Zobacz wątek - <i>[biblioteka]</i> Trening motocyklisty - mity, które...
NAS Analytics TAG

[biblioteka] Trening motocyklisty - mity, które...

Komentarze użytkowników
_________

[biblioteka] Trening motocyklisty - mity, które...

Postprzez Ścigacz » 21/7/2011, 19:55

Dyskusja na temat: Trening motocyklisty - mity, które możesz wyrzucić do śmietnika
Przeczytaj więcej na ten temat na stronie:
Trening motocyklisty - mity, które możesz wyrzucić do śmietnika
Ścigacz
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16777167
Dołączył(a): 3/5/2006, 19:00


Postprzez Komentatorzy » 21/7/2011, 19:55

g.... prawda! tyle o tym myśle<br><hr>hhh
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35


Postprzez Komentatorzy » 21/7/2011, 20:34

Fajny artykuł, ale obalanie mitu nr 5 jest mało precyzyjne.
Samo określenie " długie i powolne ćwiczenia" są zbyt ogólnikowe. W skrócie: tłuszcz jest głównym problemem, z którym borykają się osoby chcące zrzucić trochę ciała. To tłuszcz (jego nadmiar) odkłada się w organizmie, nadmiar cukrów jest przetwarzany jako zapas znów w tkankę tłuszczową. Przy wysiłkach o dużej intensywności na pierwszy rzut energia pochodzi głównie z wolnego ATP, fosfokreatyny, glikogenu itd, uogólniając z CUKRÓW, jednak ich zapas w organizmie jest nieduży, stąd też wysiłek o bardzo dużej intensywności nie może trwać zbyt długo. metabolizm(beztlenowy) cukrowy jest w stanie szybko dostarczyć w miarę dużej energii w krótkim czasie. Jeśli chodzi o "spalanie" tłuszczów to jest ono głównym procesem generującym energię po ok 40-45min umiarkowanego wysiłku. Umiarkowanego tzn z częstotliwością bicia serca ok 120 uderzeń na minutę - to tak ogólnie, bo aby dokładnie wyznaczyć próg przemian tlenowych (tłuszczowych) należy wykonać próbę wysiłkową.
Co znaczy "długie i powolne ćwiczenia"? Dla jednych może to być machanie ręką w tempie 2 razy na minutę, dla innych podnoszenie 40kg sztangi 10 x na minutę, dla jeszcze innych spacer. Jedną z miar intensywności wysiłku jest jak wspomniałem tętno.
A wracając do merytoryki to autor w opisie obalenia mitu "Mit 5 - Długie i powolne ćwiczenia są lepsze, by stracić tkankę tłuszczową" pisze:"Prawdą jest, że do wykonywania powolnych i długich ćwiczeń czerpiemy energię z tłuszczów, jednak to bardziej intensywne ćwiczenia spalają więcej kalorii." Trochę to niekonsekwentne. A nawiązując do spalania kalorii, to czy
więcej ich spalimy biegnąc przez pół godziny z wysoką inensywnością (bo na tyle starczy nam glikogenu), czy maszerując przez 3 godziny z niską intensywnością. Węglowodany (cukry) dziłają przy intensywnym wysiłku jak NITRO (krótko,ale dają kopa).
MOJA RADA DLA OSÓB CHCĄCYCH ZMNIEJSZYĆ ILOŚĆ TKANKI TŁUSZCZOWEJ: Wysiłek umiarkowany ponad 45 min przy tętnie ok 120.(osoby starsze lub z problemami zdrowotnymi niech skonsultują się z lekarzem) kolejna sprawa to odpowiednia dieta, ale w tej kwestii nie wchodzę w szczegóły. Obalenie tego mitu jest bardzo płytkie i niekonkretne, chyba że mit źle nazwano.<br><hr>klepper
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 21/7/2011, 21:16

Komentatorzy napisał(a):Fajny artykuł, ale obalanie mitu nr 5 jest mało precyzyjne.
Samo określenie " długie i powolne ćwiczenia" są zbyt ogólnikowe. W skrócie: tłuszcz jest głównym problemem, z którym borykają się osoby chcące zrzucić trochę ciała. To tłuszcz (jego nadmiar) odkłada się w organizmie, nadmiar cukrów jest przetwarzany jako zapas znów w tkankę tłuszczową. Przy wysiłkach o dużej intensywności na pierwszy rzut energia pochodzi głównie z wolnego ATP, fosfokreatyny, glikogenu itd, uogólniając z CUKRÓW, jednak ich zapas w organizmie jest nieduży, stąd też wysiłek o bardzo dużej intensywności nie może trwać zbyt długo. metabolizm(beztlenowy) cukrowy jest w stanie szybko dostarczyć w miarę dużej energii w krótkim czasie. Jeśli chodzi o "spalanie" tłuszczów to jest ono głównym procesem generującym energię po ok 40-45min umiarkowanego wysiłku. Umiarkowanego tzn z częstotliwością bicia serca ok 120 uderzeń na minutę - to tak ogólnie, bo aby dokładnie wyznaczyć próg przemian tlenowych (tłuszczowych) należy wykonać próbę wysiłkową.
Co znaczy "długie i powolne ćwiczenia"? Dla jednych może to być machanie ręką w tempie 2 razy na minutę, dla innych podnoszenie 40kg sztangi 10 x na minutę, dla jeszcze innych spacer. Jedną z miar intensywności wysiłku jest jak wspomniałem tętno.
A wracając do merytoryki to autor w opisie obalenia mitu "Mit 5 - Długie i powolne ćwiczenia są lepsze, by stracić tkankę tłuszczową" pisze:"Prawdą jest, że do wykonywania powolnych i długich ćwiczeń czerpiemy energię z tłuszczów, jednak to bardziej intensywne ćwiczenia spalają więcej kalorii." Trochę to niekonsekwentne. A nawiązując do spalania kalorii, to czy
więcej ich spalimy biegnąc przez pół godziny z wysoką inensywnością (bo na tyle starczy nam glikogenu), czy maszerując przez 3 godziny z niską intensywnością. Węglowodany (cukry) dziłają przy intensywnym wysiłku jak NITRO (krótko,ale dają kopa).
MOJA RADA DLA OSÓB CHCĄCYCH ZMNIEJSZYĆ ILOŚĆ TKANKI TŁUSZCZOWEJ: Wysiłek umiarkowany ponad 45 min przy tętnie ok 120.(osoby starsze lub z problemami zdrowotnymi niech skonsultują się z lekarzem) kolejna sprawa to odpowiednia dieta, ale w tej kwestii nie wchodzę w szczegóły. Obalenie tego mitu jest bardzo płytkie i niekonkretne, chyba że mit źle nazwano.<br><hr>klepper<br>
Hej! Ten tekst jest bardzo ogólnikowy i jest niejako preludium do tekstów dużo bardziej zaawansowanych merytorycznie. Oczywiście, wszystko o czym piszesz się zgadza - zauważ jednak, że należy na powyższe patrzeć przez pryzmat motocrossu, a nie spalania tkanki. Kluczem do formy na 30 minutowy wyścig są przecież solidne interwały, nie zaś długie dystanse w średnim zakresie tętna - jak zauważyłeś, te idealne do spalania tkanki tłuszczowej. Tak czy siak, pewnikiem w kolejnych artykułach pojawi się więcej detali. Nadal będą to subiektywne metody poszczególnych trenerów. Biorąc jednak pod uwagę, że jednych najlepszych na świecie, to myślę, że warto będzie poczytać :). Dzięki za komentarz i pozdrawiam!<br><hr>Michał Mikulski
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 21/7/2011, 21:41

Komentatorzy napisał(a):Fajny artykuł, ale obalanie mitu nr 5 jest mało precyzyjne.
Samo określenie " długie i powolne ćwiczenia" są zbyt ogólnikowe. W skrócie: tłuszcz jest głównym problemem, z którym borykają się osoby chcące zrzucić trochę ciała. To tłuszcz (jego nadmiar) odkłada się w organizmie, nadmiar cukrów jest przetwarzany jako zapas znów w tkankę tłuszczową. Przy wysiłkach o dużej intensywności na pierwszy rzut energia pochodzi głównie z wolnego ATP, fosfokreatyny, glikogenu itd, uogólniając z CUKRÓW, jednak ich zapas w organizmie jest nieduży, stąd też wysiłek o bardzo dużej intensywności nie może trwać zbyt długo. metabolizm(beztlenowy) cukrowy jest w stanie szybko dostarczyć w miarę dużej energii w krótkim czasie. Jeśli chodzi o "spalanie" tłuszczów to jest ono głównym procesem generującym energię po ok 40-45min umiarkowanego wysiłku. Umiarkowanego tzn z częstotliwością bicia serca ok 120 uderzeń na minutę - to tak ogólnie, bo aby dokładnie wyznaczyć próg przemian tlenowych (tłuszczowych) należy wykonać próbę wysiłkową.
Co znaczy "długie i powolne ćwiczenia"? Dla jednych może to być machanie ręką w tempie 2 razy na minutę, dla innych podnoszenie 40kg sztangi 10 x na minutę, dla jeszcze innych spacer. Jedną z miar intensywności wysiłku jest jak wspomniałem tętno.
A wracając do merytoryki to autor w opisie obalenia mitu "Mit 5 - Długie i powolne ćwiczenia są lepsze, by stracić tkankę tłuszczową" pisze:"Prawdą jest, że do wykonywania powolnych i długich ćwiczeń czerpiemy energię z tłuszczów, jednak to bardziej intensywne ćwiczenia spalają więcej kalorii." Trochę to niekonsekwentne. A nawiązując do spalania kalorii, to czy
więcej ich spalimy biegnąc przez pół godziny z wysoką inensywnością (bo na tyle starczy nam glikogenu), czy maszerując przez 3 godziny z niską intensywnością. Węglowodany (cukry) dziłają przy intensywnym wysiłku jak NITRO (krótko,ale dają kopa).
MOJA RADA DLA OSÓB CHCĄCYCH ZMNIEJSZYĆ ILOŚĆ TKANKI TŁUSZCZOWEJ: Wysiłek umiarkowany ponad 45 min przy tętnie ok 120.(osoby starsze lub z problemami zdrowotnymi niech skonsultują się z lekarzem) kolejna sprawa to odpowiednia dieta, ale w tej kwestii nie wchodzę w szczegóły. Obalenie tego mitu jest bardzo płytkie i niekonkretne, chyba że mit źle nazwano.<br><hr>klepper<br>
Komentatorzy napisał(a):Hej! Ten tekst jest bardzo ogólnikowy i jest niejako preludium do tekstów dużo bardziej zaawansowanych merytorycznie. Oczywiście, wszystko o czym piszesz się zgadza - zauważ jednak, że należy na powyższe patrzeć przez pryzmat motocrossu, a nie spalania tkanki. Kluczem do formy na 30 minutowy wyścig są przecież solidne interwały, nie zaś długie dystanse w średnim zakresie tętna - jak zauważyłeś, te idealne do spalania tkanki tłuszczowej. Tak czy siak, pewnikiem w kolejnych artykułach pojawi się więcej detali. Nadal będą to subiektywne metody poszczególnych trenerów. Biorąc jednak pod uwagę, że jednych najlepszych na świecie, to myślę, że warto będzie poczytać :). Dzięki za komentarz i pozdrawiam!<br><hr>Michał Mikulski<br>

Nie rozumiemy się... ja nie pisałem co jest kluczem do formy na wyścig, tylko o spalaniu tkanki tłuszczowej, bo chyba o tym traktuje Mit nr 5. ...wiem czepiam się...<br><hr>klepper
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 22/7/2011, 08:54

Komentatorzy napisał(a):Fajny artykuł, ale obalanie mitu nr 5 jest mało precyzyjne.
Samo określenie " długie i powolne ćwiczenia" są zbyt ogólnikowe. W skrócie: tłuszcz jest głównym problemem, z którym borykają się osoby chcące zrzucić trochę ciała. To tłuszcz (jego nadmiar) odkłada się w organizmie, nadmiar cukrów jest przetwarzany jako zapas znów w tkankę tłuszczową. Przy wysiłkach o dużej intensywności na pierwszy rzut energia pochodzi głównie z wolnego ATP, fosfokreatyny, glikogenu itd, uogólniając z CUKRÓW, jednak ich zapas w organizmie jest nieduży, stąd też wysiłek o bardzo dużej intensywności nie może trwać zbyt długo. metabolizm(beztlenowy) cukrowy jest w stanie szybko dostarczyć w miarę dużej energii w krótkim czasie. Jeśli chodzi o "spalanie" tłuszczów to jest ono głównym procesem generującym energię po ok 40-45min umiarkowanego wysiłku. Umiarkowanego tzn z częstotliwością bicia serca ok 120 uderzeń na minutę - to tak ogólnie, bo aby dokładnie wyznaczyć próg przemian tlenowych (tłuszczowych) należy wykonać próbę wysiłkową.
Co znaczy "długie i powolne ćwiczenia"? Dla jednych może to być machanie ręką w tempie 2 razy na minutę, dla innych podnoszenie 40kg sztangi 10 x na minutę, dla jeszcze innych spacer. Jedną z miar intensywności wysiłku jest jak wspomniałem tętno.
A wracając do merytoryki to autor w opisie obalenia mitu "Mit 5 - Długie i powolne ćwiczenia są lepsze, by stracić tkankę tłuszczową" pisze:"Prawdą jest, że do wykonywania powolnych i długich ćwiczeń czerpiemy energię z tłuszczów, jednak to bardziej intensywne ćwiczenia spalają więcej kalorii." Trochę to niekonsekwentne. A nawiązując do spalania kalorii, to czy
więcej ich spalimy biegnąc przez pół godziny z wysoką inensywnością (bo na tyle starczy nam glikogenu), czy maszerując przez 3 godziny z niską intensywnością. Węglowodany (cukry) dziłają przy intensywnym wysiłku jak NITRO (krótko,ale dają kopa).
MOJA RADA DLA OSÓB CHCĄCYCH ZMNIEJSZYĆ ILOŚĆ TKANKI TŁUSZCZOWEJ: Wysiłek umiarkowany ponad 45 min przy tętnie ok 120.(osoby starsze lub z problemami zdrowotnymi niech skonsultują się z lekarzem) kolejna sprawa to odpowiednia dieta, ale w tej kwestii nie wchodzę w szczegóły. Obalenie tego mitu jest bardzo płytkie i niekonkretne, chyba że mit źle nazwano.<br><hr>klepper<br>
Komentatorzy napisał(a):Hej! Ten tekst jest bardzo ogólnikowy i jest niejako preludium do tekstów dużo bardziej zaawansowanych merytorycznie. Oczywiście, wszystko o czym piszesz się zgadza - zauważ jednak, że należy na powyższe patrzeć przez pryzmat motocrossu, a nie spalania tkanki. Kluczem do formy na 30 minutowy wyścig są przecież solidne interwały, nie zaś długie dystanse w średnim zakresie tętna - jak zauważyłeś, te idealne do spalania tkanki tłuszczowej. Tak czy siak, pewnikiem w kolejnych artykułach pojawi się więcej detali. Nadal będą to subiektywne metody poszczególnych trenerów. Biorąc jednak pod uwagę, że jednych najlepszych na świecie, to myślę, że warto będzie poczytać :). Dzięki za komentarz i pozdrawiam!<br><hr>Michał Mikulski<br>
Komentatorzy napisał(a):Nie rozumiemy się... ja nie pisałem co jest kluczem do formy na wyścig, tylko o spalaniu tkanki tłuszczowej, bo chyba o tym traktuje Mit nr 5. ...wiem czepiam się...<br><hr>klepper<br>
klepper, bardzo dobrze że napisałeś ten komentarz. Mam znajomych na AWF i mówili podobnie do Ciebie (a ignorantami nie są). Ciekawa odpowiedz Michała. Ty piszesz o pietruszce a Michał o marchewce :) W końcu "Mit" nr 5 jest o spalaniu tłuszczu a nie o wyrobieniu sobie formy. Także scigacz pilnuj się :)<br><hr>jas
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 22/7/2011, 11:13

Komentatorzy napisał(a):Fajny artykuł, ale obalanie mitu nr 5 jest mało precyzyjne.
Samo określenie " długie i powolne ćwiczenia" są zbyt ogólnikowe. W skrócie: tłuszcz jest głównym problemem, z którym borykają się osoby chcące zrzucić trochę ciała. To tłuszcz (jego nadmiar) odkłada się w organizmie, nadmiar cukrów jest przetwarzany jako zapas znów w tkankę tłuszczową. Przy wysiłkach o dużej intensywności na pierwszy rzut energia pochodzi głównie z wolnego ATP, fosfokreatyny, glikogenu itd, uogólniając z CUKRÓW, jednak ich zapas w organizmie jest nieduży, stąd też wysiłek o bardzo dużej intensywności nie może trwać zbyt długo. metabolizm(beztlenowy) cukrowy jest w stanie szybko dostarczyć w miarę dużej energii w krótkim czasie. Jeśli chodzi o "spalanie" tłuszczów to jest ono głównym procesem generującym energię po ok 40-45min umiarkowanego wysiłku. Umiarkowanego tzn z częstotliwością bicia serca ok 120 uderzeń na minutę - to tak ogólnie, bo aby dokładnie wyznaczyć próg przemian tlenowych (tłuszczowych) należy wykonać próbę wysiłkową.
Co znaczy "długie i powolne ćwiczenia"? Dla jednych może to być machanie ręką w tempie 2 razy na minutę, dla innych podnoszenie 40kg sztangi 10 x na minutę, dla jeszcze innych spacer. Jedną z miar intensywności wysiłku jest jak wspomniałem tętno.
A wracając do merytoryki to autor w opisie obalenia mitu "Mit 5 - Długie i powolne ćwiczenia są lepsze, by stracić tkankę tłuszczową" pisze:"Prawdą jest, że do wykonywania powolnych i długich ćwiczeń czerpiemy energię z tłuszczów, jednak to bardziej intensywne ćwiczenia spalają więcej kalorii." Trochę to niekonsekwentne. A nawiązując do spalania kalorii, to czy
więcej ich spalimy biegnąc przez pół godziny z wysoką inensywnością (bo na tyle starczy nam glikogenu), czy maszerując przez 3 godziny z niską intensywnością. Węglowodany (cukry) dziłają przy intensywnym wysiłku jak NITRO (krótko,ale dają kopa).
MOJA RADA DLA OSÓB CHCĄCYCH ZMNIEJSZYĆ ILOŚĆ TKANKI TŁUSZCZOWEJ: Wysiłek umiarkowany ponad 45 min przy tętnie ok 120.(osoby starsze lub z problemami zdrowotnymi niech skonsultują się z lekarzem) kolejna sprawa to odpowiednia dieta, ale w tej kwestii nie wchodzę w szczegóły. Obalenie tego mitu jest bardzo płytkie i niekonkretne, chyba że mit źle nazwano.<br><hr>klepper<br>
Komentatorzy napisał(a):Hej! Ten tekst jest bardzo ogólnikowy i jest niejako preludium do tekstów dużo bardziej zaawansowanych merytorycznie. Oczywiście, wszystko o czym piszesz się zgadza - zauważ jednak, że należy na powyższe patrzeć przez pryzmat motocrossu, a nie spalania tkanki. Kluczem do formy na 30 minutowy wyścig są przecież solidne interwały, nie zaś długie dystanse w średnim zakresie tętna - jak zauważyłeś, te idealne do spalania tkanki tłuszczowej. Tak czy siak, pewnikiem w kolejnych artykułach pojawi się więcej detali. Nadal będą to subiektywne metody poszczególnych trenerów. Biorąc jednak pod uwagę, że jednych najlepszych na świecie, to myślę, że warto będzie poczytać :). Dzięki za komentarz i pozdrawiam!<br><hr>Michał Mikulski<br>
Komentatorzy napisał(a):Nie rozumiemy się... ja nie pisałem co jest kluczem do formy na wyścig, tylko o spalaniu tkanki tłuszczowej, bo chyba o tym traktuje Mit nr 5. ...wiem czepiam się...<br><hr>klepper<br>
Komentatorzy napisał(a):klepper, bardzo dobrze że napisałeś ten komentarz. Mam znajomych na AWF i mówili podobnie do Ciebie (a ignorantami nie są). Ciekawa odpowiedz Michała. Ty piszesz o pietruszce a Michał o marchewce :) W końcu "Mit" nr 5 jest o spalaniu tłuszczu a nie o wyrobieniu sobie formy. Także scigacz pilnuj się :)<br><hr>jas<br>
Pietruszka, marchewka - a to jest różnica? Okej, już wiem o co Wam chodzi. Wszystko chyba wynika z tego, że w tym przypadku autorem tekstu jest gość, który jest zawodnikiem i on po prostu mierzy całość swoją miarą. Następne są pisane już przez gości z doktoratami, więc myślę, że takich mini-błędów nie będzie. Zresztą, jeśli chcecie w między czasie zerknąć to wskakujcie na <a href="http://racerxvt.com" target="blank" class="link" rel="nofollow">http://racerxvt.com</a> . Dzięki za komentarze! (ścigacz, pilnuje się;)). <br><hr>Michał Mikulski
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 22/7/2011, 11:48

Komentatorzy napisał(a):Fajny artykuł, ale obalanie mitu nr 5 jest mało precyzyjne.
Samo określenie " długie i powolne ćwiczenia" są zbyt ogólnikowe. W skrócie: tłuszcz jest głównym problemem, z którym borykają się osoby chcące zrzucić trochę ciała. To tłuszcz (jego nadmiar) odkłada się w organizmie, nadmiar cukrów jest przetwarzany jako zapas znów w tkankę tłuszczową. Przy wysiłkach o dużej intensywności na pierwszy rzut energia pochodzi głównie z wolnego ATP, fosfokreatyny, glikogenu itd, uogólniając z CUKRÓW, jednak ich zapas w organizmie jest nieduży, stąd też wysiłek o bardzo dużej intensywności nie może trwać zbyt długo. metabolizm(beztlenowy) cukrowy jest w stanie szybko dostarczyć w miarę dużej energii w krótkim czasie. Jeśli chodzi o "spalanie" tłuszczów to jest ono głównym procesem generującym energię po ok 40-45min umiarkowanego wysiłku. Umiarkowanego tzn z częstotliwością bicia serca ok 120 uderzeń na minutę - to tak ogólnie, bo aby dokładnie wyznaczyć próg przemian tlenowych (tłuszczowych) należy wykonać próbę wysiłkową.
Co znaczy "długie i powolne ćwiczenia"? Dla jednych może to być machanie ręką w tempie 2 razy na minutę, dla innych podnoszenie 40kg sztangi 10 x na minutę, dla jeszcze innych spacer. Jedną z miar intensywności wysiłku jest jak wspomniałem tętno.
A wracając do merytoryki to autor w opisie obalenia mitu "Mit 5 - Długie i powolne ćwiczenia są lepsze, by stracić tkankę tłuszczową" pisze:"Prawdą jest, że do wykonywania powolnych i długich ćwiczeń czerpiemy energię z tłuszczów, jednak to bardziej intensywne ćwiczenia spalają więcej kalorii." Trochę to niekonsekwentne. A nawiązując do spalania kalorii, to czy
więcej ich spalimy biegnąc przez pół godziny z wysoką inensywnością (bo na tyle starczy nam glikogenu), czy maszerując przez 3 godziny z niską intensywnością. Węglowodany (cukry) dziłają przy intensywnym wysiłku jak NITRO (krótko,ale dają kopa).
MOJA RADA DLA OSÓB CHCĄCYCH ZMNIEJSZYĆ ILOŚĆ TKANKI TŁUSZCZOWEJ: Wysiłek umiarkowany ponad 45 min przy tętnie ok 120.(osoby starsze lub z problemami zdrowotnymi niech skonsultują się z lekarzem) kolejna sprawa to odpowiednia dieta, ale w tej kwestii nie wchodzę w szczegóły. Obalenie tego mitu jest bardzo płytkie i niekonkretne, chyba że mit źle nazwano.<br><hr>klepper<br>
Komentatorzy napisał(a):Hej! Ten tekst jest bardzo ogólnikowy i jest niejako preludium do tekstów dużo bardziej zaawansowanych merytorycznie. Oczywiście, wszystko o czym piszesz się zgadza - zauważ jednak, że należy na powyższe patrzeć przez pryzmat motocrossu, a nie spalania tkanki. Kluczem do formy na 30 minutowy wyścig są przecież solidne interwały, nie zaś długie dystanse w średnim zakresie tętna - jak zauważyłeś, te idealne do spalania tkanki tłuszczowej. Tak czy siak, pewnikiem w kolejnych artykułach pojawi się więcej detali. Nadal będą to subiektywne metody poszczególnych trenerów. Biorąc jednak pod uwagę, że jednych najlepszych na świecie, to myślę, że warto będzie poczytać :). Dzięki za komentarz i pozdrawiam!<br><hr>Michał Mikulski<br>
Komentatorzy napisał(a):Nie rozumiemy się... ja nie pisałem co jest kluczem do formy na wyścig, tylko o spalaniu tkanki tłuszczowej, bo chyba o tym traktuje Mit nr 5. ...wiem czepiam się...<br><hr>klepper<br>
Komentatorzy napisał(a):klepper, bardzo dobrze że napisałeś ten komentarz. Mam znajomych na AWF i mówili podobnie do Ciebie (a ignorantami nie są). Ciekawa odpowiedz Michała. Ty piszesz o pietruszce a Michał o marchewce :) W końcu "Mit" nr 5 jest o spalaniu tłuszczu a nie o wyrobieniu sobie formy. Także scigacz pilnuj się :)<br><hr>jas<br>
Komentatorzy napisał(a):Pietruszka, marchewka - a to jest różnica? Okej, już wiem o co Wam chodzi. Wszystko chyba wynika z tego, że w tym przypadku autorem tekstu jest gość, który jest zawodnikiem i on po prostu mierzy całość swoją miarą. Następne są pisane już przez gości z doktoratami, więc myślę, że takich mini-błędów nie będzie. Zresztą, jeśli chcecie w między czasie zerknąć to wskakujcie na <a href="http://racerxvt.com" target="blank" class="link" rel="nofollow">http://racerxvt.com</a> . Dzięki za komentarze! (ścigacz, pilnuje się;)). <br><hr>Michał Mikulski<br>
Racja, do póki marchewka i pietruszka są w ziemi to natki mają bardzo podobne ;) powodzenia<br><hr>klepper
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 22/7/2011, 16:58

Fajny tekst, czekam na więcej konkretów. Może coś o diecie dla sportowców?<br><hr>fmxer
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 22/7/2011, 17:14

Mit na temat rozgrzewki jest mega popularny na torach motocyklowych, zwłaszcza w weekendy. Widać jak weekendowi zawodnicy, podstarzali tatusiowie, wysiadają ze swoich wypasionych fur i po spędzeniu odpowiedniego czasu na krzesełkach (piwo i kiełba obowiązkowo!) od razu przesiadają się na moto. Nic dziwnego, że potem przez miesiąc bolą ich kręgosłupy/wypadają dyski/robią się przepukliny. A wszystko to przez brak przygotowania ;)<br><hr>kmt
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 26/7/2011, 15:13

Kiedy moje plecy naprawdę bolą, a im dalej tym gorzej.. niedługo chyba zamiast siadać na moto posiedzę sobie spokojnie w fotelu...<br><hr>zbi
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 26/7/2011, 15:51

Komentatorzy napisał(a):Fajny artykuł, ale obalanie mitu nr 5 jest mało precyzyjne.
Samo określenie " długie i powolne ćwiczenia" są zbyt ogólnikowe. W skrócie: tłuszcz jest głównym problemem, z którym borykają się osoby chcące zrzucić trochę ciała. To tłuszcz (jego nadmiar) odkłada się w organizmie, nadmiar cukrów jest przetwarzany jako zapas znów w tkankę tłuszczową. Przy wysiłkach o dużej intensywności na pierwszy rzut energia pochodzi głównie z wolnego ATP, fosfokreatyny, glikogenu itd, uogólniając z CUKRÓW, jednak ich zapas w organizmie jest nieduży, stąd też wysiłek o bardzo dużej intensywności nie może trwać zbyt długo. metabolizm(beztlenowy) cukrowy jest w stanie szybko dostarczyć w miarę dużej energii w krótkim czasie. Jeśli chodzi o "spalanie" tłuszczów to jest ono głównym procesem generującym energię po ok 40-45min umiarkowanego wysiłku. Umiarkowanego tzn z częstotliwością bicia serca ok 120 uderzeń na minutę - to tak ogólnie, bo aby dokładnie wyznaczyć próg przemian tlenowych (tłuszczowych) należy wykonać próbę wysiłkową.
Co znaczy "długie i powolne ćwiczenia"? Dla jednych może to być machanie ręką w tempie 2 razy na minutę, dla innych podnoszenie 40kg sztangi 10 x na minutę, dla jeszcze innych spacer. Jedną z miar intensywności wysiłku jest jak wspomniałem tętno.
A wracając do merytoryki to autor w opisie obalenia mitu "Mit 5 - Długie i powolne ćwiczenia są lepsze, by stracić tkankę tłuszczową" pisze:"Prawdą jest, że do wykonywania powolnych i długich ćwiczeń czerpiemy energię z tłuszczów, jednak to bardziej intensywne ćwiczenia spalają więcej kalorii." Trochę to niekonsekwentne. A nawiązując do spalania kalorii, to czy
więcej ich spalimy biegnąc przez pół godziny z wysoką inensywnością (bo na tyle starczy nam glikogenu), czy maszerując przez 3 godziny z niską intensywnością. Węglowodany (cukry) dziłają przy intensywnym wysiłku jak NITRO (krótko,ale dają kopa).
MOJA RADA DLA OSÓB CHCĄCYCH ZMNIEJSZYĆ ILOŚĆ TKANKI TŁUSZCZOWEJ: Wysiłek umiarkowany ponad 45 min przy tętnie ok 120.(osoby starsze lub z problemami zdrowotnymi niech skonsultują się z lekarzem) kolejna sprawa to odpowiednia dieta, ale w tej kwestii nie wchodzę w szczegóły. Obalenie tego mitu jest bardzo płytkie i niekonkretne, chyba że mit źle nazwano.<br><hr>klepper<br>
Komentatorzy napisał(a):Hej! Ten tekst jest bardzo ogólnikowy i jest niejako preludium do tekstów dużo bardziej zaawansowanych merytorycznie. Oczywiście, wszystko o czym piszesz się zgadza - zauważ jednak, że należy na powyższe patrzeć przez pryzmat motocrossu, a nie spalania tkanki. Kluczem do formy na 30 minutowy wyścig są przecież solidne interwały, nie zaś długie dystanse w średnim zakresie tętna - jak zauważyłeś, te idealne do spalania tkanki tłuszczowej. Tak czy siak, pewnikiem w kolejnych artykułach pojawi się więcej detali. Nadal będą to subiektywne metody poszczególnych trenerów. Biorąc jednak pod uwagę, że jednych najlepszych na świecie, to myślę, że warto będzie poczytać :). Dzięki za komentarz i pozdrawiam!<br><hr>Michał Mikulski<br>
Komentatorzy napisał(a):Nie rozumiemy się... ja nie pisałem co jest kluczem do formy na wyścig, tylko o spalaniu tkanki tłuszczowej, bo chyba o tym traktuje Mit nr 5. ...wiem czepiam się...<br><hr>klepper<br>
Komentatorzy napisał(a):klepper, bardzo dobrze że napisałeś ten komentarz. Mam znajomych na AWF i mówili podobnie do Ciebie (a ignorantami nie są). Ciekawa odpowiedz Michała. Ty piszesz o pietruszce a Michał o marchewce :) W końcu "Mit" nr 5 jest o spalaniu tłuszczu a nie o wyrobieniu sobie formy. Także scigacz pilnuj się :)<br><hr>jas<br>
Komentatorzy napisał(a):Pietruszka, marchewka - a to jest różnica? Okej, już wiem o co Wam chodzi. Wszystko chyba wynika z tego, że w tym przypadku autorem tekstu jest gość, który jest zawodnikiem i on po prostu mierzy całość swoją miarą. Następne są pisane już przez gości z doktoratami, więc myślę, że takich mini-błędów nie będzie. Zresztą, jeśli chcecie w między czasie zerknąć to wskakujcie na <a href="http://racerxvt.com" target="blank" class="link" rel="nofollow">http://racerxvt.com</a> . Dzięki za komentarze! (ścigacz, pilnuje się;)). <br><hr>Michał Mikulski<br>
Komentatorzy napisał(a):Racja, do póki marchewka i pietruszka są w ziemi to natki mają bardzo podobne ;) powodzenia<br><hr>klepper<br>
W ciemności też są takie same:) Ja natomiast jestem ciekawy czemu zawodnicy w MX używają 4t a nie 2t? Chodzi mi o klasę MX1 i zawodników z polskiego podwórka. Ja tam jeżdżę rekreacyjnie na enduro w 2t i nie wiem czemu reszta świata tego nie robi :)<br><hr>jas
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35



Powrót do Komentarze do artykułów na Ścigacz.pl



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 13 gości




na gr