Zobacz wątek - Suzuki Bandit 1250N 15000=Max
NAS Analytics TAG

Suzuki Bandit 1250N 15000=Max

Tutaj tylko zadajemy pytania o ocenę oferty motocykla, którą sobie upatrzyłeś. Dotyczy motocykli o pojemności większej niż 125 ccm.
_________

Suzuki Bandit 1250N 15000=Max

Postprzez Neonkin » 1/12/2011, 11:41

Witam
Chce kupić motocykl do 15000tyś. Mój wybór padł na w/w moto. Odpowiada mi wyglądem, a i opinie o nim są dobre (pomijając ich przeciwników). Ma bardzo duży moment obrotowy co mnie jak na początkującego motozapaleńca przeraża. Wiem co teraz usłyszę że może 600, a może coś słabszego... . Ok. Rozmawiałem z kolegą, który w zeszłym roku kupił 600 i powiedział że gdy wsiadł na niego pierwszy raz to nogi mu się ugięły ale już pod koniec sezonu mówił że przydałoby mu się coś mocniejszego. Więc chcę uniknąć późniejszej sytuacji sprzedaży po to by kupować coś mocniejszego. czekać aż sprzedam, potem dokładać i szukać kolejnej oferty. Zacznę od czegoś mocnego z założeniem że na długo się z nim ożenię. Oczywiście motocykl ma być do wszystkiego, głownie miasto i okolice. Choć ma też pracować jako koń w powozie załadowany z pasażerem i kuferkami. a tu moc ma znaczenie:)
Mam 34 lata i pomijam fakt szaleństw (kupiłbym ścigacza), choć nie wykluczam podróży z większymi prędkościami.
Oglądam motory na otomoto wyszukując ofert. Znalazłem kilka i proszę was o opinie i ewentualne podpowiedzi.
Pierwsza to:
http://otomoto.pl/suzuki-bandit-gsf1250 ... 48126.html
Zalety: Czarny, kuferek . jest w odległości 100km. Więc łatwiej mi go obejrzeć
Wady: Uderzonu tłumik i zarysowana pokrywa wału, chyba brak ABS.
Druga to:
http://otomoto.pl/suzuki-bandit-bandit- ... 94101.html
Zalety: wygląda świeżo i bardzo czysty, fajna pokrywa tylnego koła
Wada: Kolor (jakoś nie pasuje do rasowego bandyty), chyba brak ABS. No i 300km ode mnie.
Trzeci to:
http://allegro.pl/motocykl-suzuki-bandi ... 03528.html
Zalety: ABS, pierwszy właściciel, opis brzmi wiarygodnie i motocykl nie wygląda na zniszczony
Wady: Niebieski (jakoś nie pas…), 400km ode mnie.
Może Wy doszukacie się jakiś większych nieprawidłowości i może znacie opinie ich właścicieli.
W tej klasie motocykla podejrzane są przebiegi. Dużo 3 letnich motocykli ma ok 8000-12000 km przebiegu. Co sugeruje, że moto nie było zbyt często używane do podróży, a zarysowania na bokach motocykla często świadczą o tym że motocykle miały wypadki mniejsze lub większe. Znalazłem nawet kilka perfidnych przykładów bezwypadkowości stwierdzonej przez ich właścicieli.
Nr 1
http://gielda.scigacz.pl/Suzuki,GSF,Ban ... 53219.html
A patrząc na pełną treść ogłoszenia
http://otomoto.scigacz.pl/Suzuki,GSF,Ba ... 53219.html
i opis bezwypadkowy.
Nr. 2 To przykład bardziej dedukcyjny
http://otomoto.pl/suzuki-bandit-gsf-1250-M2598575.html

Przebieg bardzo mały, ale dziwnie wymienione przednie amortyzatory. Z czasem przyglądaniu się motocyklom zauważyłem że tylny wahacz i przednie amortyzatory są wstawiane w tym samym kolorze. Tu jest inaczej.
Mam również pytania natury, czy jeżeli kupiłbym uderzony motocykl czy istnieje duże prawdopodobieństwo naruszenia konstrukcji ramy, i zbieżności. (jakie opcje sprawdzenia tego typu uszkodzeń przy zakupie – ewentualnie gdzie je sprawdzić fachowo)
Można doszukiwać się przebiegów po zużyciu tarcz hamulcowych (Kiedy w bandycie się je wymienia i jak sprawdzić oryginalność tarcz.
Czy te modele 2007,2008 mają montowane seryjne ABS?
Ostatnio edytowano 1/12/2011, 12:32 przez Neonkin, łącznie edytowano 1 raz
Neonkin
Świeżak
 
Posty: 3
Dołączył(a): 23/11/2011, 20:41


Postprzez maciejka69 » 1/12/2011, 11:48

Nie będę się wyrażał o ofertach, pewnie ktoś Ci o tym napisze. Uważam, że popełniasz błąd wybierając dużego bandita na pierwszy motocykl. Nie ma opcji, że wystarczy podejść z szacunkiem. Na motocyklu po prostu trzeba umieć jeździć, żeby się mierzyć do takiego smoczka. A Twoje sugestie, że pierwsze jazdy odbędziesz na trawniku są, wybacz, śmieszne. Skoro zamierzasz jeździć po trawniku, kup sobie enduro.
Skoro podoba Ci się bandit, kup na początek bandita 600 (choć to i tak spore wyzwanie na pierwszy motocykl). Po przejeżdżeniu sezonu, dwóch, sprzedasz i kupisz większy. Bandit 600 to tak popularna maszyna, że ze sprzedażą nie będziesz miał najmniejszych problemów
GSX1400
Avatar użytkownika
maciejka69
Stały bywalec
 
Posty: 1091
Dołączył(a): 4/8/2011, 12:50
Lokalizacja: Okolice Krakowa


Postprzez motoluka » 1/12/2011, 13:38

Jesteś początkujący, po co Ci 1250 skoro 650 zaskoczy Cię nie raz? Wierz mi na 650 będziesz miał więcej frajdy, bo po pierwsze osiągi są bardzo dobre a i moto łatwiejsze do opanowania.
Avatar użytkownika
motoluka
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 1914
Dołączył(a): 17/5/2011, 18:53
Lokalizacja: Europe

Postprzez maciejka69 » 1/12/2011, 13:55

Neonkin, ktoś to już kiedyś wklejał, poczytaj sobie
http://www.scigacz.pl/Kupuje,litra,i,ni ... 15158.html
GSX1400
Avatar użytkownika
maciejka69
Stały bywalec
 
Posty: 1091
Dołączył(a): 4/8/2011, 12:50
Lokalizacja: Okolice Krakowa

Postprzez Piach » 1/12/2011, 16:41

Troche demonizujecie z tymi wielkimi pojemnosciami. Od mocy wieksze znaczenie ma msa motocykla, bo o ile 150kg jest w miare znosne to 250kg juz nie pozwala na to samo.
Sam mam od sezonu bulke Uly 1.2l z demonizowana przez wszystkich V2-ka i na razie zyje. Zrobilem na nim pod 6kkm i nie jest to problem. Wszystko zalezy od tego jak sie jezdzi. Jezli ktos zapierdala po miescie 150 tydzien po kursie - to zabije sie nawet na 600.
UE tez chce ograniczyc moc moto do 100KM, jakby na mniejszym nie dalo sie elegancko zabic...

Inna sprawa to fundusze, jesli kogos stac na litr, ktory ma 25 lat, to niech lepiej kupi cos malego, ale nowszego. Trakcja, ABS etc. takiemu co jezdzi slabo akurat sie przyda.
Avatar użytkownika
Piach
Świeżak
 
Posty: 189
Dołączył(a): 2/9/2011, 13:44
Lokalizacja: Bruksela

Postprzez MaŁy_Bandzior » 1/12/2011, 17:39

No i widzisz autor ,teraz będziesz musiał założyć ten sam temat pod innym nickiem bez zwierzeń :D

Po co ludzie ,którzy zdecydowali się na pierwsze mocne moto piszą o tym na forach, czyżby nie widzieli jak wyglądają podobne tematy? :lol:
Mów co myślisz , rób co mówisz .

Suzuki Bandit gsf 400
MaŁy_Bandzior
Świeżak
 
Posty: 352
Dołączył(a): 26/2/2010, 20:24

Postprzez Neonkin » 1/12/2011, 20:04

Dziękuję z odpowiedzi ale napiszę tak...
Długo zastanawiałem się nad umieszczeniem postu, ze względu na odpowiedzi. Nie dlatego że usłyszę o tym jaki to ten motocykl straszny, ale dlatego że każdy przeczyta ten tekst wybiórczo i oceni z niego tylko to że jestem młodym motocyklistą i chce kupić coś mocnego. Ale dlatego że własnie wszystko bedzie się kręciło wokół prędkości i wriackiego podejścia to tego sportu. Z góry założyłem że jest mocny i doskonale o tym wiem. nie na darmo umieściłem tekst o momencie obrotowym. Wstawiłem również wiek i zastrzegłem że nie chcę motocykla do szaleństw, żeby osoba która ten tekst czyta nie wyobrażała sobie młodego gówniarza który nie ma opamietania i mówi tata ja chcę motor... Każdy tylko spojrzał na to że ma on 1-kę z przodu i zaraz gatka o szpanie itd. A nikt jakoś nie wstawił rad. Na co uważać przy ruszaniu, i przy jeździe, czego nie robić i wystrzegać się. Może trywialne pytania ale mogą się przydać.
W każdym motocyklu określany jest stosunek masy do siły. I jak ktoś słusznie zauważył to jest dość ważne. Daje wyobrażnie wstępnego zachowania maszyny. Nadmienię że B1250 waży 230kg a moc = 100KM, B600 waży odrobinę mniej i ma 85KM. Dla porównania R1 waży 170kg a ma mocy 150KM---> To jest niebezpieczna mieszanka. Duży moment obrotowy świadczy o tym ze można jeździć na wyższych biegach przy niższych obrotach co może przekładać się mniejszym zużyciem nie tylko paliwa ale i części (np. sprzęgła). Suzuki Bandit określany jest jako motor szosowo turystyczny dającym dużo frajdy z jazdy i sądzę że taki jest. Dużą moc można niwelować wyższymi biegami przy mniejszym gazie co daje większą elastyczność nie wiem jak to jest z jego przełożeniami ----> na pewno nie takie jak w R1. Jeśli ktoś chce to zabije się 600 i nawet mniejszą pojemnością bo tak na dobrą sprawę liczy się rozwaga. Nie wydaje mi się żeby w/w motocykl należał do ścigaczy, i sadzę że jego konstrukcja na to nie pozwala choć trochę potrafi. Nie zamierzam wykładać się motocyklem, stawiać na koło, palic gum wchodzić 130 w zakręty itd. Chcę poprostu podróżować i jeździć. Do wszystkiego staram się podchodzić z szacunkiem i bojaźnią, stąd ten post. Chce określic dzieki Wam doświadczonym motocyklistom jego zachowanie przy "normalnej jeździe". Sami na pewno pozwalacie sobie na odrobinę szaleństwa i robieniu czegoś pierwszy raz... i to nie tylko motocyklem ---> postęp.
Zakładam z góry, że dam sobie czas na odważniejsza jazdę takim motocyklem. w/w trawnik (,<---- to była akurat przenośnia), jazda wieczorami w obrębie mojego domu, parkingi, . Tak jak zrobiłem z jazdą samochodem i jakoś dało radę. Robię rocznie 50000km osobówką i nadal z przyzwyczajenia zapinam pas wjeżdżając do garażu i wiem że wariatem można być nawet jadąc pandą.
Sądzę jednak że otrzymam podpowiedzi od Was troszeczke bardziej wyczerpujące temat poza zdawkowymi i pesymistycznymi tekstami o smoczej naturze Bandyty....
Nawiazując do taty gdy syn wsiada na motocykl i rycząc na niego jakie to niebezpiczne podchodzi mama mówi "Stary capie Ty mu lepiej mu podpowiedz jak ma jeździć".
Neonkin
Świeżak
 
Posty: 3
Dołączył(a): 23/11/2011, 20:41

Postprzez Neonkin » 1/12/2011, 21:20

Większa moc i moment powodują że można jeździć wyższymi biegami przy mniejszych prędkościach a silnik dobrze sobie radzi. Co za tym idzie to, że nie musisz zbyt czesto zmieniać biegów. Przy 100km to nie wiele ale przy 40tyś lub 100tyś to już robi różnicę szczególnie przy miejskiej jeździe i tu np. zużycie sprzęgła (<--- ale to tylko przykład). Tak samo jest przy wrzucaniu biegów. mała pojemność powoduje że wyższy bieg musisz wrzucać przy wiekszych obrotach, co za tym idzie sprzęgło też silniej przekazuje przełożenie. Większym silnikiem nie wykonujesz tych wszystkich czynności tyle razy jak wciśnij sprzegło, przeżuć bieg, puść sprzęgło, potem reducja i znowu to samo... Tak samo słabszy silnik przy tej samej masie pracuje ciężej i zawsze na wyższych obrotach co powoduje szybsze zużycie silnika. To nie oznacza że sobie z tym nie poradzi. poprostu pracuje ciężej.
Neonkin
Świeżak
 
Posty: 3
Dołączył(a): 23/11/2011, 20:41

Postprzez maciejka69 » 1/12/2011, 21:20

Neonkin napisał(a):Wstawiłem również wiek i zastrzegłem że nie chcę motocykla do szaleństw, żeby osoba która ten tekst czyta nie wyobrażała sobie młodego gówniarza [...] Nie zamierzam wykładać się motocyklem, stawiać na koło, palic gum wchodzić 130 w zakręty itd. Chcę poprostu podróżować i jeździć.

zacytowałem wybiórczo, bo duże wypracowanie napisałeś :) Osobiście nie zamierzałem się wymądrzać. Jestem starszy od Ciebie i na pierwszy motocykl wybrałem coś w stylu czym się interesujesz. Wtedy myślałem tak jak Ty, teraz wiem, że to był błąd. Nie będę tematu rozwijał bo widzę, że nie interesuje Cię taka rozmowa. Chcesz, kupuj. Jak jeździć? Na to nie ma recepty, trzeba po prostu zacząć jeździć i nabierać doświadczenia. Możesz zacząć od teorii. Jedną z najlepszych pozycji na rynku jest książka Davida Hough'a "Motocyklista doskonały".
GSX1400
Avatar użytkownika
maciejka69
Stały bywalec
 
Posty: 1091
Dołączył(a): 4/8/2011, 12:50
Lokalizacja: Okolice Krakowa

Postprzez motoluka » 1/12/2011, 22:38

Kolego powiem trywialnie, jakkolwiek będziesz się starał jeździć na wysokich biegach to i tak jedynki używał będziesz ;-) Tu nie chodzi o Twoje podejście ani o szpan bo nie jesteś licealistą. Tutaj chodzi o absolutny brak pojęcia jak motocykl zachowa się po lekkim muśnięciu gazu, jeśli jesteś naprawdę początkujący to masz małe szanse na nieskrzywdzenie siebie bądź maszyny. Ten moment obrotowy o którym piszesz to także uślizgi tylnej opony w zakrętach i nikt nie wmówi mi, że nowicjusz ich świadomie uniknie czy to po zbyt mocnym, aczkolwiek wydawałoby się że minimalnym odkręceniu manetki czy też na śliskiej jezdni. A co do rad to nikt nie będzie cytował całej książki poleconej przez kolegę maciejka69. Przeczytaj ją oraz Strategie uliczne, na pewno będziesz sporo mądrzejszy ;-)

PS: Tak z ciekawości maciejka69 czym zaczynałeś?
Avatar użytkownika
motoluka
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 1914
Dołączył(a): 17/5/2011, 18:53
Lokalizacja: Europe

Postprzez zxer » 1/12/2011, 22:42

Piach napisał(a):UE tez chce ograniczyc moc moto do 100KM, jakby na mniejszym nie dalo sie elegancko zabic...


gdzie to wyczytals ??? i jezeli to prawda to ile kosztuje bilet do USA ?

Co do bandyty 1,2 na pierwsze moto...no coz tam jest taki moment cie zmasakruje. juz lepiej jakies 600 kup. Lepiej dobrze opanowac 600 i miec kupe zabawy z jazdy niz wskakiwac odrazu na takiego potwora ;P dla porownania zx6r 2008 59.0 N·m przy 11,900 rpm Bandyta 108 N·m przy 3,750 rpm. Ja patrzac na same liczby juz sie boje a na 600 zrobilem juz sporo kilometrow
tea who you yea bunny
Avatar użytkownika
zxer
Stały bywalec
 
Posty: 1277
Dołączył(a): 9/10/2010, 11:53
Lokalizacja: Londyn / inowroclaw

Postprzez motoluka » 1/12/2011, 22:50

Ale ja nie rozumiem problemu, jest przecież Bandit 650, pojeździłby rok czy dwa zmienił dopłacić 2-3k i kupił 1250, nic na tym nie straci. Co do ograniczenia w UE, wierzysz że ktoś u nas będzie się stosował?
Avatar użytkownika
motoluka
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 1914
Dołączył(a): 17/5/2011, 18:53
Lokalizacja: Europe

Postprzez Piach » 2/12/2011, 11:24

motoluka napisał(a):Co do ograniczenia w UE, wierzysz że ktoś u nas będzie się stosował?

Na razie sa tylko takie pomysly - ale UE ma w ogole z dupy pomysly, typu alkomat w kazdym aucie.... Na razie wg nich np slimak jest ryba :) Pozyjemy zobaczymy.

A jak beda egzekwowac? Po prostu nie zarejestrujesz w UE zadnego moto o wiekszej mocy i tyle. Wszystkie Hajki i inne co juz jezdza w UE beda ok, a wszystko nowe bedzie metroseksualnym produktem z designem Armaniego :)

PS Jak sie kupuje moto na firme - zmiana go na nowe nie jest taka prosta, bo wiaze sie z doplata VATu (jesli jest kupowany na Vat marza) i innymi tego typu pierdolami.
Avatar użytkownika
Piach
Świeżak
 
Posty: 189
Dołączył(a): 2/9/2011, 13:44
Lokalizacja: Bruksela

Postprzez skidmarks » 2/12/2011, 13:37

Kolejny tekst w stylu "zapytam ale i tak wiem lepiej"


Bierz 1250 i jeździj czy potrzebujesz żonie pokazac posty w stylu. Zobacz zaczynam przygode i juz sie znam :roll:
Yamaha YZF 1000
Avatar użytkownika
skidmarks
Stały bywalec
 
Posty: 1402
Dołączył(a): 18/6/2009, 18:26
Lokalizacja: zachód Polski

Postprzez Piach » 2/12/2011, 14:01

pan_wiewiorka napisał(a):Ojej, zamontują czip i tyle. A później się go wyjmie.

Tia, a potem nie dostaniesz wyplaty z AC
Avatar użytkownika
Piach
Świeżak
 
Posty: 189
Dołączył(a): 2/9/2011, 13:44
Lokalizacja: Bruksela

Postprzez warmplace » 3/12/2011, 09:54

A myślałem, że to ja jestem nierozsądny :D Już w sumie wszystko zostało napisane na ten temat... plan dość karokłomny (dosłownie i w przenośni)... no ale życzę powodzenia bo jak mówi haslo mojej firmy :P Wszystko Jest Mozliwe :)
warmplace
Świeżak
 
Posty: 345
Dołączył(a): 17/9/2009, 21:20

Postprzez nikamo » 5/12/2011, 23:55

zapraszam na forum bandita i tam Ci powiedza dokladnie to, co chcesz wiedziec ;)
Avatar użytkownika
nikamo
Świeżak
 
Posty: 39
Dołączył(a): 23/8/2007, 18:21
Lokalizacja: gorzow wlkp

Następna strona


Powrót do Oceny ofert sprzedaży.



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości




na gr