Cewka zapłonowa? CBR125R

[kozakmaly]

Dziendobry

A a właściwie nie dobry bo się rozpogodziło w tej posranej Anglii a tu mi moja R'ka szwankuje.

Streszczę się żeby nie nudzić.

Po pierwsze primo - Obrotomierz stoi przez jakieś 10-15s po odpaleniu aż w końcu załapie i pokaże obroty.

Po drugie primo - Jak sobie trochę popada (wiadomo jak to w Anglii, godzina słońca, 5 minut deszczu i tak w kółko) to motor ma swoje humory bo raz że trzeba nim kręcić dłużej niż zwykle to dwa pali jak by raz dostawał iskrę a raz nie.

Co do obrotomierza to pustka w głowie ale co do palenia to mam sobie hipotezę że cewka przebija jak złapie trochę wilgoci. Mechanik mi powiedział że może być walnięta świeca i jeżeli nie ma pełnego obwodu przez walniętą świece to obrotomierz mi też będzie szwankował. Pierwsze co zrobiłem to pojechałem po nową świece ale to samo.

Pomysły?

Serdecznie dziękuje za każdą podpowiedź.

[balchan1]

Witam,
mechanik trochę racji w tym ma. Sprawdź wszystkie kostki czy nie są poluzowane albo zaśniedziałe. Wymień też świecę, a jeżeli to nie poskutkuje warto by wymienić przewód wysokiego napięcia i fajkę- elementy te są mocno wrażliwe na wilgoć. Drugą rzeczą jaka przychodzi mi do głowy to przebicie na cewce zapłonowej- tłumaczy to problemy przy deszczu. Posprawdzaj wszystko, jak to nie to to będziemy myśleć dalej. Pozdro

[kozakmaly]

No właśnie świece już wczoraj wymieniłem jako pierwsze jak wróciłem ze sklepu.

Posprawdzam te kostki faktycznie. Fakt jest faktem że mam spieprzoną stacyjkę i też jest problem z włączaniem samej elektryki (tani zamiennik bo poprzedni właściciel [Anglik] kretyn zgubił klucze o.O) więc będzie trzeba kupić samą stacyjkę już nie zamiennik ale używki nie mogę znaleźć a o nową się będę musiał dopiero jutro zapytać bo nie zdążyłem do sklepu dzisiaj.

Jak już będę wymieniał przewód i fajkę to już kupię z cewką bo nie bardzo się opłaca kupować osobno jeżeli padła też cewka. Już nawet znalazłem nową cewkę za 19 funtów (85zł) więc się pewnie nie będę zastanawiał. A tak na marginesie muszę dodać że dzisiaj przy jakichś 6-7k obrotów mi one spadły przy nagłym dodaniu gazu i po redukcji i puszczeniu sprzęgła załapały rytm i dojechałem do domu więc wszystko wskazuje właśnie na cewkę.

Zaczęło się to wszystko dziać jak motor zaczął stać na zewnątrz bo lubię pospać i wstaje 25 minut przed robotą kiedy dojazd mi zajmuje 15 minut więc garaż nie wygodny

[balchan1]

Wymień cewke, przewód i fajkę i wtedy zobaczysz czy pomoże.

[kozakmaly]

Stacyjka wymieniona, jednak się nie opłaca kupować zamienników bo jak to gdzieś przeczytałem (jak kupujesz tanio to kupujesz dwa razy). Teraz czekam na cewkę powinna przyjść na dniach i teraz tak; skoro się rozpogodziło to jak sprawdzić czy podczas deszczu znowu mi nie wyskoczy ten problem? Wężem spryskiwać czy jak? No bo trzeba jakoś to sprawdzić a na deszcz się nie zapowiada (nareszcie).

[balchan1]

Dobre pytanie jak to sprawdzić. Może odpal silnik i spryskaj go wodą z węża- nie lej strumieniem tylko użyj końcówki z rozpylaczem. Zobaczysz czy to była wina stacyjki, czy może masz przebicie.

[kozakmaly]

Wina stacyjki była w czym innym, problem w niej polegał na tym że po prostu nie łączyła i nawet nie włączała elektryki. Problem który się pojawiał już po włączeniu elektryki polegał na tym że słychać było że nie pali co każdy cykl tylko np co drugi czyli na przykład gubił iskrę i jak dodawałem gazu to chodził jak maluch z dziurawym wydechem, no nie wiem, musiał bym to nagrać bo opisać się nie bardzo da.