Scigacz.pl

przez **lordzio** » 1/9/2011, 17:45

Witam,
Posiadam Yamahe dt 125 i mam pewien problem mam nadzieje ze wy mechanicy pomozecie

Otóż kiedy ostatni raz jechalem motorem po pewnym czasie zgasl tak jakby go cos zdławiło, i od tej pory nie pali. sprawdzalem swiece iskra jest wsadzalem inne swiece to samo . paliwo podaje do gaznika to tez sprawdzilem gaznik przeczyscilem, i niestety dalej nie wiem co robic.na pych tez nie pali a gdy dluzej proboje odpalic kopką strzela z tlumika, sprawdzilem rowniez tlok chodzi gora doł prawidlowo tak jak powinien.
Ja juz nie wiem co tam moze byc nie tak moze wy pomozecie?

przez **henio12323** » 1/9/2011, 19:32

hmm skoro wszystko ok. to dziwna sprawa

zobacz czy kompresje masz, moze wał ci sie zatarł ? tez wtedy nagle zadusza i potem nawet moze odpalic.. ale z trudem. zobacz tez membranki, czyli zawór dolotowy moze ci cos strzeliło i teraz zalewa

przez **Rafałek16** » 1/9/2011, 19:32

Może jest za słaba iskra.

przez **lordzio** » 1/9/2011, 19:51

Iskra jest dobra zreszta probowalem na wielu swiecach i ciagle nic patrze na iskre jest idealna

a co do walu to watpie zeby to byl wal kompresja jest duza

przez **TheAdam** » 2/9/2011, 18:27

zobacz czy jest zapłon dobrze ustawiony;)

przez **henio12323** » 2/9/2011, 19:06

w tym sie zapłonu nie ustawia ;P to nie wska. zdejmij pokrywe alternatora zobacz czy nie ma luzu na wale.3 minuty roboty a jedna rzeczy wyeliminujesz. potem sprawdź membranki

Scigacz.pl

Yamaha dt 125

Yamaha dt 125

Kto przegląda forum