dylmat... pewnie nie jeden go ma/mial :)
Posty: 39
• Strona 1 z 2 • 1, 2
dylmat... pewnie nie jeden go ma/mial :)
witam
na codzien jezdze yahama dt125 i chcialbym zmienic to na jakis motorek turystuczno-sportowy... jednak nie wiem za bardzo co wybrac... zastanawiam sie pomiedzy suzuki gs 500 a kawasaki er-5 ze wzgledu na moc okolo 50KM wydaje mi sie ze beda odpowiednie... jednak... mam pare pytan:)
ktory motocykl waszym zdaniem jest leszpya na poczatek... suzuki gs 500 czy kawasaki er-5?
kolejne pytanie jest takie czy nie lepiej kupic sobie od razu cos wiekszego... cos o mocy okolo 90KM np hornet?bandit?fazer? bo czuje ze pojezdze motocyklem o mocy 50KM i szybko zamienie go na cos wiekszego...
dodam ze jezdzilem najpierw suzuki rmx 80ccm przez 2 lata a potem yamaha dt125 kolejny rok do dzisiaj:)
aa i jeszcze jedna rzecz:) zalezy mi na tym zeby motorek byl w miare zrywny... ale zeby ta moc mnie nie przerazala:) glownie bede jezdzil nim po miescie ale fajnie by bylo jakbym mogl nim pojechac tez gdzies dalej... jednak wypady powyzej 100km beda rzadkoscia...
pozdrawiam i z gory dziekuje za pomoc:)
na codzien jezdze yahama dt125 i chcialbym zmienic to na jakis motorek turystuczno-sportowy... jednak nie wiem za bardzo co wybrac... zastanawiam sie pomiedzy suzuki gs 500 a kawasaki er-5 ze wzgledu na moc okolo 50KM wydaje mi sie ze beda odpowiednie... jednak... mam pare pytan:)
ktory motocykl waszym zdaniem jest leszpya na poczatek... suzuki gs 500 czy kawasaki er-5?
kolejne pytanie jest takie czy nie lepiej kupic sobie od razu cos wiekszego... cos o mocy okolo 90KM np hornet?bandit?fazer? bo czuje ze pojezdze motocyklem o mocy 50KM i szybko zamienie go na cos wiekszego...
dodam ze jezdzilem najpierw suzuki rmx 80ccm przez 2 lata a potem yamaha dt125 kolejny rok do dzisiaj:)
aa i jeszcze jedna rzecz:) zalezy mi na tym zeby motorek byl w miare zrywny... ale zeby ta moc mnie nie przerazala:) glownie bede jezdzil nim po miescie ale fajnie by bylo jakbym mogl nim pojechac tez gdzies dalej... jednak wypady powyzej 100km beda rzadkoscia...
pozdrawiam i z gory dziekuje za pomoc:)
-
M. - Świeżak
- Posty: 336
- Dołączył(a): 6/5/2007, 16:02
- Lokalizacja: Warszawa
przed kupnem fz6 bałem się, że 98KM to zbyt dużo na początek ... ale człowiek szybko się oswaja
- w każdym bądź razie lepiej moc mieć niż jej nie mieć - jak chcesz to możesz skorzystać a jak nie to nikt Cię przecież do niczego nie zmusza ...
Pozdrawiam

Pozdrawiam
- crashyn
- Świeżak
- Posty: 19
- Dołączył(a): 23/4/2007, 20:19
na niczym - to mój pierwszy motor - w październiku zeszłego roku zrobiłem dopiero prawko i od razu wsiadłem na FZ6 ... wcześniej nie miałem nawet motoroweru
jeżdżę głównie po mieście i uważam, że to był świetny wybór
1) wygląda bajecznie (naked lava red z dużą ilością czerni i srebra) i ludzie (czytaj laski) się oglądają
2) jest zwarty, więc można się przeciskać w korkach
3) jak spokojnie jeżdżę to mało pali - poniżej 6
4) a jak mam ochotę to spuszczam łomot każdemu katamaraniarzowi
5) jak odkręcę manetkę to robi niemiłosierny hałas (mam wydech Laser Extreme)
Pozdrawiam

jeżdżę głównie po mieście i uważam, że to był świetny wybór
1) wygląda bajecznie (naked lava red z dużą ilością czerni i srebra) i ludzie (czytaj laski) się oglądają
2) jest zwarty, więc można się przeciskać w korkach
3) jak spokojnie jeżdżę to mało pali - poniżej 6
4) a jak mam ochotę to spuszczam łomot każdemu katamaraniarzowi
5) jak odkręcę manetkę to robi niemiłosierny hałas (mam wydech Laser Extreme)
Pozdrawiam
- crashyn
- Świeżak
- Posty: 19
- Dołączył(a): 23/4/2007, 20:19
Ja tez miałem podobny dylemat czy z mz251 przesiąść sie na jakiegoś lekkiego japońca, ale kupiłem odrazu honde cbr 1000f dual czyli motor dość mocny bo ok 130koni i bardzo trudny do jazdy z racji zwrotności znikomej i masy ogromnej... i teraz wiem, że dobrze zrobiłem, bo o dziwo motor nawet w mieście sie całkiem nieźle sprawdza
i zbieram kasiorke na coś nowocześniejszego typu honda "blackbird"
Przy zakupie kieruj sie lepiej tym ile masz oleju w głowie, ile kasy w portfelu i nie bój sie większych silników bo większymi jeżdzi sie o wiele przyjemniej nawet i w mieście z racji ich dużej elastyczności.
A tym bardziej jak mówisz o zmianie motoru za chwile na większy to może od razu warto pomyśleć o czymś już na lata.
Wkońcu jakieś doświadczenie masz juz


Przy zakupie kieruj sie lepiej tym ile masz oleju w głowie, ile kasy w portfelu i nie bój sie większych silników bo większymi jeżdzi sie o wiele przyjemniej nawet i w mieście z racji ich dużej elastyczności.
A tym bardziej jak mówisz o zmianie motoru za chwile na większy to może od razu warto pomyśleć o czymś już na lata.
Wkońcu jakieś doświadczenie masz juz

cbr 1000f dual
- Cidman
- Świeżak
- Posty: 64
- Dołączył(a): 14/4/2007, 16:00
- Lokalizacja: Nowa Sarzyna - Rzeszów
jak będziesz kupował i sprzedawał kilka razy to więcej stracisz niż jak się raz szarpniesz ...
ja ponieważ nie miałem żadnych preferencji co do marki to kierowałem się głównie wyglądem i wybrałem fz6:)
drugie kryterium to było, że nie chcę owiewek bo jako początkujący kierowca muszę mieć naturalny hamulec w postaci wiatru - inaczej kompletnie nie umiejąc jeździć jeździłbym 200 km/h po mieście a tak już przy 150 robi się ciężkawo i nie ma się ochoty na więcej
ja ponieważ nie miałem żadnych preferencji co do marki to kierowałem się głównie wyglądem i wybrałem fz6:)
drugie kryterium to było, że nie chcę owiewek bo jako początkujący kierowca muszę mieć naturalny hamulec w postaci wiatru - inaczej kompletnie nie umiejąc jeździć jeździłbym 200 km/h po mieście a tak już przy 150 robi się ciężkawo i nie ma się ochoty na więcej

- crashyn
- Świeżak
- Posty: 19
- Dołączył(a): 23/4/2007, 20:19
Crashyn tylko nie mów że ty jeździsz 150km/h po mieście
a tak wogle sorrka i bez urazy Crashyn ale to co napisałeś w swoim temacie to... hmm Ty jeszcze tym motorem nie umiesz jeździć.
Szerokiej drogi i pamiętaj że jak tak Ci to ściganie się wychodzi to jeszcze nie umiesz jeździć i warto się nad tym zastanowić.

Szerokiej drogi i pamiętaj że jak tak Ci to ściganie się wychodzi to jeszcze nie umiesz jeździć i warto się nad tym zastanowić.
<b>Life begins at 200km/h!!!!</b>
było gsx600f, było ZX12R
, jest V-Strom 650 AK8 
było gsx600f, było ZX12R


-
mar111cin - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 6941
- Dołączył(a): 29/5/2006, 13:12
- Lokalizacja: FSW (lubuskie)
tylko jak kupowac jakas 600 to niechcialbym calej kasy wydac na nia... zalezy mi zeby troche kasy zostalo.. a wszystkie 600 za sporo drozsze od 500 np hornet fazer itd...:/
czyli widze ze lepiej od razu kupic cos troche wiekszego...tak?
czyli widze ze lepiej od razu kupic cos troche wiekszego...tak?
YAMAHA YZ 125
Poszukiwania znowu rozpoczete...
Poszukiwania znowu rozpoczete...
-
M. - Świeżak
- Posty: 336
- Dołączył(a): 6/5/2007, 16:02
- Lokalizacja: Warszawa
przecież każdy motor prowadzi sie inaczej... tzn do każdego trzeba jakby przyrosnąć, przyzwyczaić sie, pomijam jakieś podstawowe zachowania na motorze z działu "technika jazdy"
Moje zdanie jest takie że zamiast sprzedawać za chwile i tracić na nim to lepiej odrazu kupić coś czym będziesz śmigał ładnych kilka lat
Ale to tylko moje skromne zdanie więc nie musisz sie nim sugerować

Moje zdanie jest takie że zamiast sprzedawać za chwile i tracić na nim to lepiej odrazu kupić coś czym będziesz śmigał ładnych kilka lat

Ale to tylko moje skromne zdanie więc nie musisz sie nim sugerować
cbr 1000f dual
- Cidman
- Świeżak
- Posty: 64
- Dołączył(a): 14/4/2007, 16:00
- Lokalizacja: Nowa Sarzyna - Rzeszów
Ja wsiadłem na FZ6 jeżdząc poprzednio tylko na kursowym CBF250 i przyznam szczerze, że było łatwo - FZ6 prowadzi się dużo lepiej i pewniej niż ta mała Honda. Też się nad tym zastanawiałem jakiś czas i postanowiłem kupić motor na conajmniej kilka lat - pojeżdżę jeszcze ze 2-3 sezony (oprócz tego) i przesiadam się na FZ1.
- crashyn
- Świeżak
- Posty: 19
- Dołączył(a): 23/4/2007, 20:19
Ja też mam taki dylemat , tyle , że kupiłem 125 ccm i okazało sie za słabe i chciałbym mt03,horneta 600 , fz6, z750 ale nie mam prawka ;/ .
Life begins at 200 km/h
| | | http://bikepics.com/members/bmroczyk | | Fz1N 08` / Ktm 525 XC SS 08` Atv

-
bmroczyk - Bywalec
- Posty: 591
- Dołączył(a): 28/2/2007, 09:28
- Lokalizacja: Åšroda CITY
albo musisz czekać do października/listopada - wtedy jest wysyp posezonowy i na następny sezon już od marca jeździsz nowym sprzętem.
ja tak zrobiłem - musiałem trzymać moto w moim garażu przez zimę ale kupiłem go taniej niż kupiłbym teraz w sezonie!
ja tak zrobiłem - musiałem trzymać moto w moim garażu przez zimę ale kupiłem go taniej niż kupiłbym teraz w sezonie!
- crashyn
- Świeżak
- Posty: 19
- Dołączył(a): 23/4/2007, 20:19
crashyn napisał(a):musisz polować na allegro - może coś po małym szlifie? na zachodzie takie motory wyrzucają na śmietnik i można je tanio kupić. nawet nie musisz tego robić bo wcześniej czy później sam go przeszlifujesz
a warto wybrac sie do niemiec? duza roznica w cenie?
szczerze mowiac marzy mi sie hornet:) najlepiej 900... ale 600 by mi wystarczylo;) no niestety w polsce trzeba z 14tys dac za cos takiego... ale te spalanie:/
bandit... juz tanszy troszke...
-
M. - Świeżak
- Posty: 336
- Dołączył(a): 6/5/2007, 16:02
- Lokalizacja: Warszawa
Przy tej wartości motoru na pewno się nie opłaca jechać do Niemiec. Po pierwsze to trzeba wiedzieć gdzie szukać bo inaczej człowiek się zjeździ jak głupi, nic nie kupi i wyda kupę kasy na podróż. A po drugie zawodowcy mają dobre układy w salonach i kupują bardzo tanio motory od ludzi, którzy przychodzą wymienić w salonie używki na nówki. Mają też ludzi na miejscu, którzy siedzą non-stop w internecie i skupują okazje jakich Ty nie trafisz albo będziesz trochę za późno.
Do Horneta się też przymierzałem ale on ma gaźniki zamiast wtrysku a to mi się kojarzy z dużym Fiatem. Te gaźniki trzeba synchronizować a jak znam życie to w Polsce nie ma jednego speca, który to potrafi porządnie zrobić. Nie ma to jak wtrysk i komputer
Z mojego życia samochodowego wiem, że jak w Polsce ktoś się dotyka do silnika to to jest koniec. Wszystkie moje samochody działały poprawnie tylko do pierwszej wymiany rozrządu - potem się zaczynały problemy i szukanie rozwiązania miesiącami 
Do Horneta się też przymierzałem ale on ma gaźniki zamiast wtrysku a to mi się kojarzy z dużym Fiatem. Te gaźniki trzeba synchronizować a jak znam życie to w Polsce nie ma jednego speca, który to potrafi porządnie zrobić. Nie ma to jak wtrysk i komputer


- crashyn
- Świeżak
- Posty: 19
- Dołączył(a): 23/4/2007, 20:19
Posty: 39
• Strona 1 z 2 • 1, 2
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości