Zakup Yamahy r6
Posty: 35
• Strona 2 z 2 • 1, 2
finowski napisał(a):Skoro tak proponujecie to chyba zrezygnuję, chociaż bardzo mi się podoba ten model, mimo wszystko dzięki.
No ale nie rezygnuj zupełnie z kupowania moto. Toż to jedna z najfajniejszych rzeczy jakie możesz sobie zafundować Zacznij od czegoś spokojniejszego, a za rok-dwa-trzy będziesz miał już wiedzę i doświadczenie i kupisz sobie Dżamachę
GSX1400
-
maciejka69 - Stały bywalec
- Posty: 1091
- Dołączył(a): 4/8/2011, 12:50
- Lokalizacja: Okolice Krakowa
Gdyby to był chłopak do 20 lat i 70kg to Kawa 250 by jako taka wyglądała. A tak jak niedźwiadek w cyrku. GS poważniejszy. A w ogóle to sobie wsiąść nakeda i uczyć sie jeździć.
Yamaha YZF 1000
-
skidmarks - Stały bywalec
- Posty: 1402
- Dołączył(a): 18/6/2009, 18:26
- Lokalizacja: zachód Polski
skidmarks napisał(a):Gdyny to był chłopak do 20 lat to Kawa 250 by jako taka wyglądała. A tak to smiesznie. GS poważniejszy.
Niby dlaczego? Przecież wymiarami są do siebie zbliżone, a Kawa moim zdaniem wygląda na większego sportowca. Jeśli takie motocykle mu się podobają, to właśnie na nią bym postawił.
PS. @finowski, ile masz $ na moto?
Kawasaki ZR-7S
Yamaha FZ6 FAZER
Yamaha FZ6 FAZER
- kowal_71
- Bywalec
- Posty: 885
- Dołączył(a): 12/4/2010, 13:46
- Lokalizacja: Wrocław
Tak czytam Wasze wypowiedzi i sie nad czyms zastanawiam.
Stanowczo odradzacie wszystkim sportowe 600stki. Ile wg. Was trzeba nawinac km (pytam osoby doswiadczone w jezdzie, a nie te co nawinely 2 tys km i pozjadaly wszystkie rozumy)
abyscie nie odradzali komus R6 czy w tej samej pojemnosci CBR i innych sportow??
Zapewne odpowiecie " Nie ma granicy, wszystko zalezy od osobistych predyspozycji do prowadzenia jednosladu" - bingo. Tylko teraz wg. mnie te opinie wykluczaja siebie na wzajem.
Bo jeden moze opanowac motocykl po przejechaniu 2 tys km na 50cc, a drugi po nawinieciu 5k km na gs 500 moze pierwszego dnia sie rozbic. Piszac "opanowac" - mam na mysli, poruszac sie na tyle sprawnie, by nie doprowadzic do wypadku (nie mowie tu o winklowaniu, precyzyjnym i skutecznym hamowaniu etc).
Oczywiscie nie mam zamiaru wywolywac tutaj burzy, bron Boze. Pytam tylko dlatego, ze sam (pisalem o tym w innym temacie) przymierzam sie do kupna R6.
W tym sezonie nawinalem 11tys km na FZ6, wczesniej jakies grosze na Hornecie, kiedys na maxi - skuterze. 50cc nie licze.
I takze uwazacie, ze nie powinienem jeszcze wsiadac na sportowa 600?? Owszem, zdaje sobie sprawe, ze to inny styl/poziom jazdy (jezdzilem troszke na sportach - niezbyt duzo, jednak jakies 1-2k km nawinalem). Jednak od poczatku mojej przygody z motocyklami chcialem zasiasc na wlasnym sporcie. Kierowalem sie rozumem jak tylko moglem, dlatego na pierwsze moto wybralem inny typ jednosladow. Nie mam zamiaru nawijac 100k km na nakedzie by zasiasc na R6. Kupie, pojezdze - nie spodoba mi sie - odpuszcze.
Uwaznie slucham waszych rad wierzac, ze opieraja sie nie tylko na wiedzy teoretycznej, ale takze na doswiadczeniu/praktyce.
Jesli ktos przymierza sie na krytyke mojej wypowiedzi to prosze bardzo, jednak niech to bedzie konstruktywna krytyka.
Stanowczo odradzacie wszystkim sportowe 600stki. Ile wg. Was trzeba nawinac km (pytam osoby doswiadczone w jezdzie, a nie te co nawinely 2 tys km i pozjadaly wszystkie rozumy)
abyscie nie odradzali komus R6 czy w tej samej pojemnosci CBR i innych sportow??
Zapewne odpowiecie " Nie ma granicy, wszystko zalezy od osobistych predyspozycji do prowadzenia jednosladu" - bingo. Tylko teraz wg. mnie te opinie wykluczaja siebie na wzajem.
Bo jeden moze opanowac motocykl po przejechaniu 2 tys km na 50cc, a drugi po nawinieciu 5k km na gs 500 moze pierwszego dnia sie rozbic. Piszac "opanowac" - mam na mysli, poruszac sie na tyle sprawnie, by nie doprowadzic do wypadku (nie mowie tu o winklowaniu, precyzyjnym i skutecznym hamowaniu etc).
Oczywiscie nie mam zamiaru wywolywac tutaj burzy, bron Boze. Pytam tylko dlatego, ze sam (pisalem o tym w innym temacie) przymierzam sie do kupna R6.
W tym sezonie nawinalem 11tys km na FZ6, wczesniej jakies grosze na Hornecie, kiedys na maxi - skuterze. 50cc nie licze.
I takze uwazacie, ze nie powinienem jeszcze wsiadac na sportowa 600?? Owszem, zdaje sobie sprawe, ze to inny styl/poziom jazdy (jezdzilem troszke na sportach - niezbyt duzo, jednak jakies 1-2k km nawinalem). Jednak od poczatku mojej przygody z motocyklami chcialem zasiasc na wlasnym sporcie. Kierowalem sie rozumem jak tylko moglem, dlatego na pierwsze moto wybralem inny typ jednosladow. Nie mam zamiaru nawijac 100k km na nakedzie by zasiasc na R6. Kupie, pojezdze - nie spodoba mi sie - odpuszcze.
Uwaznie slucham waszych rad wierzac, ze opieraja sie nie tylko na wiedzy teoretycznej, ale takze na doswiadczeniu/praktyce.
Jesli ktos przymierza sie na krytyke mojej wypowiedzi to prosze bardzo, jednak niech to bedzie konstruktywna krytyka.
- kozlos
- Świeżak
- Posty: 248
- Dołączył(a): 19/10/2010, 12:13
- Lokalizacja: warszawa
Chodzi tu przede wszystkim o jakiekolwiek pojęcie w jeździe na motocyklu. O to, żeby wiedzieć, co się stanie, gdy przez przypadek w złożeniu odkręcisz manetkę lub wciśniesz hamulec. O to, żeby wiedzieć co się stanie, gdy zablokujesz koło na piasku. Jadąc na stricte sportowym motocyklu wszystko dzieje się szybciej, co daje odpowiednio mniej czasu na jakąkolwiek reakcję.
Większość młodych decyduje się na sporty tylko i wyłącznie dlatego, żeby przyszpanować przed kumplami. Często oprócz kursu nie mają żadnego doświadczenia (czasem i tego brakuje). Po prostu są lepsze motocykle do nauki jazdy.
A odnośnie Twojego przypadku, to jeśli czujesz się na siłach, to nie widzę problemu, żebyś przesiadł się na R6
Większość młodych decyduje się na sporty tylko i wyłącznie dlatego, żeby przyszpanować przed kumplami. Często oprócz kursu nie mają żadnego doświadczenia (czasem i tego brakuje). Po prostu są lepsze motocykle do nauki jazdy.
A odnośnie Twojego przypadku, to jeśli czujesz się na siłach, to nie widzę problemu, żebyś przesiadł się na R6
Kawasaki ZR-7S
Yamaha FZ6 FAZER
Yamaha FZ6 FAZER
- kowal_71
- Bywalec
- Posty: 885
- Dołączył(a): 12/4/2010, 13:46
- Lokalizacja: Wrocław
Panie Wiewiorko ja nie jestem instruktorem - jesli ten post w calosci kierowany byl do mnie.
Pozwolilem sobie jedynie sie wtracic w ten temat. Kolejny zakup to sportowa 600 - i tego nic nie zmieni. Jednak zdaje sobie sprawy, ze czeka mnie wiele pracy zwiazanej ze sztuka jazdy na tym motocyklu - jednak to jeszcze bardziej mnie nakreca i przekonuje do sportowego motonga.
Pozwolilem sobie jedynie sie wtracic w ten temat. Kolejny zakup to sportowa 600 - i tego nic nie zmieni. Jednak zdaje sobie sprawy, ze czeka mnie wiele pracy zwiazanej ze sztuka jazdy na tym motocyklu - jednak to jeszcze bardziej mnie nakreca i przekonuje do sportowego motonga.
- kozlos
- Świeżak
- Posty: 248
- Dołączył(a): 19/10/2010, 12:13
- Lokalizacja: warszawa
kozlos - jeśli już nawinąłeś 11 kkm na fz6 to r6 bedzie dla Ciebie jak najbardziej odpowiednia, zwłascza jeśli chcesz pracować nad techniką jazdy to popieram.
finowski - R6 bym Ci odradzał bo co prawda fajnie byś na nim wyglądał, dupeczki by się oglądały, ale nie umiał byś wykorzystać potencjału tej maszyny i objeżdżały by Cie chłopaczki na gs 500, a tu chyba nie o to Ci chodzi mam nadzieję. Jeśli chcesz się porządnie nauczyć jeździć to polecam jakieś słabsze 600, może np sv 650s, wygląda nieźle i w 13 k zł spokojnie się zmieścisz. I nie myśl że to słaby koń, uwierz że prędko by Ci się nie znudziło to co on oferuje. Aha, i ja bym Ci nie radził kupować 250, co by nie mówić to jednak za słaba zabawka, no chyba że tylko na miasto.
finowski - R6 bym Ci odradzał bo co prawda fajnie byś na nim wyglądał, dupeczki by się oglądały, ale nie umiał byś wykorzystać potencjału tej maszyny i objeżdżały by Cie chłopaczki na gs 500, a tu chyba nie o to Ci chodzi mam nadzieję. Jeśli chcesz się porządnie nauczyć jeździć to polecam jakieś słabsze 600, może np sv 650s, wygląda nieźle i w 13 k zł spokojnie się zmieścisz. I nie myśl że to słaby koń, uwierz że prędko by Ci się nie znudziło to co on oferuje. Aha, i ja bym Ci nie radził kupować 250, co by nie mówić to jednak za słaba zabawka, no chyba że tylko na miasto.
Ducati Monster 600 > Kawasaki ZX6R p8f
-
Rufuss - Świeżak
- Posty: 14
- Dołączył(a): 16/6/2011, 22:30
- Lokalizacja: Kielce
Posty: 35
• Strona 2 z 2 • 1, 2
Powrót do Oceny ofert sprzedaży.
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 67 gości