale wcale nie uważam tego kolesia za głupiego. Sprzedawca zapewnił go, że w kupionym modelu ABS jest. Nie każdy musi dokładnie wiedzieć jak ABS w motocyklu działa - wcześniej motocykl hamował i nie wpadał w poślizg więc właściciel miał prawo zakładać, że system jest. Winny niestety jest nie HD a sprzedawca, który wprowadził klienta w błąd.<br><hr>techt<br>
słowo przeciwko słowu. Klient będzie mówił że sprzedawca mówił że abs jest, bo będzie miał do wygrania 3 bańki. Natomiast sprzedawca będzie mówił że klientowi nie mówił że ABS jest, bo przecież mu mówił że go nie ma. Rozwiążą sprawę papiery... Jeżeli nie było nigdzie napisane ani w zamówieniu motocykla, ani w dokumentach że sztuka ma ABS to klient będzie mógł possać klamkę hamulca swojego rozawalonego moto, a nie pławić się w luksusach trzech zielonych banieczek...<br><hr>supermocarz
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 19/12/2011, 09:45

hm jesli oba modele z abs i bez abs maja te same kontrolki ale producnet wczesniej mowi i podaje w broszurach ze mimo ze maja te kontrolki to sa wersje bez abs i z abs to willson niema szans w sadzie jesli jednak ktorys z pracownikow jakiegops salonu h-d zapewnial go ze tenm jego ma a niemial to hm coż dochodze do wniosku ze wine ponosi pracownik salonu h-d przy czym oczywiscie sam powinien byl wiedziec czy jego motocykl ma abs czy nie po tych 12 tys mil ale oczywiscie moze udac głupiego i powiedziec ze niewiedzial pytanie jeszcze czy wyjezdzajac z salonu otrzymal broszure do tego konkretnego egzemplarza z informajcajami o tym czy ma abs czy go niema jesli tak to pracownik oczywscie sie nieprzyzna do tego ze mu mowil ze jego ma abs bo po co skroo nikt tego prawdodpodobnie nienagrywał wiec niema dowowd słowo przeciw słowu nic niewskóra ten ktory poniosl wypadek powinien byl sie zazanajomic z specyfikajca motocykla i potem to wybadac na jakims placu pustym czy na zwyklej drodze na piachu itp jesli h-d na jakimkolwik papierku napsial ze jego konbkretny egzemplarz ma abs to przegra .jak rozumiem w specyfikacji tych motocykli jest podane jasno i wyraznie ze mimo iz wsyztkie maja ta kontrolke wypuszczaja egzemplarze z abesem i bez abesu .<br><hr>czorcz prosto z manety
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 19/12/2011, 10:53

Pomijając kwestie ABS-u skutkiem jest nieprzyjemna sprawa z żoną - pytanie tylko czy miała założony kask i czy gościu po prostu nie jest kolejnym cwaniakiem szukającym możliwości wypłaty odszkodowania...<br><hr>LC4 Wro
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 19/12/2011, 11:17

Mówiąc krótko - cała ta historia to przykład do czego prowadzi dyletanctwo. Jak kupowałem samochód to odpowiedzialność za rodzinę którym nim wożę kazała mi przeczytać instrukcję od deski do deski (wiem, miejscami bardzo nudne) abym wiedział co gdzie jest i jak np. awaryjnie otworzyć drzwi w bagażniku. No a tutaj nie ma żadnych wymówek, jak można być takim gamoniem aby nie wiedzieć tak ważnej rzeczy? Ja bym pozwał tego męża za zniszczenie zdrowia żonie.<br><hr>Gonzo
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Wojciech_Moto » 19/12/2011, 11:20

słowo przeciwko słowu. Klient będzie mówił że sprzedawca mówił że abs jest, bo będzie miał do wygrania 3 bańki. Natomiast sprzedawca będzie mówił że klientowi nie mówił że ABS jest, bo przecież mu mówił że go nie ma. Rozwiążą sprawę papiery... Jeżeli nie było nigdzie napisane ani w zamówieniu motocykla, ani w dokumentach że sztuka ma ABS to klient będzie mógł possać klamkę hamulca swojego rozawalonego moto, a nie pławić się w luksusach trzech zielonych banieczek...<br><hr>supermocarz


Wcale nie słowo przeciwko słowu. Nie wiem jakie są przepisy stanowe jakkolwiek zwykle to sprzedawca musi udowodnić, że poinformował, że dany model nie ma ABS skoro istniały przesłanki (lampka kontrolna ABS, praktyczna identyczność modelu z ABS i bez ABS).
Sytuacja sprzedawcy jest dość niewygodna, prawdopodobnie ma jednak dokument typu odbiór motocykla (podpisany przez kupującego) gdzie możliwe, że NIE jest odhaczony kwadracik przy ABS. Inaczej - będzie płacił, bo powoływanie się na to, że ktoś powinien się domyślić nie jest skuteczne w sądzie w Ameryce a i w Europie już zaczyna się hegemonia niekumatych.
Oczywiście możliwa jest ugoda.
Wojciech_Moto
Świeżak
 
Posty: 108
Dołączył(a): 23/6/2011, 21:18
Lokalizacja: Mazowsze

Postprzez Komentatorzy » 19/12/2011, 12:30

Komentatorzy napisał(a):Pomijając kwestie ABS-u skutkiem jest nieprzyjemna sprawa z żoną - pytanie tylko czy miała założony kask i czy gościu po prostu nie jest kolejnym cwaniakiem szukającym możliwości wypłaty odszkodowania...<br><hr>LC4 Wro<br>
prawda.<br><hr>czorcz prosto z manety
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 19/12/2011, 17:05

Komentatorzy napisał(a):hm jesli oba modele z abs i bez abs maja te same kontrolki ale producnet wczesniej mowi i podaje w broszurach ze mimo ze maja te kontrolki to sa wersje bez abs i z abs to willson niema szans w sadzie jesli jednak ktorys z pracownikow jakiegops salonu h-d zapewnial go ze tenm jego ma a niemial to hm coż dochodze do wniosku ze wine ponosi pracownik salonu h-d przy czym oczywiscie sam powinien byl wiedziec czy jego motocykl ma abs czy nie po tych 12 tys mil ale oczywiscie moze udac głupiego i powiedziec ze niewiedzial pytanie jeszcze czy wyjezdzajac z salonu otrzymal broszure do tego konkretnego egzemplarza z informajcajami o tym czy ma abs czy go niema jesli tak to pracownik oczywscie sie nieprzyzna do tego ze mu mowil ze jego ma abs bo po co skroo nikt tego prawdodpodobnie nienagrywał wiec niema dowowd słowo przeciw słowu nic niewskóra ten ktory poniosl wypadek powinien byl sie zazanajomic z specyfikajca motocykla i potem to wybadac na jakims placu pustym czy na zwyklej drodze na piachu itp jesli h-d na jakimkolwik papierku napsial ze jego konbkretny egzemplarz ma abs to przegra .jak rozumiem w specyfikacji tych motocykli jest podane jasno i wyraznie ze mimo iz wsyztkie maja ta kontrolke wypuszczaja egzemplarze z abesem i bez abesu .<br><hr>czorcz prosto z manety <br>
Zapraszamy z powrotem do Szkoły Podstawowej. Nie mam nawet ochoty czytać twoich 'wypocin', bo od razu rzuca się w oczy, że nie znasz zasad interpunkcji. Użyłeś tylko jednej kropki i żadnego przecinka!<br><hr>matt
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35



Powrót do Komentarze do artykułów na Ścigacz.pl



Kto przeglÄ…da forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 5 gości




na górê