[biblioteka] Trening motocyklisty - mity, które...
Posty: 12
• Strona 1 z 1
[biblioteka] Trening motocyklisty - mity, które...
Dyskusja na temat: Trening motocyklisty - mity, które możesz wyrzucić do śmietnika
Przeczytaj więcej na ten temat na stronie:
Trening motocyklisty - mity, które możesz wyrzucić do śmietnika
Przeczytaj więcej na ten temat na stronie:
Trening motocyklisty - mity, które możesz wyrzucić do śmietnika
- Ścigacz
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16777167
- Dołączył(a): 3/5/2006, 19:00
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Fajny artykuł, ale obalanie mitu nr 5 jest mało precyzyjne.
Samo określenie " długie i powolne ćwiczenia" są zbyt ogólnikowe. W skrócie: tłuszcz jest głównym problemem, z którym borykają się osoby chcące zrzucić trochę ciała. To tłuszcz (jego nadmiar) odkłada się w organizmie, nadmiar cukrów jest przetwarzany jako zapas znów w tkankę tłuszczową. Przy wysiłkach o dużej intensywności na pierwszy rzut energia pochodzi głównie z wolnego ATP, fosfokreatyny, glikogenu itd, uogólniając z CUKRÓW, jednak ich zapas w organizmie jest nieduży, stąd też wysiłek o bardzo dużej intensywności nie może trwać zbyt długo. metabolizm(beztlenowy) cukrowy jest w stanie szybko dostarczyć w miarę dużej energii w krótkim czasie. Jeśli chodzi o "spalanie" tłuszczów to jest ono głównym procesem generującym energię po ok 40-45min umiarkowanego wysiłku. Umiarkowanego tzn z częstotliwością bicia serca ok 120 uderzeń na minutę - to tak ogólnie, bo aby dokładnie wyznaczyć próg przemian tlenowych (tłuszczowych) należy wykonać próbę wysiłkową.
Co znaczy "długie i powolne ćwiczenia"? Dla jednych może to być machanie ręką w tempie 2 razy na minutę, dla innych podnoszenie 40kg sztangi 10 x na minutę, dla jeszcze innych spacer. Jedną z miar intensywności wysiłku jest jak wspomniałem tętno.
A wracając do merytoryki to autor w opisie obalenia mitu "Mit 5 - Długie i powolne ćwiczenia są lepsze, by stracić tkankę tłuszczową" pisze:"Prawdą jest, że do wykonywania powolnych i długich ćwiczeń czerpiemy energię z tłuszczów, jednak to bardziej intensywne ćwiczenia spalają więcej kalorii." Trochę to niekonsekwentne. A nawiązując do spalania kalorii, to czy
więcej ich spalimy biegnąc przez pół godziny z wysoką inensywnością (bo na tyle starczy nam glikogenu), czy maszerując przez 3 godziny z niską intensywnością. Węglowodany (cukry) dziłają przy intensywnym wysiłku jak NITRO (krótko,ale dają kopa).
MOJA RADA DLA OSÓB CHCĄCYCH ZMNIEJSZYĆ ILOŚĆ TKANKI TŁUSZCZOWEJ: Wysiłek umiarkowany ponad 45 min przy tętnie ok 120.(osoby starsze lub z problemami zdrowotnymi niech skonsultują się z lekarzem) kolejna sprawa to odpowiednia dieta, ale w tej kwestii nie wchodzę w szczegóły. Obalenie tego mitu jest bardzo płytkie i niekonkretne, chyba że mit źle nazwano.<br><hr>klepper
Samo określenie " długie i powolne ćwiczenia" są zbyt ogólnikowe. W skrócie: tłuszcz jest głównym problemem, z którym borykają się osoby chcące zrzucić trochę ciała. To tłuszcz (jego nadmiar) odkłada się w organizmie, nadmiar cukrów jest przetwarzany jako zapas znów w tkankę tłuszczową. Przy wysiłkach o dużej intensywności na pierwszy rzut energia pochodzi głównie z wolnego ATP, fosfokreatyny, glikogenu itd, uogólniając z CUKRÓW, jednak ich zapas w organizmie jest nieduży, stąd też wysiłek o bardzo dużej intensywności nie może trwać zbyt długo. metabolizm(beztlenowy) cukrowy jest w stanie szybko dostarczyć w miarę dużej energii w krótkim czasie. Jeśli chodzi o "spalanie" tłuszczów to jest ono głównym procesem generującym energię po ok 40-45min umiarkowanego wysiłku. Umiarkowanego tzn z częstotliwością bicia serca ok 120 uderzeń na minutę - to tak ogólnie, bo aby dokładnie wyznaczyć próg przemian tlenowych (tłuszczowych) należy wykonać próbę wysiłkową.
Co znaczy "długie i powolne ćwiczenia"? Dla jednych może to być machanie ręką w tempie 2 razy na minutę, dla innych podnoszenie 40kg sztangi 10 x na minutę, dla jeszcze innych spacer. Jedną z miar intensywności wysiłku jest jak wspomniałem tętno.
A wracając do merytoryki to autor w opisie obalenia mitu "Mit 5 - Długie i powolne ćwiczenia są lepsze, by stracić tkankę tłuszczową" pisze:"Prawdą jest, że do wykonywania powolnych i długich ćwiczeń czerpiemy energię z tłuszczów, jednak to bardziej intensywne ćwiczenia spalają więcej kalorii." Trochę to niekonsekwentne. A nawiązując do spalania kalorii, to czy
więcej ich spalimy biegnąc przez pół godziny z wysoką inensywnością (bo na tyle starczy nam glikogenu), czy maszerując przez 3 godziny z niską intensywnością. Węglowodany (cukry) dziłają przy intensywnym wysiłku jak NITRO (krótko,ale dają kopa).
MOJA RADA DLA OSÓB CHCĄCYCH ZMNIEJSZYĆ ILOŚĆ TKANKI TŁUSZCZOWEJ: Wysiłek umiarkowany ponad 45 min przy tętnie ok 120.(osoby starsze lub z problemami zdrowotnymi niech skonsultują się z lekarzem) kolejna sprawa to odpowiednia dieta, ale w tej kwestii nie wchodzę w szczegóły. Obalenie tego mitu jest bardzo płytkie i niekonkretne, chyba że mit źle nazwano.<br><hr>klepper
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Hej! Ten tekst jest bardzo ogólnikowy i jest niejako preludium do tekstów dużo bardziej zaawansowanych merytorycznie. Oczywiście, wszystko o czym piszesz się zgadza - zauważ jednak, że należy na powyższe patrzeć przez pryzmat motocrossu, a nie spalania tkanki. Kluczem do formy na 30 minutowy wyścig są przecież solidne interwały, nie zaś długie dystanse w średnim zakresie tętna - jak zauważyłeś, te idealne do spalania tkanki tłuszczowej. Tak czy siak, pewnikiem w kolejnych artykułach pojawi się więcej detali. Nadal będą to subiektywne metody poszczególnych trenerów. Biorąc jednak pod uwagę, że jednych najlepszych na świecie, to myślę, że warto będzie poczytaćKomentatorzy napisał(a):Fajny artykuł, ale obalanie mitu nr 5 jest mało precyzyjne.
Samo określenie " długie i powolne ćwiczenia" są zbyt ogólnikowe. W skrócie: tłuszcz jest głównym problemem, z którym borykają się osoby chcące zrzucić trochę ciała. To tłuszcz (jego nadmiar) odkłada się w organizmie, nadmiar cukrów jest przetwarzany jako zapas znów w tkankę tłuszczową. Przy wysiłkach o dużej intensywności na pierwszy rzut energia pochodzi głównie z wolnego ATP, fosfokreatyny, glikogenu itd, uogólniając z CUKRÓW, jednak ich zapas w organizmie jest nieduży, stąd też wysiłek o bardzo dużej intensywności nie może trwać zbyt długo. metabolizm(beztlenowy) cukrowy jest w stanie szybko dostarczyć w miarę dużej energii w krótkim czasie. Jeśli chodzi o "spalanie" tłuszczów to jest ono głównym procesem generującym energię po ok 40-45min umiarkowanego wysiłku. Umiarkowanego tzn z częstotliwością bicia serca ok 120 uderzeń na minutę - to tak ogólnie, bo aby dokładnie wyznaczyć próg przemian tlenowych (tłuszczowych) należy wykonać próbę wysiłkową.
Co znaczy "długie i powolne ćwiczenia"? Dla jednych może to być machanie ręką w tempie 2 razy na minutę, dla innych podnoszenie 40kg sztangi 10 x na minutę, dla jeszcze innych spacer. Jedną z miar intensywności wysiłku jest jak wspomniałem tętno.
A wracając do merytoryki to autor w opisie obalenia mitu "Mit 5 - Długie i powolne ćwiczenia są lepsze, by stracić tkankę tłuszczową" pisze:"Prawdą jest, że do wykonywania powolnych i długich ćwiczeń czerpiemy energię z tłuszczów, jednak to bardziej intensywne ćwiczenia spalają więcej kalorii." Trochę to niekonsekwentne. A nawiązując do spalania kalorii, to czy
więcej ich spalimy biegnąc przez pół godziny z wysoką inensywnością (bo na tyle starczy nam glikogenu), czy maszerując przez 3 godziny z niską intensywnością. Węglowodany (cukry) dziłają przy intensywnym wysiłku jak NITRO (krótko,ale dają kopa).
MOJA RADA DLA OSÓB CHCĄCYCH ZMNIEJSZYĆ ILOŚĆ TKANKI TŁUSZCZOWEJ: Wysiłek umiarkowany ponad 45 min przy tętnie ok 120.(osoby starsze lub z problemami zdrowotnymi niech skonsultują się z lekarzem) kolejna sprawa to odpowiednia dieta, ale w tej kwestii nie wchodzę w szczegóły. Obalenie tego mitu jest bardzo płytkie i niekonkretne, chyba że mit źle nazwano.<br><hr>klepper<br>

- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Komentatorzy napisał(a):Fajny artykuł, ale obalanie mitu nr 5 jest mało precyzyjne.
Samo określenie " długie i powolne ćwiczenia" są zbyt ogólnikowe. W skrócie: tłuszcz jest głównym problemem, z którym borykają się osoby chcące zrzucić trochę ciała. To tłuszcz (jego nadmiar) odkłada się w organizmie, nadmiar cukrów jest przetwarzany jako zapas znów w tkankę tłuszczową. Przy wysiłkach o dużej intensywności na pierwszy rzut energia pochodzi głównie z wolnego ATP, fosfokreatyny, glikogenu itd, uogólniając z CUKRÓW, jednak ich zapas w organizmie jest nieduży, stąd też wysiłek o bardzo dużej intensywności nie może trwać zbyt długo. metabolizm(beztlenowy) cukrowy jest w stanie szybko dostarczyć w miarę dużej energii w krótkim czasie. Jeśli chodzi o "spalanie" tłuszczów to jest ono głównym procesem generującym energię po ok 40-45min umiarkowanego wysiłku. Umiarkowanego tzn z częstotliwością bicia serca ok 120 uderzeń na minutę - to tak ogólnie, bo aby dokładnie wyznaczyć próg przemian tlenowych (tłuszczowych) należy wykonać próbę wysiłkową.
Co znaczy "długie i powolne ćwiczenia"? Dla jednych może to być machanie ręką w tempie 2 razy na minutę, dla innych podnoszenie 40kg sztangi 10 x na minutę, dla jeszcze innych spacer. Jedną z miar intensywności wysiłku jest jak wspomniałem tętno.
A wracając do merytoryki to autor w opisie obalenia mitu "Mit 5 - Długie i powolne ćwiczenia są lepsze, by stracić tkankę tłuszczową" pisze:"Prawdą jest, że do wykonywania powolnych i długich ćwiczeń czerpiemy energię z tłuszczów, jednak to bardziej intensywne ćwiczenia spalają więcej kalorii." Trochę to niekonsekwentne. A nawiązując do spalania kalorii, to czy
więcej ich spalimy biegnąc przez pół godziny z wysoką inensywnością (bo na tyle starczy nam glikogenu), czy maszerując przez 3 godziny z niską intensywnością. Węglowodany (cukry) dziłają przy intensywnym wysiłku jak NITRO (krótko,ale dają kopa).
MOJA RADA DLA OSÓB CHCĄCYCH ZMNIEJSZYĆ ILOŚĆ TKANKI TŁUSZCZOWEJ: Wysiłek umiarkowany ponad 45 min przy tętnie ok 120.(osoby starsze lub z problemami zdrowotnymi niech skonsultują się z lekarzem) kolejna sprawa to odpowiednia dieta, ale w tej kwestii nie wchodzę w szczegóły. Obalenie tego mitu jest bardzo płytkie i niekonkretne, chyba że mit źle nazwano.<br><hr>klepper<br>Komentatorzy napisał(a):Hej! Ten tekst jest bardzo ogólnikowy i jest niejako preludium do tekstów dużo bardziej zaawansowanych merytorycznie. Oczywiście, wszystko o czym piszesz się zgadza - zauważ jednak, że należy na powyższe patrzeć przez pryzmat motocrossu, a nie spalania tkanki. Kluczem do formy na 30 minutowy wyścig są przecież solidne interwały, nie zaś długie dystanse w średnim zakresie tętna - jak zauważyłeś, te idealne do spalania tkanki tłuszczowej. Tak czy siak, pewnikiem w kolejnych artykułach pojawi się więcej detali. Nadal będą to subiektywne metody poszczególnych trenerów. Biorąc jednak pod uwagę, że jednych najlepszych na świecie, to myślę, że warto będzie poczytać. Dzięki za komentarz i pozdrawiam!<br><hr>Michał Mikulski<br>
Nie rozumiemy się... ja nie pisałem co jest kluczem do formy na wyścig, tylko o spalaniu tkanki tłuszczowej, bo chyba o tym traktuje Mit nr 5. ...wiem czepiam się...<br><hr>klepper
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
klepper, bardzo dobrze że napisałeś ten komentarz. Mam znajomych na AWF i mówili podobnie do Ciebie (a ignorantami nie są). Ciekawa odpowiedz Michała. Ty piszesz o pietruszce a Michał o marchewceKomentatorzy napisał(a):Fajny artykuł, ale obalanie mitu nr 5 jest mało precyzyjne.
Samo określenie " długie i powolne ćwiczenia" są zbyt ogólnikowe. W skrócie: tłuszcz jest głównym problemem, z którym borykają się osoby chcące zrzucić trochę ciała. To tłuszcz (jego nadmiar) odkłada się w organizmie, nadmiar cukrów jest przetwarzany jako zapas znów w tkankę tłuszczową. Przy wysiłkach o dużej intensywności na pierwszy rzut energia pochodzi głównie z wolnego ATP, fosfokreatyny, glikogenu itd, uogólniając z CUKRÓW, jednak ich zapas w organizmie jest nieduży, stąd też wysiłek o bardzo dużej intensywności nie może trwać zbyt długo. metabolizm(beztlenowy) cukrowy jest w stanie szybko dostarczyć w miarę dużej energii w krótkim czasie. Jeśli chodzi o "spalanie" tłuszczów to jest ono głównym procesem generującym energię po ok 40-45min umiarkowanego wysiłku. Umiarkowanego tzn z częstotliwością bicia serca ok 120 uderzeń na minutę - to tak ogólnie, bo aby dokładnie wyznaczyć próg przemian tlenowych (tłuszczowych) należy wykonać próbę wysiłkową.
Co znaczy "długie i powolne ćwiczenia"? Dla jednych może to być machanie ręką w tempie 2 razy na minutę, dla innych podnoszenie 40kg sztangi 10 x na minutę, dla jeszcze innych spacer. Jedną z miar intensywności wysiłku jest jak wspomniałem tętno.
A wracając do merytoryki to autor w opisie obalenia mitu "Mit 5 - Długie i powolne ćwiczenia są lepsze, by stracić tkankę tłuszczową" pisze:"Prawdą jest, że do wykonywania powolnych i długich ćwiczeń czerpiemy energię z tłuszczów, jednak to bardziej intensywne ćwiczenia spalają więcej kalorii." Trochę to niekonsekwentne. A nawiązując do spalania kalorii, to czy
więcej ich spalimy biegnąc przez pół godziny z wysoką inensywnością (bo na tyle starczy nam glikogenu), czy maszerując przez 3 godziny z niską intensywnością. Węglowodany (cukry) dziłają przy intensywnym wysiłku jak NITRO (krótko,ale dają kopa).
MOJA RADA DLA OSÓB CHCĄCYCH ZMNIEJSZYĆ ILOŚĆ TKANKI TŁUSZCZOWEJ: Wysiłek umiarkowany ponad 45 min przy tętnie ok 120.(osoby starsze lub z problemami zdrowotnymi niech skonsultują się z lekarzem) kolejna sprawa to odpowiednia dieta, ale w tej kwestii nie wchodzę w szczegóły. Obalenie tego mitu jest bardzo płytkie i niekonkretne, chyba że mit źle nazwano.<br><hr>klepper<br>Komentatorzy napisał(a):Hej! Ten tekst jest bardzo ogólnikowy i jest niejako preludium do tekstów dużo bardziej zaawansowanych merytorycznie. Oczywiście, wszystko o czym piszesz się zgadza - zauważ jednak, że należy na powyższe patrzeć przez pryzmat motocrossu, a nie spalania tkanki. Kluczem do formy na 30 minutowy wyścig są przecież solidne interwały, nie zaś długie dystanse w średnim zakresie tętna - jak zauważyłeś, te idealne do spalania tkanki tłuszczowej. Tak czy siak, pewnikiem w kolejnych artykułach pojawi się więcej detali. Nadal będą to subiektywne metody poszczególnych trenerów. Biorąc jednak pod uwagę, że jednych najlepszych na świecie, to myślę, że warto będzie poczytać. Dzięki za komentarz i pozdrawiam!<br><hr>Michał Mikulski<br>
Komentatorzy napisał(a):Nie rozumiemy się... ja nie pisałem co jest kluczem do formy na wyścig, tylko o spalaniu tkanki tłuszczowej, bo chyba o tym traktuje Mit nr 5. ...wiem czepiam się...<br><hr>klepper<br>


- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Pietruszka, marchewka - a to jest różnica? Okej, już wiem o co Wam chodzi. Wszystko chyba wynika z tego, że w tym przypadku autorem tekstu jest gość, który jest zawodnikiem i on po prostu mierzy całość swoją miarą. Następne są pisane już przez gości z doktoratami, więc myślę, że takich mini-błędów nie będzie. Zresztą, jeśli chcecie w między czasie zerknąć to wskakujcie na <a href="http://racerxvt.com" target="blank" class="link" rel="nofollow">http://racerxvt.com</a> . Dzięki za komentarze! (ścigacz, pilnuje się;)). <br><hr>Michał MikulskiKomentatorzy napisał(a):Fajny artykuł, ale obalanie mitu nr 5 jest mało precyzyjne.
Samo określenie " długie i powolne ćwiczenia" są zbyt ogólnikowe. W skrócie: tłuszcz jest głównym problemem, z którym borykają się osoby chcące zrzucić trochę ciała. To tłuszcz (jego nadmiar) odkłada się w organizmie, nadmiar cukrów jest przetwarzany jako zapas znów w tkankę tłuszczową. Przy wysiłkach o dużej intensywności na pierwszy rzut energia pochodzi głównie z wolnego ATP, fosfokreatyny, glikogenu itd, uogólniając z CUKRÓW, jednak ich zapas w organizmie jest nieduży, stąd też wysiłek o bardzo dużej intensywności nie może trwać zbyt długo. metabolizm(beztlenowy) cukrowy jest w stanie szybko dostarczyć w miarę dużej energii w krótkim czasie. Jeśli chodzi o "spalanie" tłuszczów to jest ono głównym procesem generującym energię po ok 40-45min umiarkowanego wysiłku. Umiarkowanego tzn z częstotliwością bicia serca ok 120 uderzeń na minutę - to tak ogólnie, bo aby dokładnie wyznaczyć próg przemian tlenowych (tłuszczowych) należy wykonać próbę wysiłkową.
Co znaczy "długie i powolne ćwiczenia"? Dla jednych może to być machanie ręką w tempie 2 razy na minutę, dla innych podnoszenie 40kg sztangi 10 x na minutę, dla jeszcze innych spacer. Jedną z miar intensywności wysiłku jest jak wspomniałem tętno.
A wracając do merytoryki to autor w opisie obalenia mitu "Mit 5 - Długie i powolne ćwiczenia są lepsze, by stracić tkankę tłuszczową" pisze:"Prawdą jest, że do wykonywania powolnych i długich ćwiczeń czerpiemy energię z tłuszczów, jednak to bardziej intensywne ćwiczenia spalają więcej kalorii." Trochę to niekonsekwentne. A nawiązując do spalania kalorii, to czy
więcej ich spalimy biegnąc przez pół godziny z wysoką inensywnością (bo na tyle starczy nam glikogenu), czy maszerując przez 3 godziny z niską intensywnością. Węglowodany (cukry) dziłają przy intensywnym wysiłku jak NITRO (krótko,ale dają kopa).
MOJA RADA DLA OSÓB CHCĄCYCH ZMNIEJSZYĆ ILOŚĆ TKANKI TŁUSZCZOWEJ: Wysiłek umiarkowany ponad 45 min przy tętnie ok 120.(osoby starsze lub z problemami zdrowotnymi niech skonsultują się z lekarzem) kolejna sprawa to odpowiednia dieta, ale w tej kwestii nie wchodzę w szczegóły. Obalenie tego mitu jest bardzo płytkie i niekonkretne, chyba że mit źle nazwano.<br><hr>klepper<br>Komentatorzy napisał(a):Hej! Ten tekst jest bardzo ogólnikowy i jest niejako preludium do tekstów dużo bardziej zaawansowanych merytorycznie. Oczywiście, wszystko o czym piszesz się zgadza - zauważ jednak, że należy na powyższe patrzeć przez pryzmat motocrossu, a nie spalania tkanki. Kluczem do formy na 30 minutowy wyścig są przecież solidne interwały, nie zaś długie dystanse w średnim zakresie tętna - jak zauważyłeś, te idealne do spalania tkanki tłuszczowej. Tak czy siak, pewnikiem w kolejnych artykułach pojawi się więcej detali. Nadal będą to subiektywne metody poszczególnych trenerów. Biorąc jednak pod uwagę, że jednych najlepszych na świecie, to myślę, że warto będzie poczytać. Dzięki za komentarz i pozdrawiam!<br><hr>Michał Mikulski<br>
Komentatorzy napisał(a):Nie rozumiemy się... ja nie pisałem co jest kluczem do formy na wyścig, tylko o spalaniu tkanki tłuszczowej, bo chyba o tym traktuje Mit nr 5. ...wiem czepiam się...<br><hr>klepper<br>Komentatorzy napisał(a):klepper, bardzo dobrze że napisałeś ten komentarz. Mam znajomych na AWF i mówili podobnie do Ciebie (a ignorantami nie są). Ciekawa odpowiedz Michała. Ty piszesz o pietruszce a Michał o marchewceW końcu "Mit" nr 5 jest o spalaniu tłuszczu a nie o wyrobieniu sobie formy. Także scigacz pilnuj się
<br><hr>jas<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Racja, do póki marchewka i pietruszka są w ziemi to natki mają bardzo podobneKomentatorzy napisał(a):Fajny artykuł, ale obalanie mitu nr 5 jest mało precyzyjne.
Samo określenie " długie i powolne ćwiczenia" są zbyt ogólnikowe. W skrócie: tłuszcz jest głównym problemem, z którym borykają się osoby chcące zrzucić trochę ciała. To tłuszcz (jego nadmiar) odkłada się w organizmie, nadmiar cukrów jest przetwarzany jako zapas znów w tkankę tłuszczową. Przy wysiłkach o dużej intensywności na pierwszy rzut energia pochodzi głównie z wolnego ATP, fosfokreatyny, glikogenu itd, uogólniając z CUKRÓW, jednak ich zapas w organizmie jest nieduży, stąd też wysiłek o bardzo dużej intensywności nie może trwać zbyt długo. metabolizm(beztlenowy) cukrowy jest w stanie szybko dostarczyć w miarę dużej energii w krótkim czasie. Jeśli chodzi o "spalanie" tłuszczów to jest ono głównym procesem generującym energię po ok 40-45min umiarkowanego wysiłku. Umiarkowanego tzn z częstotliwością bicia serca ok 120 uderzeń na minutę - to tak ogólnie, bo aby dokładnie wyznaczyć próg przemian tlenowych (tłuszczowych) należy wykonać próbę wysiłkową.
Co znaczy "długie i powolne ćwiczenia"? Dla jednych może to być machanie ręką w tempie 2 razy na minutę, dla innych podnoszenie 40kg sztangi 10 x na minutę, dla jeszcze innych spacer. Jedną z miar intensywności wysiłku jest jak wspomniałem tętno.
A wracając do merytoryki to autor w opisie obalenia mitu "Mit 5 - Długie i powolne ćwiczenia są lepsze, by stracić tkankę tłuszczową" pisze:"Prawdą jest, że do wykonywania powolnych i długich ćwiczeń czerpiemy energię z tłuszczów, jednak to bardziej intensywne ćwiczenia spalają więcej kalorii." Trochę to niekonsekwentne. A nawiązując do spalania kalorii, to czy
więcej ich spalimy biegnąc przez pół godziny z wysoką inensywnością (bo na tyle starczy nam glikogenu), czy maszerując przez 3 godziny z niską intensywnością. Węglowodany (cukry) dziłają przy intensywnym wysiłku jak NITRO (krótko,ale dają kopa).
MOJA RADA DLA OSÓB CHCĄCYCH ZMNIEJSZYĆ ILOŚĆ TKANKI TŁUSZCZOWEJ: Wysiłek umiarkowany ponad 45 min przy tętnie ok 120.(osoby starsze lub z problemami zdrowotnymi niech skonsultują się z lekarzem) kolejna sprawa to odpowiednia dieta, ale w tej kwestii nie wchodzę w szczegóły. Obalenie tego mitu jest bardzo płytkie i niekonkretne, chyba że mit źle nazwano.<br><hr>klepper<br>Komentatorzy napisał(a):Hej! Ten tekst jest bardzo ogólnikowy i jest niejako preludium do tekstów dużo bardziej zaawansowanych merytorycznie. Oczywiście, wszystko o czym piszesz się zgadza - zauważ jednak, że należy na powyższe patrzeć przez pryzmat motocrossu, a nie spalania tkanki. Kluczem do formy na 30 minutowy wyścig są przecież solidne interwały, nie zaś długie dystanse w średnim zakresie tętna - jak zauważyłeś, te idealne do spalania tkanki tłuszczowej. Tak czy siak, pewnikiem w kolejnych artykułach pojawi się więcej detali. Nadal będą to subiektywne metody poszczególnych trenerów. Biorąc jednak pod uwagę, że jednych najlepszych na świecie, to myślę, że warto będzie poczytać. Dzięki za komentarz i pozdrawiam!<br><hr>Michał Mikulski<br>
Komentatorzy napisał(a):Nie rozumiemy się... ja nie pisałem co jest kluczem do formy na wyścig, tylko o spalaniu tkanki tłuszczowej, bo chyba o tym traktuje Mit nr 5. ...wiem czepiam się...<br><hr>klepper<br>Komentatorzy napisał(a):klepper, bardzo dobrze że napisałeś ten komentarz. Mam znajomych na AWF i mówili podobnie do Ciebie (a ignorantami nie są). Ciekawa odpowiedz Michała. Ty piszesz o pietruszce a Michał o marchewceW końcu "Mit" nr 5 jest o spalaniu tłuszczu a nie o wyrobieniu sobie formy. Także scigacz pilnuj się
<br><hr>jas<br>
Komentatorzy napisał(a):Pietruszka, marchewka - a to jest różnica? Okej, już wiem o co Wam chodzi. Wszystko chyba wynika z tego, że w tym przypadku autorem tekstu jest gość, który jest zawodnikiem i on po prostu mierzy całość swoją miarą. Następne są pisane już przez gości z doktoratami, więc myślę, że takich mini-błędów nie będzie. Zresztą, jeśli chcecie w między czasie zerknąć to wskakujcie na <a href="http://racerxvt.com" target="blank" class="link" rel="nofollow">http://racerxvt.com</a> . Dzięki za komentarze! (ścigacz, pilnuje się;)). <br><hr>Michał Mikulski<br>

- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Mit na temat rozgrzewki jest mega popularny na torach motocyklowych, zwłaszcza w weekendy. Widać jak weekendowi zawodnicy, podstarzali tatusiowie, wysiadają ze swoich wypasionych fur i po spędzeniu odpowiedniego czasu na krzesełkach (piwo i kiełba obowiązkowo!) od razu przesiadają się na moto. Nic dziwnego, że potem przez miesiąc bolą ich kręgosłupy/wypadają dyski/robią się przepukliny. A wszystko to przez brak przygotowania
<br><hr>kmt

- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Kiedy moje plecy naprawdę bolą, a im dalej tym gorzej.. niedługo chyba zamiast siadać na moto posiedzę sobie spokojnie w fotelu...<br><hr>zbi
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
W ciemności też są takie same:) Ja natomiast jestem ciekawy czemu zawodnicy w MX używają 4t a nie 2t? Chodzi mi o klasę MX1 i zawodników z polskiego podwórka. Ja tam jeżdżę rekreacyjnie na enduro w 2t i nie wiem czemu reszta świata tego nie robiKomentatorzy napisał(a):Fajny artykuł, ale obalanie mitu nr 5 jest mało precyzyjne.
Samo określenie " długie i powolne ćwiczenia" są zbyt ogólnikowe. W skrócie: tłuszcz jest głównym problemem, z którym borykają się osoby chcące zrzucić trochę ciała. To tłuszcz (jego nadmiar) odkłada się w organizmie, nadmiar cukrów jest przetwarzany jako zapas znów w tkankę tłuszczową. Przy wysiłkach o dużej intensywności na pierwszy rzut energia pochodzi głównie z wolnego ATP, fosfokreatyny, glikogenu itd, uogólniając z CUKRÓW, jednak ich zapas w organizmie jest nieduży, stąd też wysiłek o bardzo dużej intensywności nie może trwać zbyt długo. metabolizm(beztlenowy) cukrowy jest w stanie szybko dostarczyć w miarę dużej energii w krótkim czasie. Jeśli chodzi o "spalanie" tłuszczów to jest ono głównym procesem generującym energię po ok 40-45min umiarkowanego wysiłku. Umiarkowanego tzn z częstotliwością bicia serca ok 120 uderzeń na minutę - to tak ogólnie, bo aby dokładnie wyznaczyć próg przemian tlenowych (tłuszczowych) należy wykonać próbę wysiłkową.
Co znaczy "długie i powolne ćwiczenia"? Dla jednych może to być machanie ręką w tempie 2 razy na minutę, dla innych podnoszenie 40kg sztangi 10 x na minutę, dla jeszcze innych spacer. Jedną z miar intensywności wysiłku jest jak wspomniałem tętno.
A wracając do merytoryki to autor w opisie obalenia mitu "Mit 5 - Długie i powolne ćwiczenia są lepsze, by stracić tkankę tłuszczową" pisze:"Prawdą jest, że do wykonywania powolnych i długich ćwiczeń czerpiemy energię z tłuszczów, jednak to bardziej intensywne ćwiczenia spalają więcej kalorii." Trochę to niekonsekwentne. A nawiązując do spalania kalorii, to czy
więcej ich spalimy biegnąc przez pół godziny z wysoką inensywnością (bo na tyle starczy nam glikogenu), czy maszerując przez 3 godziny z niską intensywnością. Węglowodany (cukry) dziłają przy intensywnym wysiłku jak NITRO (krótko,ale dają kopa).
MOJA RADA DLA OSÓB CHCĄCYCH ZMNIEJSZYĆ ILOŚĆ TKANKI TŁUSZCZOWEJ: Wysiłek umiarkowany ponad 45 min przy tętnie ok 120.(osoby starsze lub z problemami zdrowotnymi niech skonsultują się z lekarzem) kolejna sprawa to odpowiednia dieta, ale w tej kwestii nie wchodzę w szczegóły. Obalenie tego mitu jest bardzo płytkie i niekonkretne, chyba że mit źle nazwano.<br><hr>klepper<br>Komentatorzy napisał(a):Hej! Ten tekst jest bardzo ogólnikowy i jest niejako preludium do tekstów dużo bardziej zaawansowanych merytorycznie. Oczywiście, wszystko o czym piszesz się zgadza - zauważ jednak, że należy na powyższe patrzeć przez pryzmat motocrossu, a nie spalania tkanki. Kluczem do formy na 30 minutowy wyścig są przecież solidne interwały, nie zaś długie dystanse w średnim zakresie tętna - jak zauważyłeś, te idealne do spalania tkanki tłuszczowej. Tak czy siak, pewnikiem w kolejnych artykułach pojawi się więcej detali. Nadal będą to subiektywne metody poszczególnych trenerów. Biorąc jednak pod uwagę, że jednych najlepszych na świecie, to myślę, że warto będzie poczytać. Dzięki za komentarz i pozdrawiam!<br><hr>Michał Mikulski<br>
Komentatorzy napisał(a):Nie rozumiemy się... ja nie pisałem co jest kluczem do formy na wyścig, tylko o spalaniu tkanki tłuszczowej, bo chyba o tym traktuje Mit nr 5. ...wiem czepiam się...<br><hr>klepper<br>Komentatorzy napisał(a):klepper, bardzo dobrze że napisałeś ten komentarz. Mam znajomych na AWF i mówili podobnie do Ciebie (a ignorantami nie są). Ciekawa odpowiedz Michała. Ty piszesz o pietruszce a Michał o marchewceW końcu "Mit" nr 5 jest o spalaniu tłuszczu a nie o wyrobieniu sobie formy. Także scigacz pilnuj się
<br><hr>jas<br>
Komentatorzy napisał(a):Pietruszka, marchewka - a to jest różnica? Okej, już wiem o co Wam chodzi. Wszystko chyba wynika z tego, że w tym przypadku autorem tekstu jest gość, który jest zawodnikiem i on po prostu mierzy całość swoją miarą. Następne są pisane już przez gości z doktoratami, więc myślę, że takich mini-błędów nie będzie. Zresztą, jeśli chcecie w między czasie zerknąć to wskakujcie na <a href="http://racerxvt.com" target="blank" class="link" rel="nofollow">http://racerxvt.com</a> . Dzięki za komentarze! (ścigacz, pilnuje się;)). <br><hr>Michał Mikulski<br>Komentatorzy napisał(a):Racja, do póki marchewka i pietruszka są w ziemi to natki mają bardzo podobnepowodzenia<br><hr>klepper<br>

- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Posty: 12
• Strona 1 z 1
Powrót do Komentarze do artykułów na Ścigacz.pl
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 13 gości