Brak kompresji Kawasaki klr 250 wina odprężnika
Posty: 2
• Strona 1 z 1
Brak kompresji Kawasaki klr 250 wina odprężnika
Witam!
Na tym forum jestem nowym użytkownikiem mam Kawasaki KLR 250 chłodzony cieczą jakoś 86 87 rok. Jeździłem na moto i odłożyłem go w garażu a odpaliłem pierwszy raz po staniu jakoś tydzień (wcześniej odłożyłem działający). Podchodzę do moto kopię i nic, daję ssanie i dalej nic więc górka i popych, jakoś metr na popych i od razu załapał, lecz po przejechaniu się nie ma siły i gaśnie na wolnych obrotach. Jak dam mu ssanie to niezbyt reaguje (wcześniej na ssaniu miał wysokie obroty a na wolnych gaśnie albo na gaźniku muszę ustawić na wyższe aby nie zgasł, ustawiony tak jadę jakoś 100 metrów i podjeżdżam do skrzyżowania i długo schodzi z obrotów albo nie schodzi, tylko na postoju chodzi jak szalony i nie ma zbytnio siły jak jedzie (znaczy 2 dwie osoby pod górkę podjedzie lecz to nie to samo czuje, a nawet wiem, że coś jest nie tak). Sądzę, że to wina auto dekompresatora lecz nie wiem jak to sprawdzić i tym bardziej nie wiem jak to naprawić wiedza o moto jest praktyka również lecz nie wiem jak sie za to zabrać i co z tym zrobić.
Wiem, że na forum są osoby co całe życie jeżdżą i wiem, że mogą mi pomóc więc proszę o radę i pozdrawiam
Na tym forum jestem nowym użytkownikiem mam Kawasaki KLR 250 chłodzony cieczą jakoś 86 87 rok. Jeździłem na moto i odłożyłem go w garażu a odpaliłem pierwszy raz po staniu jakoś tydzień (wcześniej odłożyłem działający). Podchodzę do moto kopię i nic, daję ssanie i dalej nic więc górka i popych, jakoś metr na popych i od razu załapał, lecz po przejechaniu się nie ma siły i gaśnie na wolnych obrotach. Jak dam mu ssanie to niezbyt reaguje (wcześniej na ssaniu miał wysokie obroty a na wolnych gaśnie albo na gaźniku muszę ustawić na wyższe aby nie zgasł, ustawiony tak jadę jakoś 100 metrów i podjeżdżam do skrzyżowania i długo schodzi z obrotów albo nie schodzi, tylko na postoju chodzi jak szalony i nie ma zbytnio siły jak jedzie (znaczy 2 dwie osoby pod górkę podjedzie lecz to nie to samo czuje, a nawet wiem, że coś jest nie tak). Sądzę, że to wina auto dekompresatora lecz nie wiem jak to sprawdzić i tym bardziej nie wiem jak to naprawić wiedza o moto jest praktyka również lecz nie wiem jak sie za to zabrać i co z tym zrobić.
Wiem, że na forum są osoby co całe życie jeżdżą i wiem, że mogą mi pomóc więc proszę o radę i pozdrawiam
- oldmotorsss
- Świeżak
- Posty: 26
- Dołączył(a): 16/7/2011, 22:17
to że ktos całe życie jeździ nie znaczy że umie cokolwiek przy moto zrobic
skoro stawiasz na dekompresator który raczej nie mógł sie uszkodzic. mozesz prosto sprawdizc - delikatnie naciskajac go podczas pracy silnika. jak poczujesz klikanie na dekompresatorze albo jak silnik szybciej zgaśnie to znaczy że to nie to
ja stawiam prędzej na zawory, albo swiece. dziwne że to stało sie od tak

skoro stawiasz na dekompresator który raczej nie mógł sie uszkodzic. mozesz prosto sprawdizc - delikatnie naciskajac go podczas pracy silnika. jak poczujesz klikanie na dekompresatorze albo jak silnik szybciej zgaśnie to znaczy że to nie to

KTM 300 EXC
Yamaha FZ6
GasGas TXT 250
Częsci do motocykli, serwis, tuning.. PW
Yamaha FZ6
GasGas TXT 250
Częsci do motocykli, serwis, tuning.. PW
-
henio12323 - Moderator
- Posty: 26032
- Dołączył(a): 30/12/2008, 20:49
- Lokalizacja: Włodawa / LBN
Posty: 2
• Strona 1 z 1
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 314 gości