Scigacz.pl

przez **bolo159** » 4/10/2011, 10:17

Może ma złość na sąsiada i piłuje pod jego domem w ta i nazad jaki pisali już poprzednicy. ;-)

Ja czasami tak robię koło kolesia w mojej miejscowości który kiedyś zadzwonił na policje jak uczułem się wheele na moim sprzęcie. Nie moja wina że mieszka przy szerokiej i ładnej drodze.

przez **ASR1927** » 4/10/2011, 16:38

Ja tam nie znoszę w górach poznaniaków na PO, albo wszelkich leasingów i samych warszawiaków WM, WGR, WB itd...

przez **sebekmelior** » 5/10/2011, 16:10

ASR1927 Bo widzisz... ja sam jestem z wybrzeza i my juz tak mamy

wiem co pewnie myslisz o ludziach z tych rejonow

Wielu ludzi mowi ze mowimy jak cwaniacy kazdy... a to zazwyczaj zwykle gadanie dla nas

tak poprostu u nas sie gada... Taka gwara ^^ przyzwyczaj sie bo nie zmienisz tego i odpusc lanserom

niech sie wyszaleja a jak zjada gdzies do baru czy cos to przysluz im sie i opone walnij

Tyle ode mnie

przez **Atlantis** » 5/10/2011, 19:22

ASR1927 napisał(a):Ja tam nie znoszę w górach poznaniaków na PO

Ja nie rozumiem

?

My bardzo fajnie jeździta. Nawet wpuszczamy się w korkach. Znacznie gorzej jest z kulturą jazdy na Śląsku, np. w Katowicach...(z autopsji)

przez **ASR1927** » 5/10/2011, 19:39

Sebek i Atlantis, ja nie mam nic do ludzi. Broń Boże. Nie lubię tych kierowców. A zresztą generalna większość WGR, WM, WG, WB to auta z leasingu a nie warszawiacy. Sebek, o wybrzeżu nic nie mówiłem :shock:

Generalnie problem jest tej natury, że zimą, podjeżdżając pod Czarną Górę (tak, to jest w górach), jak widziałem PO to mnie krew zalewała. Jedzie taki delikwent na swoich wielosezonówkach 30km/h pod górę, a ja zanim Sprinterem, nie mogąc się rozpędzić pod górę. I tylko myśli - czy podjadę czy nie podjadę?

Sytuacja prawdziwa - jedzie PO, jedną ręką rozmawia przez telefon, drugą filmuje widok z gór swoją drogą kamerą a kolanami prowadzi auto...

Naprawdę daleki jestem od generalizowania i wrzucania wszystkich do jednego worka i uwierzcie że zawsze staram się zrozumieć "drugą stronę" ale tego jak żyję to nie rozumiem

EDIT: O! Ostrzeżenia wróciły

przez **Atlantis** » 5/10/2011, 19:58

A to niestety prawda

U nas jest płasko i ludzie są pojeba** - potrafią pojechać w laczkach całorocznych(beznadzieja) w góry, nie wspomnę już o braku łańcuchów. Co do telefonów też prawda - jak wracam sobie codziennie z uczelni to w co 3-4 samochodzie koleś/baba trzyma ćmika w jednej, a telefon w drugiej. Idiotyzm na maksa. Jakby na drodze wydarzyła się nietypowa sytuacja to nawet by nie zareagował/a... Niestety

Myślę, że co do tych zarzutów możesz mieć 100%-tową rację, choć pierwszy to pewnie domena mieszkańców wszystkich większych miejscowości położonych na nizinach, a drugi to już przypadłość 21 wieku.

przez **Atlantis** » 5/10/2011, 21:10

Hm, nie wiem, ale za granicą ludzie jeżdżą bezpieczniej. Mandaty mają wyższe. W "kulturę narodową" średnio wierzę, także coś tam trzeba byłoby poprawić z mandatami. Na pewno warto by zacząć od wywalenia zbędnych ograniczeń prędkości i sekwencji typu: zabudowany, niezabudowany, 70, 60, zabudowany, niezabudowany, 70,60, zabudowany. Tak to się jeździć nie da i wszyscy robią wtedy przelot 100 km/h.

przez **madcap** » 5/10/2011, 21:55

nie da się?
da się, tyle, żeby nie było to wybiórcze
poza tym popatrz szerzej, swiat drogi to nie tylko o2o

przez **sebekmelior** » 6/10/2011, 07:25

Mi chodzilo o nasza mentalnosc i zachowanie

poprostu tak mamy

myslalem ze o to chodzi zawsze mnie mecza znajomi z innych rejonow ze cwaniak itp i ze wgl wszyscy z wybrzeza i poznania to tylko KOX DZIW*I i LASERY

przez **maciejka69** » 6/10/2011, 10:32

deejayslonio napisał(a):I wytłumaczcie mi po co podwyższać kwoty mandatów? Gdyby za każde wykroczenie każdy dostał minimum to by tych wykroczeń nie popełniał.

Hahaha, ale się uśmiałem. Pewnie raz czy dwa zdarzyło Ci się być zagranicą. Zauważyłeś jak tam nasi ziomkowie z rejestracją PL grzecznie jeżdżą? (patrz w Niemczech, Austrii, Czechach, Słowacji, Włoszech itd. itp.) Oczywiście jeden z tych powodów to to, że często nie potrafiliby odpowiedzieć gdyby ich o cokolwiek zapytano, ale główny to to, że boją się przekraczać przepisy bo wiedzą (albo przypuszczają) ile to tam kosztuje.
Gdybyś w naszym kraju za przekroczenie prędkości o 50km musiał zapłacić dajmy na to 1000 zł (bez jakiejkolwiek możliwości "negocjacji") szybciutko wszyscy zaczęliby jeździć grzeczniej. Dodam, że mam nadzieję że nikt nigdy na to nie wpadnie, bo sam musiałbym zwolnić

przez **sebekmelior** » 6/10/2011, 18:25

Eneasz wez sprobuj wykrecic takie czasy w PL na naszych pieknych drogach jak mamy tu w uk

nie mozliwe przez wioski lecisz to zabudowany, rozkopane cos a jak wjedziesz na lepsza droge to chamstwo Cie blokuje

no nie da sie!

przez **bolo159** » 6/10/2011, 18:56

maciejka69 Hahaha, ale się uśmiałem. Pewnie raz czy dwa zdarzyło Ci się być zagranicą. Zauważyłeś jak tam nasi ziomkowie z rejestracją PL grzecznie jeżdżą? (patrz w Niemczech, Austrii, Czechach, Słowacji, Włoszech itd. itp.) Oczywiście jeden z tych powodów to to, że często nie potrafiliby odpowiedzieć gdyby ich o cokolwiek zapytano, ale główny to to, że boją się przekraczać przepisy bo wiedzą (albo przypuszczają) ile to tam kosztuje.

Ja raczej zauważyłem że ryczące bmw pędzące v-max na niemieckich autostradach mają najczęściej polskie tablice. :-)

Więc chyba nie jest do końca tak jak piszesz.

przez **mar111cin** » 6/10/2011, 20:11

Eneaszu, nie mieszkasz w świebodzinie ; ) dlatego takie słabe tempo miałeś xD

przez **maciejka69** » 6/10/2011, 21:52

bolo159 napisał(a):
Ja raczej zauważyłem że ryczące bmw pędzące v-max na niemieckich autostradach mają najczęściej polskie tablice. Więc chyba nie jest do końca tak jak piszesz.

Bo ich ryczący kierowcy już się dowiedzieli, że akurat na autostradzie w Niemczech nie ma ograniczenia prędkości

przez **sebekmelior** » 6/10/2011, 23:04

eneasz napisał(a):A co robi mieszkanie w swiebodzinie? Daje cos extra? Moglbym moze zaoszczedzic godzine ale dalem sobie spokoj po tym jak na jednopasmowej autostradzie nagle poprostu patrzac na znaki kompletnie stracilem orientacje czy mam je minac z prawej czy z lewej i musialem ostro hamowac bo prawie bym sie wpakowal w nadjezdzajacych z przeciwka. Powaznie, normalnie jest taka strzalka na wysepce pokazujaca z ktorej ma sie ja mijac a oni to tak zrobili, ze wygladalo jak by byl zjaz a jesli chcesz jechac "autostrada" to masz minac to z lewej strony. W rzeczywistosci to byl koniec autostrady a jadac prosto tym samym pasem ktory bym przeciety zolta linia pakowalo sie prosto pod pas dla ruchu z naprzeciwka. Naprawde ktos tam dal popis oznakowania. Nic kompletnie nic i nagle rebus.czyli 30 znakow mowiacych wszystko inne oprocz tego co najwazniejsze.

Hahaha widzisz nie polapales sie bo w PL nie mieszkasz juz dlugo. Polak jedzie i wie o co kaman Ty juz przyzywczajony do prostego topornego oznakowania ktore mowi tylko to co trzeba

uwarzaj bo kiedys ktos w Ciebie wjedzie zanim rebus rozwiarzesz

ja ostatnio bylem w PL na wakacje to sie zastanawialem na skrzyzowaniach czasem ktory jedzie pierwszy bo tu stop tam podporzadkowana ale swiatla sa i WTF :O maslo maslane takie ze dobrze ze mialem kobiete w samochodzie

ta to ma podzielna uwage i mnie jakos pokierowala " OLSZTYN RLZ "

przez **maciejka69** » 7/10/2011, 00:07

eneasz i sebek. Chłopaki strasznie dużo jaracie. Pamiętacie kawał z nosorożcem? Krowa!!! Wypuść powietrze!!!!!!!!

przez **Piach** » 7/10/2011, 11:40

maciejka69 napisał(a):eneasz i sebek. Chłopaki strasznie dużo jaracie. Pamiętacie kawał z nosorożcem? Krowa!!! Wypuść powietrze!!!!!!!!

To byl bobr a nie nosorozec!!! Bobr i hipopotam

A wracajac do meritum. Zgadzam sie z tym ze drogi w Polsce sa tragiczne, ale oznakowanie jest jeszcze bardziej z dupy. Jest od cholery znakow ogranicznia predkosci i zakazow wyprzedzania gdzie nie jest to w ogole konieczne. Konczy sie to tym, ze ludzie wyprzedzaja na zakazach, bo gdzie indziej sie nie da, i laduja w rowie albo na czolowkach (glownie puszkami).

W cywilizowanym swiecie znaki maja sens - znajomy opowiadal jak to jechal autostrada w Austrii - gdzje ile sie da i nagle ograniczenie do 60 - on jako Polak z ulanska fantazja - olal to - i mowil ze ledwo nie wylecial z zakretu - bo te 60 bylo akurat idealnie potrzebne w tym miejscu.

przez **madcap** » 7/10/2011, 11:57

nasze drogi to temat rzeka
nie warto się w niego zagłębiać
choć wszędzie są miejsca i są miejsca
a zagranicznych dróg nie oceniajmy tylko na podstawie dróg głównych, zapraszam np na boczne drogi we Francji ....
prawda jest taka, że mamy źle (remonty), ale są one po to by było lepiej
przynajmniej w zamyśle

przez **arcadioo997** » 7/10/2011, 13:49

Piach napisał(a):bo te 60 bylo akurat idealnie potrzebne w tym miejscu

A u nas jest tak, że zbiera się Komisja bezpieczeństwa, ślimaków na drodze, spraw porządnych obywateli i obrońcy uciśnionych i jeden krzyknie - dajmy tu ograniczenie 50km/h, to będzie bezpieczniej, drugi krzyknie - dajmy tu 40, będzie jeszcze bezpieczniej, a na końcu przewodniczący komisji powie - damy 30 i będzie pięknie :lol:

...no i za sprawą wspaniałej Komisji mamy właśnie takie a nie inne ograniczenia prędkości...

przez **mar111cin** » 7/10/2011, 14:10

Eneaszu, bo świebodzin jest w takim miejscu że w jego okolicach każdemu się śpieszy xD nie ma tygodnia żeby nie było kilku wypadków w okolicach i to zazwyczaj śmiertelnych.

A spróbuj aktualnie wjechać do poznania, jak nie znasz miasta i dostać się gdziekolwiek xD wszystkie duże skrzyżowania są rozkopane i uwierz mi oznaczenia są tak poustawiane że nigdzie nie trafisz...

Scigacz.pl

sens piłowania

Kto przegląda forum