Sprzedałem motocykl a kupujacy chce go zwrocic lub ...
Posty: 11
• Strona 1 z 1
Sprzedałem motocykl a kupujacy chce go zwrocic lub ...
Witam
mam pewien dylemat. Sprzedałem Honde CRF. Przy oględzinach wyszło że moto ok w dobrym stanie tylko coś żezi w silniku. jak dla mnie było ok bo nic się nie działo. Crossa miałem przez wakacje a sprzedajacy go mi powiedział ze moto swiezo po remoncie a że moto bdb chodziło to nie było podstaw aby w to nie wierzyć. Przejechałem kilka baków benzyny i z obliczeń wyszło przejechane jakies 15 mth od tamtego czasu. co tez na allegro napisałem i w sms do kupujacego ze tak było. No i przy tych ogledzinach zwrocili oni moja uwage na ten dzwiek i ze nie powinno tak być, jako że sie 100% na tym nie znam uznałęm ze maja racje i obniżyłem cene motocykla o 1tys ze wzgledu na to zezenie w silniku. Umowy nie spisywaliśmy bo to cross a na allegro kupujacy nie kupił przez kup teraz. Po 2 dniach dzwoni i mówi że silnik to sieczkarnia i trzeba remont i chce pieniadze albo zwrocic moto. i tu moje pytania: co zrobić w tej sytuacji? umowy nie pisaliśmy ,allegro tez nie działa bo było poza a zreszta obnizyłem cene na co sie zgodził kupujący. Czy ma on prawo do tego aby oddac moto lub do tego zebym dopłacał do remontu bo to tysiac to za mało? według mnie to nie ma ,ale straszy adwokatami. widział moto, obnizyłem cene. nie ma umowy. jak Wy to widzicie?
mam pewien dylemat. Sprzedałem Honde CRF. Przy oględzinach wyszło że moto ok w dobrym stanie tylko coś żezi w silniku. jak dla mnie było ok bo nic się nie działo. Crossa miałem przez wakacje a sprzedajacy go mi powiedział ze moto swiezo po remoncie a że moto bdb chodziło to nie było podstaw aby w to nie wierzyć. Przejechałem kilka baków benzyny i z obliczeń wyszło przejechane jakies 15 mth od tamtego czasu. co tez na allegro napisałem i w sms do kupujacego ze tak było. No i przy tych ogledzinach zwrocili oni moja uwage na ten dzwiek i ze nie powinno tak być, jako że sie 100% na tym nie znam uznałęm ze maja racje i obniżyłem cene motocykla o 1tys ze wzgledu na to zezenie w silniku. Umowy nie spisywaliśmy bo to cross a na allegro kupujacy nie kupił przez kup teraz. Po 2 dniach dzwoni i mówi że silnik to sieczkarnia i trzeba remont i chce pieniadze albo zwrocic moto. i tu moje pytania: co zrobić w tej sytuacji? umowy nie pisaliśmy ,allegro tez nie działa bo było poza a zreszta obnizyłem cene na co sie zgodził kupujący. Czy ma on prawo do tego aby oddac moto lub do tego zebym dopłacał do remontu bo to tysiac to za mało? według mnie to nie ma ,ale straszy adwokatami. widział moto, obnizyłem cene. nie ma umowy. jak Wy to widzicie?
Dzesiu KTM EXC-F 250 2007
- Dzesiu10
- Bywalec
- Posty: 857
- Dołączył(a): 8/7/2008, 23:42
- Lokalizacja: Zielona Góra
nie była to wada o której mogłes (wiec wada ukryta) wiedzieć- nie widzę podstaw zebyś był zmuszony go przyjąć ...
- stareRadio
- Świeżak
- Posty: 443
- Dołączył(a): 25/8/2011, 11:57
- Lokalizacja: Dębica
Też tak myśle. dałem nawet tysiac upustu na ewentualne poprawki w silniku a kupujacy sie zgodził wiec teraz racej nie ma prawa chciec wiecej pieniedzy. jakby ktos jeszcze zabrał głos to bardzo proszę to utwierdze sie w moim przekonaniu . pozdrawiam
Dzesiu KTM EXC-F 250 2007
- Dzesiu10
- Bywalec
- Posty: 857
- Dołączył(a): 8/7/2008, 23:42
- Lokalizacja: Zielona Góra
Ok tak zrobie. zobaczymy co bedzie. dziękuje
Zrobiłem tak, odmówiłem dopłaty a kupujący zagroził w sms ze zapewnia mnie o tym ze spotkamy się u mnie w mieście o adwokatach nie wspominajac tylko to ze jakby mnie dorwie. podchodzi to pod grożby? chyba jednak mam racje jak tak sie wkurzył. pozdrawiam
Zrobiłem tak, odmówiłem dopłaty a kupujący zagroził w sms ze zapewnia mnie o tym ze spotkamy się u mnie w mieście o adwokatach nie wspominajac tylko to ze jakby mnie dorwie. podchodzi to pod grożby? chyba jednak mam racje jak tak sie wkurzył. pozdrawiam
Dzesiu KTM EXC-F 250 2007
- Dzesiu10
- Bywalec
- Posty: 857
- Dołączył(a): 8/7/2008, 23:42
- Lokalizacja: Zielona Góra
O kradzież to będzie już chamstwo.
Ale nie ma podstaw do tego abyś musiał przyjmować motocykl. Awaria normalna rzecz, i może zdarzyć się w każdej chwili.
Nieraz nawet wyjedziesz nowym autem z salonu i już coś się rozpiździ.
A po 2 brak umowy, pojazd nie zarejestrowany więc nie ma żadnych twardych dokumentów na to że tego i tego dnia za tyle i tyle go kupił od osoby XYZ.
Ale nie ma podstaw do tego abyś musiał przyjmować motocykl. Awaria normalna rzecz, i może zdarzyć się w każdej chwili.
Nieraz nawet wyjedziesz nowym autem z salonu i już coś się rozpiździ.
A po 2 brak umowy, pojazd nie zarejestrowany więc nie ma żadnych twardych dokumentów na to że tego i tego dnia za tyle i tyle go kupił od osoby XYZ.
DragStar125>CBR125>FZS600>FZ6n
-
fincher - Bywalec
- Posty: 822
- Dołączył(a): 20/6/2011, 21:45
no żeby chociaż była ta awaria bo tak na prawdę nic nie padło , tylko ktoś po 2 dniach stwierdził ze do remontu nawet nie wiem na jakiej podstawie ( wiem tylko ze go rozebrali , co już jest dziwne bo skad mam wiedziec co tam zrobili) a ja mam tak po porstu uwierzyc i jeszcze płacic za to. o żadna kradzież nikogo nie bede oskarżał tylko chce sprawiedliwości. pzdr
Dzesiu KTM EXC-F 250 2007
- Dzesiu10
- Bywalec
- Posty: 857
- Dołączył(a): 8/7/2008, 23:42
- Lokalizacja: Zielona Góra
Posty: 11
• Strona 1 z 1
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości