Zobacz wątek - Yamaha 125 zejście na kolano
NAS Analytics TAG

Yamaha 125 zejście na kolano

Jak nauczyć się wheelie? stoppie?
Czy zmieniać biegi ze sprzęgłem czy bez?
_________

Yamaha 125 zejście na kolano

Postprzez turekpb » 6/8/2011, 14:51

Jak w temacie. Czy jest to wogóle możliwe? Pozdrawiam
turekpb
Świeżak
 
Posty: 10
Dołączył(a): 1/6/2011, 22:18
Lokalizacja: Jelenia Góra


Postprzez Fantas3k » 6/8/2011, 17:42

Mozesz podac model yamahy?
Fantas3k
Bywalec
 
Posty: 777
Dołączył(a): 5/6/2011, 11:56
Lokalizacja: Jarocin


Postprzez stimer » 6/8/2011, 17:54

Pewno chodzi o yzf 125 r. Oczywiście że się da. Niby czemu nie. Kwestia umiejętności.
stimer
Świeżak
 
Posty: 38
Dołączył(a): 13/4/2009, 16:35

Postprzez turekpb » 6/8/2011, 20:14

Sorry nie wpisałem modelu. YBR 125.... ma dosyć cienkie opony więc ciekawi mnie czy da rade :)
turekpb
Świeżak
 
Posty: 10
Dołączył(a): 1/6/2011, 22:18
Lokalizacja: Jelenia Góra

Postprzez motoluka » 6/8/2011, 21:08

Jakie dokładnie masz w tym opony? Nie raz widziałem w nich "kwadratowe" a w takim przypadku nie próbowałbym zejścia na kolano.
Avatar użytkownika
motoluka
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 1914
Dołączył(a): 17/5/2011, 18:53
Lokalizacja: Europe

Postprzez michael » 7/8/2011, 12:58

Może raczej warto zapytać czy to ma sens. Czy ten motocykl rozwija takie prędkości, by zejście na kolano mogło jeszcze przyspieszyć przejechanie zakrętu? Jak dobrze zwiesisz tyłek z siodła, to na byle skuterze bez problemu poszorujesz slidery.
1952 SHL M-04
2000 Suzuki GSF 600 S Bandit
michael
Bywalec
 
Posty: 515
Dołączył(a): 25/1/2007, 20:56
Lokalizacja: Białystok

Postprzez motoluka » 7/8/2011, 13:25

michael napisał(a):Może raczej warto zapytać czy to ma sens. Czy ten motocykl rozwija takie prędkości, by zejście na kolano mogło jeszcze przyspieszyć przejechanie zakrętu? Jak dobrze zwiesisz tyłek z siodła, to na byle skuterze bez problemu poszorujesz slidery.


Według mnie ma sens, bowiem wyrabiamy sobie technikę. Wiszenie z siodła jak gibon już sensu nie ma.
Avatar użytkownika
motoluka
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 1914
Dołączył(a): 17/5/2011, 18:53
Lokalizacja: Europe

Postprzez Kelhorn » 8/8/2011, 21:16

Motoluka, kombinujesz.

Mam m.in. YBR 125 od 6 lat (produkcja 12.2004), rozmiar opon to:

Przód: 2.75"/18"
Tył: 90/90/18"

Po pierwsze moto ma bardzo nisko podnóżki w postaci stalowej rurki przyspawanej na sztywno do ramy. Jak na takim maleństwie, w bardzo mocnym złożeniu (co wymusi profil opony) dodasz 3 punkt podparcia w postaci sztywnego seta, to masz baaardzo dużą szansę na glebę.

Po drugie, to moto wyciąga max 110. Max. I to z górki. A jak ktoś twierdzi, że więcej, to najprawdopodobniej trafił mu się mocniej przekłamujący licznik. Więc po cholerę w sprzęcie który z bólem wciąga jedną paczkę schodzić na kolano? I to na tak parszywym rozmiarze opon?

Po trzecie, zaczynasz szorować podnóżkami (powtarzam, nie mają one jak 600 podnóżków na odwodzących sprężynach) ZANIM zamkniesz oponę.

Po czwarte, 90% YBR ma jeszcze fabryczne gumy o bieżniku takim jaki był w MZ ETS 350. To się ledwo trzyma na prostej drodze.

Reasumując, to moto ani nie osiągnie prędkości przy której kolano miałoby sens, ani tego na dobrą sprawę nie umożliwi.

Na koniec, w przypadku tego moto to właśnie zwieszanie się ma sens. Kompensujesz w ten sposób kiepskiego i wąskiego kapcia, nie zmieniasz zbyt gwałtownie punktu styku opony z asfaltem jednocześnie ustawiając środek ciężkości (a to on decyduje) tam gdzie ma być.

P.S. Nie twierdzę, że to niemożliwe, na pewno jakiś maniak to zrobił (na YT jest nawet stunt na YBR 125), ale mówimy o przeciętnym kierowcy, tak?
Kelhorn
Świeżak
 
Posty: 161
Dołączył(a): 8/4/2011, 17:42



Powrót do Technika jazdy



Kto przeglÄ…da forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 34 gości




na górê